
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
Wyciąg z dziurawca to jedyny naturalny antydepresant. Na pewno możesz go kupić 10 razy taniej w aptece niż na tej stronce. Albo 20 razy taniej suszony i zrobić wyciąg na wódce. Jedyny problem z dobraniem dawek
-
Mizofonia - patologiczna reakcja na dźwięki
cyklopka odpowiedział(a) na Ania_1988 temat w Pozostałe zaburzenia
http://mynoise.net/NoiseMachines Kiedy nie można się normalnie uczyć czy pracować, bo przeszkadzają dźwięki z otoczenia, wybiera się jakiś temat z listy, potem suwakami dostosowuje się częstotliwości do własnego słuchu i rodzaju dźwięku, który chce się zamaskować. -
Jak delikatnie powiedzieć koleżance, która jest koleżanką niedoszłego męża, że nie, nie oglądamy razem telewizji i w ogóle się nawet nie widujemy? Kiedyś było prościej, bo zmiany statusu związku na fb od razu się wszystkim wyświetlały, a teraz nie. Musiałabym "eventa" zrobić z datą No nie umiem zrobić tak, żeby się ludzie sami dyskretnie zorientowali. Nie... ludzie nie potrafią stalkować tak jak ja Bo niby zero prywatności, wszyscy paczą wszystkim w życie, a tak na prawdę do nikt nic nie wie, bo się nie interesuje, albo paczy i nie widzi. Dobra, idę film obejrzeć, a jutro gram w TV, bo nie mam terapii i siup.
-
Makabra, to wyślij, a ja i tak założę wątek, bo muszę się czymś zająć innym niż stalkowanie kolegów.
-
Makabra, Nowy Rok mają w styczniu albo lutym, tak że wtedy trzeba sprawdzić datę dzienną. Ale generalnie to rok potrzebuję. Jeśli się krępujecie, to mogę po prostu wkleić wszystkie w dziale "zabawy".
-
Ja ostatnio pojechałam ostro po bandzie, bo 2 szminki, 2 cienie i rozjaśniacz do włosów. Ale to działa, no... ładniejsza jestem od tego Nie wierzę w horoskopy, ale bardzo lubię chińskie i japońskie drzeworyty i kaligrafię i stąd mi się to wzięło. Kiedyś miałam w domu "Chińską księgę", były to drzeworyty odbite na kartach tego albumu, była wśród nich seria zwierząt z kalendarza i stąd mnie to zainteresowało. -- 15 lut 2015, 20:54 -- Rzuć mi rok urodzenia (o ile nie jesteś ze stycznia/lutego) to też ci wkleję
-
O, to jest bodziec skuteczniejszy niż te wszystkie preparaty apteczne
-
Zespół jelita drażliwego-początki zaburzeń
cyklopka odpowiedział(a) na Katarzyna80 temat w Pozostałe zaburzenia
Na nfz mi i tak nikt nic nie zrobi, bo nikt za mnie nie płaci składek. Mam trochę oszczędności, więc chcę zainwestować w zdrowie, bo te badania to jest już ostatnia rzecz, która mogłaby mi pomóc. Natomiast potrzebuję, żeby ktoś mi wybadał, które z tych centrów diagnostycznych jest godne zaufania, bo samej mi trudno ocenić. -
Na kaszel, ale niektórym to bardziej potrzebne niż miłość Trochę mnie zaczął brzuch boleć, chyba jednak nie ruszę tego kotleta. Jadę błonnik i niedobry napój gazowany, bo ktoś mi kupił Wrzucam koleżankom na fejsie chińskie drzeworyty ze znakami zodiaku Dalej nie dodałam kolegi. Jeszcze 4 godziny korcenia muszę wytrzymać. -- 15 lut 2015, 20:27 -- amelia83, nie chcę być twoim "złym sumieniem", ale to może nie jest najlepszy moment na rzucanie palenia, skoro jest ci ciężko w tylu innych aspektach życia.
