linka

19robertoo64r89, widzisz kolejna wymówka......nic nie ma za darmo liczy się tylko nasza właśna praca nad sobą. Nie chcesz nic zmienić, nie chcesz nic zrobić.....w taki sposób ani wygranej w totka ani auta ani kobiety przy tobie nie widzę...........

Skoro nie masz w życiu żadnych ambicji.....idź na studia po to żeby mieć lepszą pracę, żebyś nie musiał pracować z emerytkami i może przy okazji kogoś poznasz. Nie chcesz nic zrobić ze swoim życiem - twoja sprawa, ale na cud nie licz nic samo za ciebie się nie zrobi....zawsze znajdzie isę jakąś wymówkę, żeby się nie zmieniać tylko trwać w marazmie. Jesteś sam, nie musisz się na nikogo oglądać, nie masz czego tracić.....spakuj plecak i wyjedź do pracy gdzieś w świat :-D

Tu w zupełności zgadzam się z LucidManem, dopuki nie nauczysz się przebywać sam z sobą - nie będziesz się dobzre czuł w żadnym towarzystwie, jak jakaś dziewczyna się tobą zainteresuje - pewnie stwierdzisz, ze to niemożliwe i z litości i się odsuniesz. Idź na studia zaoczne, zacznij robić coś tylko dla siebie, masz napewno jakieś hobby - jeśli nie - czas rozbudzić w sobie ciekawe pasje. Generalnie prawda jest taka, ze nic się nie dzieje bez przyczyny. Już nie wspominając o tym, że masz dopiero 20 lat.....kurcze chłoak - czy twoją jedynym celem życia ma być małżeństwo? Jeesteś jeszcze tak młodziutki - daj sobie czas i zamiast myśleć o przyszłości żyj chwilą

basior, ale nasz moderator wyjaśnił ci chyba dobitnie - "twoja" teoria nie była poparta jakimikolwiek źródłami więc nie może być traktowana jako wiarygodna metoda leczenia czegokolwiek. Proste.

Link do tematu o Doxepinie: viewtopic.php?p=65598

genialny sposób na wyjście z nerwicy......

Dziękuję bardzo. Nie życzę sobie odzywek per "skarbie", myślałam,że wykształceni ludzie mają wpojone zasady kultury jak widać nie....... Co do wieku, to na szczęście nie jestem tak doświadczona przez życie jak ty..............

Noo to super, ze jesteś neuropsychiatrą...naprawdę teraz mamy już eksperta na forum....to dziwne, że akurat wybrałeś sobie tak denny temat do wypowiedzi bo jako lekarz możesz pomóc tu wielu innym osobom zamiat zajmowac się takimi pierdołami. Poza tym to jest forum a nie ministerstwo obrony narodowej, a pozycja moderatora to umowna funkcja a nie fotel prezydenta............

Twoim tropem: jesteś lekarzem?, Farmaceutą? Chemikiem? Jeśli nie to prosze cię o zakończenie dyskusji na ten temat bo Ty także nie jesteś zbyt kometentny w tym polu....... Ja także jestem za legalizacją miękkich narkotyków na terenie Polski - czy to mnie wyklucza z możłiwości bycia moderatorem?

Słuchaj ja już wiem o co chodzi to twoja NN? tak? Po raz kolejny dopalacze w majestacie prawa są (jak narazie) środkami legalnymi.

Hmmm a od kiedy to szałwia jest nielegalna?

seweryn52, dopalacze to nie są narkotyki.......lo legalne substancje pobudzające....a to, że w twoim mniemaniu jest inaczej generanie nikogo z nas nie interesuje. Idź szerzyć oświatę na jakimś hyperrealu proszę

Zażywam leki psychotropowe jak większość tego forum o tematyce NERWICA/DEPRESJA, chyba mnie też należy wyrzucić, poza tym popieram picie piwa - bo jest dobre, pozwala mi się rozluźnić i nie jest zakazane przez prawo...... Poza tym, właściewie czy ciebie tak naprawdę interesuje czy ktoś bierze narkotyki? Martw się o siebie a nie zbawiaj świat.

seweryn52, nasz moderator nie popiera niczego co nie jest zgodne z prawem - bo jak narazie dopalacze są legalne, to, że w twoim mniemaniu to samo zuo jest tylko i wyłącznie twoją sprawą i absolutnie nie powinno wpływać na decyzję admina co do tego kto może a kto nie może być moderatorem.

Nie radze stosować benzodiazepinek i alkoholu razem, w najlżejszym wypadku może się to skończyć totalnym zalaniem sie po np dwóch drinkach...a w najgorszym...lepiej nie pisać..... Tym bardziej, ze wywnioskowałam, ze nie stosujesz Zomirenu na codźień, więc nie wiesz jak sam lek na ciebie wpłynie - nie mówiąc już o mieszance...... Jednakże są osoby które przy takich lekach piją i jest ok....tylko nie wiem czy wesele to najlepsze miejsce na sprawdzanie swojej reakcji.... Powiem tak - decyzja należy do ciebie...

Eee ja się niczego i nikogo nie boję Trenuję waszą silną wolę

Spokojnie.......

Może teraz ja cię zadziwę, ale nie widze w tym nic śmiesznego. Gdy czytalam to co napisałaę odniosłam wrażenie, ze faktycznie się z tym męczysz.....brzmi tak jakbyś faktycznie miał nerwicę natręctw...ja radziłabym udać się z tym do psychologa....zaufaj mi......nie wyśmieje cię

basior, może najpierw Ty spróbujesz i poczekamy na efekty....i życzę długiej i bolesnej terapii ( w końcu wtedy będzie efektywniejsza).

bartix3, w Chorwacji?? Restrykcyjne przepisy?? Nie no coś ty.....to bałkany są a nie religiny kraj, to nie arabia....... Pewnie, że wolno jest ci mieć leki...przecież nikt ci aż takiej rewizji nie zrobi....to jest kraj turystyczny i aż tak nikt tam nie sprawdza....nie wieziesz tych leków na handel przecież.....po jednym opakowaniu to luz. Poza tym, zawsze możesz się bujnąć do urzędu celnego (jesteś z Poznania - więc napewno jakiś tam macie) i albo dowiedzieć się jakie zasady panują na granicy, albo wziąć ze sobą leki w paczce i żeby ci już ją polscy celnicy ostęplowali itd:-)

LSDisland, już tak nie idealizuj leków, oczywiście, że są po nich skutki uboczne, oczywiście, że, poza tym, że nam pomagają to chemia i niestety nie wpływa zbyt dobrze na nasze zdrowie i oczywiście, że dużo lepiej poradzić sobie z chorobą bez leków, a że nie zawsze się da to już inna kwestia.

basior, wychodzi na to że, żaden gej nie powinien mieć depresji...... Nie no w ogóle ten temet to jakiś żart chyba.....no chyba, ze zakładasz prywatną klinikę i naganiasz sobie klientek ale to polecam foprum o nieco innej tematyce........

Radziłabym jak najszybciej udac się do psychologa - nie ma sensu samemu się z tym męczyć.

moniczka81, ja bym prędzej posłuchała psychiatry.........

Dobra przeczytałam posta agusi i wstyd mi się zrobiło, po obiadku poginam do lasu:-))