lucy1979

Mnie też to wkurza, kiedy ktoś bezustannie żartuje. Nawet w czasie poważniej rozmowy o poważnych sprawach. Nienawidzę tego.

Wkurza mnie to, że ciągle spać mi się chce

Na Wikipedii jest napisane, że Zolpidem może wywoływać halucynacje.

To niemożliwe po takim czasie, żeby jeszcze paroksetyna znajdowała się w organizmie. Raczej nawrót nerwicy albo depresji.

Mnie się wydaje, że mi pomogło. Wcześniej to byłam niemożliwie rozkojarzona. A teraz mniej.

Nie rozśmieszaj mnie. Co w takim razie szukasz w tym temacie? Wyrażam swoje zdanie, co widzę strasznie Was boli, ale właśnie już napisałam co miałam napisać. Ciach bajera

Nie rozśmieszaj mnie.

Ja nie bardzo ogarniam- Ty pajacujesz czy serio piszesz?

Toż jasne jak słońce, że napisał to człowiek chory na schizofrenię paranoidalną. Nie leczący się, do tego.

Nie mam zamiaru polemizować, ale dopiero co opisywałeś swoje doświadczenia z ketaminą zdaje się. Czy Bóg nakazuje Wam abyście byli fałszywi?

w sumie racja...z resztą chyba troche przesadziłem. Przejrzałem posty osoby którą miałem na myśli i jednak pisze też normalne posty...rozbija mnie jednak głupia nienawiść. Tydzień temu byłem na imprezie i dowiedziałem się jak koleś strasznie nienawidzi Otylii bo zabiła brata i nie poszła siedzieć...że najchętniej by ją zabił ...i mówiąc to prawie sie opluł...Nie wstydził sie tego, nie krygował. Wręcz kipiała z niego duma i święte przekonanie o własnej słuszności...Po prostu szok dla mnie. Chyba mam problem żeby ogarnąć takie rzeczy...a jest tego dość sporo. To może trzeba było przejrzeć te posty zanim zarzuciłeś temu człowiekowi, że jest pelen nienawiści.

Napisałam jakie mam zdanie o modlitwach i o Bogu, co to za offtop? Może nie nadążasz za mną? Bog- modlitwa.

Jaki offtop, zęby Cię nie bolą? -- 11 maja 2014, 12:47 -- To nie ćpaj, bo Twój dobry bog nie pozwala niszczyć swojego ciała. Jaki On jest dobry jak takich pogubionych ludzi jak my stworzył?

A ja jestem gnostykiem. Wyskoczcie do tego. ( Gnostycy uważali, że swiat jest zły, bo stworzył go zły bóg- Demiurg. Uwazali, że najlepiej się nie urodzić, bo życie to permanentne cierpienie. A jeśli już człowiek miał to nieszczęście, że się urodził to nie powinien mieć dzieci, bo po co sprowadzać na ten okrutny i chory świat dusze z niebytu, gdzie cierpienia nie ma.)

oddam Ci wszystkie browary jeśli zrobisz mi pranie mózgu pt. "Boga nie ma". ale coś czuję, że jak ktoś ma silne zaburzenia psychiczne jak ja, to siłą rzeczy musi w coś uwierzyć by jakkolwiek uzasadnić sens tego bezsensu. uwierz, że 2 miesięczny pobyt w psychiatryku, zrobiłby Ci takie gówno z mózgu, że szybko byś uwierzył, wiem że to może wydawać się nie pojęte, ale konając chwytasz się czegokolwiek, pewnie znasz takie powiedzenia jak "trwoga to do Boga", widocznie nie miałeś nigdy "noża" pod gardłem, nie próbowałeś się powiesić. człowiek zgnojony, uwierzy we wszystko. gratuluję Ci, że nie musiało Cię to spotkać, chciałbym się z tobą zamienić. Ja byłam w stanie agonalnym a nie zwróciłam się do Boga. Na pewno nie przeżyłeś tyle co ja, w psychiatryku też byłam. A jednak nic nie sprawi, ze uwierzę w jakiegokolwiek boga.

oj tam, to nie jest kolejna łatka pt. "schizofrenia" nasze spoleczenstwo jest chore i tak na prawde ludzi 100% normalnych to jest może 5%, reszta jest zaburzona czego nie widac na 1 rzut oka. Ja się czuję bardziej zaburzona od innych. W ogóle nieraz ludzie nie rozumieją co do nich mówię. Niby rozumieją słowo, ale nie rozumieją jakby przekazu.

Ale upadłastudentka ma tez problem, że jej się zyć nie chce. Może to depresja jakaś. Od dawna tak się czujesz? Przy depresji totalnie siada kreatywność, więc się nie dziw.

Ja nie jestem Panna a tez męcząca sama dla siebie jestem

No, tez jestem ciekawa kto to ? Napisz nam na priwa. Poczytam sobie jego posty.

Ludzie, którzy cierpią mogą być nieraz złośliwi i nienawistni.Mnie to nie dziwi. Albo inaczej-staram się temu nie dziwić, nie zawsze mi wychodzi.

Cały czas się odgrażam sama sobie ,że pójdę prywatnie. Mam wrażenie, że ta baba mnie nie lubi i robi mi na złość

Ja mam pstchiatrę, z którą nie nadaję na tych samych falach, zdecydowanie

Jezu co za dziwne podejście, dopiero napisałeś posta i już prestensje że odpowiedzi się nie posypały To forum jest i było bardzo pomocne.

A musi być psychiatrą, żeby się udzielać? Jak bierze sam od lat antydepresanty to chyba logiczne, że ma doświadczenie i zna się na tym.

No nie mogę takich rzeczy czytać, bo się denerwuje za bardzo. Powieka Ci od Rhodioli drgała?