-
Zespół jelita drażliwego-początki zaburzeń
cyklopka odpowiedział(a) na Katarzyna80 temat w Pozostałe zaburzenia
ryska, nie no, po prostu napisałam, jak zrozumiałam posta, nie do końca to co ja uważam. Uprosiłam psychiatrę, żeby mi się dowiedziała, gdzie mogę zrobić badania na nietolerancje, bo teraz nie jestem ubezpieczona więc nie załatwię sobie skierowania, a psychiatra jak każdy lekarz jakieś kontakty ma, to mi coś poradzi. -
Ja na szczęście nie mam w ogóle skłonności do nałogów, chociaż z kofeiną coś może być na rzeczy. Ale ani leki, ani alkohol, nawet w grę mogę nie grać Jak ja palę papierosa, to jest to uzasadnione terapeutycznie, celem rozluźnienia mięśni oraz chwila relaksu i głębokiej zadumy nad światem, oraz wyglądania fajnie jak wąż
-
Makabra, uczyliśmy się robić ziółka i wyciągi wodne Fejsbuk mi ciągle wyświetla, żebym dodała kolegę. A ja nie chcę, żeby myślał, że go tam specjalnie wyszukuję, wolę poczekać aż się lepiej poznamy w prawdziwym świecie. Muszę być twarda, muszę wierzyć w życie poza fejsbukiem. Ale dzisiaj mnie podwójnie korci, bo ma urodziny. -- 15 lut 2015, 19:18 -- mirunia, prawdę piszesz, moja mama się leczyła na nerwicę i nie wyobrażam sobie, żeby mogła jeszcze do tego rzucać palenie. Wolę tak jak jest.
-
kosmostrada, cieszę się, że jednak znalazłam dobry moment, żeby jednak coś zrealizować, co niby już dawno było zarzucone. I nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. A czo ta pralka? Może wąż wyskoczył albo któraś uszczelka i wystarczy wetknąć ?
-
Aj waj, a ja bym chciała być silna i energiczna A ty masz takie delikatne dłonie, prawie bym pogniotła z rozpędu Ale fajna akcja, wszystko pięknie załatwione. Niedawno wróciłam ze szkoły, przyniosłam ojcu lekarstwo własnej roboty, chociaż mi odradzali, bo sprzęt w sali nie zawsze domyty. Ale jak się nie podejmuje ryzyka, to świat nauki nie idzie na przód
-
Arasha, no raczej, że się będą zachowywać po swojemu, a nie tak jak sobie dzisiaj wyobraziłaś -- 15 lut 2015, 00:43 -- Nie oglądam filmu, bo spać + nic nie rozumiem bez napisów
-
Zespół jelita drażliwego-początki zaburzeń
cyklopka odpowiedział(a) na Katarzyna80 temat w Pozostałe zaburzenia
ryska, nikt nie napisał, że urojenie, tylko że lekarze nie chcą znaleźć prawdziwej przyczyny tylko najprościej powiedzieć, że "z nerwów". -
Zdziwiło mnie, że tak znienacka. Moje zdanie, żodyn nie ma pisać innym, co mają pisać na forum, żodyn. W swoim poście bronisz osób, którym w gruncie rzeczy nie przeszkadza to co jest. To jest temat offtopowy, nie pilnowanie listy ludzi, czy się zameldowali, jak ktoś jest zajęty i nie siedzi na forum, to nie zauważy. że ktoś o niego pyta. I nie da się monitorować, czy każdy został przez każdego odpowiednio wysłuchany i zrozumiany. Jeśli ktoś potrzebuje więcej zrozumienia dla konkretnej sytuacji, może założyć wątek w odpowiednim dziale. -- 15 lut 2015, 00:15 -- Prawda. Idę oglądać film.
