
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
tosia_j, Mam nadzieję, że nie myślisz tak na serio. Naprawdę są osoby które o Tobie myślą. Nie ufam komuś kto pyta o wszystkich, bo tak naprawdę nie pyta o nikogo.
-
Makabra, No smutny, ale co zrobic. Trzeba tą smutną muchę poodpędzac, a nie wkręcac się jeszcze bardziej. Muszę psa nakarmic, bo mi prezencik w postaci kapcia przyniósł, miłośc miłością, ale raczej coś chce...
-
tosia_j, Kochana żartuję sobie dla polepszenia humoru, bo cóż innego można zrobic. Nie wiem jak pomaga się osobom z potrzebą atencji i spaczonym poczuciem misyjności. W realu ich unikam, bo często walą we mnie. Pewnie jasaw umie, bo ja nie czuję się na siłach. Nie przejmuj się Kochana, wszystko jest ok na Spamowej. platek rozy, No cóż Plateczkowa, trzeba dzisiejszy dzień przetrwac. Też strasznie bym chciała, żeby było tak normalnie... acherontia-styx, Buców wokół nas cała masa, nie wiadomo gdzie i kiedy jakiś się pojawi. Tobie właśnie się objawił w pełnej krasie
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
kosmostrada odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Andrew7826893, Z mojego doświadczenia wynika, że na początku brania leku z reguły czujemy się gorzej. Przetrwaj okres "zakotwiczania" się, a będziesz u lekarza to powiedz mu o swojej reakcji, albo każe Ci jeszcze poczekac, albo zmieni lek. Trzymam kciuki! A propos wypadku to po wielu lekach nie wolno prowadzic, miej to na uwadze. -
Poprasowałam, uff... U mnie ta czynnośc jest na czarnej liście obowiązków domowych. Nie lubię. W zasadzie nic nie lubię oprócz gotowania. Mam koleżankę, która uwielbia sprzątac i się w tym spełnia. Nie pracuje zawodowo, bo cały czas przecież musi sprzątac 150m swego mieszkania. Zazdroszczę jej zapału i satysfakcji... A ja według zasady - nie kcem, ale muszem. Dzięki cywilizacjo za odkurzacz, pralkę, zmywarkę, robot kuchenny itp.! a Wy jak macie, lubicie coś z domowych robót? Wg nowych wytycznych przepraszam wszystkich tych, do których się dziś nie odezwałam, zwalmy to na mój dzisiejszy nastrój.
-
amelia83, Kochana po prostu pisz, wcale nie musisz się do niczego odnosic, to jest ta wspaniałośc netu i forum. Tulam Cię mocno. O zobacz jak się jutro zapowiada fajnie - miłe spotkanie. A dzisiaj proszę Cię wyjdź na chwilkę odetchnąc świeżym powietrzem, rozprostowac kostki, jakieś nowe obrazki do mózgu wrzucic. -- 15 lut 2015, 13:45 -- Enii, To widzę, że podobnie jak ja i mirunia , myślimy o tym, że jutro kurka do pracy trzeba iśc...A tu jeszcze niedziela nie minęła.
-
i_am_a_legend, Mądrze mówisz. Piję sobie z Tobą kawkę... Taką banalną neskę z mlekiem, ale zawsze w miłym towarzystwie Makabra, Ło matko, Maki uciekaj na dwór... Enii, A jak Tobie ta niedziela mija? Piszcie Kochani, bo muszę dziś umysł pozajmowac i chętnie Was poczytam.
-
mirunia, Dziękuję za wsparcie Oj widzę, że masz dzień taki sam jak ja... U mnie to zapewne dołek, po dwóch energetycznych dniach... No i koniec ferii, tak jak mówisz jutro normalnie do pracy, swoje trzeba będzie wysiedziec. Dobrze mi tak było swoje zrobic i zmykac do zajęc własnych... Ja już wylazłam ze szlafroka, jakiś postęp. Też się Kochana lekko rozkręcisz, jak zwykle... Dawaj znaka, jak Ci idzie. Nie wiem za co się zabrac, znów mnie obowiązek wzywa, bo na pewno jest coś do uporządkowania, zamiast po prostu odpoczywac i się luzowac Nie powstrzymam się, idę poskładac pranie i poprasowac. Boję się, że jak zalegnę, to wpadnę w dół. Zagoniłam chłopaków do zaniesienia ozdób choinkowych na strych, bo tak się kartony zadomowiły, że wyglądało na to, że przeczekują do następnych świąt. -- 15 lut 2015, 13:09 -- Makabra, Opowiadaj , co Cię rozelziło. tosia_j, Hej Tosieńko!
