Skocz do zawartości
Nerwica.com

benzowiec

Użytkownik
  • Postów

    2 372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez benzowiec

  1. Arasha, Bo chcę zobaczyć jak podziała sama fluoksetyna. a wtedy dorzucić mirtazepine Ja nie mówię o leczeniu całe życie Klonem. Ja klonem leczyłem się raz + SSRI rok brałem. Afobam pól roku. Lorafen z prawie rok. I dobrze wspominam i odstawiłem bez problemów . -- 20 sty 2015, 17:00 -- czyli wychodzi prawie z 2,5 roku . krzywd na mózgu nie odnotowałem . Po SSRI odnotowuję i to dużę.
  2. ja tak długo siedzę w domu że teraz się boję z ludźmi gadać itd. to znaczy nie mogę się zmusić by , kogoś odwiedzić itp. czuję jakąś obawę , a jak brałem baclofen tak 75mg to mnie aktywował i wszystkie obawy nikły , czułem się zajebiście,radosny,pewny siebie,uśmiechnięty, jak by całkowita remisja i mega pewność siebie.Musiałem gdzieś wyjść pojechać do znajogo pogadać bo mnie energia pozytywna nosiła. chyba dołącze sobie do fluoksetyny baclofen tak 25-50 mg. -- 20 sty 2015, 11:59 -- I moje pytanie. Co sądzisz o dodaniu baclofenu tak na rok , 30-50 mg do fluoksetyny?? Tolerancja na niego nie rośnie i podobno nie tak trudno z niego zejść , alkoholicy trzeźwi go biorą,bo im pomaga w różnych sprawach,i wytrzymać z niepiciem. i czy ten lek mimo tego że to agon.Gaba-B ma jakiś związek z dopaminą? -- 20 sty 2015, 12:07 -- Pytanie jeszcze odnośnie mirtazepiny , bo kiedyś na mnie w połączeniu z paro ładnie podziałała , taki mix jak ty masz z tym że 40mg paro. Czy po tym leku się puchnie ??????:)) -- 20 sty 2015, 12:31 -- też może zamiast baclo , dodał bym mirte w najniższej dawce antydepresyjnej 30mg chyba. Może bym nie spuchł? bo lerivon mimo jedzenia takiej samej ilośći to nabiera wody w organizmie.
  3. miko84, Ale jak oni działają, przecież oni testują leki na ludziach to znaczy zapisują coś i czy jest poprawa , zadziała to dobrze , nie zadziała to co innego . Przyjdziesz mu powiesz mu że jesteś senny da ci coś pobudzającego,że masz lęki,fobie da ci sedatywne SSRI. Ja tak to odbieram . Że oni tak naprawdę mają swój papierek ale sugerują się tym co pacjent mówi , śpiący,lęki,depresja taka depresja taka,ADHD,brak aktywności itd . To jak się ciebie zapytam że jestem śpiący to chyba byś wiedział co mi dać , a jak miałbym lęki to nie dałbyś mi reboksetyny. Oni tyle samo wiedzą , a niektórzy to nie wiedzą -- 20 sty 2015, 11:34 -- Doświadczenie to jak granie w obstawianie meczów , 70% ludziom pomogło i takie mają doświadczenie. 70% ludzi stawia na barcelonę , taką mam wiedzę na temat barcelony. -- 20 sty 2015, 11:36 -- ja sądzę że to już nie ma nadziei , można czytać i czytać codziennie litanie o lekach o depresji itp . Sam się nie wyleczę to na bank.Psychiatra też mnie nie wyleczy. Nie ma nadziei
  4. Ludbecka macki sięgają mocno do Polski to fakt . Nigdy nie tknę :)
  5. Pablo5HT1, bredzisz , sugeruję się na doświadczeniu , chyba czytać nie umiesz skoro gdzieś napisałem że benzo nie uzależniają uzależniają ale o wiele mniej niż SSRI. Sugeruję się na własnym doświadczeniu . rzucałem klona po ponad rocznym ciągu, afobam z pol roku , lorafen z prawie rok. Pablo5HT1, "SSRI nie uzalezniają w takim znaczeniu jak benzo, gdy obniżanie dawek jest w tygodniach, nie w dniach " Ludwiku Dornie i Sabo , nie idźcie tą drogą :) jak długo bierzesz SSRI , rok,2,3, ? Pobierz sobie minimum 6 lat i schodz sobie stopniowo z dawki zobaczymy czy nie wrócisz . Prędzej czy poźniej wrócisz nie wytrzymasz napięcia i szoku we łbie. redukowanie dawki tutaj ci nic nie da , tylko to że opóźniasz objawy , serotonina i tak będzie zachwiana. Po za tym nie słyszałem żeby po benzodiazepinach ludziom do końca kutas służył do sikania , PO SSRI tak . SSRI robią gorszy bajzel w mózgu , . w benzo też się redukuje dawki. miko84, ale ty masz wiedzę . A te konowały gówno się znają -- 20 sty 2015, 10:57 -- Pablo5HT1, za 10 lat przyznasz mi rację . gówno i tak wypłynie na powierzchnie :) -- 20 sty 2015, 11:09 -- miko84, mi właśnie psychiatra zniszczył mózg , katował mnie 5 lat Paroksetyną i zrobił mi większą depresje niż przed braniem. Nigdy nie zaufam , jestem uczulony na nich. A ja głupi tylko po receptki chodziłem , i nic nie myślałem , a latka leciały . Paro to kosa. Czuć Hemiczne działanie
  6. Labradorek, sprawdz lek http://pl.wikipedia.org/wiki/Adderall
  7. wkurzaa mnie leczenie głowy w Polscę , wkurzaa mnie lobby farmaceutyczne , psychiatrzy , wkurza mnie że się zakłamuję że serotonina odpowiedzialna jest za depresje , wkurza mnie że nie ma złotego środka , bo jeden lek daje to ale zabiera drugie.
