
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
platek rozy, poprosiłam psychiatrę, żeby pomogła mi wybrać lekarza albo centrum diagnostyczne, bo lekarz zawsze lekarzy zna, a sama się boję, żeby nie przepłacić, albo nie trafić na jakiś naciągaczy, co mi będą potem wciskać swoje cudowne usługi, bo to nie są tanie rzeczy, dlatego tyle zwlekam, no i odkładam oszczędności. Za miesiąc mam wizytę, mam nadzieję, że nie zapomni, a wtedy dyrdu dyrdu na chwilę prawdy
-
kosmostrada, amelia83, ja lubię sushi, ale wegetariańskie bardziej, bo nie każda surowa ryba czy owoc morza mi smaczy.
-
Żołądek jeszcze daje radę, ale jelita chcą wyjść bokiem. Jeszcze wierzę, że to może nietolerancja czegoś banalnego, co wystarczy odstawić i odżyję łącznie z odpornością, skórą i snem
-
No ja niestety jestem w większości skazana na to co w domu i póki nie udowodnię, że to czy tamto mi szkodzi. Albo póki nie ucieknę
-
platek rozy, kiedyś miałam fazę na walenie kurkumy do wszystkiego
-
Swetro-sukienki, a jak mróz mija to luźne koszulki.
-
Makabra, tuniki we wzorki albo z nadrukami
-
mirunia, dzięki za dobre słowo Zaparzę sobie na szybko koperkową, a jak się lepiej poczuję, to może i piwko otworzę. I odpalam radio internetowe z materiałem do recenzji [videoyoutube=Q4iPn1k9aZw][/videoyoutube]
-
mirunia, tak, skarabeusz musi latać, żeby i serce mogło się wznieść. A na ostatnim spotkaniu to kolega długo i z pełną powagą analizował mój wisiorek, więc w głębi duszy liczę na powtórkę
-
Bycie mądrą i piękną jest bardzo względne, a u mnie zależne od nastroju. Dobra, chwilowo mam dwa dylematy. Dodać kolegę na fejbuku, czy wytrzymać do soboty i zobaczyć na żywo Kawa czy herbata, skoro mnie brzuszek bolał? OK, kwestia nr.3: pisać recenzję, grać w grę, wyszywać, czy czytać książkę, bo mam wolne
-
smutny lisek, tak, większość kojarzy "se puku" w sensie "postukaj się tu w czółko, wariocie". Carrolla czytałam dawno, jak był na to bum, ale szału nie było. Ostatnio coś jestem rozczarowana prawie każdą książką.
-
-
Mizofonia - patologiczna reakcja na dźwięki
cyklopka odpowiedział(a) na Ania_1988 temat w Pozostałe zaburzenia
Mnie psychiatra chce kwetę zwiększać, jeśli dalej będę niespokojna z powodu telewizora i otwartych drzwi balkonowych. -
smutny lisek, dziękuję, technikę z grubsza poznałam na treningach sztuk walki jak omawialiśmy krótki miecz/nóż Nadto okazuje się, że harakiri pochodzi z języka potocznego, seppuku jest określeniem formalnym. Ah, skończyłam "Syna" Jo Nesbo. Naciągane, naiwne (chociaż naiwność ma swój urok) i straszne męczenie buły jeśli chodzi o warstwę moralno-filozoficzną. Nie czaję fenomenu skandynawskich kryminałów.
-
Ale co, te skarabeusze? Bo ja mam po prostu strasznie daleko wybiegające skojarzenia. Jak coś za bardzo naplotę, to mów, to się wytłumaczę skąd mi się to wzięło. Ze mną jak z dzieckem *tulam* Ale nie bój żaby, ja nie umiem kompletnie rozmawiać z młodymi wykształconymi, którzy bełkoczą o swojej pracy, znajomych, imprezkach. Wolę ludzi prostych i/lub ludzi o specyficznych zainteresowaniach. ^^ W piątek jadę do kuzynki na cały dzień. A w sobotę spotkanie z kolegami. Aśśśś nie mogę doczekać
-
Tak, ale tylko statystką i mam tam jeszcze długie włosy. -- 17 lut 2015, 12:57 -- Zalatana23, Zebrec, cześć ! Ale mnie brzuch boli O.o
-
3 razy byłam pacjentką, raz pielęgniarką. Najbliższe odcinki 318, 319 -- 17 lut 2015, 11:59 -- Czasem się człowiek nasiedzi albo nadrepcze. Ale faktem pójść na casting to było coś, żeby się przełamać, żeby spróbować czegoś nowego i dobrze mi zrobiło.
-
http://mynoise.net/NoiseMachines/jungleNoiseGenerator.php
-
Aaale mam brzuch spuchnięty http://lubimyczytac.pl/ksiazka/192453/serce-historia-kultury-i-symbolu Ciekawostki z obszaru historii, kultury i literatury, niepozbawione elementu fizjologicznego. W jaki sposób ludzkość używała symboli to pokazywania uczuć i wartości. Głównym tematem jest serce, ale nie tylko. Właśnie wyczytałam, że skarabeusz symbolizował codzienne odradzanie się słońca oraz zmartwychwstanie serca na tamtym świecie. Mam skarabeusza-koralik, ktoś mi przywiózł z wycieczki do Egiptu. Kolor turkusowy, ale nie wiem z czego zrobiony. Udało mi się go nawlec na łańcuszek. Dobry tekst na podryw z tym zmartwychwstaniem serca? Motyw z toczeniem kulek gnoju można pominąć A do tego kolczyki od Płatuś, że Nefertiti i w ogóle. Zestaw na sobotę -- 16 lut 2015, 23:29 -- Idę oglądać film, co wczoraj zaczęłam i mi się nie podoba, ale może się rozkręci -- 16 lut 2015, 23:30 -- Argish, tak, ruszamy z kolejnym sezon Szpitala
-
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/192453/serce-historia-kultury-i-symbolu Ciekawostki z obszaru historii, kultury i literatury, niepozbawione elementu fizjologicznego. W jaki sposób ludzkość używała symboli to pokazywania uczuć i wartości. Głównym tematem jest serce, ale nie tylko.
-
Dzisiaj dzień na planie filmowym. Bardzo kiepsko szło. Nic mi baba nie mówiła na początku sceny, tylko potem zmiany i pretensje. I obżarłam się frytek na koszt TVN-u, a frytki mi chyba nie służą. Idę po grejfruta do lodówki
-
W starożytności wywalali mózg, za emocje i życie duchowe odpowiadały wątroba, płuca, ewentualnie serce. Jebać mózg! Wątroba górą!
-
Też kiedyś byłam twarda i sama wychodziłam. Ale teraz dałam sobie pomóc. Bo nie chcę się już więcej czuć tak jak kiedyś.