Skocz do zawartości
Nerwica.com

nova_2013

Użytkownik
  • Postów

    1 206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nova_2013

  1. oczywiscie przez najblizsze dni bede oczekiwac wezwania na I spotkanie terapeutyczne i zobacze jak to jest przerwac tabletki z dnia na dzien. Moja przygoda z chorobå takze zacze4la sie na wiosne w 2012 roku ale stracilam tyle czasu na doszukiwanie sie przyczyn zlego samopoczucia. Teraz, w listopadzie kiedy ponownie pojawily sie ataki paniki wylådowalam u psychiatry a leki zaczelam brac chyba 19 grudnia 2013. Skoro jakos dalam rade przetrwac bez lekow prawie 2 lata to mysle, ze teraz mam 99% szanse aby wyleczyc sie calkowicie przy pomocy terapii behawioralnej.
  2. Tak, naprawde cital mi pomogl i to w dawce o polowe zmniejszonej. Dzisiaj kiedy bylam u psychiatry, powiedzial, ze terapie behawioralnå przeprowadza sie bez lekow bo one w pewien sposob nas znieczulajå na nasze prawdziwe i spontaniczne uczucia. Pod wplywem lekow nie mialabym takiej sporej szansy na "przeuczenie" swoich zachowan. Chodzi o to aby nasz organizm bronil sie i dzialal w sposob naturalny na rozne bodzce jak stress , zachwyt, radosc, zmartwienie. Bioråc tabletki moj organizm jest jakby "uodporniony" na trudne sytuacje i jakby "bagatelizuje" zagrozenia, wiec w trakcie terapii nie dzialalabym tak jak w sposob naturalny. Dlatego musze teraz przerwac branie tabletek i rozpoczåc terapie w ciågu 2 tygodni. Lekarz chce aby dzialanie tabletek calkowicie opuscilo moj organizm. To jest terapia behawioralna a nie psychoterapia jakå stosuje sie w PL. W odroznieniu do behawioralnej jest jeszcze psychodynamiczna ale czym one sie rozniå, nie mam zielonego pojecia. Wiem tylko, ze przy atakach paniki wlasnie ta behawioralna przynosi ogromnå poprawe i najmniejszy odsetek pozniejszego nawrotu choroby. A to dla mnie NAJWIEKSZA NADZIEJA.
  3. Tojaaa a czytalas moze "Potega podswiadomosci" Joseph'a Murphy'ego ? To takze ksiåzka, ktora wyzwala w nas checi do dzialania i zaprogramowania swoich mysli tak aby miec satysfakcje z zycia i cieszyc sie pelniå szczescia. Ja nie poprzestaje tylko na jednej ksiåzce i widze, ze z kazdå nowå ksiåzkå na temat nerwicy, depresji czy lękow jest mi coraz latwiej przejsc przez chorobe i pokonac lęki. Od jutra zaczynam wypuszczac sie coraz dalej na swoim terytorium i kazdego dnia bede probowala poszerzac swoje granice bezpieczenstwa. Zaczne od pojcia do centrum a nastepnego dnia moze mi sie uda przejsc 100 metrow dalej. Kazdy nastepny metr bedzie moim sukcesem Wierze w to !
