Skocz do zawartości
Nerwica.com

nova_2013

Użytkownik
  • Postów

    1 206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nova_2013

  1. oczywiscie, ze jestem cichym fanem. Podobnie mam swoje ulubione osoby na roznych forach. Ale przenigdy nie komentuje czy ktos ma problem z doroslosciå czy nie wyrosl ze swojego dziecinstwa i nie wygarniam nikomu, ze go nie lubie bo ma odmienne zdanie. W ogole nie wiem skåd te absurdy powychodzily i czuje sie teraz jakbym wywolala III wojne swiatowå. Zakopuje topor wojenny bo pochodze z neutralnego kraju i mam nadzieje, ze zobacze takze i Waszå bialå flage oznaczajåcå POKOJ na forum psychologicznym. Przeciez my tutaj jak rodzina, kazdy z nas ma podobne problemy, a w zjednoczonej grupie SILA !!!
  2. wolnosc slowa PJT, pod swoim podpisem moge miec to co chce. I bawi mnie ta sytuacja, ze Enii sciåga na odsiecz pomoc zbrojnå do forum ATAKI Jak sama wspomniala " ZSL został przeniesiony z ataków." W przeciwienstwie do Was nie pisze " uciekajcie ståd do swojego forum" jako odpowiedz na "usun z podpisu zsl bo do nich nie nalezysz" Uwazam temat za skonczony i zycze Wam dalszej milej zabawy
  3. Witajcie nerwa, chocovanilla, gosiulek, michalb, Wiesiek i pozostali wybaczcie mi moj dzisiejszy pierwszy post, ktory byl skierowany do Enii. Akurat gdy sie zalogowalam to byla jej wypowiedz jako ostatnia na tym forum i w czasie kiedy odpieralam jej zarzuty, zdåzyliscie napisac swoje posty. Nerwa - mysle, ze trafilas w sedno jesli chodzi o brak znaczenia czy ktos mial dziecinstwo uslane rozami czy kolcami. Bo jak mowisz, ten ochronny parasol, ktorym rodzice chronili swojå latorosl, moze odniesc skutek przeciwny w zyciu doroslym. Natomiast jesli chodzi o zlosc do innej osoby ... hmmm... to uczucie jest mi bardzo dalekie. Jesli juz jå poczuje to przewaznie "odwracam sie na piecie" i odchodze bo wychodze z zalozenia, ze nie warto ladowac sie ujemnie z powodu glupoty innych. To taka pasywna strona mojej osoby. Ale pewnie dzieki temu oszczedzam sobie i innym niepotrzebnych i zle wplywajåcych emocji. chocovanilla - Twoj post wprowadzil mnie w ogromnå trwoge ale nie z powodu dla ktorego mialabym sie obawiac epilepsji tylko z powodu tak strasznych spustoszen w Twoim organizmie z powodu dlugotrwalego zazywania lekarstw. Poprostu jest to dla mnie niezrozumiale, ze lekarz, ktory Cie prowadzil , kompletnie zignorowal swoj obowiåzek powiadomienia Ciebie o skutkach naglego odstawienia leku jak rowniez ubocznych skutkow zwiåzanych z dlugotrwalym zazywaniem. To nie miesci mi sie w glowie, ze lekarz ktoremu zaufalas, zbagatelizowal swojå powinnosc. Mam nadzieje, ze Twoj organizm powolutku zwalczy te napady padaczki i powrocisz do pelni zdrowia. Tego Ci zycze z calego serca !!! A jesli chodzi o slownictwo.... nie powinnas sie tym zupelnie martwic. Ja rowniez zdaje sobie sprawe, ze moje zdania nie så gramatyczne. Jest to spowodowane bardzo dlugim pobytem na zachodzie i brakiem codziennych kontaktow z rodakami. Na codzien posluguje sie szwedzkim i angielskim, na Facebooku pisze w j.niemieckim ale i tak uwazam, ze po tylu latach nadal dobrze sobie radze w j.polskim. Pewnie nie ten szyk i czasami zla odmiana przymiotnikow no i "wypadanie slowek" z pamieci. Pamietam jak gdzies na forum zamiast uzyc slowa wrozka napisalam czarodziejka , a przeciez oba slowa rozniå sie diametralnie i majå inne znaczenie. Ja wowczas kompletnie nie moglam sobie przypomniec slowa WROZKA. Kiedys innym razem przetlumaczylam na polski tak : oblicz pole tego figura hehehe zamiast tej figury. No ale to wynika z przedrostkow meskich w j.niemieckim i nieodmieniania rzeczownikow w obcych jezykach. Poprostu po tylu latach spedzonych za roznymi granicami coraz gorzej posluguje sie naszym ojczystym jezykiem. I nad tym ogromnie ubolewam. No to tyle. Trzymajcie sie i zycze Wam milego popoludnia.