  8. Kolejny SSRI , tyle że troche mniej selektywny i tyle , nic ciekawego , to już Prozac jest lepszy . ma antagonizm 5ht2c chociaż. słaby ale ma. -- 20 sty 2015, 04:36 -- Niech zrobią lek co daje serotonine i dopaminę , bez mixów . A nie takie lipy tworzą. Albo jakis SNRI bo tylko wenla jest . -- 20 sty 2015, 04:39 -- Niech zrozumia że nie serotonina odpowiedzialna jest za depresje bo to już wkurwia , owszem serotonina też , ale nie kosztem dopaminy czy noradrenaliny. na wszystkie neuroprzekaźniki musi mieć przyjebanie. -- 20 sty 2015, 04:49 -- w mózgu musi być zachowana harmonia , a SSRI zaburzają harmonie. Wysoko Serotonina Nisko Dopamina i popada się przez te leki w depresje. Sram już tą serotoniną uszami wypływa :) A jestem taki szczęśliwy że szok no:) Pomogła mi Serotonina w chuj:) , leżę na kanapie i nie mam siły się ruszyć ale Serotonina płynie w mózgu i jestem radosny tak to najwyższy poziom mojego szczęścia . pozostaje przy prozaczku bo jest najlepszy z tego całego szamba. -- 20 sty 2015, 05:07 -- Kurwa że też głowa musiała ucierpieć , mózg jest skomplikowany i nie ma złotego środka a psychiatria w Polsce kuleje . Nie mogło mi na wojnie ujebać nogi,ręki ?? albo być chory na serce,płuca itp - to przynajmniej wiadomo jak leczyć . -- 20 sty 2015, 05:08 -- przepraszam musiałem się wyżalic.
  9. To na to wychodzi że twój problem leży w dopaminie. Polecałbym bupropion + SSRI ale te które na ciebie działało dobrzę. Mój problem raczej w noradrenalinie . Serta mnie zmulała za to strasznie (Serta omija noradrenalinę,spadki ciśnienia,niski puls) . fluoksetyna mniej mnie muli.
  10. Możę odniosę się w ten sposób czy Bóg istnieje. "Zaduch, zwątpienie, bezsens, słabość, czas pełne goryczy osłabione ciało ma dość, dół pretensje, kęs nie do przełknięcia, stres depresja, nawet gdy śpisz w ciepła objęciach. Niemoc, przemoc, na noc klin nasenny podróż w głąb, gdzie pali się żar gehenny winy własne, cudze są we mnie. Gdzie jesteś szukałem pod kamieniem w połamanym drewnie."
  11. dokładnie . w 4 tygodniu osiąga pełne stężenie w organizmie . dopiero od 4 tygodnia można spodziewać się efektu leczniczego.
  12. ja tak mialem na sertalinie , teraz wsumie tez tak mam , a juz nie wiem od czego to , ja daje fluoksetynie 6 tyg.
  13. i założe się że dużo jest takich osób ,których stan nie kwalifikował się żeby brać SSRI , a SSRI zniszczyły im w miarę zdrowy mózg . Nie mówię tu o ludziach w poważnej depresji , bo dla nich trza odrazu dać SSRI , tu nie ma wątpliwości i na lekach jakąś funkcjonują. Mówię tutaj o takich mózgach które by sobię poradziły jakoś bez leków. -- 19 sty 2015, 21:40 -- No właśnie. To uzależnienie. Jesteśmy wiecznymi pacjentami . -- 19 sty 2015, 21:41 -- Bezustanna sypiąca się skarbonka dla firm farmaceutycznych .:) -- 19 sty 2015, 21:42 -- I ten stan nie wraca , dlatego że wraca depresja z odstawieniem . tylko dlatego że to uzależnienie od leku. i łykasz by nie zwariować całkiem . To skomplikowane i tak to działa. -- 19 sty 2015, 21:45 -- ze zdrowym sumieniem mogę powiedzieć ,Jestem uzależniony od SSRI.
