Skocz do zawartości
Nerwica.com

SrebrnaSowa

Użytkownik
  • Postów

    3 000
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SrebrnaSowa

  1. Powiem Wam kilka " newsów " albo " plotek " . Jeszcze nie sprawdzałam. Jako że za nie długo egzamin , a z miateriałem jesteśmy sporo do przodu, mamy luźne lekcje. Dostaliśmy za zadanie zrobić projekt w którym przedstawiamy swoje miasto bądź kraj . Mam w klasie sporo uchodźców. Ostatnio są bardzo wzburzeni i rozgadani. A zatem : News/Plotka NR . 1 - Od czego zaczęła się wojna w Syrii ? Od tego że jacyś ludzie napisali na murach " W Turcji jest rewolucja " . A bawiące się dzieci , dopisały " W Syrii też " . Jakaś organizacja - najprawdopodobniej ISIS - dorwała te dzieciaki, powyrywała im paznokcie a potem je pobili, tak że dzieci tego nie przeżyły. Rodziny dzieci , a w sumie ojcowie, poszli do organizacji tłumaczyć że to były tylko " dziecinne zabawy i wybryki " . Matki płakały że staciły dzieci przez taką błahostkę . Na co ISIS odpowiedziało Ojcom " dajcie nam swoje żony , to Wam zrobimy nowe dzieci " . I ponoć od tego zaczęła się Wojna w Syrii . News / Plotka NR 2 : Zapomniałam nazw miast i miejsc , bo były w języku arabskim. Ale ponoć pewnego dnia czy tam przez trzy dni, jechał korowód aut z Ludźmi z ISIS ( około 100 sztuk ) z jednego miasta do drugiego ( w różnych państwach ) o czym wiedziała na kilka dni przed Ameryka i Rosja . I nikt nie zareagował . Przejechali tak sobie. Są filmiki na odpowiednich stronach , gdzie ISIS pokazuje, jak bombardowane zostają pojedyńcze auta ISIS w miastach , w pobliżu cywilów ( nie przejmując się ewentualnymi zabitymi , czy rujnowanymi miastami ) .Inne filmiki zaś ukazują jak 1000 ludzi z organizacji wyżej wymienionej , stoi na środku pola, na pustej przestrzeni , jak podają swoją lokalizację i stoją tam cały dzień , czekając aż ktoś zacznie do nich strzelać . Ale nikt nie strzela . News /Plotka NR 3 Ponoć w tej wojnie tak na prawdę chodzi o ropę naftową ( Erde öl - jeśli dobrze to przetłumaczyłam ) na której zależy bardzo Ameryce. Ponoć niektóre miasta płacą Ameryce jakieś sumy za to , by zostały one jak najmniej dotknięte wojną. Do tego Ameryka zażądała określonej liczby ropy. Ponoć obecna sytuacja między arabami jest taka że zabijają się wyznawcy tej samej wiary , mieszkańcy tych samych miast , sąsiedzi , rodzina... Imigranci są zdania że jak tylko wojna się skończy chcą wrócić do siebie, bo nie wiążą wizji swojego życia z Europą . Co o tym sądzicie ?
  2. SrebrnaSowa

    ranking dobrobytu 2016

    Zazdrościsz powiadasz, wiesz, bo to chyba zależne jest od tego , co dla kogo znaczy " wszystko " . Ja chyba swoje " wszystko " mogę zabrać ze sobą . A może jestem anty-przyzwyczajeniowa. Lubię zmiany . I próbować mimo strachu czy obaw . Tutaj się nie zgodzę , chyba że trochę inaczej sformułuję Twoje zdanie. W tych krajach które podałeś , WZRASTA prawdopodobieństwo ewentualnego nieszczęścia z rąk osób trzecich, albo paszcz jakichś rozgniewanych bądź zaniepokojonych zwierząt. Jestem zdania że i w drewnianym kościele spaść może cegła na głowę . Hehe, jeśli przesiewałeś przez sito kontynentów to się nie dziwię :) Wolisz zaludnione miasta / państwa?
  3. SrebrnaSowa

