Follow_

takie prawdziwe w moim przypadku

oby do 18 grudnia hehehe :)

HAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAAHHHAAHAAAA byłam dzisiaj na przezabawnej komedii w teatrze...ale to mnie rozwaliło najbardziej!!!!

jezu....miałam takie zajebiste plany na weekend...żeby było łatwiej.... dostałam zapalenia krtani, mam gorączkę i bolą mnie stawy.. jupi...

złe słowo zmyło dobre...

usłyszałam dzisiaj coś bardzo przykrego na swój temat... dobrze, że lata znęcania się nade mną w szkole i uciekanie od emocji przyniosło taki skutek, że rozpłakałam się dopiero w domu... jestem rozbita na atomy....

tak:)

zimno mi w nóżki

Tajemnica Instytutu Atticus

darmowa wejściówka :) rozpakowanie planszówki :) fajne spotkanie z kimś wyjątkowym...

Nie chcę luźnej znajomości...chcę mieć kogoś bliskiego.

Jestem brzydka i gruba więc to ja nie spełniam jakichkolwiek wymagań u innych osób...i nie umiem się ogarnąć na tyle by siebie zmienić.

można mieć mnóstwo ludzi wokół siebie, prowadzić niezliczoną ilość spotkań a i tak czuć się samotnym... uświadamiasz sobie to wtedy kiedy po tych spotkaniach wracasz do domu a tam nie ma nikogo bliskiego...

chyba...już...zawsze....będę,,,samotna...nie...mam...już,,,siły...się...starać...

Chciałam coś tu pomarudzić ale zapomniałam o czym po przeczytaniu posta Candy14 Dziękuję :*

strasznie mi tego brakuje...

Podnieś się z tego dla siebie... bo żyjesz tylko dla siebie...

nic mi się nie chce...

nic dzisiaj nie zrobiłam w pracy... mam coraz większą zlewkę na wszystko a miało mi zależeć, a miało być lepiej... ;/

Jest jeszcze ośrodek Optimmed tam organizują terapie grupowe ale nie specjalizują się w toksycznych związkach tylko są osoby o różnych problemach.

już tak w dużej mierze jest... nie ma tego co mnie tak dołowało i wyprowadzało z równowagi... teraz jest spokojnie i samotnie... mniej samotnie będzie jak ktoś się znajdzie... a znajdzie się jak się zmienię...

bo jestem nieszczęśliwa...

dociera do mnie, że nigdy się nie zmienię... jestem skazana na porażkę...