  4. Witajcie Kochani wieczorowå porå Zdåzylam odczytac wszystkie Wasze dzisiejsze posty na tym forum i widze, ze mamy podobne problemy. Chodzi mi przede wszystkim o ataki paniki i samym paralizujåcym lękiem przed nastepnym atakiem. To wlasnie ten lęk przed atakiem nie pozwala nam normalnie funkcjonowac i nalezy zrobic wszystko aby tego lęku sie pozbyc. W nastepstwie ataki paniki bedå coraz bardziej sporadyczne i slabsze. Z myslå o Was i o osobach, ktore w desperacji szukajå pomocy i niemal w szale (obledzie) "przekopujå" rozne leki nie dajåc im szansy na zadzialanie chcialabym abyscie zerkneli na ten oto przypadek : http://szaffer.pl/ jest to "probka lektury" faceta, ktory zmagal sie z podobnymi problemami zdrowotnymi jak my, przezywajåc ataki paniki. Tam kapitalnie i w sposob zartobliwy wyjasnia jak pokonac nerwice lękowå. To jest do WYLECZENIA !!! Mnie bardzo pomogly ksiåzki i internet w poznaniu przyczyn i objawow nerwicy i pozbylam sie lęku przed kolejnym atakiem paniki, ktory jeszcze nie tak dawno blokowal mnie doszczetnie. Dzis patrze w przyszlosc z nadziejå i mam swiadomosc, ze moja droga ku wolnosci bedzie dluga, ale warto walczyc. Przede wszystkim pozbylam sie tych czarnych mysli, ze tkwie w g..., ze sobie nie poradze, ze nie widze perspektyw na lepsze. Nic bardziej zludnego ! Im wiecej rozmyslamy o swoich problemach i o obecnej chorobie , tym glebiej wchodzimy w swoje bagno. Przede wszystkim rozpoznanie swojej choroby i akceptacja jej - to olbrzymi krok w uwolnienie sie z zacisnietej petli na szyi. Dzis dostalam sie na terapie behawioralnå, ktora potrwa 3 miesiåce. Przerwalam farmakologie na polecenie lekarza, a jesli podczas terapii naståpi pogorszenie mojego samopoczucia to zawsze bede mogla powrocic do tabletek. Nie nawoluje abyscie odstawili farmakologie bo ona naprawde przynosi ulge w najgorszym stanie ( przyniosla i mnie ) ale jesli bedziecie mieli mozliwosc uczestniczenia w psychoterapii to pomyslcie nad tym czy warto dalej faszerowac sie chemiå. Nie wyobrazam sobie mojego dalszego zycia abym musiala byc zalezna od lekow. Na tym zycie nie polega. Ja chce nadal byc aktywna i cieszyc sie kazdym nowym dniem. Nie chce zagluszac swoich uczuc chemiå, chce odczuwac i odbierac zycie jak kazdy zdrowy czlowiek. Tego z calego serca Wam zycze !
  5. Moze, ale nie musi. Kazdy wszak inaczej "wchlania leki". Ja bralam polowke dawki (10mg) czyli polowe tabletki 20mg przez pierwsze 2 tygodnie, od 3 dni calå tabletke i czuje sie zle. Zejde na polowke znowu na jakies 3 dni i przerywam farmakologie poniewaz dostalam sie na terapie behawioralnå, ktora bedzie trwala 3 miesiåce. Zobaczymy.... jesli moje ogolne samopoczucie bedzie sie pogarszalo to zawsze moge wrocic do lekow. Smutna, Twoje wiadomosci nie daly mi spokoju, calå noc i dzisiejszy dzien myslalam o Tobie i innych osobach, ktore w desperacji szukajå pomocy i niemal w szale (obledzie) "przekopujå# rozne leki nie dajåc im szansy na zadzialanie. To jak zaciskajåca sie petla na szyi i im bardziej ona sie zaciska tym glosniejszy krzyk o pomoc. Jesli moge Wam pomoc w jakis sposob to chcialabym abyscie zerkneli na ten oto przypadek : http://szaffer.pl/ jest to "probka lektury" faceta, ktory zmagal sie z podobnymi problemami zdrowotnymi jak my, przezywajåc ataki paniki. Tam kapitalnie i w sposob zartobliwy wyjasnia jak pokonac nerwice lękowå. To jest do WYLECZENIA !!! Mnie bardzo pomogly ksiåzki i internet w poznaniu przyczyn i objawow nerwicy i pozbylam sie lęku przed kolejnym atakiem