
evil never dies
Użytkownik-
Postów
263 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez evil never dies
-
Nikt nie pomoże? Najbardziej mnie ciekawi czy jest "coś" w okolicy pachy.
-
tak? a to: BTW, sram na twojego bana.
-
Z tego co wyczytałem, cięcie się jest sposobem na rozładowanie napięcia... spróbowałem, pierwsza próba wiadomo, niepewna i powściągliwa... ale efekt zachęcający. Prośba techniczna, jakich miejsc unikać żeby sobie nie narobić problemów (tętnice itd?).
-
Nie próbowałem, ale czytam z zainteresowaniem. Znajduję intrygującym. Na razie poczytam jeszcze.
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
evil never dies odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Lamo jest super. Extra jest to jej dyskretne działanie jakby w tle. Czasem można się zastanawiać czy w ogóle działa, ale to widać przy odstawieniu. -- 07 wrz 2014, 18:50 -- Lamo jest super. Extra jest to jej dyskretne działanie jakby w tle. Czasem można się zastanawiać czy w ogóle działa, ale to widać przy odstawieniu. -- 09 wrz 2014, 09:09 -- Na razie idzie dobrze nic nie wyłazi na skórze. Nie wiem czy to lamo czy efekt placebo ale już te 11 dni na 25 mg jakby mnie ściągnęły trochę w dół i ustabilizowały na takim w miarę normalnym poziomie. Na samej wenli 150 mg byłem ostatnio niby stabilny ale "dość wysoko" tak nienaturalnie nakręcony trochę. -
Niedawno pisałem, że piątka Zomirenu nic na mnie nie działa. Cofam to. Dzisiaj czułem sie bardzo zdenerwowany, czymś rozdrażniony, wystraszony... zapodałem 5 mg, i powiem tak, najpierw ten lek pacyfikuje (to dobre określenie) wszystkie te objawy a ja czułem się nawet dobrze ale miałem świadomość, że chemia działa równo. Po ok. 2 godzinach zomiren tak mnie rozłożył, że prawie usypialem na stojąco, położyłem się i odleciałem w niebyt. Po godzinie ktoś mnie obudził to 15 minut dochodzilem gdzie jestem. Straszne ģówno. Ciekawe czy to nie ten syf dają z erkami na detoksach (tzw. młoty). Ma pi....lony moc. -- 05 wrz 2014, 20:29 -- Sorki, ale chodziło mi oczywiście o 0,5 mg a nie 5.
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
evil never dies odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Ok, tak zrobię. Nic nie tracę a chciałbym żeby dobrze weszło bo lamo to dla mnie dobry lek. Dzięki. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
evil never dies odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
guernore dzięki za odpowiedź. W sumie to niem wiem jaka dawka docelowa, ostatnio miałem 100 mg. Myślisz, że jak bym wprowadzał np. 25mg co 2 tygodnie, to mam większą szansę niż przy 25 co tydzień (w świetle tego że raz musiałem odstawić przez wysypkę, a wtedy wprowadzalem 25 na tydzień). -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
evil never dies odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Siemka, pierwszy tydzień na 25mg lamo za mną, na razie nic się złego nie pojawiło, sam nie wiem czy zwiększać od jutra na 50mg, czy jeszcze ciągnąć na 25. Chciałbym tym razem tak to wprowadzić żeby nie wyszło nic na skórze. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
evil never dies odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Ja mam doraźnie zapisany Zomiren, więc chyba jedno z drugim nie wchodzi w jakieś szczególne interakcje. Chyba. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
evil never dies odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Jednak chyba trochę przeciągnę w czasie i zamiast 25/7, wprowadzę min. 25/10 dni. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
