
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
Praca w ogrodzie lekiem na depresję.
kosmostrada odpowiedział(a) na Stracona100 temat w Depresja i CHAD
To powinno być w temacie - drogi do wolności. Tak, praca na ogródku jest dla mnie też jednym z działań wspomagających. Pochwalę się więc co już zrobiłam, chociaż pogody nie było. Przycięłam winorośl, budleję, śnieguliczkę. Obcięłam zeschnięte ubiegłoroczne - liście paproci ( mam ich sporo więc 2 wory ), łodygi floksów i marcinków. Z połowy ogródka zebrałam stare liście. Umyłam po zimie ławeczkę. Miałam po tym zakwasy choć ogródek mam mały... -
Carica Milica, Miłego meczu - czipsy i piwo są?
-
Sigrun, Ḍryāgan, To fajne, że zaproszenie na oscypki jest z północnego wschodu... ja uwielbiam na ciepło, ale zimnym też nie pogardzę. Ḍryāgan, Wirtualnie możesz mieć świąteczną lodówkę - od sigrun oscypki, ode mnie pasztet, od Atroposa mazurek, mirunia na pewno rzuci sernikiem, plateczkowa żurkiem. Et voila!!!
-
Sigrun, łoj biduszku, to zwolnienie niestety jest tylko zwolnieniem, a nie chwilą odsapki... Zdrówka Ci życzę! A łoscypki, to bym pożarła. nieboszczyk, kiedy wyjeżdżasz?
-
platek rozy, no i grunt w złej chwili to mieć pod ręką flaszeczkę - w naszym wypadku perfum...
-
Sigrun, a Ti cwaniaczku, nadal się luzujesz... Ale chociaż czujesz się ok i odpoczywasz? Nie mogę mykać do łóżka, bo zasnę i obudzę się o 12tej w nocy. Troszkę muszę poczekać. cyklopka, Kochana wybieraj pozycję i mebel dowolny, grunt że na polu nie tkwisz... Sigrun, Myślę, że Cyklopka chce ze mną dziabnąć kawkę... mirunia, Oj Kochana, wiem , że to dla Ciebie ostateczność, ale może jednak do lekarza? Mam nadzieję, że seria tych zastrzyków trochę Cię postawi na nogi...
-
platek rozy, Platuś życie jest pełne ciągłych stresów. I lubi coś pierdyknąć, gdy się najmniej tego spodziewamy. Nic nie poradzimy. Popłacz, odreaguj, wcale nie musisz być taka silna, a jutro jest nowy dzień. Piecyk naprawiony, P. pomoże, wszystko się dobrze skończyło. AtroposIsDead, Wspaniale brzmi ten Twój mazurek. misty-eyed, To pozostaje Ci życzyć przyjemnego urlopu. Do świąt jeszcze chwila, zdążymy wszystko zrobić. a nawet jeśli nie, to czy świat przez to się zawali? cyklopka, Już jesteś w domku z powrotem pod kołderką? Sigrun, Hej Czerwonopazurkowa! Masz jakieś wolne w związku ze świętami? Wróciłam z kawki, ale wymiętoszona, z zapuchniętymi oczami z niewyspania. Teraz tylko czekam na odpowiednią godzinę, żeby się spać położyć. Bardzo źle się czuję.
-
platek rozy, Strasznie dużo!!! Więcej niż skomplikowana naprawa mojej lodówki. Tak mi przykro Słońce... cyklopka, Oj dzisiaj widzę ciężki dzień dla wielu z nas... Ściskam! AtroposIsDead, Jakiego mazurka robisz? Chociaż Ty coś poopowiadaj dla otuchy... Lusesita Dolores, Po co masz tam chodzić ? Ja właśnie gotuję makaron do sosiku, potem odsapnę i pójdę na to spotkanie, choć z siłami dziś u mnie słabo. Oczywiście piję kolejną kawę...
-
mirunia, Oj Kochana, to tez bidulka jesteś... Ja zbieram piniondz i chcę iść do kręgarza, bo myślę, że od szyjnego mi się dokłada. Aż mi chrupią te zwyrodnienia, jak ruszam głową. O bólu karku w zestawie nie wspomnę. Idziesz w piątek do pracy? detektywmonk, I cóż zrobisz z ta zwierzyną?
