
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
Infinity, Kuruj się moja droga, żeby Ci się jakieś paskudztwo nie rozwinęło, aspirynę, urosept, nospa, rutinoscorbin, co tam w domu masz. W zarodku zduś paskudę! PannaNatalia, No to fajny plan spacerowy masz na dziś. Zmęczyłam się... Odsapnę chwilkę, umaluję się i pójdziemy na spacer. Wierzyc się nie chce, że takie cieplutkie słoneczko może byc w lutym.
-
Dzień dobry!!! Nastawiłam sobie dziś budzik ze sprytnym planem - otwieram oko i jak jest słońce to wstaję i korzystam, a jak nie ma, gniję nadal w łóżku. Jest pięknie! Pamiętacie taką piosenkę Grechuty "Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty..." Takie dziś jest powietrze. Przedarłam się przez poranny spleen, poranna kawka bez pośpiechu z nutką refleksji zaliczona, wyszłam z psem i zabieram się za porządki w kolejnym pomieszczeniu. Ale bez przesady, nie złacham się - dziś też w planach kawa na słoneczku z menszem (młody idzie na randkę, to my też, a co...). A co tam jeszcze, zobaczymy. amelia83, Kochana moja, myślę, że wizja polepszenia wskutek terapii pomoże Ci się zmobilizowac do wstawania. Rozumiem Cię, bo każde otwarcie rano oczu jest dla mnie wyzwaniem, ale da się przebrnąc. Wrzuc sobie dziś jakiegoś plana, oprócz odkurzania też coś przyjemnego (może spacer?) i może uda się trybiki wprawic we właściwy ruch. Mocno Cię ściskam! Miłego dnia Wszystkim!!! Mam nadzieję, że wszystkim dziś słoneczko świeci!
-
mirunia, Do jutra pa! Też się żegnam, bo chcę jeszcze poczytac. Dobrej nocy i abyśmy wszyscy jutro spotkali się w dobrej formie!
-
platek rozy, dostałam upust i lakier hybrydowy +manicure + peeling +krem, 50 zeta. Ale w promocji, więc następna moja bytnośc u kosmetyczki to ściągnięcie tego lakieru i potem muszę się męczyc sama... Dobranoc Kochana , do jutra!!!
-
comatom, to tak z okazji jutrzejszych Walentynek?
-
i_am_a_legend, Dobrze, że wykaraskałeś się z choróbska i to w dwa dni. Ja też dzisiaj nie mogę narzekac, łatwiej mi się cieszyc jak mam energię. Ale dziś w ogóle lepszy dzień dla wielu, zapewne to magia słońca, pozostawiającego dziś lekki posmak wiosny.
-
i_am_a_legend, Też je takie lubię... A ty się pojawiasz znikąd, jak tylko jest temat lakierów do paznokci Witaj, co u Ciebie? comatom, cze! Nie tylko sam babiniec dzisiaj, bo już Ferdek i Zebrec był.
-
Ale ze mnie blondyna, dziecko mnie uświadomiło, że mam przy ładowarce też kabelek do telefonu... Moje pazurki w świetle nieciekawym, wierzcie mi, że są bakłażanowe
-
Ferdynand k, Ferdziulasty !!! mirunia, Było tak cudowne ciepłe słońce, że umyłam też od zewnątrz ( po tych deszczach to okna u mnie wyglądają, jakby ktoś chlupnął wiadrem z błockiem), mam nadzieję że zdradzieckie to nie było i mnie nie przewiało. Ty kochana się nasprzątałaś, ja od Świąt to tak naprawdę ogarniałam, a raz na jakiś czas trzeba się zmobilizowac na porządnie. A ja potrafię tak z powerem tylko w świetle. platek rozy, postaram się zrobic zdjęcie pazurów, może młodego poproszę.
