achino

To nic takiego. Ja ani jednego dnia w życiu nie bylem w pracy, czy to na fenibucie, czy bez niego.

Więcej weź. Ja na pierwszy raz wziąłem 4 gramy.

Rejestruje sie na hypku i szukam vendora, ktory skolekcjonuje mi GHB. Ziomek, z ktorym sie bujalem ostatnio mowil, ze mial stycznosc i bylo jak na alkoholu, tylko bez zatrucia. Dziala okolo dwoch godzin, po czym czlowiek czuje sie zupelnie normalnie. Musze to miec na wyjscia do klubow i randki. Benzo sie nie nadaja, bo usypiaja i nie wywoluja podniecenia/ekscytacji (kochanek pomysli, ze zasypiam). Opiaty - to samo, co benzo, zwis na wszystko. Feta jest anksjogenna, trawa, psychodeliki nieprzewidywalne. Fenibut wywoluje biegunke. Zolpidem... jest w nim potencjal, ale do jakiegos miksu, nie wiem jeszcze jakiego. Potrzebne jest (cel rekreacyjny, nawiązywanie kontaktów towarzyskich i czerpanie przyjemności z życia): 1. Hamowanie OUN 2. Wzrost libido 3. Brak kaca/zjazdu/zgonu Wedle mojej najlepszej wiedzy takie rzeczy załatwia się w dyskotekach za pomocą GHB.

3 promile (pól litra wody na łeb) i 3 dni kac to nie jest picie rekreacyjne, tylko zatrucie organizmu, kwalifikujace sie do podania dozylnie soli fizjologicznej i elektrolitow.

No chyba nie można tak powiedzieć, bo jeżeli ktoś upija się codziennie, to alkohol nigdy nie opuszcza jego krwiobiegu.

Tylko ze ja nigdy nie piłem "notorycznie", a najwyżej jeden raz w tygodniu.

Czytałem gdzieś na zagranicznych stronach, ze kiedy do szpitala zgłasza się osoba pod wpływem marihuany, to podaje się jej benzodiazepiny i propranolol. Ryzyko schizy obniża tez cukier.

Aha, koledze mówisz, ze może się sponiewierać alkoholem. A mnie pouczasz. Alkohol niweluje skutki terapeutyczne leków, prowadzi do straszliwych konsekwencji zdrowotnych, finansowych, psychicznych, rodzinnych, towarzyskich, społecznych. Dlatego należy promować substancje zastępcze, takie jak starannie dobrane narkotyki, np. GHB, mj.

Pytalem psychiatre o pregabaline i baklofen. Powiedziala, ze uzalezniaja tak samo jak benzo. Wszystko to, co skutecznie i bez zamulenia usuwa objawy nerwicowe jednoczesnie uzaleznia.

Nie ma żadnego rozwiązania. Nie ma żadnego wyjścia. Nie ma żadnych leków. Jest tylko jeden lek i nazywa się SSRI. I nigdy żadnego innego nie będzie, A jak taki kiedyś opracują i wypuszcza na rynek, to będziesz miał 65 lat, będziesz łysy, tłusty i cale twoje życie będzie czasem minionym, przegranym, straconym, skończonym.

A skad wiesz, ze to ten lek jest winny? Moze taki po prostu jestes, taka masz chorobe i tyle.

Wlasciwie to mam psa i dzika swinie. Jezeli kogos to interesuje, to nie mialem w ustach penisa od 10 miesiecy. Bez przerwy zle sie czuje i mysle jedynie o tym, by ze soba skonczyc.

No coz, odstawilem escitalopram i nic sie nie zmienilo. Bylem dnem i jestem nim nadal. Elo.

Bys poczęstował trawa, a nie. Samolub.

Popieram to. Nalezy dazyc do ograniczenia Trittico, bo to dziadostwo wysusza sluzowki w nosie i jamie ustnej, a poza tym powoduje zamule i przykre objawy uboczne przy zbyt gwaltownym odstawieniu - zupelnie nieproporcjonalne do korzysci, jakie wynikaja z przyjmowania tego leku.

Opisałem swoje doświadczenia i wrażenia, popierając je faktami. Nie jestem w stanie przewidzieć, jak dany lek będzie tolerowany przez druga osobę. Psychotropy w dużym stopniu dobiera się metoda chybił trafił. Fluwoksamina ma profil uspokajający bez nadmiernej sedacji. Nie wywołuje u mnie senności w ciagu dnia. Na poczatku leczenia warto wspomagac sie Trittico, bo niemal wszystkie SSRI powodują na starcie przejściową bezsenność. Jeżeli ktoś ma silne fobie, leki, to nie polecam fluwoksaminy, bo to nie jest silny SSRI. Jest słaba i pewnie dlatego w najmniejszym stopniu kastruje i otumania emocjonalnie.