-
Dzień dobry Kochani!!! Melduję, że już mam powoli dosyć - codziennie mnie boli łeb. Dziś o piątej rano mnie obudził wybuch w głowie. Jadę cały czas na ibupromie. Mam nadzieję, że jest to kwestia tej zmiennej pogody. Z tego wymęczenia zapomniałam sobie zrobić żarełko do pracy... Na pocieszenie założyłam ładne biżu do roboty, wyperfumowałam się znów inaczej i udaję, że wszystko jest si, może sama siebie przekonam... Czekam tylko na koniec pracy, potem zbiorę się na kawkowanie, głupi ból łba nie przeszkodzi mi spędzić miło czasu. O! A od jutra wolne- świąteczne zakupy i pichcenie. Mam nadzieję, że dostanę dobry twaróg. Zaraz zrobię sobie kolejną kawę, bo oczy mi się lepią. platek rozy, Platuś może wystarczy przeczyścić piec, ja tak miałam... Tulam Was, Cyklopkę i Plateczkową obolałe, Straconą bez energii, przerażonego Nieboszczyka, napiętego Wiesława, a Jerzykowi życzę miłego spaceru! Neon nie wiem, czy wkurzony, czy tryskający energią...
-
acherontia-styx, Witaj Kochana! No następna do kurowania i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia... Trzymaj się! cyklopka, Oj tam porządki świąteczne, trudno. Grunt żebyś z choróbska wylazła. Zmyję odżywkę z łba, zrobię parę ćwiczeń na kręgosłup i poczytam thillera... Dobrej nocy!!!
-
cyklopka, Znaczy lekka combo-masakra u Ciebie? Jedno wyjście jutro planujesz? Jeden plus choroby - można się wyspać i z czystym sumieniem zalegać pod kołderką. Też mi szybko rosną pazury, ale z takim lekkim odrostem jest ok, niektóre babki nawet tak specjalnie malują.
-
Stracona100, Przyznam, że jakbym umiała sobie sama pomalować to też bym nie chodziła. A tak z potem na czole sobie pomaluję, klnąc i psując sobie humor, w dodatku paskudnie, po to żeby je mieć jeden dzień, bo taką mam płytkę... A pomalowane wypada mi mieć do pracy, nie tylko dlatego że lubię. No i masz, wyrzuciłam z siebie całą moją mroczną historię o paznokciach. mirunia, No wiesz knykcie pewnie też mam fajne, bo ogólnie jestem fajna... Sigrun, A Pani jaki ma dziś kolor paznokci?
-
Stracona100, Zależy od płytki i traktowania, to hybryda ( lakier utwardzany) więc do 3 tygodni. Potem nawet jak komuś się trzymają, to jest odrost, więc trzeba i tak ściągnąć.
-
Witajcie wieczorni goście! jaktobylo, Faktycznie coś w tym jest, że pod nicka tylko takie powinnam nosić... mirunia, grunt, że neon napisał, że fajne. Byłam w bibliotece, mam czytadła, trochę też kości rozprostowałam w szybkim spacerze. Tak zimno, że rękawiczki musiałam nałożyć. Myślę, że czas na dobrą herbatę i kanapkę.
-
mirunia, Mam nadzieję, że te zastrzyki postawią Cię na nogi, bo ta wiosna już się czai i będzie trzeba z niej pokorzystać. Pichcisz widzę Słońce od powrotu do domu... Paznokcie musiałam skrócić na maksa, bo mi się połamały. Najgorzej na kciukach, aż mnie opuszki bolą, takie są krótkie. platek rozy, Nie mam konkretnych pozycji na oku, chcę się z przyjemnością posnuć wśród regałów, pogrzebać, pomacać i coś wybiorę. Jutro powinno być lepiej, jesteś obstawiona specyfikami, jest ketonal w pogotowiu. Jedzonko masz na te najbliższe dni w chałupie?
-
platek rozy, Platuś obiecane pazurki... Miałam na sylwestra podobne, te bardziej w fiolet wpadają, a w słońcu błyszczą się te drobinki różnymi kolorami. W zbliżeniu drobinki widać, ale tak nie rzucają się w oczy. Bardzo si lakier, ale pazurki mocno króciutkie. Kochana to zdrowiej nam szybko, dobrze że leki masz, teraz tylko się podkurować. mirunia, Już zapewne jesteś w domku, jakoś ten dzień w pracy minął, dałaś radę! Kochana u mnie to samo z pogodą, wracałam w słońcu i ciepełku... Kawusia jutro, ale może dziś wystawię nogę do biblioteki, na razie mi się nie chce, odsapuję. Niedługo parę dni wolnego to pod kołderką choćby pół dnia ( bo pozostałe pół na spacerze... ) Piję pyszną kawę i myślę co tu zrobić, co by nie zasnąć na stojąco...
-
Dzień dobry Wszystkim!!! O żesz jak zimno. Pogody niezdecydowanej ciąg dalszy, ale u mnie to norma. Idealnie na masakrowanie wahaniami ciśnienia. Ja kcę już wreszcie nałożyć coś innego niż puchówka! Nie poszłam na ryneczek bo lało, ale zakupiłam słodycze dla dzieciaków na Zająca. Ostatnia terapia za mną. Jestem zmęczona, ale zadowolona, bo koniec wtorkowych porannych sensacji. Wy mi zostaliście do opowiadania o moich jazdach... Jutro już mam zaplanowane cotygodniowe kawkowanie z przyjaciółką, dzisiaj może wreszcie wieczorem tą bibliotekę załatwię, jak nie padnę po powrocie.
