-
Postów
443 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez K.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 18
-
ale to właśnie ma pozwolić uratować Ciebie ... daj sobie szansę.
-
WreX, przeczytaj 10ty raz. A jak nie zrozumiesz, to trudno, jeszcze nie doczekałam się streszczeń i opracowań swoich wypowiedzi.
-
To nie ma jej o co winić. Naprawdę większość osób ma małe pojęcie nie tyle co o samej psychologii, ale różnego rodzaju zaburzeniach. Wydaje im się, że depresja, to zwykły 'dół', że nerwica to po prostu zdenerwowanie. Może powinnaś Mamie pokazać o co w tym wszystkim chodzi, podać kilka książek, czy publikacji, żeby zorientowała się, że człowiek, który ma problemy z psychiką to nie 'głupek' w kaftanie i pokoju bez okien, do którego obiad podają a szufli ....
-
Chyba krzywdzę mojego chłopaka.
K. odpowiedział(a) na disgusted temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ojjj, Twój Mężczyzna na pewno podbuduje Ci tę niską samoocenę, jak już tego nie robi -
Wystarczy. Chcesz mieć kiedyś dzieci ? Jak myślisz, będziesz dawał im wychodzić gdzie chcą, o której chcą i wracać nad ranem ?
-
WreX, tupnij jeszcze nogą. A zatem nie prowadź dyskusji, jeśli uważasz, że nie są one Tobie potrzebne, bo 'Ty wiesz lepiej i już'. Mam nadzieję, że to lepiej = lepsze życie. Jeśli nie potrzebujesz ludzi, jesteś szczęśliwy, nie widzę problemu. Nie pytaj tylko czy normalny . Tego nie wiemy.
-
nie czepiaj się, masz to chyba we krwi. a ja widzę to, że muszę dokładnie tłumaczyć. tyyyle. niech będzie, że piszę tak, że trudno odczytać moje myśli.
-
to offtop ? ;] nie, po prostu mnie to rozbawiło, że do Ciebie muszę dwa razy mówić.
-
człowiek nerwica, nie ma, studentki SWPS są najlepsze, wiem coś o tym
-
Chyba krzywdzę mojego chłopaka.
K. odpowiedział(a) na disgusted temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Słuchaj. Musisz sobie powiedzieć, że : a) robisz wszystko, że mu było z Tobą dobrze b) dajesz to, co uważasz za najpiękniejsze c) starasz się wkładać w ten związek tyle ile możesz i potrafisz d) okazujesz mu swoją miłość i chcesz by czuł się kochany nie możesz mieć zatem do siebie pretensji, jeśli kiedyś coś takiego by się stało. a stać może się zawsze i obwinianie jednej osoby nic nie da. ale .. po co o tym mówić, jak nie ma sprawy ? -
Ridllic, te z SWPS tak mają Natalia - okej, ale za Twoje notatki z zajęć
-
Daję mu, żeby nie zdechł, bo nie miałabym już swojej zabaweczki. chyba się polubimy.
-
A zatem radzę opowiedzieć o tym na kolejnej wizycie. Może Twoja Mama ma też problemy, może broni się przed prawdą, a może ma ograniczony punkt widzenia i wydaje jej się, że jesteś 'głupia', bo potrzebujesz psychologa. Wiesz, w Polsce to mimo wszystko nadal jest temat, który zbywa się milczeniem i ludzie wolą powiedzieć, że ktoś jest leniwy, niż, że ma problemy z psychiką.
-
Chyba krzywdzę mojego chłopaka.
