W tygodniu napisałem pewnego razu "Wizyta z kartką.". Za jakiś czas, obok, napisałem "Incydent z karetką". Obok tych dwóch fraz napisałem "21.7". Miałem koincydencję przez frazy "Wizyta z kartką" i "incydent z karetką". To pierwsze dotyczyło wizyty u psychiatry dzieci i młodzieży, do której chodziłem, gdy byłem studentem. Z umówionej wizyty doktor robiła wypis. To drugie dotyczy sytuacji z sierpnia 2015 r., kiedy to karetka pogotowia zabrała mnie z miejsca pełnego ludzi do psychiatry. Okazuje się, że czwartą literą w tych dwóch frazach jest "y". Drugi wyraz to "z", a trzecie wyrazy różnią się tylko tym, że w jednym z nich jest litera "e" (na czwartym miejscu), a w drugim nie ma jej. Jaka myśl może się u mnie pojawić? Że ten incydent z karetką był "po to", aby była opisywana tu koincydencja.
Wizyta z kartką.
Incydent z karetką.