Dzień dobry.
Chyba powoli odzyskuję wiarę w ludzi. Przy drodze znalazłem zawiązaną reklamówkę, a w niej 10 puszek.
Zobaczyłem dzisiaj w piwnicy taki grzejnik elektryczny, dosyć stary. Z tego co pamiętam, to trafił do piwnicy, bo jedna grzałka przestała grzać. To mam na dzisiaj robotę, ale to poczekam aż rodzice pójdą na spacer, bo znowu będzie afera, po co graty do domu znoszę.