jakies 5 lat myśle ze nawet nieźle dawałam sobie rade ale miałam w końcu taki dzień ze stwierdziałm ze po prostu już nie dam.poszłam do lekarza i byłam już gotowa na wszystko byle tylko było lepiej. zapisał mi efectin75er powiedział ze to hit choć oczywiscie leki nie załatwią wszystkiego.z tego co czytam na forum to ludzie mówią ze to jest bardzo dobry lek.na razie jest źle ale musze dac rade nie mam wyjścia.