-
Dzień dobry!!! platek rozy, Ja chcę słonecznej niedzieli, ale niestety dziś się nie uda... O taki sympatyczny niedzielny plan masz na dzisiaj - miłego spaceru i spotkania! Słaba dziś jestem, a nie mogę ciągnąc siły z zewnątrz, bo mega buro. Myślę, że spędzę dzień refleksyjnie... Postaram się wyjśc, bo trzeba codziennie, żeby się nie "zastac" , zrobię dobry obiad i na razie tyle moich planów. Źle spałam, wszystko mnie boli... Miłego dnia Kochani! i_am_a_legend, Jak wskazuje historia - dla idealistów zwykle się może dobrze nie kończy, ale docelowo nie kończy się dobrze przede wszystkim dla innych, w końcu idealizm to ofiary. A dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane - można bardzo szeroko to rozumiec. Poza tym za idealizmem kryje się często tradycyjny dobrze znany egoizm, podnoszenie swojego poczucia wartości poprzez działania w imię dobra, a często kosztem innych. Tak że ja się boję tzw. idealistów, a podziwiam tych w swej skromności niezauważanych ludzi, którzy po prostu są dobrzy. Nie trąbią, nie rozwijają proporców, tylko robią swoje - idą przez życie, nie krzywdząc, szanując i niosąc pomoc, gdzy tego inni potrzebują, nie oczekując nic w zamian.
-
cyklopka, Już myślałam, że pójdę spac, zanim wrócisz. Ło matko, ale się obśmiałam. uwielbiam, jak opowiadasz. A ty się tak obawiałaś , że dziad coś będzie wspominał, a ty proszę przeszłaś metamorfozę taką , że nie do poznania jesteś. Idealna opowieśc, na temat lęków, naszych wyobrażeń i ich rzeczywistym aspekcie. Dobranoc, miłej nocy!!!
-
Makabra, jedenasta plus piwko - ma prawo
-
Infinity, Do jutra!
-
jasaw, ale może ktoś ją ma na fejsie i tam jest do złapania, jak jej nie ma na forum. Tak już mieliśmy czasami wieści. -- 14 lut 2015, 23:26 -- Makabra, a ile przed Tobą?
-
jasaw, tej Pani prosimy polac dobrego koniaczku, jak zwykle mądrze mówi...
-
mirunia, a ty, myślałam że ja jedna zaopatrzona... Musi byc słoneczko, wszak przez tą niedzielę trzeba jakoś przebrnąc.
-
amelia83, tak romanesco jest super - kalafior o kolorze brokuła i jaki architektoniczny kształt... jasaw, ja nic nie wiem o ludkach, bo nie mam fejsa...
-
A jak lubicie brokułki podane? Bo ja z sosikiem czosnkowym. Mniam! Kto ma w lodóweczce ten przysmak, bo ja mam na jutro.
-
tosia_j, Hej Kochana! Boszsz, ale to było słodkie... Tak jak Makabra - też chcę ...
-
Infinity, Kochana, potrzebujesz obrońcy, opieki , przytulenia, ale w realu. Przez neta, możemy Cię tylko wysłuchac i wesprzec. A obrońcy w necie nie potrzebujesz, bo mówisz, co myślisz i szczerze opowiadasz o sobie. Masz chyba najbardziej skomplikowaną sytuację z nas wszystkich i zapewne dlatego też nie możemy Cię wesprzec, tak jak byśmy chcieli. Bo po prostu nie wiemy, co powiedziec. Ja mogę wypowiadac się w temacie np.agorafobii, ale nic nie wiem o alkoholiźmie w rodzinie. Więc mogę Cię tylko wirtualnie tulac. Arasha, Więcej uwagi poświęcam zapewne tym, którzy mi ją poświęcają - naturalne. A na pewno nie będę wszystkich zasypywac postami, bo A) nie jest w mojej naturze narzucac się B) nie mam czasami wiedzy ani doświadczenia w jakimś temacie C) nie odczuwam potrzeby miec zdania na każdy temat D) nie dąże do tego by mnie wszyscy lubili i ja nie muszę lubic wszystkich.