    ranking dobrobytu 2016

    Liber trochę trafiłeś z tematem w moje aktualne obserwacje . Ostatnio kiedy tak mnoży sie uchodźców, coraz częściej zastanawiam się nad jakimś szybkiem wyemigrowaniem do innego państwa. Tylko pytanie do którego ? Trochę się kieruję OECD , robią rankingi przez pryzmat różnych aspektów . ( najlepsza służba zdrowia, najszczęśliwsi mieszkańcy , najlepszy poziom życia etc ) . Według ich rankingów : „Miejscem, w którym żyje się najłatwiej okazała się Australia. Narzekać nie powinni również mieszkańcy Kanady, Szwecji czy Norwergii. Najsłabiej w rankingu wypadła Turcja i Meksyk. Jednak i my nie mamy się czego cieszyć. Już poprzedni raport OECD mógł być dla nas ostrzeżeniem. Można w nim było przeczytać, że w kolejnych latach Polska nie będzie w stanie dogonić najbardziej rozwiniętych krajów globu. Indeks OECD ma na celu zaangażowanie obywateli w debatę dotyczącą sposobu oceniania gospodarek i społeczeństw najlepiej rozwiniętych państw świata. Organizacja tłumaczy, że chce dać obywatelom wiedzę, która pozwoli im na większe zaangażowanie w kreowanie polityk państwowych, które wpływają na życie każdego z nas. Dane do stworzenia indeksu pochodziły z zasobów OECD, zbiorów państw członkowskich oraz statystyk ONZ. „ Z statystyk OECD wynika : 10 Krajów w których mieszka się najlepiej : 1.USA 2.Kanada 3.Norwegia 4.Australia 5.Irlandia 6.Belgia 7.Holandia 8.Hiszpania 9.Nowa Zelandia 10.Portugalia 10 Krajów w których żyje się najlepiej : 1.Austalia 2.Norwegia 3.Szwecja 4.Dania 5.Kanada 6.Szwajcaria 7.USA 8.Finlandia 9.Holandia 10.Nowa Zelandia Z tego co ja ostatnio zaobserowałam , praktycznie wszędzie zawsze wygrywa Australia bądź Norwegia, Dania czy Finlandia. Australia jest dość dużym obszarowo państwem, a jest słabiej zaludniona, ponad to jest tam wysoki próg tolerancyjny, przez co jest tam zlepek różnych narodowości. Minusy to - klimat , fauna, odległość i dość ciężko dostać Wizę . Spójrz sobie ile tam operator koparki dostaje ! To kraj w którym cenią sobie specjalistów oraz techników . Liczy się dla nich fach w ręku a nie tylko papierki. ( nie mówię że wcale się nie liczą ) . Finlandia jest warta świeczki ,bo może nie jest najlepsza w jednej dziedzinie, ale i płace i polityke ma na wysokim poziomie, co czyni ją dość kuszącym wariantem. Tylko nie wiem jak z ludźmi, no bo taka Norwegia , ( ogólnie kraje skandynawskie ) przez rok żyje się jak pączek w maśle. Te zarobki tam powalają . Ale po roku, jak Ci dosadzą podatkami, to się idzie zesrać za przeproszeniem. I do tego mentalność ludzi , mają coś nierówno pod kopułami ponoć, do tego klimat jest sprzyjający rozwijaniu się depresji i innych problemów z psychiką . Także mimo że Norwegia jest dość dobrym państwem , jest ryzykownym wyborem, osobiście uważam że najrozsądniej było by tam wyjechać na rok , dorobić się trochę , ominąć te podatki i stamtąd ruszyć dalej. Nie wiem na ile wierzyć w obiektywizm Newsweeka, ale z jego statystyki przeprowadzonej w 2010 roku najlepiej żyje się w Finlandii . Następnie w : Szwajcarii, Szwecji , Australii, Luksemburgu, Norwegii, Kanadzie , Holandii , Japonii i na miejscu dziesiątym znalazła się Dania. Kryteriami były : edukacja zdrowia, jakość życia, konkurencyjność gospodarczą i warunki polityczne. I jeszcze doradzili zwrócić uwagę na to że :“ Bogate, ale zadłużone państwa, takie jak USA i Wielka Brytania, mogą za swój ogromny deficyt zapłacić w przyszłości“ Wydaje mi się że trzeba się temu przyjrzeć dużo głębiej i obszerniej , trzeba znać się na polityce, by mniej więcej poznać system danego państwa i wywnioskować gdzie on dany kraj zaprowadzi. Wziąć pod uwagę ewentualną zmiane we władzy . Do tego jako tako podsumować ocenę samych mieszkańców. Spojrzeć na oferty pracy , wymagania pracodawców oraz płacę . Ważne jest też by określić jako tako jak organy państwowe podchodzą do przyjezdnych , a jak mieszkańcy. No i chyba trzeba trochę wyobraźni, by pokombinować którą mniej więcej stronę to wszystko może pójść za kilka lat … Do łatwych to zadanie nie należy