paniki, ktory jeszcze nie tak dawno blokowal mnie doszczetnie. Dzis patrze w przyszlosc z nadziejå i mam swiadomosc, ze moja droga ku wolnosci bedzie dluga, ale warto walczyc. Przede wszystkim pozbylam sie tych czarnych mysli, ze tkwie w g..., ze sobie nie poradze, ze nie widze perspektyw na lepsze. Nic bardziej zludnego ! Im wiecej rozmyslamy o swoich problemach i o obecnej chorobie , tym glebiej wchodzimy w swoje bagno. Przede wszystkim rozpoznanie swojej choroby i akceptacja jej - to olbrzymi krok w uwolnienie sie z zacisnietej petli na szyi. Ja doznalam tego na sobie i dlatego postaram sie przejsc przez calå terapie bez wspomagania tabletkami. Nie nawoluje abyscie odstawili farmakologie bo ona naprawde przynosi ulge w najgorszym stanie ( przyniosla i mnie ) ale jesli bedziecie mieli mozliwosc uczestniczenia w psychoterapii to pomyslcie nad tym czy warto dalej faszerowac sie chemiå. Nie wyobrazam sobie mojego dalszego zycia abym musiala byc zalezna od tabletek. Na tym zycie nie polega. Ja chce nadal byc aktywna i cieszyc sie kazdym nowym dniem. Nie chce zagluszac swoich uczuc chemiå, chce odczuwac i odbierac zycie jak kazdy zdrowy czlowiek. Tego z calego serca Wam zycze ! Trzymajcie sie
  6. slyszalam o forum "Nocne marki" czy "rozmowy by night " albo jakos tak, ale jeszcze tam nie zablådzilam. Podejrzewam, ze tam to dopiero nocå så prowadzone rozmowy chyba od 22-6. Bede musiala sprawdzic to ktorejs nocy A teraz juz naprawde uciekam. Do jutra Chlopaki ! Trzymka sie
  7. witaj Wiesiu ano online ale zaraz bede sie kladla bo na 10.00 mam spotkanie a wlasnie strasznie zaczelo sniezyc i nie wiem ile czasu mi zajmie dojechanie na terapie
  8. ze wzrokiem to faktycznie okropne zmartwienie. Ja takze czulam, ze trace wzrok, zaczelam widziec jak za mglå ale po rozpoczeciu kuracji moj wzrok sie poprawia. podobnie z pamieciå. Myslalam, ze to poczåtek demens ( nie wiem jak przetlumaczyc demencje na j.polski) ale fakt faktem, kiedy oswoilam sie z diagnozå i przestalam sie martwic o jakiegos guza w mozgu czy stwardnienie rozsiane to moj stan radykalnie sie polepszyl. Zanim zdobylam wiedze na temat atakow paniki myslalam, ze kazdy taki atak to zegnanie sie ze swiatem. Moje nogi odmawialy posluszenstwa, dretwialy mi palce u råk, wiec wmawialam sobie jakås chorobe ze zlym krwioobiegiem, a to bialaczke, raka krwi, borelioze. I nie wiem co mi pomogo : - pogodzenie sie, ze to tylko ataki paniki, -przeczytane publikacje nt. atakow -rozmowy na tutejszym forum -2 miesieczna yoga ( nauczylam sie tam relaksacji i oddychania ) - szperanie po internecie i czytanie o depresji, nerwicy i lękach - czy tabletki Pewnie wszystko po trochu
  9. o matko ! To po co ja w ogle zaczelam brac te tabsy ??? Ja wzielam juz w desperacji po moim ostatnim ataku paniki a udalo mi sie bez citalu 2 miesiåce wiec moglam jeszcze zaczekac caly miesiåc do 10 stycznia, bo wlasnie jutro zaczynam terapie behawioralnå ( ooopps dzisiaj o godz. 10 ). I teraz sie martwie jak to bedzie, kiedy przestane brac tabletki A co do papierosow : hm... moze uspokajajå, nie wiem. Nie pobudzajå mnie w kazdym bådz razie. -- 10 sty 2014, 02:22 -- a czego ja juz nie probowalam, zeby rzucic nalog ! Plastry z nikotynå, gumy do zucia, papieros elektryczny - nic nie pomoglo, nawet slawienna ksiåzka Allen'a Carr'a a tak jå zachwalali. A moj måz bez zadnych wspomagaczy - z dnia na dzien.
  10. czy to så efekty po odstawieniu SSRI ? Jak dlugo je brales Marcosm ? I po jakim czasie po odstawieniu czules nieprzyjemne uboki ?
