
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
comatom, wcześniej chodzisz spac. O której wstajesz?
-
tosia_j, Hej hej! Oj jakiegoś nerwa masz dzisiaj... W kościele protestanckim ( równoprawnym z katolickim wg zasad ekumenizmu) nie ma stricte postu. Jest to okres zadumy.
-
i_am_a_legend, Grubsze, raczej nie widac lakieru niestety. Ale jak ty chcesz ten lakier oglądac w rajstopach, przecież nie zakłada się do nich butów z odkrytymi palcami, no kaman... Aaaa, ty mówisz o momencie a la Kopciuszek, gdy pantofelka zakładasz lub zdejmujesz...
-
platek rozy, Nazywają się o dziwo rajstopy damskie z mikrofibry, czarne płaskie "rajstopowe" opakowanie z damskimi nogami w szpilach, 40 DEN, o doczytałam - produkt polski. Rajstopy jak rajstopy, ale wiesz ile w Calzedonii trzeba dac za te kryjące. A czasami są na raz. A może jednak olśni twoją lekarkę, a przynajmniej Cię umiejętnie wesprze. Przyjemnośc nie musi przecież kosztowac, a przynajmniej nie musi dużo. Ale jakoś trudno mi się cieszyc ze zwykłych czarnych rajstop, chyba muszę znależc na dziś coś innego. Chyba se zaliczę rysowanie potworów w pracy -- 18 lut 2015, 20:30 -- Zalatana23, masz info w poście do Platka
-
jetodik, Fajnie , że odczuwasz tą zmianę na lepsze. Ale to widac w avku. W Beckecie się nie zaczytuję, ale to kanon literatury z górnej półki wg mnie. No i dla mnie to zdanie z podpisu - genialny motywator. mirunia, Boszsz Kochana, co robic...Byle do jutra, byle do weekendu, byle do wiosny... Ciebie też mocno tulam. Może jednak to przesilenie wiosenne wcześniej przyszło? platek rozy, a u mnie nie widziałam steków z rekina, a wszak bliżej morza jestem. Dobrze, że gotowac Ci się chce. Ale jest jedna dobra myśl - masz w przyszłym tygodniu wizytę u lekarza. Może jednak coś wymyśłi. A propos Biedry, dzisiaj pani kasjerka mi szepnęła, że są super rajstopy, baby biorą jak opętane, bo tanie a dobre jakościowo, a rzadko bywają. No to se strzeliłam 3 pary po pięc zeta z kawałkiem za sztukę. I teraz pytanie, czy to się liczy za sprawienie sobie przyjemności? Chyba byłoby to jednak naciągane - zwykłe czarne rajstopy...
-
jetodik, Mi się bardzo podoba. Zmiana avka ot tak żeby zmienic, czy też jakaś zmiana nastąpiła w Tobie?
-
comatom, hejka!!! Zalatana23, Kombinuj Kochana kombinuj, bardzo w Ciebie wierzę i trzymam kciuki! amelia83,
-
Zalatana23, Grunt, że proces szukania pracy ruszył. Tylko nie odpuszczaj, wreszcie coś fajnego się pojawi! Z mojego doświadczenia i doświadczenia znajomych wynika, że jak się bardzo chce i wie czego się szuka, dąży się do tego wszystkimi sposobami uzbrojonym jeszcze w cierpliwośc i samozaparcie, to się udaje. Kurczę, a może sobie dziś odpuścic robotę... W końcu od bałaganu nikt nie umarł. Miotam się ostatnio cały czas, bo nie wiem, czy takie odpuszczanie jest w moim wypadku bardzo zdrowe, czy to lenistwo w czystej postaci...
-
Wróciłam. Co za wytchnienie, że nie jest ciemno. Najgorsze, że nic mi się nie chce, a tyle do roboty w chałupie...Nie wiem, jak mam się zmobilizowac. platek rozy, ja po tym, co Ty przeżywasz doceniam, to co mam. Ranek nieciekawy, ale wyszłam z psem do parku i jakoś się ustabilizowało. Teraz czuję się bez energii i słaba, ale to jest pikuś w porównaniu z Tobą. Macie też tak, że po zimie skóra jest strasznie sucha? Ja dziś z rana musiałam się pobalsamowac po całości, bo aż mnie całe ciało swędziało. Dziś w pracy ze złości, że się popsuła drukarka ( przez to nie miałam co robic), zrobiłam sobie zabawę terapeutyczno-kreatywną. Narysowac swój strach. Zabazgrałam całą kartkę różnymi straszydłami. A potem hop do niszczarki .
-
Zaraz się zbieram. Jeszcze muszę wpaść na pocztę. Przy okazji psa wyspaceruję. Taką ilośc kawy dziś wypiłam, że dziw że mnie nie nosi. platek rozy, Kochana, jest mi strasznie smutno, że absolutnie nie wiem, jak mogłabym Cię wesprzeć. Miałam nadzieję, że po terapii troszkę sił nabierzesz, a tu widzę dziś koopa... Tulam!!!! Było cały czas słoneczko, franca musiała schować się za chmurzyska, jak wychodzę z pracy i mogłabym parę promyków złapać... -- 18 lut 2015, 15:55 -- Megi_, Ale po co się męczyc, gdy można pójść po pomoc? Przynajmniej spróbować, może się uda...
-
Zebrec, pamiętam jaka to była ulga - sesja z głowy...No to za ten ostatni! Przypijam do ciebie kawą i kciukasy zaciskam!(jak widać nasze forumowe trzymanie kciuków przynosi skutki )
-
Zebrec, Hej! a jak ci poszła sesja? zadowolony jesteś?
