
arminn
Użytkownik-
Postów
518 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez arminn
-
TruchłoBoga,
-
Mi też wyszło 40
-
[videoyoutube=2lRdFF-PZ5M]https://www.youtube.com/watch?v=2lRdFF-PZ5M[/videoyoutube]
-
[videoyoutube=sCQcYVMmS6M] [/videoyoutube]
-
Bluesowa, Niedługo więcej dowiem się na temat swojej tarczycy... A na Twój blog chętnie zajrzę. Dobrze, że piszesz o takim problemie.
-
Pewnie dlatego, że mają klapki na oczach, żyją w swoim świecie i nie wierzą, że wszystko jest powodem stanu w jakim się znajduje (w sensie "to nie depresja", weź myśl inaczej ).
-
biore staly lek, uwazam ze w tym momencie jest bardzo dobrze, nie czuje bardzo duzego lęku, nie czuje smutku to jest moje podejscie do zycia. ja tak naprawde uwazam.te mysli wrosly w moja osobowosc nie sa juz wynikiem choroby. To Ci trochę zazdroszcze. Bo ja w tym momencie nie biorę żadnego leku (nie mam nawet dostępu do lekarza) Czuję lęk, czuję smutek i tysiąc innych "rzeczy", a mimo to jest we mnie inne podejście do życia. Pomimo tego, że jak na razie stoję w miejscu, bo nikt NIE CHCE mi pomóc. Myślę, że może takie myśli powstały, bo za dużo analizowałaś. A skoro jest/było dobrze to skąd takie myśli? Chyba nie pojawiły się znikąd?
-
Myślę, że Twoje samopoczucie jest teraz bardzo, bardzo złe. I powinnaś iść do lekarza, wykupić recepte, poczekać kilka dni-takie myśli powinny odejść. Korzystasz z jakiejkolwiek pomocy w tym momencie?
-
Nie wiem, czy o tym słyszeliście..Osobiście uważam, że takie kampanie są bardzo ważne. Należy w końcu przełamywać stereotypy, że depresja to nie jest żadne "widzimisię" czy lenistwo. W czwartek, podczas Europejskiego Dnia Walki z Depresją, ruszyła kampania społeczna "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję", która ma zmienić podejście społeczeństwa do tej choroby. Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,91446,18945460,ruszyla-kampania-twarze-depresji-nie-oceniam-akceptuje.html#ixzz3nh4NW2vC
-
Witaj na forum A Twoim wieku, w okresie gimnazjum (czyli jeszcze całkiem niedawno) też przechodziłam przez dziwne objawy, robiłam badania, które nie potwierdzały żadnych chorób. Podejrzewałam nerwicę. U mnie głównie występowały kłopoty z żołądkiem i z oddychaniem.. Tak, czy inaczej nie będę Ci tu opowiadała całej mojej historii. Chcę Ci tylko powiedzieć, żebyś nie rezygnowała z szukania pomocy! Jeżeli ostatnia konsultacja nie wykaże niczego, radziłabym wizytę u psychologa/terapeuty. Powiedz mi jeszcze, czy masz jakiekolwiek wsparcie wśród rodziny? Pisałaś, że masz z nią problemy. To na pewno trochę komplikuje sprawę. A jak czujesz się w szkole? Objawy się w niej nasilają? Pozdrawiam i życzę zdrowia.
-
Arhol, Tak masz racje. Ja już tego nie oglądam. Kiedyś się w to bardziej zagłębiłam. Może nic na to nie poradzimy, ale ważne jest żeby wiedziało o tym coraz więcej osób i nie dawał się "pożreć" przez masonów ani wstrzykiwać sobie żadnych "czipów" No nieważne, nic już nie mówię
-
Polecam film na YT WEZWANIE DO PRZEBUDZENIA. Dający do myślenia jest też ILLUMINATI W PRZEMYŚLE MUZYCZNYM. Ostatnio obejrzałam też coś o papieżu Franciszku. Podobno jest on "fałszywym prorokiem". Ciary na plecach co się na tym świecie dzieje I jak tu być zdrowym?
-
Odwiedziny JEDYNEJ przyjaciółki.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
arminn odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Czemu? A taką wesołą żabusie masz.. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
arminn odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Kurczę, do psychiatryka w końcu trafisz jak tak dalej pójdzie... :/ Miłe to nie było. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
arminn odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Złożyłam dziś pierwszą deklaracje maturalną (a nawet nie wiem co dalej z moją szkołą) . Już mnie dusi od nacisku, braku zrozumienia i tej samotności ..Czy może być jeszcze gorzej? Jejku, boję się momentami, że oszaleje. Choroba tak mnie blokuje, tak bardzo...Do tego dręczy mnie flegma w gardle. W przyszłym tygodniu wizyta u endo. Czy to coś może zmienić? Mam teraz w głowie jedną piosenkę "I need a doctor" -
Oglądam WIELKI TEST o polskim filmie.
-
A ja się właśnie przed chwilą dowiedziałam Dziś w nocy ma być tzw."krwawy księżyc", a po tym nastąpi koniec. Kurcze, gdybym wiedziała wcześniej. Zostało mi tylko kilka godzin. Nie zdąże już się pożegnać ze wszystkimi. A tak już na poważnie to polecam obserwować dziś niebo Księżyc jest większy i jaśniej świeci. Do tego późną nocą przybierze czerwoną barwę. http://strefatajemnic.onet.pl/apokalipsa/krwawy-superksiezyc-2015-calkowite-zacmienie-zwiastuje-koniec-swiata/43gyb3
-
Podejście mojej rodziny do mnie
-
Ludzie powtarzają "spójrz, inni mają gorzej". Ty myślisz "może i tak, z Twojego punku widzenia tak to wygląda, że nic mi nie jest, że nie powinnam/powinienem narzekać". Rozmówca nie wie, jak jest naprawdę. W środku czujesz przecież wszystko i nic zarazem. Tysiące emocji. Niespełnionych pragnień. Niezapomnianych smutków. Ludzi, którzy nie wrócą. I jednocześnie ta dziura. Jakby Ciebie już nie było. Jakby ktoś rozmazał Ci obraz świata. Co w tym wypadku oznacza młodość? Co oznacza nowa, kupiona w sklepie rzec? Co oznacza to, że masz na około wiele członków rodziny? Co oznacza to, że nie jesteś sam na świecie (pozornie)? NIC. Bo ty w tym momencie czujesz się tak bardzo źle. Tak bardzo, że chciałbyś się schować sam w sobie. Chciałbyś nie wrócić. Odejść.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
arminn odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Matura, matura, szkoła, szkoła, życie jest piękne, nie narzekaj, głowa do góry.. A we mnie nie ma życia, wszystko to tylko LĘK, OBAWA, NIECHĘĆ. Ale czy ktoś to ku*** zrozumie?! -
Muzyka, muzyka i jeszcze trochę muzyki
-
Jakbym słyszał siebie... też podobnie bardzo długo myślałem. Ale od niedawna już powoli z tym kończę. Takie podejście nic nie da, a tylko jeszcze bardziej utwierdza w poczuciu beznadziejności i odbiera siły. To fakt siły odbiera
-
Tu Cię doskonale rozumiem Truchło Może właśnie skupmy się na problemach, a nie ocenianiu "poziomu dorosłości" itd..Życie nie jest proste, praca/wykształcenie ważne, ale przecież nie wszystko od pracy w życiu człowieka zależy :)
-
Nie było problemu żeby dyrekcja/nauczyciele się na to zgodzili? Potrzebne jest zaświadczenie lekarza czy psychologa? Łatwo jest coś takiego załatwić?