Skocz do zawartości
Nerwica.com

ska1977

Użytkownik
  • Postów

    221
  • Dołączył

Treść opublikowana przez ska1977

  1. Niestety, nie posłuchałem rad i dzisiaj rano znów pobiegłem do ciśnieniomierza. Nie było jak wczoraj, ale 127 się pojawiło potem spadek i teraz norma... kurcze, może jutro się przemogę...
  2. Nie mam żadnego specjalnego zalecenia i żeby było śmieszniej, od paru miesięcy ciśnienie rano mam zawsze takie samo. Więc pora na przerwanie tej bezsensownej czynności.
  3. dusznomi - dzięki Twojej historii jutro oleję pomiar ciśnienia i zobaczymy co na to moja nerwica, jaką pożywkę znajdzie tym razem.
  4. Kurde, pocieszcie mnie, że skoro bez żadnych dodatkowych sensacji przeszedłem atak pulsu 160 to będzie git.
  5. Już dwa razy miałem holter, echo i nic nie stwierdzono. W ciągu dnia wszystko jest OK, tylko poranki kiepskie.
  6. Ciśnienie mam stabilne i w normie, nawet podczas ataku. Tylko ten puls, który skacze przy mierzeniu a potem spada. Mówiłem już o tym wcześniej lekarzom ale zbywali to.
  7. blah!blah!, dzięki, spróbuję. A może przez parę dni spróbuję nie mierzyć rano bo w sumie do niczego mi to niepotrzebne. Teraz mam taki problem, że myślę, jak taki chwilowy wzrost pulsu może na mnie wpłynąć, ale już wcześniej miewałem takie ekstrema i to nieco dłuższe, więc chyba nie będzie źle, co?
  8. ja dzisiaj pobiłem "niechlubny" rekord podczas porannego podchodzenia do ciśnieniomierza - jest to dla mnie strasznie stresujące ale dzisiaj miałem skok pulsu do 160! Ale nie poddałem się panice, uspokoiłem oddech, pochodziłem po domu i po kilkunastu minutach się unormowało a teraz jest OK. Ale nie wiem jak sobie wyperswadować to poranne mierzenie ciśnienia bo z tego jest więcej szkody niż pożytku. Zawsze ciśnienie mam normalne ale sam fakt podchodzenia do ciśnieniomierza powoduje u mnie takie skoki.
  9. Kurde bele, tętno 115 nawet mnie by trochę zaniepokoiło (chyba, że to jednorazowe skoki), a przyznam, że nie takie miewałem.
  10. ska1977

    czego aktualnie słuchasz?

    Absolutnie każdemu poprawi nastrój.
  11. ska1977

    Dąbrowa Górnicza

    Niestety prywatnie, indywidualnie, nie znam sposobu aby robić to na NFZ, nie wiem jakie spełniać warunki.
  12. Hm, może masz rację - ostatnio rankami miałem takie skoki pulsu nawet do 155 jak podchodziłem do ciśnieniomierza i jakoś to olewałem, przechodziło. I rzeczywiście, po 5 miechach z paro, zaobserwowałem spadek ciśnienia nawet do 90/60. Dzięki za wsparcie - spróbuję odstawić całkowicie.
  13. magnolia84, oddaliliśmy się od paroksetyny a może warto założyć wątek dotyczący tachykardii. Ja teraz mam rozterkę, czy odstawiać betabloker - co zalecił kardiolog po tym, jak od kilku miesięcy nie mam lęków i długich epizodów przyspieszonego pulsu. Dygam się, że jak całkowicie odstawię (obecnie zszedłem na ćwiartkę atenololu 25,g) to przez moją nerwicę i myśli, że bez beta sobie nie poradzę, będę się nakręcał tak, że puls znowu skoczy - mimo, że teraz jest jakiś hamulec w postaci paro (albo samego atenololu).
  14. Z moich obserwacji wynika, że lepszy od propranololu i nebiwololu (przy którym, o zgrozo, można pić alkohol) jest atenolol.
  15. ska1977

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=pOjUrT6SMfA]Byłem w sobotę na koncercie - Appleseed, kapela z Poznania - świetny post-rock[/videoyoutube]
  16. ska1977

    Stany lękowe

    Jestem dopiero po 5 spotkaniach. Niektórzy twierdzą, że może trwać kilka miesięcy nawet Natomiast jeśli chodzi o leki na lęki, to mnie paroksetyna pomogła po jakichś 2,5 miesiąca...
  17. ska1977

    Stany lękowe

    Nie wiem czy wizyta u psychologa poradzi coś na lęki. Ja miałem lęki, poszedłem do psychologa, powiedział, że jestem zdrów i mam mieć więcej aktywności fizycznej tylko... A na drugi dzień mnie taki lęk opanował, puls skoczył, że musiałem do szpitala jechać (oczywiście niepotrzebnie). Więc nadeszła pora na wizytę u psychiatry, który przepisał lek i skierował na psychoterapię. I takie połączenie u mnie zadziałało.
  18. W ubiegłą środę miałem pierwszy od 2 miesięcy atak - nie paniki, lęku - ale wysokiego pulsu. Przytrafiło mi się to w kościele (miałem mały powód na pobudzenie emocji), serce pędziło ze 150/m. Ale zupełne to olałem, tylko spokojne wdechy i wydechy - przeszło w 10 minut. Dwa dni później znowu rano to się zdarzyło, ale ponownie - zupełna olewka i się wyciszyło. Z pewnością paroksetyna hamuje panikę, która zapewne mogłaby się w takim wypadku pojawić. Ale i tak jestem zadowolony.
  19. Wiesz co, ja 5 miesiąc jestem na 20mg. Dwa tygodnie temu też postanowiłem odstawiać, bo lęki minęły. Ale jednocześnie biorę atenolol na przyspieszony puls i to od niego zacząłem zmniejszanie. W ciągu ostatnich 3 dni miałem dwa skoki pulsu do 155, ale bez paniki, lęku - tylko lekki niepokój. Oba ataki opanowałem w ok. 10 minut. Ale na razie nie myślę jednak o zmniejszeniu dawki paro.
  20. ska1977

    Dąbrowa Górnicza

    Mieszkam w Będzinie, ale sercem z Sosnowca, bom tam rodzon. Chodzę na psychoterapię do feniksa w Sosnowcu właśnie, mgr B., spoko gość, dobrze mi.
  21. Przebrnął ktoś przez cały cyk Rougon-Macquartowie Zoli? Może wydawać się nudą bo to dwadzieścia kilka sporych tomów. Ale ciekawe, bo Zola podejmuje temat dziedziczności choroby psychicznej, wpływu na kolejne pokolenia. Ja męczyłem to podczas studiów i dałem radę. Najbardziej znana pozycja z cyklu to chyba Nana.
  22. ska1977

    Filmy i seriale

    Zastanawiam się czy to odpowiednie dla 6 latka - jemu się podoba, ale chyba niewiele rozumie z tych wież, teleportacji itp, dewirtualizacji. Najbardziej lubi sceny walki. Ale czy to mu nie zryje psychiki? Mnie fascynuje właśnie wszystko oprócz scen walki.
  23. ska1977

    Filmy i seriale

    Ostatnio, przez moje 6 letnie dziecko, wciągnąłem się w animowany serial Kod Lyoko. Strasznie dziwny, postaci z niego są strasznie wyalienowane, niektóre w depresji a rzecz w większości toczy się w wirtualnym świecie Lyoko. Nastrój serialu jest niesamowity, mroczny. Ciekaw jestem czy ktoś z Was trafił na to.
×