-
Dzień dobry! Dziś wyjątkowo piszę z pracy, ale jest mega luźny dzień... Uściskam Wszystkich teraz, bo po pracy mam dużo roboty w domu i może wejdę dopiero późno Was poczytać. Infinity, Kochana, mam tyle samo wzrostu i ważyłam tyle w wakacje, gdy miałam straszne uboki lekowe i nie mogłam jeść. Przyznam Ci się, że wstydziłam się pokazac, bo wyglądałam jak kościotrup (lato gorące było, nie miałam jak tego ukryc). Wzbudzałam litośc. Bolało mnie wszystko i byłam słaba i licha , a przecież to co udało mi się zjeść było mega zdrowe. Ważysz za mało. Ja ważę teraz 62 i wyglądam dobrze - nadal szczuplizna, ale bez zapadniętej twarzy i z cyckami . I na pewno mam lepszą kondycję fizyczną. Polecam! Megi_, czy już próbowałaś psychoterapii? Ja nie wierzę za bardzo, że terapia pomoże na moje przepalone neurony, ale poszłam przede wszystkim ze względu na pracę nad emocjami, żebyśmy ja i moja rodzina nie cierpieli z powodu moich nastrojów. cyklopka, mi się podoba wersja z japońskimi znaczkami....
-
cyklopka, Nie, podpaski się nie liczą, ma byc napar. Nie wiem, jaka jest u nas dostępna, mi francuski kolega przywiózł ususzone całe listki pochodzące z Maroka. Niedługo mi się skończy i będę musiała poszukac w sklepach zielarskich, albo w necie. ( może nasionek poszukam i zasadzę.) Miętę mam też taką listkową, z własnego ogródka ususzoną, wspaniałą odmianę ( nie pieprzową). Werbenę polecam wszystkim. Warto spróbowac, a nóż... Idę strzelic sobie aromatyczną kąpiel, może uda się rozgrzac mięśnie i kości... -- 17 lut 2015, 22:08 -- mirunia, śpij dobrze Kochana!
-
cyklopka, a werbenę próbowałaś? Mi to ziółko "sprzedał" znajomy Francuz, u nich to standardowa oprócz mięty herbatka ziołowa. Na uspokojenie, brzuszek. Spróbuj - smak ma fajny. Ja często piję na noc. Mi pomaga. comatom, dobranoc!!!
-
tosia_j, ciężko... Tulam Cię w tym i smutno mi, że tylko tyle mogę zrobic... Tyle tu na Spamowej ( pewnie na reszcie forum też) wspaniałych dzielnych ludzi... JERZY1962, niedobrze...My z Płatkiem i Mirunią też obolałe, napięte, ale bardziej fizycznie. To łatwiej znieśc...
-
jasaw, Dziś w nic nie zagram , bo ostatnie swoje siły mózgowe wkładam w pisanie z Wami. Tylko na tyle dziś mnie stac... Ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się uda. tosia_j, już własnie się zbierałam do priva, gdzie znów jesteś. Ta zmiana dawkowania to kosmetyczna, czy jakaś zmiana ma po tym byc, czy to efekt polepszenia? -- 17 lut 2015, 21:28 -- JERZY1962, hej Jerzyku! Późno dziś jesteś.
-
mirunia, Choc ja znad morza, to dziwna jest dla mnie mizeria, czy sałata na słodko. Ale moja rodzina z Wileńszczyzny, nie z Kaszub... Ja też wsuwam tylko na słono, ze szczypiorasem. cyklopka, Nie musi byc z surowizną. Ja zrobiłam ( co dozwolone ) sushi z wędzonym łososiem serkiem filadelfia i ogórkiem, a drugi smak z tuńczykiem z puszki z sosem majonezowo-musztardowym i szczypiorkiem. Było ładnie i pysznie. ( plus oczywiście do smaku imbir, wasabi i sos sojowy osobno)
-
jasaw, Robota cię czeka, ale jaka niesamowita frajda! Coś czuję, że wielka to będzie dla Ciebie radośc, tylko życzę z całego serca, żeby Ci siły fizyczne na to pozwoliły! amelia83, ( na ten rzyg). widocznie było marnej jakości. Dobre sushi jest si....
-
comatom, uwielbiam owoce morza! Eh zapachniało wakacjami... jasaw, ja jaglaną to lubię na słodko - z bakaliami, z owocami, z miodem lub syropem klonowym
-
mirunia, też lubię taką koszulę w kratę na wiosnę. W sweterku (tylko dłuższym i melanżowym) i rurkach skórkowych byłam nawet dziś. cyklopka, swetro-sukienki uwielbiam. platek rozy, Po chwili przerwy na kuchnię włoską, rodzinę nafutrowałam kuchnią indyjską, wszak zrobiłam zapasy na dniach azjatyckich w lidlu No i musiałam szybciutko zrobic, więc bez większych ceregieli.
-
platek rozy, Miałam właśnie rzucic w przestrzeń zapytanie, gdzie Ty jesteś O ty nasza Siłaczko, łazanki robiłaś, łał! No to dołączyłaś do mnie i miruni - połamańców. Właśnie pomyślałam, że tak może też i schodzi napięcie z głowy. Kupiłaś jakieś fajne koraliki? A czuję się jak pobita, lub jak na drugi dzień po wycisku na treningu.
-
comatom, Jezusicku, to dla mnie? ( to ze wzruszenia) Nawet jak nie dla mnie, to nie mów, nich mam tą chwilę radości...
-
comatom, fajne stylizacje wybrałeś takie miejskie codzienne... Ja najbardziej to ta po prawej ( tylko sweter szary lub granatowy) A wy dziewczyny?
-
Makabra, wszystko!