  4. Moze jeszcze raz przeczytaj moje slowa bo chyba odczytalas moj post zbyt szybko i po drodze zgubilas sens mojej wypowiedzi : Ani jednego slowa o negacji osob, ktore uczestniczå tam na forum. Ani obrazania kogos czy oceniania w mojej powyzszej wypowiedzi. Wiec prosze, nie wsadzaj slow w moje usta ktorych nigdy nie wypowiedzialam. Natomiast Tobie Enii moge zarzucic oblude ! Dowod : czy to nie dzis powitalas forumowiczow oto tymi slowami ? Powroc do swojej wypowiedzi i moze przeczytaj jå kilkakrotnie dla lepszego zrozumienia : "Gdyz dośc mieliśmy zamartwiania się i czytania o kolejnych atakach a co za tym idzie dodatkowo sie nakrecać. " Nie nakrecaj sie Enii i nie koloryzuj czyis wypowiedzi ! A zanim odpowiesz komus przemysl wpierw ze 3 razy aby w Twoich zarzutach ponownie nie znalazla sie obluda. Zycze Tobie Enii ogromnego dystansu do siebie samej i poskromienia agresywnych ocen wobec innych forumowiczow.
  5. spij smacznie napewno jeszcze nie raz wymienimy nasze spostrzezenia. Panuje tutaj dobra atmosfera i ona bardzo zbawiennie dziala na mnie i podejrzewam, ze na innych takze. Zatem do uslyszenia !
  6. taka sama jak w POLSCE czyli 03.00 W Finlandii jest godzine pozniej, a w Anglii godzine wczesniej. Neon, bardzo milo mi sie z Tobå rozmawia i zauwazylam, ze Ty tez jestes nocny marek Ja padam przy 3 w nocy i bede juz uciekac. Ale z przyjemnosciå porozmawiam z Tobå jutro i nastepne dni. Bywam tutaj na forum ( ataki) , na Escitalopram i czasami na zjednoczone stany lekowe. Ale na tym ostatnim mam wrazenie, ze to aktywny czat dla zgranej paczki i jakos nie ogarniam tych rozmow o rajstopach, kremach czy pachnidelkach. Wydaje mi sie, ze ZSL jest bardziej okupowany przez malolaty. Bardzo Ci dziekuje za dzisiejszå rozmowe i zycze milego oraz pogodnego piåtku. Buziaki xxx
  7. tak, nauczylam sie aby szanowac swoj wolny czas od pracy i poswiecic go wiecej dla siebie i rodziny. Ja sie tak zaangazowalam w swojej pracy, ze 10-12 godzin szesc dni w tygodniu mijalo mi jak z bicza strzelil. Teraz obiecalam sobie, ze bede pracowac tylko 5 dni w tygodniu i max 8 godzin jak przystalo na obywatela. Mam za swoje ! I place za to ogromnå cene w tej chwili. Ale mam tez nadzieje, ze obecne 1,5 miesiåca wolnego wypoczne solidnie i powroce do pelni zdrowia. Choc juz dzis palnelam do meza, ze moze wroce do pracy 11 stycznia, nastepnego dnia po pierwszej terapii behawioralnej. To jakas mania pracoholika ! Jest tylko jeden problem.... otoz od listopada czuje ogromny strach przed prowadzeniem samochodu i te ataki paniki dopadaly mnie wlasnie w samochodzie. A przeciez nigdy nie bralam udzialu w zadnym wypadku ani stluczce. Skåd te emocje gdy tylko odpalam silnik ???
