-
Postów
740 -
Dołączył
Treść opublikowana przez tizziano
-
Nie biorę wenli. SSRi biorę od listopada 2013, najpierw długo Sertalinę która tylko powodowała u mnie niepokój nie pomagając za bardzo. Od października 2015 Paroksetyne (20mg) a od lutego (40 mg) jest lepiej, ale cały czas walczę z tym napięciem, które bardzo mi przeszkadza i obniża nastrój kiedy występuje. Dlatego chce dopiero spróbować SNRi... dlatego pytam o działanie na napięcia/bóle..
-
Mi anafranil zwiększa objawy fobii społecznej, zawsze to robił, fobia społeczna x2, odstawiałem i było o niebo lepiej. Brałem różne dawki. Niemniej dobrze działał za to na natręctwa i nawet minimalnie na derealizację. Aha i nie mogłem po nim spać tak mnie speedował, mimo wszystko to bardzo mocny i dobry lek tylko zależy na co :) tizziano - paro mnie dużo bardziej kastruje niż wenla, ale po wenli szczególnie w większej dawce też było kiepsko jeśli chodzi o cumshot :> Porównując.. 10mg paro gorzej kastruje mnie jak 75mg wenli. Czyli w tym kontekście lepiej zmienić paro na wenlę. A co myślicie o tej somatyzacji?
-
A mam pytanie do wszystkich którzy obecnie wypowiadają się w tym temacie i brali Paro i Wenlę. Jakbyście je porównali? Ja biorę 40 mg paro i 150 mg Lamo, ale nie do końca mi to jeszcze pomaga..a minęło już na prawdę dużo czasu. i myślę nad zmianą na Wenlę. Mój problem to napięcia w głowie spowodowane na pewno depresją. Innych objawów nie mam-tylko somatyzacja. Niestety te napięcie ni cholery nie chce odejśc-2 dni dobrze, 3 źle i tak w kółko. Druga rzecz że Paro praktycznie pozbawia mnie wytrysku.. Co myślicie o zmianie na Wenlę? i jak porównać ją do Paro?
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
tizziano odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Wydaje mi się że Lamo to bardziej stabilizator nastroju, czyli bardziej na depresję..no chyba, że Twoje lęki powstają jako następstwo depresji to być może tak.. -
Panowie i Panie a jak byście porównali Wenlę do Paroksetyny?? biorę 40mg paro i jest lepiej choć wracają gorsze dni. Jednak największy problem jest taki że po paro nie mogę dojść (wytrysk) i to mnie męczy..jak to jest z Wenlą, gdzieś czytałem że Wenla jeśli chodzi o uboki na sprawy ptaszkowo cipkowe ma najmniejszy w pływ. A nawet może niwelować uboki w tym zakresie powodowane np przez SSRi. Macie takie doświadczenia???
-
Nie no brałem tylko to co napisałem tzn : sertaline i paroksetyne obecnie (obie z lamitryną), wenfli jeszcze w ogóle... Zależy mi głównie na wyeliminowaniu obniżonego nastroju i głupich myślach lękowych-ciągłe użalanie się?? podobnie o to pyta Morfeusz92. Dziwne jest to tylko że po żadnym z nich nie miałem zbyt dużo skutków ubocznych: sertalina-niepokój, który nie przemijał, a paro-oczywiście problem z wytryskiem... A jak to jest z wenflą??? co sądzicie o niej?? ps. co to znaczy wyjebka po paro?? :D
-
Witam ja bralem juz sertaline 200 mg+lamitrin 100 mg i paroksetyne 40 mg+lamitrin 150 mg. Pierwsza kombinacja podnosila u mnie niepokoj, druga nie szkodzila ale jakies wiekszej poprawy nie widze. Moj problem to obnizony nastroj i ciagle natretne myslenie o depresji.do tego dosc czeste napiecie w glowie. Czy wenfla to bedzie dobry pomysl??? Bo jestem sfrustrowany i nie wiem juz co mam robic...czy na prawde mozna byc lekoodpornym???
-
Po prostu przeczytałem ostatni post Caricy, gdyż poprzednie przeczytałem kiedyś, anie było mnie trochę na tym forum...