-
Infinity, Ale właśnie pisz, po to jest Spamowa. A jesteś jedną z tych osób o wyrazistej osobowości, która obrońców nie potrzebuje, ma swój głos, potrafi mówic, co jej na sercu leży. A w zyciu jesteśmy w gruncie rzeczy ostatecznie sami. I możemy tylko postarac się, otaczając się przyjaznymi ludźmi, aby nie było to dotkliwe. A jeżeli ktoś nie umie, lub nie chce, to niestety, to okrutne, wiem, ale prawdziwe, to nie jest problem otoczenia, tylko jego problem. Bo jeśli on tego sam nie przełamie, to i otoczenie tego nie zmieni. Chocbym się zesrała, to nie przekonam kogoś, że jest wartościowy, jeśli on nie chce w to uwierzyc.
-
Arasha, Spamowa Wyspa jest wyjątkowym miejscem na forum. Można tu się posmucic, można pocieszyc i każdy, podkreślam każdy jest tu przyjmowany z otwartymi ramionami. Każdy z bywalców stara się byc pomocny tak jak umie i w miarę swojego stanu i możliwości. Dajemy sobie przykład jak się cieszyc drobiazgami, jak wydostawac się z zapaści. Wykorzystujemy też to forum do auterapii, ale taki też jest jego cel. Lubimy się mniej lub bardziej, ale szanujemy drugiego człowieka. A ty w swojej "dobroci" wpadasz tu i siejesz ferment. Masz prawo do swoich złych chwil jak każdy, ale żadna zła chwila nie daje nam prawa do odbijania sobie tego na innych. Nie Arasha, to nie jest dobroc, to co robisz. Zapominasz , że ty też tu dostałaś wsparcie, byłaś wielokrotnie wysłuchana, jak nigdzie indziej na forum. Jest mi bardzo przykro, że takie masz podejście, bo myślę, że Twoje życiowe doświadczenie w relacjach międzyludzkich nie daje Ci prawa do takich ocen.
-
cyklopka, Baw się dobrze! Gratuluję piątek! Muszę wyskoczyc po zakupy do lidla , w końcu były w planie, coby jutro nie zawracac sobie tym głowy.
-
amelia83, niestety organizm reaguje różnie, jest to okropne, ale w tej chorobie jest wolna amerykanka - nie ma zasad. cyklopka, czytałam dzisiaj, ale nie wiedziałam , że nadal Cię to trapi. Dla mnie odpowiedź jest prosta - idź. Zawsze bardziej się żałuje tego czego się nie zrobiło, niż tego co się zrobiło. Nie darowałabym sobie okazji do dobrej zabawy i spotkania towarzyskiego przez jakiegoś buca. Zwłaszcza, że codziennie nie masz okazji do takich imprez. Zawsze możesz wyjśc i to jest piękne.
-
amelia83, Słonko, a mi wygląda na to, że twoja główka kombinuje, co tu zrobic , żeby na terapię nie pójśc... Jest możliwe, że rzuci ci wszystkie możliwe kłody pod nogi, ale nie ma opcji, żebyś temu uległa. Znam te gierki dobrze, bo przed terapią do teraz nie mogę zejśc rano z kibla, telepie mnie, ale w cholerę nie dam się nerwicy zmanipulowac. Tak reaguje nasz organizm na wyjście ze strefy pozornego bezpieczeństwa - jest ...ujowo, ale to znam i taplam się w znanym błocku. I nc nie muszę robic, bo jestem taka biedna i sponiewierana. Karinko, nie daj się !
-
No i po spacerze. Długo szukaliśmy miejsca na kawkowanie, bo chciałam koniecznie żeby było na powietrzu i na słońcu. Ale udało się! Nawet musiałam się rozpinac i zdejmowac czapkę, przeklinałam siebie, że nie wzięłam okularów przeciwsłonecznych. Nieważne - fotony przyjęte w ilości zadowalającej. Wrzuciliśmy też w siebie szarlotkę na ciepło z lodami, bo była promocja z kawą. Miałam nie jeśc w weekend słodyczy, żeby zapączkowanie wyrównac, ale co tam... Ja kcę już takiej pogody do właściwej wiosny!!! Przez chwilę nawet odczułam przypływ dawnej siebie, eh dla tej chwili warto było dziś otworzyc oczy. A mirunia wciąż gdzieś fotony łapie? platek rozy, Twardziel jesteś Kochana i dobrze. Brawo, nie dajesz się zołzie! jasaw, Cieszy mnie to, że dla Ciebie dziś taki miły dzionek! amelia83, Kochana bardzo Cię proszę wystaw nóżkę jutro za próg. Choc na chwilkę. Lepiej się poczujesz. Zresztą wiesz, że im dłużej nie wychodzimy, tym trudniej się potem przemóc...