  8. i tutaj dochodzi do mojego wewnetrznego konfliktu Neon Myslalam, ze uda mi sie przeczekac do czasu terapii bez farmakologii ale podczas ostatniego ataku wpadlam w tak beznadziejny nastroj, ze postanowilam jednak wziåc te tabletki. Ostatnie dwa tygodnie przed rozpoczeciem kuracji mialam potworne wahania nastroju. Sama siebie nie poznawalam. Z godziny na godzine popadalam ze skrajnosci w skrajnosc, albo szloch i placz albo uniesienie i smiech. Jak taki emocjonalny dziwolåg. Przestraszylam sie swojej choroby i chyba poczulam stan obledu. Wzielam pierwszå tabletke juz w desperacji. Podobno citalopram nie uzaleznia wiec jesli terapia behawioralna odniesie skutki to mysle, ze bede mogla stopniowo odstawic leki. Sama juz nie wiem czy popelnilam blåd zaczynajåc farmakologie czy dzieki niej poprawil sie moj stan. W pazdzierniku zarejestrowalam sie na tutejsze forum i jeszcze wtedy sie ludzilam, ze pomoge sobie sama. Po niespelna 2 miesiåcach wrocilam tu ponownie i wowczas zaczelam brac cital.
  9. ja mam napady paniki. Lekarze mowiå, ze one så wynikiem dlugotrwalego stresu. Ja sie tylko zastanawiam co to za forma stresu, skoro nie stracilam apetytu, ani nie mam problemow ze snem, ani zawrotow glowy. Po prostu PANK ! Raz dopadl mnie atak paniki i uprzykrza mi zycie od jakiegos roku. Pierwszy atak dostalam w lutym tego roku i poszlam na zwolnienie na 2,5 miesiåca. W tym czasie wypoczelam i ataki przeszly. A teraz znow pod koniec listopada sie pojawily. Wiec znowu zwolnienie ale tym razem wylådowalam u psychiatry i zapisal mi citalopram. Od 10 stycznia zaczynam terapie behawioralnå bo podobno te ataki paniki mozna wyleczyc bardzo latwo dzieki tej terapii. Zobaczymy.... Moje dziecinstwo bylo cudowne, podobnie zycie dorosle. Jestem zadowolona z siebie, swojego zycia, rodziny i pracy. Wiec skåd u mnie taka przypadlosc chorobowa - nie mam pojecia. Mam wspanialego i kochajåcego meza, zadnych awantur ani w dziecinstwie ani w zyciu doroslym, moi rodzice takze byli przykladnå i kochajåcå sie parå i zawsze czulam sie kochana przez nich. Ja mysle, ze moje ataki paniki wynikajå z przepracowania bo jestem pracoholikiem a na urlopie bylam z jakies 12 lat temu. Mam na mysli taki urlop wyjazdowy, do cieplych krajow, do hotelu. Co prawda urlop bralam przewaznie tygodniowy bo dluzej beze mnie praca by nie wytrzymala I pewnie ståd te paniki. Sama nie wiem ale na pewno sie dowiem podczas terapii behawioralnej. I bede szczesliwa kiedy sie dowiem jaka jest przyczyna moich atakow. Fakt, ze po citalopramie juz nie dostalam ataku paniki ale biore tabletki dopiero 2 tygodnie wiec to zbyt krotki okres aby poczuc euforie i pelne wyzdrowienie. -- 03 sty 2014, 03:02 -- buahhahaha strzelaj Neon oby trafnie no a swojå drogå to juz dranstwo, zeby o tej porze nie liczyc sie z innymi. Cisza nocna obowiåzuje od 22-6 !