-
Specjalnie nie obchodzę, ale też nie mam nic przeciwko. W końcu to święto polega na robieniu i mówieniu miłych rzeczy, a tego nigdy za wiele. Argish, Zgadzam się, że to też nabijanie kabzy. Aczkolwiek handlarze sprytnie wykorzystują nasze lenistwo, bo najfajniej zrobic prezent własnoręcznie, a nie iśc na łatwiznę.
-
platek rozy, Dobrze, że się trzymasz Plateczku. Cieszę się, że jakiś grosik Ci wpadnie. To może coś uda się przeznaczyc na małe rozpieszczenie... Ja dziś nie powinnam wydac na te pazury, ale już tak na siebie sępię... Nie umiem sobie pięknie sama zrobic paznokci, a czuję się taką królówka z zadbanymi dłońmi. A już do pracy muszę miec zrobione. Jak będzie jutro takie wspaniałe słońce, to tak jak ty na pewno spacer (długi, może z przerwą na walentynkową kawkę na powietrzu z meżem), też sklep, bo dziś już nie miałam czasu, a reszta na spontanie, może jakieś prace ręczne, a może porządkowy nalot, zależnie od energii i nastroju. Zapewne w związku z moim stanem, mam ogromną potrzebę ładu wokół siebie. Liczę na słoneczne dni, żeby miec energię ten ład wprowadzac i robic entuzjastyczne i bezkompromisowe porządki. Takie układanie sobie w głowie i układanie w otoczeniu.
-
platek rozy, Kochana, jestem dumna, blada i obżarta! Jak ci tam Słonko na wieczór? Planujesz coś na jutro?
-
Marcin2013, siema Marcinie! amelia83, Widzę że masz takie samo odczucie jak ja po pogadaniu. To daleko z koleżanką nie macie do siebie. Możecie jakąś kawkę lub herbatkę dziabnąc na mieście. Ja już nie mam takiej ochoty jak kiedyś na wyjścia byle wyjśc i pomielic ozorem, dlatego tak się cieszę, że psiapsióła wraca, bo to wielka przyjemnośc i zarazem ulga wyjśc z chałupy, usiąśc w miłym miejscu i pogadac jak nerwicowiec z nerwicowcem. Tobie też polecam.
-
Kochani, sushi wyszło!!! Udało mi się dobrze ugotowac i przyprawic ryż, a to podstawa. Nawet udało mi się całkiem zgrabnie zawinąc w ten wodorost. Następne wyzwanie kulinarne za mną. Dzwoniła do mnie przyjaciółka z Anglii, taka przyjemnośc niezapowiedziana. Wraca w marcu, jak cudnie, będę miała pod ręką największy skarb do wychodzenia na wieczorne herbatki. Udało mi się w świetle słonecznym zrobic wiosenne porządki w sypialni. Mam witrynkę z drobiazgami (min. kolekcja starych kieliszków) i każdą pierdółkę umyłam, bo okazuje się że kurz nawet tam wlezie. Okna umyte, zasłonki wyprane. Kaloryfery i drzwi wypucowane. Słowem błysk. Gdyby było jeszcze odmalowane byłoby pięknie. Ale to już jak mury trochę ciepła złapią. Teraz nastawię pralkę i wreszcie herbatka i zasłużony odpoczynek. Całkiem udany dzień, a przecież się jak zwykle nie zapowiadał. Wystarczyło trochę słońca...
