-
Postów
220 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mia25
-
u mnie lepiej.przeszłam w stan totalnego zobojętnienia co mi się podoba.wole nic nie czuć.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
mia25 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
potargana mnie lekarz rodzinny wysłał od razu do psychiatry bez zapisywania mi jakichkolwiek leków.najlepsze efekty ponoć daja leki + psychoterapia.jesli psycholog uzna ze to konieczne wyśle cię do psychiatry.psycholog nie poda ci przyczyny twojej choroby ale może pomóc ci do tego dotrzeć.choć na to trzeba duzo cierpliwości.czasem te lęki mają charakter irracjonalny.w dużej mierze musisz sama nad sobą pracować.mi bardzo pomagają leki.trzymam kciuki.pozdrawiam. -
Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy
mia25 odpowiedział(a) na Waleria temat w Nerwica lękowa
asia24 a robiłas jakies badania?bo jeśli tak i było ok to nerwica.a co do firmy to na pewno dasz sobie radę.może nawet pomoże ci.zajmiesz sie nią i może zapomnisz o swoich objawach i przejda.bądź dobrej mysli. -
morpheus dzięki poczułam sie lepiej jak to przeczytałam.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
mia25 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
włosy też moga wypadać na skutek bardzo silnego i długotrwałego stresu.zwracałes sie z tym do lekarza? -
Jaśkowa tule mocno.mi też ciężko.rozpadam sie ...
-
Problemy ze snem ( senność, bezsenność, sny itd. itp...)
mia25 odpowiedział(a) na Kachur temat w Pozostałe zaburzenia
jak ja ci zazdroszczę.jak mam ze dwa trzy sny w ciągu jednej nocy.to mnie tak strasznie męczy bo one nie sa miłe.są tak prawdziwe ze zastanawiam sie potem co sie stało naprawdę a co było tylko snem.budzę sie ciągle w nocy.mam płytki sen a potem cały dzien jestem zmęczona.koszmar.zawsze miałam sny ale teraz po lekach są trudne do wytrzymania. -
Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy
mia25 odpowiedział(a) na Waleria temat w Nerwica lękowa
asia24 ja też tak miałam.uczucie drętwienia karku,jakby ktos obręcz zaciskał na głowie.przeszło po lekach.to narmalny obajw nerwicy.spróbuj sie tym nie denerwowac.to dośc uciążliwe ale jak bedziesz sie na tym skupiac to bedzie cie dopadac.pozdrawiam -
a ja przeżywam koszmar.zaczełam juz powoli wychodzic na prostą juz dobrze sie czułam.aż tu nagle mój mąż postanowił mnie ostatecznie dobić.powiedział mi że nie wie czy chce ze mną jeszcze być czy to ma jeszcze jakiś sens.świat mi sie zawalił.cofnęłam sie do samego początku.nie mam już sił.modle sie o śmierć...
-
*maleństwo* to pewnie przez zwiększenie dawki tak sie źle czułas. nie bedzie!tylko musisz w to mocno wierzyć.ja wierze ze to można całkiem pokonac.tak zeby juz niegdy nie wróciło.jeszcze wszyscy bedziemy szczęsliwi i bedziemy sie cieszyć życiem.
-
piotras23 to są bardzo silne leki a nie jakieś tam cukierki i absolutnie nie mozna nic pić!możesz mieć zaburzenia oddychania i inne jazdy które mogą sie skończyć na pogotowiu,picie alkoholu po tym leku (już nie mówie o upicu sie) może spowodowac trwałe zmiany w psychice.więc jeśli to jest dla ciebie tragedia odstawić picie to tylko mam dwie rady albo nie bierz leków albo po prostu masz problem z alkoholem i muszisz sie leczyć.niestety albo picie albo leki nie ma innej możliwości.pozdrawiam!