-
Marcin2013, No.
-
Marcin2013, Marcin jak dalej będziesz pisał o piciu, wódce itp. co się pojawi Purpurowy to Ci takiego kopa zasunę, że długo będziesz pamiętał. Ja nie wiem, jaki to ma na niego wpływ, ale mnie to denerwuje. Więc oszczegam polonista! Purpurowy, Hej twardzielu!!!
-
Witajcie wieczornie!!! Obiadek późny zjadłam, kolejną kawę wypiłam i sobie pozalegam. Pazurki mam zrobione, szkoda że po wizycie u kosmetyczki muszę odpocząć. A większość babek traktuje to jak relaks. Jutro ostatnia terapia. Wszyscy mi mówią, że powinnam to przeżywać i chyba z tego powodu tak się źle czuję, bo mnie łatwo nakręcić... A tak bym sobie po prostu z ulgą poszła ostatni raz. Jakaś zła jestem i bez humoru. cyklopka, No to chyba idzie ku lepszemu, jak nie masz już 39. Pojutrze może się uda klientkę obskoczyć, jako oczywiście jedyne wyzwanie dnia.
-
Dzień dobry!!! Już chciałam się tu ekscytować jaka piękna wiosna u mnie, a tu pierdut nagle czarne chmurzyska i tyle moich ekscytacji pogodowych. Dziś czuję się fatalnie fizycznie, ledwo się do pracy dotelepałam, teraz dopiero dochodzę do siebie. Muszę po pracy pędzikiem wysikać i nakarmić psa i gazem lecieć do kosmetyczki. Tylko taki termin był, a muszę ściągnąć pazurki. Łatwo się domyślić, jak bardzo mi się chce. platek rozy, Platuś ***** ściskam!!! cyklopka, Jak się dziś czujesz, zaduszasz wirusidło? Hej Chłopaki, miłego dnia!!!
-
AtroposIsDead, Lubię ten sposób... Ḍryāgan, nie śledzę od początku tej zawiłej historii . Siedzę w piżamie z farbą na głowie, jak ja tego nie znoszę, ale za młoda i za pienkna jestem, żeby z siwymi paradować... Potem ochoczo pod kołderkę z ziołową herbatką i poczytam lub coś pooglądam. A jutro do pracy, ale mam krótszy tydzień, bo od czwartku biorę wolne. Co prawda sprzątanie, gotowanie, zakupy, ale wszystko we własnym tempie, tak lubię.
-
Nom nom, ale się najadłam. Lubię czasami taki odpoczynek od kuchni, zwłaszcza że teraz pichcenie świąteczne się szykuje... mirunia, Kochana pewnie, że mama się ucieszyła, lubi te perfumy i ja miałam frajdę, że ją rozpieściłam. No to masz już błysk na święta. Nieustająco myślę o Tobie, jak biorę tudzież nie biorę procha... Niech będzie dobrze. platek rozy, Piękna Twoja niedziela, uwielbiam takie... Jeszcze zakończona jakąś kawką na mieście... Zrobiło się i tak późno więc wyskoczyliśmy na "tanie" jedzenie. Ale dobre. Grunt, że pogadaliśmy, pośmialiśmy się, chociaż chwila razem. Czekam też na Twoje biżu, jestem ciekawa jakości. cyklopka, Jak wirusówka, to może w środę już troszkę dojdziesz do siebie, trzymam kciuki! Idziesz jutro do pracy? misty-eyed, Piękne i ambitne menu! AtroposIsDead, Następny gotujący na Spamowej? Ḍryāgan, love story part two... U wielu z nas widzę całkiem sensowny weekend, może i wiosna w naszych ciałach i duszach nareszcie zagościła?
-
misty-eyed, To co Kochana, relaksujemy się dzisiaj? Ḍryāgan, JERZY62, Heloł Chłopaki! Carica Milica, No i grunt, że imprezka udana! A współlokatorów strata... mirunia, No cześć Słońce, wypatrywałam Cię wczoraj... Na razie nic nie wymyśliłam, bo miałam nalot niezapowiedziany rodzicielki, ale przyjemność sobie sprawiłam, bo dałam jej perfuma. Czekam na mensza co by razem coś porobić przy niedzieli, miałam plana, że rodzinnie pójdziemy coś zjeść. Pychota obiad masz, taki "domowy"... cyklopka, To zdrówka życzę! W końcu od czwartku w szkołach wolne, więc byle do środy. Lusesita Dolores, To masz spokojną niedzielę poza domem. Marcin2013, Masz teraz taką fazę, że nie możesz spać?