Skocz do zawartości
Nerwica.com

lucy1979

Użytkownik
  • Postów

    1 739
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lucy1979

  1. Ale czy kobieta, która jest dupkiem to dupka?
  2. Wielkie dzięki, to jest właśnie odpowiedz jakiej potrzebowałam. Teraz tylko muszę załawić sobie któryś z tych specyfikow. Jakby ktoś posiadal, proszę info na priw.
  3. Ja myślę, że to kwestia wielu czynników, charakteru, pewnie też poziomu dopaminy w mózgu, bo ona odpowiada za podejmowanie wyzwań. A myślę, że nowy facet to nowe wyzwanie. Ja jestem strasznie ciapowata w tych sprawach, nie wyobrażam sobie jakbym mogla zdradzić swojego faceta. Ale nie dlatego, że tak go kocham, ale nie wyobrażam sobie kochac się iż kims kto nie pachnie jak on, ma inne ciało itp. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Po prostu moj Niunio jest już jakby częscią mnie a ten inny choćby nie wiem jak przystojny będzie OBCY.
  4. Marian Pazdzioch, ale ja sobie niczego nie diagnozuję, pytam o co innego. Co mi na urojenia pomoże, jaki lek? Nie mam zamiaru iść z tym do lekarza, bo mi odstawi setaloft. I tyle. Ja mam większą wiedzę na temat psychiatrii niż moja psych, a już na pewno w temacie depresji. Załatwię sobie jakiś lek, najlepiej przeciwpsychotyczny. Pytam o sugestie jaki najlepiej. Który lek przeciwpsychotyczny ma najmniej powikłań? Proszę nie pisać, że mam isć do lekarza. Nie mam zamiaru, czuję się cudownie i tym razem nie pozwolę tego zepsuć nikomu. Wazne, że Setaloft wyciągnal mnie z depresji. Wszystko inne to pikus. Psychidae- śpię normalnie.
  5. Czemu nie idziesz do lekarza? Masz chyba depresję lub dystymię. Po co się męczyć, są na to leki.
  6. Mam problem. Sprawa jest taka. Od trzech prawie lat biorę na depresję Setaloft, w tej chwili od dwóch tygodni 100mg. Niestety mam tak, że w momencie gdy Setaloft zaczyna pomagać na depresję wówczas zaczynam być strasznie drażliwa i agresywna. Poza tym zaczynam mieć urojenia. Ze mnie ktoś śledzi czy coś równie niedorzecznego. Częsciowo wiem, że to złudzenia, ale boję się, że w którymś momencie przestane to kontrolować. Jak myślicie jaki lek najlepiej dolozyć do setaloftu aby to minęło. Jakis przeciwpsychotyczny w malej dawce? Może Lamotryginę? Bo to wygląda trochę jak mania. Setaloftu nie odstawię, bo wolę wszystko niż znow wegetować w depresji. Mam w domu Haloperidol, ale tak mnie wykręca po jednej tabetce, że to nie do wytrzymania. Dodam, że mam tylko depresję zdiagnozowaną. Mojej psych teraz nie ma, jest na urlopie.
  7. Biorę od tygodnia 2 tabletki Setaloftu. Moja doktor zwiększyła mi dawkę, bo półtora tabletki przestało totalnie działać .Niestety kiedy leki pomagają na depresję zaczyna mi się załączać straszna agresja a potem urojenia, ze ktoś mnie sledzi itp. Jak myślicie jaki lek dołożyć do zestawu. Jakiś przeciwpsychotyczny, a może Lamotryginę czy cos w tym stylu? Czy ktoś z Was ma taką reakcje na SSRI. Odstawić Setaloftu nie chcę, bo wolę już mieć urojenia i wkurw niż leżeć bez życia, myslec o śmierci i wegetować. Sorki za zdublowanie tematu, przepraszam.
  8. Przesadzają z tym straszeniem zespolem serotoninowym, jest naprawdę rzadki. Ja brałam jednocześnie Setaloft i Paroksetynę ( Paroxinor) i nic mi nie było. Wczesniej Paroksetynę i Tryptofan, co tez grozi ZS. I nic się nie stało.
  9. Biorę paro dokładnie od 18 października. Od połowy grudnia przez 4 m-ce brałem 40 mg. Teraz powoli schodzę z leku, co 2 tygodnie o 10 mg w dół. Ja nie miałem ciężkich przebojów z paroksetyną. 10 mg łykałem jak cukierki, bez żadnej reakcji. 20 mg przez kilka dnia mnie przetrzepało, nasiliło lęki i natrętne myśli ale przeszło. Jednak też żadnej poprawy nie było ani na 20 mg ani na 30 mg, więc doszedłem w ciągu 2 m-cy do 40 mg. I nagła poprawa. 4 m-ce dobrego samopoczucia bez lęków, więc pora zmniejszać dawki. Schodzenie z leku też przebiega zupełnie bezboleśnie. Przeciez jak zejdziesz z lekow to wrócą i lęki i natręctwa. Nie mówił Ci lekarz?
  10. lucy1979

    wasze marzenie:)

