Kontrast

Tam są gruczoły łojowe tryskające feromonami i tak ci się wydaje.

W cały szerokim paśmie smrodu były też składowe feromonów i to one za pewnie cię tak pobudzają. A nie chce ci się czasami bzykać jak stoisz za kobietą w kolejce?

Jednym opada, drugim staje, zależy kto ma jaki poziom ,,obrzydlistwa'' To w gruncie rzeczy feromony, więc nie od czapy ci się od zapachu tego bzykać chce. Jakby nie całe te tabu kulturowe, to samiec przy puszczeniu przez samice bąka, powinien być bardzie na nią napalony. Stymulacja analna przecież jest naturalna, teraz tylko narosło wokół tego jakieś obrzydzenie. Chociaż może to być też przedsmak wypróżnienia, więc może uciekać, racja:)

Jednym zdaniem, przesrane :)

Piszesz rzeczywiście nieskładnie. Piszesz, że to cię podnieca, a zaraz, że to absurdalne, że kobieta pierdzi i byłoby to dla ciebie śmieszne. Więc jakie by to było zdecyduj się?

Puszczanie bąków to w sumie w małżeństwie norma, a baby tak walą ze bania mała . Ale trudna przed tobą droga. Moja rada jest taka, abyś dozował wybrance te informację, bo zdecydowanie nie każdy cię dobrze zrozumie.

Wydaje mi się, że twoje wymagania są raczej nie do pogodzenia. Jak ty sobie to wyobrażasz, nie będziecie się całować, przytulać aż do ślubu, a ty ją po ślubie od razu w odbyt? Musisz chyba raczej pójść na pewne ustępstwa ją przedtem ,,skalać''. Czystość i grzebanie w gównie nie idą raczej w parze, ale za pewne gdy byś zrezygnował z artyzmu i trochę wykazał człowieczeństwa, może by był grany drugi akt.

ankieta, ankieta, pukamy, pukamy:0

To raczej normalne, wyrośniesz z tego.

Ludzie którzy biorą leki są jak alkoholicy, nabierają cech żeńskich, nie trzymają ,,ramy'' zaczynają wiotczeć, ,,rosną'' im trochę piersi, zanika popęd. Takie sa cechy ludzi uzależnionych, Ari też ma epizod z benzo więc może być na takim osowiałym etapie. Większość osób bierze tu ssri więc popęd będzie mniejszy. Bez seksu się żyć raczej nie da, normalnie.

blah!, No tak ale wiemy, że ten brak odpowiedzi coś za sobą niesie :) No tak zaburzeni tak mają, że raz na jakiś czas rozładowują niemalże mechanicznie i mają spokój. Pewnie to przybiera jakieś inne formy ujścia, po prostu przeniesienie, jakaś inna forma wyładowania.

blah!, Arasha się stymuluję, przecież logiczne że by odpowiedziała - ze nie, jakby tego nie robiła.

Ja mam coś dokładnie innego, gdzieś mi sie libido wybiło.

platek rozy, rozumiem, może tam niedługo będę, będę o tobie pamiętać :)

platek rozy, ja mogę zaprosić na czekoladę, tylko powiedz że mieszkasz w Kielcach? :)

Król ankiet hehe

Potwierdzenie mego niedzisiejszego założenia :)

Jupiler 81, Jedz sobie coś słodkiego na wieczór, to taki drobiazg, ale pieści trochę system nagrody i pomaga. Przytyć troszkę powinieneś, ale to zależy jaki masz system przemiany materii.

Ty tez przeciągaj i problem z głowy:) Chyba że chodzi o coś więcej i jesteś zazdrosna o ich rodzaj więzi i nie lubisz konkurencji, to wytargaj za włosy pod ośrodkiem

Ale się przejmujecie. Ja mówię mojemu terapeucie, ze bzyknąłbym dziewczynę w rodzaju jego koleżanki która jest jego wizjerem. Nie dość tego, powiedziałem, ze ma coś takiego w oczach, że widać że się lubi bzykać. A oni prze każdą sesje mają wspólną naradę co i jak ze mną, bo ona go prowadzi :)

W ogóle nie możesz chodzić? Kurczę przerąbane masz.

A ile jeszcze będziesz siedzieć w domu? Ile już siedzisz?

Też mam takie ,zmagania, ale to nie odłączny element życia, tylko inni sobie z tym inaczej radzą, są do tego przyzwyczajeni. Człowiek jakby zaskoczony tym, że los coś nowego wyrzuca, a to wszystko próby które kształtują człowieka. Perspektywicznie pewnie wszystko to cos daje jakieś zdolności, trzeba z tego tylko jak najwięcej wynosić, nie popełniać tych samych błędów. I jak ci się żyje z taką osobą? Nerwowo bywa? Ile jest w trzeźwości?

linka, I udało ci się to pokonać? Pisałaś w innym temacie że brak ci szczęścia?

Z nurtu behawioralnego jest mniej specjalistów z tego względu ta metoda jest droższa. Co ciekawe, w nurcie beha. po jakimś czasie można leczyć się ,,samemu'' a na psychodiagnostyczną chodzić w nieskończoność np. 5 lat.