Skocz do zawartości
Nerwica.com

nadiee

Użytkownik
  • Postów

    209
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nadiee

  1. No to pocieszyłeś... A ile ten pan ma lat? Ja mam dziś takiego stres, że przestałam widzieć na jedno oko. W sensie mam takie mroczki przed oczami.
  2. Dziękuję... Co do Twojej cytologii. Bardzo dobrze, że idziesz, bardzo mądrze. Trzeba to robić, bo kobiece raki są uleczalne, jak się się wcześnie wykryje. Ale jak robisz to po prostu profilaktycznie, to myślę, że nic a nic Ci nie będzie. Cholera, ale wiem, że łatwo się mówi.
  3. Wzięłam tylko dwie benzo na spanie... I jakoś przespałam noc...
  4. Ja jestem w takiej panice, że mam ochotę się czegoś nałykać i zadzwonić na pogotowie
  5. A miałeś przy tym inne dolegliwości? Tak, byłam u kilku psychiatrów. Żadne leki mi nie pomagają. Czekam w kolejce na terapię. Może dożyję
  6. Pierwszy raz jest taka jasna.... Skąd masz pewność, że nic mi nie jest...? Fakt faktem nic mnie do tej pory nie bolało w tym obrębie... Ah... Ja jestem już przekonana, że umieram.
  7. Oczywiście, że czujesz... I masz absolutne prawo. Bardzo bardzo bardzo mi przykro. Straszne to jest. Ah. Nie mam raka trzustki no nie...?
  8. Naprawdę współczuję Ci w związku z wszystkimi Twoim zmartwieniami. I jeszcze potrafisz innych podnieść na duchu... Ah. Jak dożyję wiosny, to będzie cudownie.
  9. Dzięki... Ty to już chyba przeszłaś wszystko, co? Czytam, czytam i wydaje mi się, że jestem za młoda na raka trzustki. Mam 27 lat. W maju próby wątrobowe miałam super, crp w maju i czerwcu 0,1. Miałam też usg jamy brzusznej i wyszło idealne. Oczywiście czytałam, że usg raka trzustki nie wykryje, ale... Poza tym nie mam innych dolegliwości. Nie mam biegunek, nie mam bólów brzucha ani pleców, żadnych kłuć ani nic. Ale to jest chore. Nie można mieć wszystkich chorób naraz. Wciąż budzę się rano i panikuję. Myślę o tym moim poceniu się. Czy na pewno nic mi nie jest. W nocy jestem sucha. Ale boję się chodzić na moje przechadzki, bo boję się, że wrócę mokra. Choć mokra to ja tak naprawdę wróciłam raz... Może dwa razy... A tak to trochę się zgrzewam, choć nie zawsze. No i pocę się w stresie. Gdyby coś mi było poważnego, to chyba byłoby gorzej?
  10. Zaraz oszaleję. :((((( Przepraszam, że zacznę taki temat, ale mam panikę. Wczoraj i dziś moja była żółta. Dosłownie żółta. A wiecie, co Google mówi po wpisaniu żółty stolec... Rak trzustki, wątroby. Czy to może być tylko od jedzenia...? Przedwczoraj zjadłam w ciągu dnia tylko koktajl z bananów z masłem orzechowym i... Dwie jajecznice, każda z trzech jaj. Wiem, trochę dużo jaj, ale nie miałam ochoty na nic innego. Wczoraj rano jednego naleśnika, trochę malin, a po południu kebaba w tortilli. Ale się bardzo wystraszyłam.
  11. No to słuchaj... Stres. Być może zaciskasz zęby nieświadomie. Nawet nocą.
  12. Chyba wszyscy tutaj zadajemy sobie to pytanie, czy to tylko/aż nerwica... Ja na pewno... Wiesz, jeżeli badania wyszły Ci dobrze, łącznie z rtg... Mnie jakiś czas temu żuchwą bolała od osemki.
  13. Kurczę, powiem Wam, że ja mam dość. Mam dość samej siebie i tego panikowana. Nie umiem normalnie żyć, czymkolwiek się cieszyć, cały czas myślę o jakichś moich objawach. Szlag mnie chce trafić. Żadne leki mi nie pomagają, wypróbowałam już naprawdę sporo różnych. Nawet benzodiazepiny nic mi nie dają! Kiedyś łyknęłam trzy naraz i chciało mi się tylko spać, ale panika była dalej. Jestem przekonana, że coś mi jest. I jak pozwolę sobie na utratę czujności, to... Choć byłam tak samo pewna białaczki, bałam się badań jak cholera, a jak już je zrobiłam, to wyszły piękne. Aż lekarz był zdziwiony, jak zobaczył moją Hemoglobine i żelazo. Teraz panikuję w związku z poceniem się. Tak, znowu o tym pisze. Że rozwija się we mnie jakaś choroba. A byłam z tym u lekarza i powiedziała mi, że to musi być na tle nerwowym. Bo wyniki mam dobre, wprawdzie robione w czerwcu, ale powiedziała, że nie mogły się zmienić od tego czasu, tarczycę mam spoko. Miałam teraz usg i wyszło wszystko dobrze. Dermatolog też mi powiedział, że to nadresktywnosc układu wegetatywnego. Zastanawiam się, ile przypadłości możemy mieć z emocji. Ja przeszłam w czerwcu załamanie nerwowe. Chyba nigdy nie czułam się tak źle, mój układ nerwowy przeszedł piekło. Czy to mogło nasilić różne przypadłości? No to pocenie się... Np odmieniło mi się w tamtym momencie zajadanie stresu. Teraz mam odwrotnie. Nie mogę jeść,jak się stresuję. Zwariuję. Chciałabym żyć normalnie.
  14. Powiem szczerze, że trudno mi to sobie nawet wyobrazić... Ale jak to ma związek z oddychaniem, to może być po prostu na tle nerwowym. Nerwów Ci nie brakuje...
  15. No trudno nie wpaść w depresję, ciągle się martwiąc... Ja mam to samo... Jestem uosobieniem smutku.
  16. Zaburzenia termoregulacji i białaczka. Na jakiej podstawie? Bo to drugie też...
  17. To na pewno jelitowka śmiesznie się z tego cieszyć Ale nic poważniejszego Ci nie jest. Pij dużo, żeby się nie odwodnić.
  18. Chyba byłabym chętna na jakiś kontakt typu GG, tylko anonimowo, jak tutaj lepiej się z tym czuję. Ja się czuję już okej. Ale wzięłam ibuprom. Trochę się boję kolejnej nocy, że znowu będę mokra i będę panikować... Nie mogę się wyzbyć tego lęku związanego z poceniem.
  19. Dzięki, Dziewczyny, za wsparcie... Jaka ta hipochondria jest głupia. Tak nam łatwo siebie nawzajem uspokoić, a samych siebie już nie... A Wy jak się czujecie?
  20. Wczoraj złapałam jakąś infekcję. Bardzo zmarzłam, niestety musiałam jeszcze wyjść, byłam u dermatologa i w szpitalu odwiedzić kogoś. Po południu wróciłam padnięta. Miałam gorączkę. Postanowiłam jej nie zbijać, tylko dać organizmowi zwalczyć infekcję. Nie brałam żadnych leków tylko imbir, czosnek i witaminę C. W nocy prawie nie spałam. Ale jak już zasnęłam, to obudziłam się zlana potem. Może nie tak, żeby aż wykręcać, ale musiałam się przebrać. To od infekcji, no nie? Bo wiecie, co Google podpowiada na nocne poty...
×