-
On może pamiętać, że miał kiedyś 2 lata starszą dziewczynę, a teraz mnie na 100% wziął za kogoś młodszego od siebie. Ja sobie lubię ułożyć w głowie jakiś scenariusz z rozmachem. Ale chociaż sobie wyobrażałam wielką chryję, to nie spodziewałam się czegoś takiego naprawdę. Natomiast to, że nie przyjdą, albo ich przeoczę wydawało się bardzo realne Myślałam, skończę to piwo sama i się przespaceruję Dobranoc!
-
Ani dudu I teraz mam moralną przewagę. Mamy dowód, że można tę samą osobę poznać więcej niż raz w życiu i nawet bez lobotomii A to dobrze, bo osoba z przeszłości nie jest ok, a nowy znajomy się zawsze przyda. Bo gdybym chciała uszyć sobie kostium z filmu albo gry, to nie mogę z tego zrezygnować z powodu, że akurat osobę, która się w tym najlepiej orientuje, znam od złej strony. Albo w ogóle przestać chodzić na spotkania fanklubowe, to by było nie fair.
-
Nie jestem w tak trudnej sytuacji jak ty, ale też czasem marzę, żeby ktoś się za mnie postawił. To jest fajne i nie ma się czego wstydzić.
-
Arasha, platek rozy, jedno piwko okazało się optymalne i wróciłam sobie o takim czasie jak planowałam. Na "dobranockę". Ściągnę sobie zaraz film. Przyszłam, nabyłam trunek, siedzę, rozglądam się jak idiot, jedna grupka - nie oni, bo po angielsku, druga grupka - nie oni, bo gadają o ciąży koleżanki a nie o fantastyce, trzecia grupa 50+. Siedzę 15 minut, myślę, nie przyjdą i barman pomyśli, że jestem głupia, albo siedzą w sali, o której nie wiem. Wytrzymałam te dwie myśli. Przyszli. Ja dyrdu dyrdu za nimi i mowię, "Cześć, jestem [moje imię pierwsze ze chrztu], jestem z tego drugiego fanklubu, przyszłam na piwo, bo wspominaliście, że jest spotkanie". I tutaj widać jak na dłoni, że to działanie przeciwlękowe jest. Dzisiaj ze mną pogadać, prawie jak z normalnym. Makabra, ten pacjent, z którym się spotykałam mi się przedstawił. Potem kobietka opowiadała mi czym się zajmują w fanklubie (robią repliki kostiumów z filmów i komiksów), ona chyba jego dziewczyną jest. Nawet debatowali za jaką postać mogłabym się przebierać. Beka nieziemska.
-
mirunia, widzimy się na 15 min, bo szkoła i parkować też tam średnio można, ale zawsze widzimy. Chyba pierwszy raz kogoś z forum oczyma zobaczę PannaNatalia, nie żebym coś do ciebie piła, ale ja na przykład byłam wymęczona związkami na odległość. Następny, jeśli w ogóle, chciałbym żeby się rozgrywał w świecie rzeczywistym, a nie korespondencyjnie. Makabra, pomalowałam oko białą kredką na dole i konturówką kącik, z bliska wygląda debilnie, z daleka jakby oko było większe. Magic. No to idę, miłego wieczoru, pewnie coś tam jeszcze nastukam jak będę się kładła. -- 14 lut 2015, 19:32 -- Wasze zdrowie!
-
Tak będzie Nie domyślą się, że coś kombinuję
-
kosmostrada, a bo sobie wyobrażam, że ktoś mi wypomni coś z przeszłości, zniechęci nowych znajomych do mnie, abo co Ale jak nie będę chodzić, to żadnych więzi z nowymi znajomymi nie stworzę. Umyję główkę, to mogę iść. Przynajmniej, że pójdę gdzieś na Walentynki (na piwo i Gwiezdne Wojny) i coś dostałam na Walentynki (dwie piątki z chemii ).
-
amelia83, bać się możesz, ale swoje rób! -- 14 lut 2015, 17:07 -- Jak ja się kiedyś bałam gdzieś iść, to opowiadałam sobie o tej w głowie o tej drodze, jakby to była bajka.