  4. Równowaga musi być Ale masz rację , chyba powoli wyczerpuję swój limit
  5. Wiadomo że tu nie tylko " chorobowe doświadczenie " odgrywa rolę . Jeszcze pewne cechy charakteru , usposobienie, kilka poglądów, system wartości , kręgosłup moralny, umiejętność obserwacji i tworzenia spostrzeżeń .... no i chyba odrobina inteligencji . A na forum jest silna grupa inteligentnych ludzi którzy na prawdę mają wiele mądrego do powiedzenia.
  6. A no trochę mnie nie było . Ale tu czasem ciężko nie wracać
  7. Anka szklanka od kilku stron dobrze prawi .
  8. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    Michaellea , a jaki to temat ?
  9. Huśtawka, też odnoszę takie wrażenie. Może dlatego że posiadamy trochę bogatsze doświadczenie na różnych podłożach i na pewne sprawy jesteśmy dużo bardziej wyczuleni. I bardzo ważne jest chyba to , że działamy dużo bardziej prostolinijnie - ( pomijając wszystkie komplikacje charakteru i reszty ) może częściej emocjonalnie i uczuciowo ? Tym bardziej że w środku pobrzmiewa ( przynajmniej mi ) myśl którą poniekąd się usprawiedliwiam :" no co i tak jestem skrzywiona ". A może w dzisiejszych czasach jest zbytnie parcie na formę a nie na zawartość. Przez co i z gówna starają się robić dzieła sztuki. I odnosi się to też do tego co kiedyś , ostatnio , było poruszone : może to tutaj skondensowała się grupa normalnych ludzi , a tam na zewnątrz pozostali Ci których pochłonęło szaleństwo ....
  10. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    Moja terapeutka zadała mi dzisiaj podobne pytanie, hyhy. Za bardzo nie potrafię odpowiedzieć na to, chyba nie chcę nikogo porównywać. Nie chodzi o porównywanie. To jest lek na akceptacje by Cię to juź nie gryzło. Jeśli zaakceptujesz tamto jako zdarzenie które przetrwałaś i na swój sposob sobie z tym poradziłaś, do tego obecnie znajdujesz sie na wygranej pozycji , że był to etap ktory pozwolił Ci pójść dalej... Jak w grach w których po np 10 levelach jest do pokonania Boss. Pokonałas go byl cieźkim i strasznym potworem, ale to dalej zwycięstwo i pójscie na przód. Troche się ciesze ze kombinuje podobnie jak Twoja terapeutka Cie prowadzi. Tak czy siak ( ostatnio namietnie tego uzywam ) wydaje mi się że jesteś jedną z kilku osób na tym forum które mimo choroby kroczą sukcesywnie przez życie . Pokuszę się też o stwierdzenie , że tych 784 niezarejestrowanych gości wchodzi tu przyglądać się ludziom ktorzy radzą sobie chorobą , czy teź z życiem z chorobą. Wybaczcie że tyle postów nasadziłam ale mi się posty z wszystkich stron nie wyświetlaly. Milego dnia ludziska
  11. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    Cierpliwosci, to i tak sukces jesli sie zdecydowało na terapię i się z niej po tygodniu nie zrezygnowało. Jeśli tyle potrzebujesz to potrzebujesz i tyle. Nikomu nic do tego. Niektore kamienie leża na Ziemi , dla innych trzeba kopać bardzo głeboko.
  12. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    Ja Tobą nie gardzę i nie czuję sie pokrzywdzona. Wiem że nie wiesz mniej więcej jaka jestem i jaka moge być bo i ja Ciebie nie kojarzę. Zbyt dobrze . Dokładnie tym bardziej że mialam przerwę . A wyjaśnienie " miałem tylko 6 kolorów" w zupełności mi wystarczyły . Ale doceniam że spojrzałeś w moje posty . Nic się nie przejmuj , wszystko jest cacy ^^
  13. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    Ok przyjęłam. Nie będę Cie w takim razie męczyć
  14. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    Sorka, już przestaję Nie no , nie chodzi o to byś przestała pisać , tylko byś przestała tak myśleć ! Ładna jesteś , sympatyczna... a chcesz Świat krótko cieszyć swoim istnieniem ? Monster6 , a czy dobrze zrozumiałam że umiesz żyć tylko " dobrze i na pełnej kurvie " ? Przecież żyjesz też bezlekowo , a to chyba spory sukces, zwłaszcza przy takiej chorobie. I czy z tej konieczeności , życie z dnia na dzień, nie niesie za sobą takich skutków, które mogą Cię męczyć w jakiś sposób ? Lucid Dream, ile chodzisz już na terapie?