K. odpowiedział(a) na disgusted temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Do czasu. Nie pozwól, żeby to było kiedykolwiek jakimś argumentem w kłótni, czy zapalnikiem do niej. Po co Wam to ? ... Ja myślę, że Ty po prostu podświadomie się przed tym zabezpieczasz, przed właśnie ewentualną zdradą. Że starasz się wmawiać sobie (i jemu), że tak jest czy może się stać, bo chciałabyś przez to przejść łagodniej. -
Co Ty się tak czepiasz tego egoizmu ? Egoizmem też jest mieć kota w domu, bo mam go dla własnej przyjemności. Jak jest tak jest, ale po cholerę mu bycie w zamkniętych pomieszczeniach, pewnie dałby sobie radę sam też. Bo dużo wymagam od przyjaźni, tak samo od miłości. Ludzie, których spotkałam na swojej drodze - mniej. Dlatego wolę nie deklarować się słowami ' zawsze będę Twoim przyjacielem ' , bo tego nie wiem. Największą i najwierniejszą Przyjaciółką jest moja Siostra, w zupełności wystarczy. Reszta to dobrzy znajomi, na których owszem, mogę liczyć. Czy Ty w ogóle odróżniasz słowo przyjaciel/znajomy/kolega ? Nie każdemu muszę się zwierzać z terminu mojego ostatniego krwawienia miesiączkowego.
-
Powiedziałaś mu o tym, co Twoja mama zrobiła z tą informacją, jak zareagowała ? Może powinnaś Mamie na spokojnie wytłumaczyć ...
-
Chyba krzywdzę mojego chłopaka.
K. odpowiedział(a) na disgusted temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Tak naprawdę to wiele lat musi upłynąć zanim będzie można komuś zaufać bezgranicznie. Bo to musi być osoba, którą znamy od A do Z. Nie trzeba oczywiście być ciągle podejrzliwym, ale swojego pilnować musimy :] -
Ale kto tak powiedział, że DUŻO ? Miej kilku, a zaufanych. Ja w przyjaźń wierzę średnio, to takie chyba niemodne dzisiaj, albo po prostu inaczej ją rozumiem niż inni, otaczający mnie ludzie. Ale to nadal nie przeszkadza mi w tym, żeby mieć do kogo zadzwonić, napisać, spotkać się, wygadać, wyszaleć i takie tam. Ja mogę być sama. Uwielbiam swoje towarzystwo, kocham siebie, jest mi ze sobą dobrze, w moich czterech ścianach czuję się bezpiecznie i spokojnie. Ale na te przeokropne ludzkie gęby też lubię sobie popatrzeć. No, męskie tym bardziej, nie powiem, że nie ze mną się nie da inaczej ;]
-
Naprawdę nie chciałbyś ? A my wszyscy tacy mili jesteśmy Rozumiem, że lepiej byłoby się spotkać na innym forum, ale i tak cieszymy się, że jesteś. Witaj.
-
To, że są jest niemalże pewne, pytanie tylko gdzie, jak i jaka kategoria. Witaj
-
W takiej sytuacji jedyne co od siebie mogę poradzić to wizytę u specjalisty. I to najlepiej zaczynać od psychiatry, nie ma co się bawić.
-
Chyba krzywdzę mojego chłopaka.
K. odpowiedział(a) na disgusted temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dobrze wiesz, dlaczego tak mówisz i dlaczego tak się dzieje. A więc tego tłumaczyć nie trzeba. Jeśli Twój partner nigdy nie dał Tobie powodów do zazdrości, to nie oceniaj wszystkich tą samą miarką. Rozumiem, że wie o tym jaki jest Twój Tata i na pewno bierze to pod uwagę, że właśnie stąd bierze się Twoje zachowanie i złośliwe uwagi. Ale nic nie trwa wiecznie i każdego człowieka cierpliwość kiedyś się kończy. A Ty nie zrób czegoś głupiego, czego byś później żałowała, tylko dlatego, że coś Ci się wydawało, a jednocześnie wiesz, że nie miało miejsca. Bo chyba sama nie chciałabyś być posądzana - nawet w żartach - o coś, czego nie zrobiłaś, nie planowałaś i nie masz zamiaru zrobić, prawda? -
paula19, ale to nie jest Twoja wina, że ona nie może sobie tego kupić. Podejrzewam, że gdyby relacje były zdrowe, pomogłabyś Mamie gdybyś miała taką możliwość. Zazdrość, ciężko.
-
WreX, żeby mi to było ostatni raz
-
To tylko na tym ma polegać ? Wykorzystywać zaraz znajomości z kimś ? No, jeśli uczucia wyższe podciągnąć pod wykorzystywanie, to i owszem. nie drażnij lwicy.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 18