-
Hej moi mili! Ale słoneczko piękne u mnie! Wróciłam od kosmetyczki, namówiła mnie na pazury, żebym jeszcze zrobiła. Policzyłam kasę i stwierdziłam, że kurcze nie mogę wciąż na sobie oszczędzac i mam znowu spokój z pazurami na 2 tygodnie. Zmieniłam prawie czarny granat na prawie czarny bakłażan. No to dzisiaj dopieszczenie zaliczone, mogę zabierac się za sprzątanie. A dzisiaj na obiad sushi... Zobaczymy jak wyjdzie... amelia83, ja tam też nie mam problemu z chodzeniem bez makijażu. Z reguły rano z psem idę bez, dopiero maluję się przed wyjściem do pracy. Megi_, Wiem jak to jest taki poranek, praktycznie każdy tak u mnie wygląda. Ale Kochana da się przyzwyczaic i wypracowac postawienie się do pionu, a potem dzień już idzie. Mam nadzieję, że z biegiem dnia nastrój Ci się poprawił. Zalatana23, Przeraźliwie mocno trzymam kciuki! W mądrej książce , którą ostatnio czytałam, napisali, że najistotniejszą domeną satysfakcji, istotną statystycznie dla ochrony przed epizodami krążeniowymi ( poniekąd również przed depresją) jest praca. Potem dopiero życie rodzinne, życie seksualne. Co ciekawe najmniej istotny z punktu widzenia ochrony okazał się standard życia.
-
platek rozy, Jak dobrze, że masz możliwośc pożyczenia na ząbka. To kamień Ci z serca spadł, co? No pewnie, że teraz jedyneczka najważniejsza. Idę się pokąpac... Chyba jutro zrobię generalne porządki, żeby na weekend miec luz i z obowiązków miec tylko gotowanie. Jakaś przyjemnośc w międzyczasie może się spontanicznie wydarzy, bo przecież każdego dnia trzeba sobie takową sprawic...
-
platek rozy, dobrze, że się zregenerowałaś Słońce! Kupiłaś coś, czy tylko nóżki rozprostowałaś w miłym towarzystwie?
-
Makabra, Nooo, z kości na ości... Kochana dzisiaj hulaj dusza, a jutro sucharki i jest git. ( ja tak zrobię) JERZY1962, tego nie wzięłam pod uwagę biedaku. Jeszcze jeden mi został, ale nie mam jak do Ciebie podskoczyc... Chyba przygryzłam sobie wargę, bo mnie od środka boli i kącik mi napuchł... Ledwo gadam.Chyba kara za obżarstwo...Buuu
-
Makabra, proszę natychmiast zjeśc pączka!!! Rozumiem diety srety, ale ty nie masz wymówki!
-
JERZY1962, o żesz, czemu nie zjadłeś pączka? ( tak w razie co, to ja zjadłam za Ciebie... )
-
Właśnie zrobiłam sobie kanapkę z serem, mój organizm błagał o coś , co nie jest okrągłe i pokryte lukrem...
-
Makabra, Wcale nie byłam okrutna - w jednym zdaniu był tylko dentysta i pikuś chirurg. Gdybym dowaliła jeszcze psychiatrę i ginekologa ooo , to tak , to foch.
-
mirunia, Jesteśmy niesamowite, to fakt! Ostatnio w Empiku widziałam ładne papiery, tak mnie kusiło, żeby kupic... Obklejałam też papierem ryżowym, fajny efekt. Kochana szacun, bo za duże rzeczy się nigdy nie zabrałam! Makabra, Dobrze że przestało. Ale jakby Ci wracało, to koniecznie do pokazania dentyście, a potem chirurgowi. -- 12 lut 2015, 20:16 -- amelia83, Miałam 10 sesji (jak to na NFZ), ale 2 razy w tygodniu, więc trochę potrwało. Teraz tylko kontrola za tydzień. Powiem Ci , że strasznie mi się nie chciało chodzic. Na razie efektów nie widzę ( widocznie nie te zabiegi na moje bóle), tylko gimnastyka faktycznie super.
-
amelia83, Przybij piątkę! Też zjadłam już 5. Chyba na tym jednak koniec, bo już mnie mdli i właśnie piję gorzką herbatę... Makabra, No chyba, że Cię boli głowa i promieniuje na szczękę. Ale raczej bym poszukała przyczyny gdzie indziej.
-
Nie mam wyrzutów sumienia, że zjadłam tak porażającą ilośc pączków...