  15. Ad3. Ale skoro masz tą świadomość że chcesz ciągnąć kilka Srok za ogon, to mniej więcej wiesz gdzie ukierunkować swoją pracę . Czy chodzisz na terapię ? Może tam warto byłoby się na tym skupić ... ? Dalej też jesteś uświadomiony . Wiesz że praca dziennikarza jest tym co chciałbyś robić w życiu , i wiesz też co jest dobrze płatne i praktyczne. Teraz musisz sobie odpowiedzieć , co jest dla Ciebie ważniejsze, korzyści z jednego czy z drugiego wyboru i wybrać . Bo jednak w takim zawieszeniu szybko idzie się wypalić . ( a tak dygresyjnie, to czy dziennikarz nie ma kontaktu z ludźmi ? ) Ad 4 . Problem ze zmianami nie jest na tyle poważny co temat kontroli. Tyle że wydaje mi się że trzeba to przepracować z kimś kto ma o tym pojęcie. Bo samemu będziesz miał spore trudności . Ad 7 Najpierw postaraj się wypracować stabilność u samego siebie. To w Twoim otoczeniu powinno też być mniej chwiejnie. Nie wiem jakie są najnowsze i najtrafniejsze metody wychodzenia z postawy dziecka. Może akceptacja ? Może pogodzenie się z samym sobą ? Może przepracowanie tego co tam ropieje i się sączy , odkażenie i opatrzenie ? Może trzeba coś komuś lub sobie wybaczyć ? Są zapewne książki o takiej tematyce, które na kilka pytań mogą odpowiedzieć i udzielić przydatnych wskazówke. Jednak , sądzę że lepszy byłby jakiś psychoterapeuta z powołania. Bardzo dobrze że masz nadal wiele marzeń, to jedna z możliwych studni , z których można czerpać motywację . Ad 8 . To jakiego rodzaju horrory oglądasz ? ( domyślam się że wzbudzają Twoją ciekawość , ale bardziej chodzi mi o to czym ją wabią akurat takie filmy ) Wyzwania kojarzą Ci się ze zmianą ( czyt. brakiem kontroli ? ) czy raczej z widmem ewentualnej porażki ? Ad. 10 I kiedy spędzisz tak ten czas, który masz dla siebie, czy czujesz się wypoczęty ? Czy przynosi pozytywy ten czas ? Czy raczej czujesz się tak samo przed jak i po ?
  16. Myślisz że tutaj też mógł ktoś w tym maczać palce ? Raczej nie. Gównoburze w kwestiach politycznych czy światopoglądowych na nerwica.com (w przeciwieństwie do onetu czy interii) zdarzają się w odpowiednich wątkach, m.in. tym dotyczącym aborcji (przyznaję, że czasami również daję się ponieść emocjom) , a nie w każdym istniejącym i sądzę że wynikają z prawdziwych przekonań dyskutantów, a nie z chęci dowalenia komuś czy też zarobienia paru groszy. Hm , to chyba w takich wątkach do jakich rzadko zaglądam. Myślałam że może kogoś masz na celowniku do odstrzelenia . A dajesz się ponieść emocjom wypowiadając się w wątkach dotyczących aborcji ? Czy odnosiło się to do ogółu ?
  17. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    Kurczę tak czytaam..... nie miałaś lekko , taki cios. Teraz terapia , ciężki orzech, ale z tego co zauważyłam to bardzo silna jesteś , dasz pewnie radę . A tak sobie pomyślałam, może się też kiedyś nad tym zastanawiałaś , czy tamten związek musiał nie wypalić , żebyś mogła trafić na obecny " skarb " ? :) Naemo Weź przestań ! Co to za krótkotrwałe terminy do życia ? Liber , dziękuję za uwzględnienie mnie w liście
  18. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    Taaaa o.O ciemno jak w dupie , a trzeba sie zbierać. I ziiiiimnooooo brr Miłego dnia ludziska
  19. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    No tak mnie ciężko zrozumieć hahah Luuuzik. Fajny cel. Jest FAJNIE ^^ Uciekam spać Dobrej Nocy Wszystkim
  20. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    Tzn? Coś może w stylu " pomocy ci fajni ludzie , to są tak fajni że bardziej się nie da , a ja jestem mniej fajny i to tak niefajnie denerwuje " . A może to juź naleciałość ostatnich tematów które czytałam. A może sygnał że , wariatka czy nie , w akwarium przed widzami czy bez, czas do łóżka. :-x A w porządku , to chyba nie musze tłumaczyć. Bo przecież już zostało podsumowane, kto za czym tęskni, co widzi na obrazku itd. Ciężko nie wracać na to forum
  21. SrebrnaSowa

