Skocz do zawartości
Nerwica.com

HoyaBella

Użytkownik
  • Postów

    1 865
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez HoyaBella

  1. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    cyklopka, myślisz że ja tak uwielbiam rozgrzebywać internet i sobie dokładać chorób. otóż nie.Ale czasami jestem bezsilna i cholernie się boję, bo nie mam nikogo, kto mi pomoże "gdyby coś". Tak wiem, jestem dorosła i mam radzić sobie sama.
  2. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    Cyklopka, a jak myślisz, jak ja siebie z całym tym bagażem niezłych , śmiesznych i poważnych ujoz w głowie widzę siebie na dziekanatach, konsultacjach i jak ja widzę siebie jako absolwenta i co ja uważam o tej pracy mojej? Otóż tak, nie widzę siebie. Resztki mózgu zgubiłam w 2014. Ostatni raz we wro byłam w marcu. Ludzie mnie nie lubią bo ja panikuję i to jest zawsze problem. Chciałabym być taka jak Ty. Piszę serio. Ale jestem tylko zje*****ym panikarzem, który się dostał na studia o których nawet nie powinien myśleć ze względu na swoje warunki fizyczne i psychiczne i o które ma wojnę z rodzicami od 2009.
  3. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    to ja już nie wiem co ja mam. ja muszę, myśleć trzeźwo i siedzieć, pisać pracę. nie wiem jak ja wyjdę z domu i pojadę do wro ogarniać dziekanaty i konsultacje i bronić to. po prostu nie wiem. Ja serio czasem nie mam już siły. W domu nie wiedzą, że ja do psychiatry chodzę i co ja łykam. Mieszkam na zadupiastym zadupiu. Jakby coś mi się stało, to nawet nikt mi nie pomoże bo ja umieram 10000 razy i "wkręcasz se". Pani doktor mi tłumaczyła,że "to nie jest trucizna", "że ona to zapisuje od lat", ale ja przy każdym tabsie tak właśnie myślę. Jak zdobędę hydro, to rozkruszę tą paro na miliard kawałków i będę żarła z dwunastoma hydroksyzynami dziennie chyba.
  4. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    Sigrun, to było od czegoś "pokarmowego"?
  5. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    moze i typowe... ja miałam troszke inne przy wstrząsie to znaczy?
  6. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    Ja już sobie postawiłam. to było chyba to. Lekarce też mówiłam o tym kiedyś. Ale ona wie, że ja mam obsesję na punkcie uczuleń----- i na moje opowieści" -że ja nie zjem za chiny ludowe czegoś, co podejrzewam "oho uczulenie!" -że ja #każden jeden kosmetyk najpierw na zgięciu ręki, potem na szyję, potem na twarz i od stu lat jedne i te same praktycznie, sprawdzanie każdego jednego składniczka i notes z tymi "uczulającymi" -że ja każdą jedną tabletkę jaką połknę - nawet gupie witaminki i skrzypowitki analizuję pod względem wypełniaczy, substancji barwiących etc.- - że leków to ja się boję panicznie = ona powiedziała, że "tak się nie da żyć". Jakby pani usłyszała całokształt tego wszystkiego, czego ja się boję wkwestii uczulenia - to by miała . poszperałam w internetach i znalazłam coś takiego. Typowe objawy zwiastujące wstrząs to: pieczenie, swędzenie oraz uczucie gorąca pod i na języku i w gardle, swędzenie dłoni i stóp. ulotka do jakichś zastrzyków na odczulanie. O anafilaksji mówimy, gdy u pacjenta, po kontakcie z hipotetycznym alergenem, pojawią się problemy z: powłokami skórnymi, które są pierwszymi i najczęstszymi objawami reakcji anafilaktycznej; występuje wówczas świąd, pokrzywka, rumień i/lub dochodzi do obrzęku powiek, warg, jamy ustnej i gardła; pacjenci mogą skarżyć się na uczucie gorąca na i pod językiem, w gardle, czy w okolicach dłoni i stóp. Na szczęście u większości pacjentów z tymi alergicznymi objawami skórnymi nie dochodzi do wstrząsu. --- no to chyba dlatego ja żyję. koniec z alprą. nie będę tego jadła.
  7. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    Anafilaksję mogą wywołać również leki. Należy pamiętać, że reakcja wystąpi dopiero przy drugim podaniu danego medykamentu. Przy pierwszym dochodzi do uczulenia, dopiero przy kolejnym wywoływana jest reakcja. jestem uczulona na alprę, jeśli po pierwszym razie z nim zrobiło mi się gorąco w język po 30 minutach od zjedzenia? jadłam jakieś takie mini okruszeczki, ale teraz serio się boję. Średnio mi się uśmiecha żarcie po 100mg hydro dziennie i chciałabym żryć tąalprę, ale po prostu oleję tą alprę i chyba rozdłubię paro na 100000 kawałków i będę ją jadła przez sierpień. mam taką okropną wkrętkę w głowie, nigdy nikomu tego nie mówiłam, że to wszystko co mi się robi, te lęki i to #wszystko to jest "za karę" i że ja "mam się bać" i jeśli połknę tabsa, bo chcę się poczuć w końcu dobrze, to niechybnie spotka mnie za to kara w postaci alergia na lek i zgon.
