Laura.
Użytkownik-
Postów
48 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Laura.
-
Monar,
-
z marzen to chcialabym byc bardziej zaradna zyciowo...i zmienic swoje relacje z ludzmi...
-
Czujecie się na siłach zakładać rodziny?
Laura. odpowiedział(a) na vista temat w Problemy w związkach i w rodzinie
*Ai*, ja mam podobnie, tez mam kota; przytulam go, caluje i przelewam tyyyyle milosci na niego ile jestem w stanie z siebie wykrzesac...a co do tematu to odp brzmi nie, nie i jeszcze raz nie :) -
vifi, u mnie nie jest tak kolorowo...stresuje sie na wiekszosci cwiczen, bo zawsze jest ryzyko zapytania przez wykladowce...nie lubie byc pytana...poza tym na moim kierunku jest bardzo malo osob, wiec tworzymy raczej kameralna grupe i to nie jest dobre, wolalabym zeby bylo nas wiecej, wtedy bylabym bardziej anonimowa...jesli chodzi o terapie to na to trzeba miec kase, a mnie osobiscie nie stac na takie rzeczy...
-
Sa tu jacys studenci? Jak radzicie sobie z uczelnianym stresem, kiedy ciagle pytaja, kaza robic prezentacje i inne pierdoly...
-
szykuje sie do pracy...a tak mi sie nie chce
-
pije kawe na rozruch
-
Arctic Monkeys "R u mine" swietny teledysk! polecam
-
Za co "kochamy" nasze "wspaniałe" mamusie.
Laura. odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Moja chyba przechodzi przekwitanie...jest nerwowa strasznie, chodzi nabuzowana, o wszystko sie czepia...jej, jak ja bym chciala sie wyprowadzic.. -
Aurora92, ja tez tak mialam jesli chodzi o plaszcz ostatnio
-
Mysle ze przeciwienstwa w jakims stopniu sie przyciagaja, wiec wydaje mi sie ze akurat taki typ by do mnie pasowal
-
Zdecydowanie musi byc taki jak "byronowski bohater" przystojny, inteligentny, skryty, tajemniczy...
-
Limitrophe, Trzeba po prostu zaczac to olewac...:) i brac to na luzie, nie myslec o tym zbytnio, wtedy bedzie dobrze!
-
Jeszcze nic, ale jestem dobrej mysli ze cos pozytywnego sie wydarzy i to chyba juz wystarczy :)
-
Wyjazdy z ojcem w gory jak bylam mala :)
-
Za co "kochamy" nasze "wspaniałe" mamusie.
Laura. odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja natomiast mialam bardzo dobre relacje z moja matka...przed choroba...ogolnie jest ona przeciwniczka lekow i nie potrafi tego u mnie zaakceptowac obecnie...w ogole traktuje mnie jak zdrowa osobe i tez duzo ode mnie wymaga. Mowi ze np musze skonczyc szkole, bo w obecnej sytuacji nie mam innego wyjscia (to wywoluje u mnie presje). Jest tez zdania ze musze pracowac (najlepiej byloby gdybym oddawala jej jeszcze cala wyplate)...a jak jej powiedzialam ze chce zmienic robote na zwiazana bardziej z moimi aspiracjami to stwierdzila ze "wydziwiam". Nie potrafimy ze soba rozmawiac juz...poza tym jeszcze mi rozkazuje i ogolnie nie radzi sobie ze swoimi emocjami widac...w ogole chcialabym sie wyprowadzic, ale obecna sytuacja mi nie pozwala...moj kot jest mi blizszy... -
Co mi dzisiaj sprawilo radosc? Muzyka :)
-
pinda, studiuje i pracuje, ale ze znajomosciami krucho...moze to wynika z mojego charakteru bo z natury jestem raczej małomówna, spokojna i ogolnie wole siedziec w domu niz gdzies wyjsc, ale probuje to ostatnie w sobie zmienic dzieki za rady ;* Saraid, na terapie nie mam kasy niestety wiec jakos sama musze sobie radzic...
-
Czyli wymazac przeszlosc z pamieci...i skupic sie na dniu dzisiejszym...
-
mark123, mam podobnie ze studiami, ogolnie jest ciezko, czesto nie chodze na zajecia, bo po prostu mam jakas blokade...wole ten czas spedzic w czytelni np...wszystko przez ten stres ;/ stresuje sie na kazdym kroku praktycznie...mam slaba psychike