
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
Normalne - nie. Powszechne - tak.
-
pneum, u nas są trzy apteki przy jednej ulicy. Śpiąca byłam jak pisałam
-
Boże, jak zimno. Tulam wszystkich ciepło, kawkujcie i jedzcie wafle. A dzisiaj 2 godziny byłam na polu bez kurtki, bo dzieci chciały. Mam takich kilku łobuzów, którym już niczego nie odmawiam.
-
Problem uciąć półtorej tabletki
-
pneum, jak nie 10 mg, jak 10 mg?
-
NeoAzarina to jest sam fosforan kodeiny z tymiankiem.
-
Pani od farmakologii: Mamy ostatnie zajęcia w niedzielę, chciałam panią dopytać na piątkę. Ja: Ale o której godzinie zaczynamy? Pani od farmakologii: O 12:00. Ja: A to ja mam Komunię. Pani od farmakologii: To ja zaczekam.
-
Mam na sprzedaż keyboard Yamahy za grosze jak będziesz chciała to pisz, dogadamy się O, ty, pacz A masz innych kupców, czy może zaczekać? Bo wygodniej by mi było po przeprowadzce, bo teraz bym go nie miała gdzie schować nawet. Handlujemy keyboardami, a myślałeś, że co innego
-
misty-eyed, kosmostrada, popaczajcie na ulotki swoich leków, czy nie ma bólu głowy w ubokach. Bo mama tak miała, myślała, że to napięciowe na tle nerwowym, tak jak jelito drażliwe, a to jednak było od leków na nerwy
-
Arfour, jadę do Warszawy 24 czerwca, sądzę. Słuchajcie! Mam GENIALNY pomysł. Myślę już trochę o meblowaniu mieszkania, nie wiem jeszcze, czy z remontem wejdę w wakacje, czy po. Istotne jest, żeby mi tam niczego nie brakowało. Przypomniałam sobie, że kiedy jeszcze mieszkali tam moi dziadkowie i do nich jeździłam, czasem brakowało mi zabawek i pianina (którego de facto nigdy nie było ani u rodziców, ani u dziadków). Przy jednej ścianie stała niska szafka z witrynką i nieraz sobie wyobrażałam, że tam pianino by mogło stać. I wiecie co? Kupię sobie proste biurko i najtańszy* keyboard i TA DAM, będę sobie mogła pobrzdękać choby jednym palcem. O! *no dobra, zachowam resztki godności i Casio nie wezmę, może Yamahę. Niedoszły mąż grał wyłącznie na Rolandach, ale ta firma nie ma w ofercie instrumentów dla amatorów.
-
Pokusiłam się na półprofesjonalne kosmetyki, potraktowali mnie jak VIPa, trochę poprawiwszy nastrój
-
Paletę cieni kupiłam, podstawowe beże + szarości i wrzosy, efekt chłodnego filtra na selfie, nie pytajcie Pędzel do tego, eyeliner elektryczny błękit i żel micelarny dla mamy. Próbki jakieś maseczki i serum, i przezroczysta kosmetyczka, też będzie dla niej. No bojam się, że się nie douczę, albo nikt nie będzie chciał mi podbić praktyk
-
Myślałam, że będę dzisiaj mieć już wystawione oceny i załatwione praktyki, i się zajmę czymś innym, a tu kazali przyjść za tydzień zdawać na piąteczkę, a kierowniczka apteki musi się skonsultować z właścicielką Tak że mam tydzień siedzenia na szpilkach, jak się poślizgnę, to jestem w głębokiej, czarnej d... Na pociechę poszłam nabić rabat do Sephory, obkupiłam się jak VIP, dostałam saszetkę gratisów i pudełko prezentowe na Dzień Matki
-
Ḍryāgan, aktualnie to mi się nawet za bardzo nie chce, emocje opadły Arfour, tam od razu seksuolog
-
Poświntuszyć to rozmawiać o normalnym seksie
-
Ḍryāgan, a dlaczego takie ograniczenia stawiasz?
-
Ja mam zajoba na acziki, ale głównie z craftów, gotuj z GuildWarsem Trochę mi brakuje tej gry. Postrącałabym jakieś jabłka z drzewa na aczika. Przepraszam, że się spóźniłam z życzeniami, teraz już tak głupio. Cyrk miałam w szkole, ratowałam dziecko przed babą ze stołówki, która mu groziła kotletem, rozwiązywałam skandale obyczajowe, robiłam zimne okłady, pan W. wrócił
-
Ale dalej się długo leczy
-
Lord Kapucyn, referat o wybranym leku, jego powstawanie, potwierdzenie tożsamości i zastosowanie, wlaśnie skończyłam. Arfour, no w leczeniu gruźlicy chyba przełomu nie było, akurat taki temat wylosowałam.
-
Nie ma spania, jedyny artykuł do referatu jeśli chodzi o samą syntezę mam z 1949 roku
-
Lord Kapucyn, pindolol ma u mnie nagrodę za lek o najgłupszej nazwie tosia_j, jeśli cały maj było chłodno, to czy odczujemy ochłodzenie? kosmostrada, ale spisek francusko-niemiecki...
-
Powiesz homeopatia na forum, od razu wpadają pogromcy mitów. Lord Kapucyn, Gucio mnie obchodzi, że coś może u kogoś działać jako placebo, jeżeli i tak się nabija kieszeń oszustom, niemiecko-francuskiemu spiskowi przeciwko polskiej gospodarce Lekarz, który na to pozwala postępuje nieetycznie. Obniża bo to przecież betabloker, stosowany w leczeniu nadciśnienia tętniczego, zaburzeń rytmu serca(m.in. tachykardii), przy chorobie niedokrwiennej serca itp. Co nie zmienia faktu, że na zewnętrzne, psychosomatyczne,wegetatywne objawy zaburzeń lękowych/nerwicy, stres, tremę jest świetny. Faktem jego głównym kierunkiem działania jest obniżanie ciśnienia, ale ma też tę ciekawą komponentę, że reguluje problemy z serduchem powstałe na tle nerwowym
-
Oczywiście, że obniża. Wierzyć, to sobie można na przykład w to, że każdy ma jednego anioła stróża, natomiast to, czy preparat zawiera substancje o jakiejkolwiek aktywności biochemicznej, to nie jest kwestia wiary.
-
Ja nie ufam takim, którzy mówią "jestem miły, jestem życzliwy, lubię ludzi", muszą się podpierać słowami, bo czyny za nich nie zaświadczą?
-
Carica Milica, trudno mi się odnieść, bo mnie mama dała numer do swojej psychiatry