-
ja miałam to samo na początku brania leku.nawet nie mogłam do sklepu po zakupy jeździć bo nie mogłam na jedzenie patrzyć a do kuchni nawet nie wchodziłam.na samą myśl o jedzeniu było mi niedobrze.ale jakos w siebie wmuszałam chociaż kanapke dużo piłam soków itd.teraz juz mi przeszło ale to nie to samo co przed lekami.zresztą ja nawet bez leków jak sie zestresowałam to nic przez kilka dni nie mogłam przełknąc to sie poprawiało potem pogarszało i tak w kółko.a poza tym rak przewodu pokarmowego ma wiele innych objawów więc o tym zapomnij.musisz jakoś przetrwac ten początek.nie bój sie dasz radę!
-
witaj Wera to fajnie ze też sie lepiej czujesz.mi już te natrętne myśli zanikają.może tobie potrzeba troszkę wiecej czasu.trzymam kciuki:) jolkajja zauważyłam efekty po ponad 3 tyg.z początku niestety jest ciężko.te wewnętrzne trzęsienie się i te bóle w klatce miną.nie martw sie wytrzymaj jeszcze pare dni.
-
efectin biore.i mam teraz badzo równy nastrój.nawet mąż mówi ze jestem taka teraz wesoła nie mam zwieszonej miny:)
-
ja uważam że ten lek bardzo dobrze działa na lęki.mi lekarz zapisał zeby mi sie lepiej spało w nocy bo nie mam problemów z zasnięciem ale za to często sie budze w nocy.niestety na to zeby dobrze sie spało to on mi akurat nie pomaga
-
ja mam ostatnio dobre dni.leki zaczeły działać i zauważyłam jakie wszystko dookoła jest fajne.chodze cały czas wesoła zadowolona nie marudze, ciągle coś robie.minęły mi prawie wszystkie obajwy. coraz częsciej zapominam o tej chorobie.myślę tylko przez chwilę rano jak połykam kapsułke.jednym słowem ciągła euforia.dziś jak wyszłam z domu i poszłam do miasta(sama!nie samochodem!) to patrzyłam na ludzi i stwierdziałm że ja też moge być normalna i chodzic sobie beztrosko ulicami.mam mnóstwo energii.jest pięknie!pozdrawiam!
-
ja biore efectin 75 już 4 tydzień i zaczął działać.nie chce zapeszac ale jest po prostu świetnie.praktycznie wszystkie fizyczne obajwy nerwicy mineły.nie mam już też głupich myśli.zostaje sama bez stresu w domu.zaczełam sama wychodzić.zero lęków żadnej paniki.bardzo dobrze się czuje.troche mi nieswojo z tą normalnością i dobrym nastrojem.ale mam nadzieje sie do tego przyzwyczaić, bo o to chodzi.jeszcze boje sie jeździć autobusami no ale nie wszystko naraz.wiem ze bedę zdrowa:D jedynie co to mam małe problemy ze snem często się budze w nocy no i mam dziwne sny.ale czekam cierpliwie.może przejdzie.
-
pozytywna energia ------------>Polina,*maleństwo*
-
byłam dzis u mojego psychiatry.naładował mnie pozytywną energią aż zachciało mi się zyć.mogę teraz góry przenosic.wiem ze wyzdrowieje.teraz wiem ze wszytko bedzie dobrze a za klika miesięcy nerwica bedzie tylko wspomnieniem.pozdrawiam.
-
witaj polla31 ja też miałam drętwienie rąk(zresztą ja już miałam chyba wszystkie możliwe objawy nerwicy).chciałam sobie poradzić sama ale niestety przez prawie 5 lat nic z tego nie wyszło choć mój psychiatra twierdzi ze jestem w połowie drogi do wyleczenia.żałuje ze tak poźno poszłam po pomoc.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
mia25 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
TOMASZ77 moim zadaniem sam sie za bardzo nakręcasz.ja wiem ze pewne objawy są nie do zniesienia.czasem brak już sił.ale im bardziej bedziesz sie nad nimi skupiał tym bardziej bedą ci one dokuczac.u ciebie hulają ile wlezie.spróbuj je najzwyczajniej w świecie igonorowac i robić swoje.a przede wszystkim czymś sie zając.a może czas też na zmiane lekarza?