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
tizziano odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Half nie zgodzę się z Tobą że Lamitrin ma działanie na poziomie placebo, poczytaj opinie zwykłych pacjentów na drugs.com a bardzo wielu pomogła nawet jako stosowana jako jedyna na depresje jednobiegunową. Jetem daleki od włażenia na fora i czytania gdzie się da..ale tam akurat trafiłem wyłącznie po to żeby poczytać o Lami i powiem że jest bardzo dużo pozytywnych opinii. Uważam, też, że jest to bezpieczny lek.. a na pewno jeden z bezpieczniejszych wśród wszystkich działających na psychikę leków w kwestii skutków ubocznych. Co do koncernów to jasne że w pewnym stopniu żerują na pacjentach, ale tak nie jest tylko w psychiatrii, a ludzie dzięki lekom wychodzą z bardzo ciężkich chorób. Ja uważam że w naszym przypadku bardzo ważne jest zaufanie dla swojego psychiatry i rozpracowanie czy zależy mu tylko na wciskaniu leków które interesują go finansowo, czy na pomocy człowiekowi.. Jednak cały czas zastanawiam się czy jako sam działa na depresję czy tylko jako dodatek, no i po jakim czasie już się super rozkręca. Czy należy to liczyć w grubych miesiącach?? -
Nie u mnie Lamitrin raczej nie zaburza niczego-może opisz mi dokładniej te zaburzenia..?. Nie czuje jakiś skutków ubocznych. Kiedyś wypadały mi włosy, teraz już nie. U mnie najgorsze jest to, że mam kilka dni dobrych ,a potem kilka gorszych i tak od wielu miesięcy. Nie wiem czy tak powinno przebiegać leczenie depresji, bo według mnie to powinno tak wyglądać, że tych dni lepszych powinno być co raz więcej...a tak nie jest. Dlatego jak wracają złe dni, to mnie to frustruje. Np w święta było dobrze, teraz w czwartek wróciło napięcie w głowie i piątek. sobota ok, ale niedziele całą bolała mnie głowa, a dziś mam depresje-obniżony nastrój.. no ale Lamitrin biorę miesiąc równy, może to za krótko??
-
No wiem wiem przesadziłem ale u mnie najgorsze jest to, że mam kilka dni dobrych ,a potem kilka gorszych i tak od wielu miesięcy. Nie wiem czy tak powinno przebiegać leczenie depresji, bo według mnie to powinno tak wyglądać, że tych dni lepszych powinno być co raz więcej...a tak nie jest. Dlatego jak wracają złe dni, to mnie to frustruje. Np w święta było dobrze, teraz w czwartek wróciło napięcie w głowie i piątek. sobota ok, ale niedziele całą bolała mnie głowa, a dziś mam depresje-obniżony nastrój.. Też tak macie?
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
tizziano odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Oczywiście że mogą wypadać włosy, miałem tak. Jaką masz dawkę? Mam też pytanko do Ciebie? czy sam lamitrin podnosi Ci nastrój?? bo piszą że to tylko stabilizator, a mój psychiatra twierdzi, że lek ten sam w sobie też zapobiega depresji i podnosi nastrój. -
Pneum wez mnie nie strasz z tymi zmianami nastroju..bo ja mam tak w ciagu dnia ze sa lepsze godziny i gorsze.czasami nawet w minutach..mam zly nastroj,po czym pomysle ze wszystko jest ok i przychodzi lepszy...czy to wystarczy zeby miec CHAD??? czy masz jeszcze inne objawy?? Hipomania jak wyglada u Ciebie?
-
A sam na nastój jak na Ciebie działał? bo widzę że na drugs.com same pozytywy są i to właśnie od ludzi z jednobiegunową depresją. Ja brałem 100 mg to nie poprawiał mi jakoś nastroju. Czy miałeś też ruminacje?
-
Dziękuje koleżanko za odpowiedź no w sumie to masz rację, że nie próbowałem jeszcze sporo. Ale ciężko tak uwierzyć, że np. po miesiącu brania innego leku mój nastrój zrobi się normalny i przestanę o tym wszystkim myśleć... miałaś tak?? szczególnie po tym że zanim wykryłem u siebie depresję to 4 lata się męczyłem. Z tą zmianą leków, to widzę, że mój psychiatra nie jest aż tak bardzo skory do ich dokonywania. Mimo że to dobry lekarz i wspominał coś np. o wenflaksynie, to np. o TLPD mówił, że nie przepisuje tych leków. Najdziwniejsze jest to, że u mnie po za obniżonym nastrojem i ruminacjami to nie ma jakiś innych książkowych objawów. Dziwne jest tez to że jak jest dobry dzień to się śmieje z tego wszystkiego i sam się dziwie sobie jak można takie głupoty mieć w głowie... też tak masz/cie? Pneum a jak u Ciebie objawiała się faza depresyjna?? Chciałem też zapytać o zwiększanie dawek, tzn czy to jest tak samo jak z rozpoczynaniem brania leku. Brałem 20 mg paro, teraz biorę 40mg równy tydzień i czy tez musi minąć np 2 miesiące żeby zobaczyć czy 40mg działa? czy przy zwiększeniu powinno od razu działać??