To ja te leki zażywam, a nie lekarz, wiec to ja decyduje, co ma mi zapisać. Nie jestem psem, którego można szprycować tym, co konowałowi przyjdzie do głowy. Fluwoksamina 75 mg Plusy: - o wiele mniejszy spadek formy seksualnej w porównaniu do innych ssri - brak otumanienia, utraty kontaktu z emocjami, zamuly,amotywacji - poprawa funkcji intelektualnych (agonizm sigma) - zwiększa czas półtrwania kofeiny - zwiększa sile działania sildenafilu http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16282844 - krotki okres półtrwania Minusy - prawdopodobnie mniejsza skuteczność w leczeniu depresji i lęków - niekiedy nudności, zgaga - wchodzi w liczne interakcje - chyba delikatna suchość w ustach - dość wysoka cena i słaba dostępność

Sertralina - więcej nerwowości, irytacji i bezsenność. Kastracja i zmęczenie tak samo jak esci.

Dzis bylem u psychiatry. Powiedziala, ze dobrze zrobilem, zmieniajac esci na Fevarin. Powiedziala, ze dawka 75 to dobra dawka. Mowilem, jej tez ze jestem uzalezniony od benzo. Myslalem, ze będzie mi radzila, jak powoli je odstawiac, a ona pokiwala glowa ze zrozumieniem i powiedziala: "To dobrze, ze pan nie zwieksza dawki". Oprocz Feva i benzo dostalem odrobine Trittico (ktory stopniowo odstawiam) oraz Sulpiryd do stosowania doraznego, a takze Spamilan na zwiekszenie wydzielania sliny. -- 14 gru 2015, 23:51 -- Dzis bylem u psychiatry. Powiedziala, ze dobrze zrobilem, zmieniajac esci na Fevarin. Powiedziala, ze dawka 75 to dobra dawka. Mowilem, jej tez ze jestem uzalezniony od benzo. Myslalem, ze będzie mi radzila, jak powoli je odstawiac, a ona pokiwala glowa ze zrozumieniem i powiedziala: "To dobrze, ze pan nie zwieksza dawki". Oprocz Feva i benzo dostalem odrobine Trittico (ktory stopniowo odstawiam) oraz Sulpiryd do stosowania doraznego, a takze Spamilan na zwiekszenie wydzielania sliny. -- 14 gru 2015, 23:52 -- Dzis bylem u psychiatry. Powiedziala, ze dobrze zrobilem, zmieniajac esci na Fevarin. Powiedziala, ze dawka 75 to dobra dawka. Mowilem, jej tez ze jestem uzalezniony od benzo. Myslalem, ze będzie mi radzila, jak powoli je odstawiac, a ona pokiwala glowa ze zrozumieniem i powiedziala: "To dobrze, ze pan nie zwieksza dawki". Oprocz Feva i benzo dostalem odrobine Trittico (ktory stopniowo odstawiam) oraz Sulpiryd do stosowania doraznego, a takze Spamilan na zwiekszenie wydzielania sliny.

Nie wiem, po co mi jakiś escitalopram, jak i tak musiałem brać benzo na nerwice lękowa. To nie działa na lęki , otępia, zamula, zaniża motywację, obniża sprawność intelektualna, usypia, kastruje, nie działa wystarczająco silnie antydepresyjnie. Dla mnie bezwartościowy śmieć.

Jest to prawdopodobnie postać zbiorowa. W Palestynie - prowincji Cesarstwa Rzymskiego - aż kipilo od rozmaitych ruchów religijno-wyzwoleńczych. Zniewoleni Żydzi zawsze oczekiwali nadejścia Mesjasza. Fałszywych mesjaszów było mnóstwo.

POTWIERDZAM! Szkodliwy specyfik. Właśnie jestem w trakcie odstawki. Powoli schodzę, jednocześnie podnosząc dawkę Fevarinu.

Nie za bardzo.

Mnie są leki potrzebne, aby być szczęśliwym w miłości i seksie. A Ty jesteś korposzczurem, który potrzebuje chemii, aby moc tyrać i zarabiac na kredyt.

Jesteś takim samym lekomanem. Bez leków nie istniejesz, powiesiłbyś się w trzy miesiące.