  8. Ramos22 trochę ta opowieść o tej znajomości, którą przedstawiłeś w tym temacie jest niepełna. Ja wiem, wkręciłeś się, ona "tak ładnie się uśmiecha przy tym "no heeeej", chciałbyś usłyszeć od nas coś pokrzepiającego------ale po przeczytaniu tego tutaj, coto się podziało post2224706.html#p2224706 ---- naprawdę, z tej mąki chleba by nie było i nie będzie. przykro mi.
  9. ramos22, doczytałam pierwsze Twoje posty i powiem tak - nie rozdrapuj już tego, nie myśl "co by było gdyby", nie analizuj--- ta znajomość od początku nie rokowała dobrze...
  10. Kwestia nr 1. jak długo trwało to pisanie przed randką? kwestia nr 2. To był rok przerwy. Przez rok to hohohohoohohoh....tyle się mogło zdarzyć, że głowa mała. Jeśli to ona zaczęła pisanie, to może się spodobałeś jej, no ale po roku to "spodobanie się" , zauroczenie jak najbardziej mogło już minąć. kwestia nr 3. Masz informatorów wiarygodnych, jakieś info potwierdzające to, że dziewczyna jest nadal sama? Masz ją w znajomych na fejsie pewnie ------ to widzisz po zdjęciach, po komentarzach, po polubieniach facetów na jej profilu - jest tam jakiś widoczny adorator? Nawet jak go nie ma, to musisz się z tym liczyć, że pewnie jest. I to jest podstawa, Czy ona jest wolna. kwestia nr 4. No i czy laska Tobie coś komentowała, polubiała, czy Ty jej coś lubiłeś, odzywałeś się przy okazji urodzin etc. kwestia nr 5. doczytałam. Coś na tej randce jednak nie spodobało jej się, skoro zaczęła coś w telefonie robić i zaraz był ten telefon od przyjaciółki.
  11. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    tak. i silniejszy strach, czy mogę być uczulona na aplrę.
  12. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    zastanawiam się czy to mozliwe, żebym miała uczulenie na wodę. skoro po kontakcie z wodą mam rumień i czerwoność. Nie, że dziś, tylko w ogóle. Nie mogę się na niczym skupić, tylko oglądam swoje policzki i zdjęcia w necie i rozkminiam które stadium trądzika różowatego to będzie.
  13. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    mnie policzki jeszcze nie pieką, ale już zaczynają robić się cieplejsze i wkręcam sobie "opóźnioną reakcję alergiczną" na krem. nie zeżarłam alpragenu, dokańczam śmierdziuchy ziołowki
  14. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    a on ma "chłodzić" itd? zależy ile w nim tej "mięty"----jak mocno naczynkowa skóra, to ja bym uważała
  15. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    dozbierywanie respondentów i pisanie na akord mgr albo życiowe decyzje, że nie dam rady, nie napiszę tego
  16. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    nadszedł ciężki tydzień i najokropniejsze dni z całego tego roku i chyba muszę jeść alprazolam, żeby to przeżyć
  17. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    Cyklopka --- a. a potem d.
  18. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    mam atak paniki bo zabrałam się za m g r
  19. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    Czy jest na sali ktoś, kto pamieta czacikowe czasy?
  20. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    pewnie włożę kij w mrowisko (jak to zawsze ja) i powiem coś niewłaściwego ale: a ja uważam, że gospodarz imprezy jest od tego żeby tak zrobić, żeby żaden z gości nie siedział gdzieś na uboczu i żeby osoba która raczej jest samotnikiem i jest "aspołeczna" została wciągnięta w jakąś miłą dyskusję ( nawet jako słuchacz), w jakąś aktywność, żeby tak "sama nie siedziała".
  21. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    robaki żelkowe to są Ssyki biedronowe. można je zawiązać na supeł i obgryzać. albo rozciągać i sprawdzać kiedy pękną na pół.
  22. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    ale że co, że seksy zaproponował? no hmmm... w takich porach "nocnych" , szczegolnie jak się siedzi na dostępnym to hohooooooo trafia się taki personaż, że hohohhooh
  23. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    a nic już. Płatek róży zedytowała post, tak jak ma być
  24. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    nie jem niczego gorącego od 2011 roku. nie zjem zupy już nawet ciepłej, tylko zjadam takie zimno-letnie na granicy zjadalności i to już jak nie dam rady nawkręcać "ja już jadłam" , tylko już "muszę". nie wypiję gorącej herbaty, kawę piję raz w miesiącu. zimną. Wszystko zimne. żadnego alko, żadnych przypraw. żadnych. Ja już mam takie lęki przy jedzeniu, "czy to mi nie zrobi kuku", że serio nie mam już siły.
  25. HoyaBella

    Spamowa wyspa

    posmarowałam zapłonięte ryło z rumieniem kremem który był doby od 100 lat i boję sie, że jak pójdę do lekarza z tym, to mnie ochrzani, że #jest skóra w złym stanie, #w tragicznym, #złych rzeczy pani używa, #yyyy coooo jak to, #prosze mi wymienić co pani je i że będzie jeden wielki opierdziel
×