lucy1979

Jesteś młoda, studiujesz, całe życie przed Tobą. Leczysz się? Chodzisz do psychologa?

Lepiej nic mu nie mów, bo jeszcze Cię opierdoli z góry do dołu. Jeśli jest w stanie manii. Zresztą gdyby chciał o tym pogadać to sam zacząłby rozmowę.

Z schizofreniczką to trzeba delikatnie się obchodzić, bo to delikatne istoty. A ja już podjadłam w domku Same owocki Może innego dnia, daj znać jak coś.

Ja nawet tu nie jestem wśród swoich

Pozbawili mnie złudzeń. Byłeś kiedyś zakochany?

Co za jakieś niemiłe teksty? Ciekawe czy Ty chciałbyś być powitany w ten sposób?

Ale coż my chorzy ludzie możemy o tym wiedzieć, to chyba nie to forum

Macieywa, no jakoś to przeżyję -- 05 maja 2014, 16:50 -- Zawsze to samo jem na kolacje-płatki owsiane z orzechami i mlekiem. Lubisz pływać w morzu?

Moja znajoma utyła po mianserynie strasznie, ale ona nie dbała o siebie wogole. Ja to biegam i na siłkę chodzę, wiec może dam radę wagę utrzymać.

Kto jest traktowany lepiej a kto gorzej? Bo ja tu od niedawna jestem, nie znam jeszcze układów

Ludzie to zwierzęta tylko łyse, brzydkie i podstępne. Chce Ci się spac?

Nie wierz w człowieka, ludzie to zwierzęta Co Ty na to?

skąd wiesz, że mam blisko? -- 05 maja 2014, 15:57 -- Dawaj na kebab, Macieywa Zaprosiłeś mnie

. Własnie słyszałam, że to na depresję dobry zestaw jest. A mirta jest zdaje się podobna w działaniu do mianseryny. Braleś kiedyś mirtę?

Pzytywnego nic. Mogę powiedzieć cos negatywnego?

Ha ha to 5 minut ode mnie od domu Mam chęć. Masz czyste firanki?

a gdybyś wstał i wyjrzał przez nie, to co widać?

Tak, zdecydowanie. Czy masz rower?

Mirta powinna pomóc. Ja tez tak myślę, poza tym mirta tez jest przeciwdepresyjna a ja mam depresje.

Wszędzie tak jest, a myślałeś, że kto tam przeważa, nerwicowcy?? Ale przyda Ci się ten szpital, bo chyba sam jesteś tą swoją namolnością zmęczony. Do wszystkiego tak podchodzisz?

nic nie jest w stanie mnie pokrzepić. Co widzisz za oknem?

nie Czy masz akwarium?

Kupiłam sobie dwie pary butow

Spróbuj Moklobemid, albo Buproprion albo Reboksetyne.

Ale jaja, zdaje się, że już wiem jaka to jednostka chorobowa