evil never dies odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Oby. Dzięki za dobre słowo. Na razie jest w miarę ok. Nie patrzę w przyszłość. Pozdro. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
evil never dies odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Tak ta sama. Stwierdziła, że ponieważ na lamo+wenla było mi najlepiej (czytaj dobrze) postanowiła się skonsultować i okazało się że możemy sporóbowac raz jeszcze. O innych stabilizatorach na razie nie mówiła. Kiedyś przed lamo mówiła o licie ale na razie nie wraca do tematu. Diagnozy nie postawiła, na razie widzę po recepcie że wenla jest na 30% więc chyba coś wpisała w karcie a lamo na 100 % czyli bez rozpoznania. Ale kierujemy się dalej w stronę ewentualnego zdiagnozowania lub wykluczenia CHAD. Na samej wenli była masakra, około miesiaca strasznych dołów i silnych myśli samobójczych (były jednodniowe bardzo wyraźne skoki w górę, euforyczne stany i po jednym dniu znowu na pysk, tak m/w co tydzień, 10 dni). Prawie doszło do próby, chciałem zeżreć bezno (dała mi zomiren doraźnie jakby co) i popić alko. Ale za mało tego było (tak stwierdziłem). Generalnie byłem już u kresu sił i wytrzymałości, desperacko szukałem pomocy, leczę się też na alkoholizm wiec nawet zapić nie mogłem na te stany. Masakryczny czas. Ale popuściło. Teraz od piątku wprowadzam lamo po 25mg. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
evil never dies odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
No i dr zadecydowała o powrocie do lamo. Mam wprowadzać tak samo jak ostatnio 25mg/tydzień. Zasugerowałem żeby zrobić to wolniej czyli 25/2 tygodnie, zebym znowu jie dostał uczulenia, ale powiedziała że to i tak wolno, że w szpitalu na 100mg to i w 5 dni pacjenci wchodzą. Zobaczymy. Na razie mam 150 mg wenli + docelowo 100 lamo. Jak myślicie wprowadzać wolniej niz zaleciła czy nie ma sensu? -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
evil never dies odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
"Od jutra będę smutny, od jutra. Dzisiaj jednak będę szczęśliwy: Do czego służy smutek, do czego? Dlatego, że wieje nieprzychylny wiatr? Dlaczego mam się dzisiaj martwić o jutro? Może jutro będzie wszystko jasne Może jutro zabłyśnie już słońce. I nie będzie żadnego powodu do smutku. Od jutra będę smutny, od jutra. Ale dzisiaj, dzisiaj będę szczęśliwy i powiem do każdego smutnego dnia: Od jutra będę smutny. Dzisiaj nie. " ten wiersz został podobno znaleziony w gettcie ... -
Siemacie ludzie. Mnie popuściło. Po tragicznym miesiącu walki ze sobą o każdy dzień, od niedzieli jest coraz lepiej. Zobaczymy jeśli teraz wenla zaskoczy na dłużej niż jeden dzień to super. Prze ostatnie ok. półtorej miecha miałem tak co 7-10 dni skok z totalnego doła na wyżyny (jednodniowy) i znowu na pysk. Myślałem ze już nie wytrzymam, ale dziś jest nieźle.
-
Na 75 miałem coś podobnego, ale bardzo słabo, można to podciągnąć pod uboki opisywane w ulotkach typu przejściowe pogłębienie stanów depresyjnych itd. Dało się przeżyć. Ale na 150 to już jazda na ostro i to praktycznie od pierwszych 2-3 dni. Pisała tu wcześniej chyba Coma, jak weszła na 150 i skończyło się bodajże próbą samobójczą (musiałbyś poszukać wcześniej w tym wątku, ale chyba tak pisała, jak coś pomyliłem to przepraszam). W każdym razie u mnie prawie doszło do takiej próby, gdyby nie ludzie wokół mnie którzy mi pomogli to chyba bym się szarpnął. -- 18 sie 2014, 12:56 -- Jednak to nie Coma pisała (sorry za pomówienie :-). Nie potrafię znaleźć kto to pisał, ale było coś takiego.