    Fajni ludzie.

    Przepłynełam te 6 stron ...i tu padłam. Dobry tekst z tym akwarium i machaniem do kamery. A co do tytułu wątku to myślałam że z " fajnymi ludźmi" to jakiś problem znów jest ^^ A tu jednak wszystko w najlepszym porządku
  22. Można mieć po tym zakwasy na palcach? Do uprawiania - koszykówka, rower, pływanie. Czy porywasz się czasem na przewodniczenie grupą ?( w grupie) .
  23. Przestałam się nad tym zastanawiać. Bo w marzeniach tego typu idzie się utopić a wtedy ciężko dostrzec i docenić to co jest prawdziwe. Co najchetniej robisz gdy za oknem jest ponuro i zimno?
  24. Nie ma takiego miejsca. Jest wiele dobrych miejsc . Co z robót domowych przychodzi Ci najciężej ?
  25. Bo jesteś współuzależniona. Jesteś uzależniona od niego . Zatraciłaś się . Za niedługo znajdziesz sobie pożywkę dla wyrzutów sumienia - jak mogłam zostawić takiego biedaka na pastwę losu, pewnie mu zimno, i nie ma co jeść , i czystych majtek . Teraz myśl o sobie. Poczekaj , jest trochę pod górkę , bo musi być . W końcu chcesz wspiąć się na " szczyt " , a żeby mieć taki super widok, i to rozpierające uczucie w piersi, trzeba się trochę zmęczyć . Przetrwasz te wynajmowanie mieszkania, poradzisz sobie z czynszem i kaucją . Później przyjdzie czas na pracę dla siebie. Byś odzyskała swoje " ja " . Silne i pewne siebie " ja" . Kiedy będziesz mieć doła , albo będzie Ci źle , pisz, na forum jest wiele osób które Cie wesprzą . Wydaje mi się że zrobiłaś wielki krok w dobrą stronę , bardzo odważny. Jeśli pójdziesz w tym kierunku , to będzie to sukcesywne kroczenie po własne szczęście.
×