  10. Katarzynko a ja powiem tak : ktos dzisiaj na forum wypowiedzial bardzo mådre slowa : poza tabletkami potrzebna jest jeszcze praca nad sobå. Wiec jesli dzieki lekom czujesz juz ulge popoludniami i wieczorami ( w porownaniu do okresu sprzed 3-5 tygodni ) to staraj sie sobie pomoc wlasnie pozytywnym nastawieniem do porankow. Zapewniam Cie, ze powtarzana przez Ciebie mantra "o porankach w czarnych kolorach" jakå tu uprawiasz na forum nie wplywa pozytywnie na Twoje samopoczucie. I oczekiwanie na kazdy KIEPSKI poranek juz z zalozenia jaki preferujesz - bedzie jeszcze gorszy od nastepnego i nastepnego. Przestan myslec o tym co przyniesie Ci jutrzejszy poranek. Zamiast zamartwiac sie na zapas, zacznij cieszyc sie emocjami wieczornego samopoczucia i zachowaj te radosc do nastepnego wieczora ! Z takim zaprogramowanym dobrym samopoczuciem bedzie Ci o wiele latwiej przejsc do porzådku dziennego gdy sie obudzisz. A jak juz z rana dopadnå Cie te gorsze emocje to pomysl, ze po poludniu znow pojawiå sie te lepsze godziny Wowczas latwiej jest przetrwac skupiajåc sie na tym co dobre.
  11. a probowales zapamietac te swoje emocje ? Chodzi mi o to, ze jesli odczules ulge to warto bylo zapamietac ten stan i powtorzyc go przy nastepnej probie gniewu. To taka forma cwiczen, ktora pomaga zmienic emocje automatyczne na wyuczone. Wlasnie tego uczy terapia behawioralna. Moze wyjasnie : skoro jako dzieci dorastajåce w szkole i w rodzinie nabylismy sztuke radzenia sobie ze stresem i "denerwujåcymi nas ludzmi" to w zyciu doroslym na podobne sytuacje reagujemy automatycznie. Jesli wiec moglismy sie tych zachowan wyuczyc czy nauczyc, to znaczy, ze jako osoby dorosle mozemy dokonac przeuczenia sie tych zachowan. I analogicznie : skoro dawniej wkurzali Cie ludzie przerywajåcy Twojå medytacje a raz udalo Ci sie opanowac ten gniew, to znaczy, ze jestes w stanie reagowac inaczej na zloszczåce Cie osoby niz dotychczas. Dlatego te chwile oslabienia gniewu wobec goscia mogles zapamietac aby po raz kolejny uzyc tych samych emocji wobec innych osob, do ktorych czujesz gniew. Mam nadzieje, ze nie namåcilam jeszcze bardziej ?
  12. mam rozumiec, ze udalo Ci sie pokonac zlosc wobec goscia i nie przejmowac sie nim dluzej ? Poradziles sobie z gniewem, tak ?
  13. nie rozumiem. Objawy ustepowaly jak sie wkurzyles na pewnego goscia ?
  14. gorsze czy lepsze dnie bedå zawsze i nie så zalezne od nas , dotyczå one tak samo osob szczesliwych i przygnebionych, bogatych i biednych, z roznych srodowisk spolecznych i na roznysz szerokosciach geograficznych. Od tygodnia czytam ksiåzke nt. terapii behawioralnej i tam w bardzo przejrzysty sposob wyjasnia sie nasze przyzwyczajenia myslowe, a co za nimi idzie nasze odczucia i zachowania. Wlasnie utkwil mi w pamieci pewien obrazek przedstawiajåcy mlodego mezczyzne pchajåcego wozek dzieciecy z 2 dzisiusiami. Byl na spacerze i nagle podeszly do niego trzy kobiety : 1:a zblizyla sie do wozka i z radosciå wypowiedziala slowa : jakie sliczne bobaski ! 2:a zachowala sie kompletnie neutralnie, spojrzala na dzieci ale nie skomentowala niczego natomiast trzecia palnela : to niesprawiedliwe ! On ma dwoje dzieci kiedy ja nie moge ich miec wcale. Ta sytuacja uzmyslowila mi, ze reagujemy automatycznie na rozne zdarzenia ale oceniamy je z punktu naszego nastawienia i dotychczasowych przezyc. Warto, aby kazdå sytuacje sprobowac ocenic z miejsca trzech roznych odbiorcow : pozytywnego, negatywnego i neutralnego i porownac w tym czasie nasze mysli i emocje. Powiem Wam, ze az sama siebie zaskoczylam kiedy zaczelam tak analizowac moje nastepne dni z punktu trzech "osobowosci". Kapitalna ksiåzka ! Poza tym z kazdym dniem wzrasta moja samoocena, ktora w ostatnim polroczu bardzo ucierpiala. Bo dzieki chorobie odsunelam sie od znajomych i zamknelam w sobie. Zabraklo mi tej werwy zyciowej, ktora rozpierala mnie. Stracilam wiare w siebie. Ale z kazdym dniem czuje sie juz lepiej. I podobnie jak nerwa przestalam sie zamartwiac dniem jutrzejszym. Bede jeszcze musiala sprobowac wypisywac te lepsze i gorsze dni oraz zapisywac emocje.