  11. wniosek : odstaw alkohol ja natomiast pale papierochy i jestem zla na siebie samå, ze nie potrafie zerwac z nalogiem. Moj måz palil okolo 40 lat i z dnia na dzien rzucil 1 maja w ubieglym roku. I zadnych ubokow, ani zwiekszonego apetytu, ani zdenerwowania. Podziwiam go ! Palicie te zabojcze patyczki ?
  12. witaj nerwa sporo osob dzis pytalo o Ciebie
  13. no to niewesolo nie wiedzialam, ze alkohol moze az tak reagowac na podatne osoby. Od czasu kiedy zaczelam brac cital nie ruszam nawet kieliszka czerwonego wina ani nie wznioslam toastu szampanem na nowy rok Popijalam zdrowie wodå mineralnå. Ale zeby az takie powiklania ? Objawy, ktore opisal szy123 swiadczå o ataku paniki, wiec moze faktycznie pod wplywem alkoholu. Naparwde nie wiem.
  14. to dziwne... dwa piwa i taka reakcja jak co najmniej po trzydniowce I tak zawsze masz po wypiciu niewielkiej ilosci od czasu odstawienia lekow ???
  15. Neon slodki buziak na DOBRANOC ! spij smacznie
  16. szy123 - a bierzesz obecnie jakies leki antydepresyjne ?
  17. Messiah dolåcz do forum Zjednoczone Stany Lękowe, my tam teraz prowadzimy wybory do parlamentu, musimy wybrac reprezentanta nerwica.com ktory wstawi sie za nami w sejmie
  18. hahahahaha, az zaplulam sobie monitorek ! No ale chlopaki, one så takie zimne emocjonalnie.... nawet w czasie sexu trzeba czekac na trzesienie ziemi aby choc trosze sie poruszyly. Zal mi tych skandynawow bo jak wiecie podroz poslubna moze wypasc akurat w tym polroczu kiedy slonce nie wschodzi i wowczas totalna klapa dla nowozencow Jak stanåc na wysokosci zadania kiedy jedna noc trwa 6 miesiecy ??? Nie wiem czy taki towar Wam odpowiada. Wierzcie mi, slowianki så bez porownania NAJ pod kazdym wzgledem ! Uroda, intelekt, pozådanie...
  19. jak poetycko... znasz sie na rzeczy Skarbie Nie od parady zwiesz sie Mesjasz, ktory to wyprowadzil ciemny narod na droge poznania
  20. hehehehe moge zostac jego osobistå sekretarkå i nawet tlumaczkå jak zajdzie potrzeba, np. dotacje unijne ze Szwecji albo bezzwrotna pozyczka od rzådu szwedzkiego
  21. Alez lul jaka zmiennosc ??? Toz to oznaka ciåglego niezadowolenia z wyglådu a nie cecha wulkanu emocji. Jestes kobietå czy nie ???
  22. Jestem ZA Neon, zwazywszy, ze kazda mniejszosc w PL ma swojego przedstawiciela w parlamencie. Oglosmy wiec wybory na nerwica.com i wybierzmy kandydata do sejmu co by sie za nami wstawial, np. u ministra zdrowia, chcemy dotacje na leki, terapie i minimum pol roku urlopu zdrowotnego po wyjsciu z choroby
  23. o kurcze ! Gargul nie strasz, prosze ja bardzo dobrze sie czulam na polowce dawki, a po 2 tygodniach zaczelam brac calå tylko ze wzgledu na "teraupetyczne wlasciwosci" i teraz nie wiem czy zrobilam dobrze, bo zauwazylam, ze mam problemy z zasnieciem przy wyzszej dawce. Jutro jade do psychiatry i zapytam czy moge byc na polowce bo na niej nie narzekalam. A teraz sie boje, ze jak zaczne brac calå dawke przez kilka miesiecy ze wzgledow terapeutycznych i jak potem zaczne schodzic w dol z dawkå to choroba moze powrocic. Wystraszyles mnie Gargul
  24. heheheh... to sie nazywa rentowna pensja, a nie renta
×