  14. ja też odrazu Paro! właśnie o tym mówie, od razu najsilniejsza kosa . mózg zrył paro. teraz ciężko to naprawić . trzeba brać inne leki i kombinować by to naprawić . -- 19 sty 2015, 21:34 -- Fakt że paro pomogło na 3 lata , czułem się lepiej , by potem zjechać w doł i coraz niżej niż zanim zacząłem brać. -- 19 sty 2015, 21:35 -- dlatego mówie krotka perspektywa brania leków SSRI jest okej , w dłuższej szkodzą.
  15. 6 lat , a najlepsze że , mój stan nie kwalifikował się do brania SSRI , i mam gorszą depresje niż jak zaczynałem brać , dlatego tak krytykuję SSRI i psychiatrów co wypisują wolną ręką SSRI na każde przygnębienie. błąd że zacząłem brać SSRI.( Psychotropy 8 lat,SSRI 6 .)
  16. No zależy ,ja mam wprawę w radzeniu sobie z objawami odstawki od benzo , bo rzuciłem alko , miałem delirium i rok żyłem w strachu , benzo dla mnie to pikuś, można też ratować się baclofenem gaba-b. No i próbowałem rzucić SSRI , nie dałem rady , benzo rzuciłem a byłem uzależniony 3 razy , afobam,lorafen,klonazepam :) Mniej szkód na mózgu . -- 19 sty 2015, 21:22 -- także wszystko porównywując benzo dla mnie to mało szkodliwa substancja. -- 19 sty 2015, 21:24 -- lunatic, Jak by w benzo została taka kasa wpompowana co w SSRI ,albo większa , to teraz byśmy mówili o SSRI że uzależnia , a benzodiazepinami leczyli byśmy fobie społeczną i mówilibysmy że po 6 miesiącach brania benzo ,jak fobia zniknie , To przy odstawce stan się utrzyma , Ta sama ściema co z SSRI :)
  17. możesz , benzo można brać rok śmiało , w ogolę dla mnie to ściema totalna z tym SSRi brać latami a benzo tydzien,2 . Co to ma znaczyć , Odstaw SSRi po 6 latach a odstaw benzo po roku . Po SSRI jak będe rzucał, idę żeby mnie zamknęli do izolatki z gumowymi ścianami i w kaftan bo nie wytrzymam tego zaniżenia serotoniny,pewnie zwariuje i wyrwę sobie włosy,to dopiero uzależnia. . Benzo Rzuciłem sam stopniowo i było git , po roku brania leczniczo klonazepamu :) Jak ma się ciężki okres to możesz brać benzo ,puki lek się nie załaduję . Jak się lek załaduję to będziesz miał siłę i moc by odstawić benzo . Benzo wyeleminowane , nowy lek załadowany. Ja podchodzę inaczej do sprawy psychiatrii , Dla mnie benzo są bardziej bezpieczniejsze niż Leki SSRI. ale to tylko moje zdanie :)
  18. No widzę że coś masz nerwicę z tym tętnem . Nie wiem co ci poradzić . na to się bierze leki a z kolei leki mogą namieszać z tętnem. i się bedziesz bał je łykać . Ciężki przypadek . musisz się lekarza poradzić. morzę spróboj poprostu łykać i nie myśleć o tym . na pocieszenie ci dodam że paro brałem 5 lat i nic mi z sercem ani tętnem nie zrobiły . do tego piłem na tym alkohol,ćpałem opiaty itd . Nie peniaj . Paro to dobry lek . (jedyny lek o ktorym mowie dobrze) i Fluoksetynka mam nadzieje że też będzie dobra:D -- 19 sty 2015, 21:02 -- i o benzo i Klometiazolu , barbituranach też mówię dobrze , bo to dobre leki
  19. lunatic, no własnie każdy coś z sercem robi to fakt :/ mi sertalina spowolniła bicie do około 50 uderzeń , 52,albo 54 miałem puls , przez to czułem się słabo , przy fluo się unormowało , dziś po śnie chwilę , miałem 67. Nie myśl po prostu o sercu. bo jak się nakręcasz to wtedy myślisz i mocniej czujesz te serce , jak biję,jak chodzi w ciele , a to tylko wyobraźnia . Leki nie rozwalą ci serducha. mają jakiś tam wpływ ale nie taki . nie wiem jak bupropion i reboksetyna bo tam na pewno jest wpływ większy na tętno,puls.
  20. Bo są piękne laski , mają zajebiste ciałka i fajnie pachną , do tego mają ciekawy mózg , inny , co się uzupełnia z mózgiem faceta . Laski po prostu są zajebiste! :)
  21. ja mam tak samo , ale poprzez leczenie mnie przez psychiatrów :) Sam nie wiem jak się wyleczyć , i co zrobić ale psychol też gówno wie. Wolę sam potestować sobie . Dodam za 5 tygodni mirtazepine do fluo , jak fluo się rozkręci i myslę że to zabije moją depresje. -- 19 sty 2015, 20:33 -- wszystkie neuroprzekaźniki zaatakuję i będe cyborgiem :)
×