    Chciałabym mieć osobowość dyssocjalną. Aspołeczne zaburzenie osobowości.
  11. lucy1979

    zadajesz pytanie

    nie wiem i nie chcę wiedzieć. Jak żyć?
  12. Khaleesi miała by się naćpać. Nie wierzę .
  13. lucy1979

    Spamowa wyspa

    No nie widać Ja tez nie umiem wstawiać fotek ani czegokolwiek. Pewnie robimy ten sam błąd.
  14. lucy1979

    Spamowa wyspa

    W autobusach jest niebezpiecznie, bo jeżdżą nimi dresiarze i inne lumpy, które w zdrowym społeczeństwie nie powinny mieć prawa do życia. Ty uważasz, że "dresiarze", jak się wyraziłeś nie mają prawa do życia. Hitler uważał, że chorzy psychicznie nie mają prawa do życia. Widzisz jakieś analogie?
  15. lucy1979

    Majonez

    Moja mama też nie lubi. To jesteś drugą znaną mi osobą, która nie lubi majonezu. Bo większość ludzi lubi majonez tak jak pizzę.
  16. lucy1979

    Spamowa wyspa

    Powinnaś iść do lekarza, bo jeśli masz osteoporozę, co jest częste przy anoreksji, to lekarz przepisze Ci biofosforany. One wypełnią Ci zniszczoną kośc i przestaniesz mieć bóle. To bardzo ważne, żeby leczyć osteoporozę, bo inaczej będzie coraz gorzej.
  17. lucy1979

    Majonez

    A jak robisz sałatkę z kurczaka? Ja miałam kiedyś taki super przepis, ale nie mogę sobie przypomnieć co tam było. Ojej az mi ślinka cieknie.
  18. Ale sama napisałaś, że już nie wytrzymujesz, że ta sytuacja Cie wykańcza. Ja myślę, że powinnaś zacząć więcej myśleć o sobie. Bo naprawdę się rozchorujesz. Na nerwicę albo depresję. To trudna sytuacja, ale musisz wybrać. Albo dajesz się dalej wykańczać albo zmniejszasz częstotliwośc kontaktów z mamą. Albo też ostro jej powiedzieć aby przestała Ci truć wciąż o jednym i tym samym.
  19. Twoja mama to zdaje mi się tylko tak gada, że ma tą depresję. Znalazła sobie pretekst, żeby szantażować Ciebie. Chodzi do psychiatry, bierze leki? Depresja nie powoduje, że jest się wrednym. To całkiem co innego.
  20. Jak odstawisz lek to Ci wtedy miną te przypadłości spowodowane właśnie tym, że Anafranil obniża ciśnienie. Nie będziesz miał od tego nadciśnienia, wiec spokojnie.
  21. Kurcze, może on leci na Ciebie, i grunt chce wybadać.
  22. lucy1979

    Spamowa wyspa

    Wspólczuję Ci Auman, bo znam ten ból jak to jest żyć z kimś takim.
  23. Dzięki za odpowiedz, Intel. Fajne masz podejście, że się tym nie przejmujesz. Ja mam tylko takie okresowe napady przejmowania się tą przypadłością, a tak to w zasadzie też zlewam sprawę . Tym bardziej, że myślę, że życie nie jest aż tak wspaniałą sprawą, żeby przejmować się zdrowiem. Pozdro Ja probowalam mniej pic, ale w moim przypadku jakoś nie było roznicy. Dalej dużo sikalam i często.
  24. lucy1979

    Spamowa wyspa

    Myślałam, że on chce dygnąć.
  25. Ja też tak mam, że piję ciągle i sikam ze 20 razy dziennie, serio. Już kilka razy wkręcałam sobie rozne choroby z tego powodu. Cukrzycę, moczówkę prostą, niewydolność nerek- pierwsza faza tak wygląda). Ale badania mam ok. Intel, Czy Ty w nocy, też tak często sikasz? Bo ja nieraz co godzinę wstaję, poki się totalnie nie odwodnie i wtedy prześpię od 4 rano do 8. I co Ci powiedział lekarz, po tej dobowej zbiorce moczu? Ze to normalne, jeśli są wyniki moczu i biochemia w normie? Bo tego zbiorki dobowej nie robiłam.
×