  15. ile kosztuje taka jedna sesja w PL ? Troszke sceptycznie podchodze do tego typu sesji bo wiele osob zajmujåcych sie niå jest zwyklymi szarlatanami wyciågajåcymi pieniådze. Ale u dobrego i poleconego specjalisty sprobowalabym.
  16. moznaby ujåc to w slowa "grafik chorobowy" Masz Radol zorganizowany tryb zycia. Ja podobnie nie miewam wiekszych odchylen dobowych jesli chodzi o spanie, wstawanie i jedzenie. To zart oczywiscie ! Dostales moze zwolnienie ? Wolny czas od obowiåzkow wplywa bardzo kojåco. Ja bede sie cieszyc labå az do konca stycznia.
  17. a mysleliscie moze o zrobieniu regresji ? Troche czytalam na ten temat i ciekawa jestem czy taki "powrot do dziecinstwa", tamtych przezyc i emocji moglby nam pomoc w pozbyciu sie obecnych problemow emocjonalnych. Mam na mysli dotarcie do przyczyny, ktora powoduje naszå depresje i tym samym wyrzucenie z siebie tych niszczåcych ( zaleglych gdzies gleboko w podswiadomosci) zakwasow myslowych. W Szwecji taka usluga jest dosc droga a potrzeba minimum 4-5 seansow.
  18. "Wstrzymujesz oddech i liczysz do 120, tak 2 na sekunde. Atak paniki mija." ja bym pewnie zdåzyla doliczyc do 20 na bezdechu i wyprostowala kopyta Natomiast mnie przy atakach paniki pomagajå glebokie oraz spokojne wdechy i wydechy. I to jest udowodnione, ze podczas takiego oddychania oszukujemy swoj organizm, ktory wie, ze "niebezpieczenstwo" minelo i zaraz wszystko wraca do normy. Tylko, ze gdyby tak faktycznie bylo cacy, to zaden pacjent z atakami paniki nie potrzebowalby farmakologicznego leczenia. Wystarczyloby kazdego z nich nauczyc metod oddychania i po klopocie. Oprocz tych ulatwiajåcych technik oddychania, niestety nadal siedzi cos w psychice i tu jest najwiekszy problem ! Niestey, moj ostatni atak zakonczyl sie wzieciem benzo bo "oszukancze" oodechy nijak pomogly
  19. zgadzam sie z Tobå Radol RUCH to PODSTAWA. Siedzåcy tryb zycia to powolne samobojstwo. Nawet gdy czulam lęki to kazdego dnia staralam sie wychodzic na dwor aby tylko sie ruszac i zaczerpnåc swiezego powietrza. Z kazdym tygodniem czulam sie coraz lepiej i dlatego teraz tez pilnuje, aby kazdego dnia wyjsc chociaz na te 20 minut.
  20. a moze to zwyczajne lenistwo a nie uboki, he ? -- 02 sty 2014, 17:59 -- mila1984 ale na silowni pewnie cwiczysz bardzo intensywnie, a nie lepiej jakis spokojny trening, ktory bardziej wplywa na rozciågniecie miesni i relaksacje ? Ja cwicze w domu ale to nie jest jakis intensywny trening. Myslalam nawet o zakupie rocznego karnetu na silownie ze wzgledu na mozliwosc spotykania sie z innymi ludzmi. Ale jak zobaczylam jaki tam wysilek wkladajå to sie przerazilam. Silownia nie dla mnie, mimo iz mozna tam biegac na automatycznej biezni albo pedalowac na spinningcykel.
  21. 26 grudnia pojechalam z mezem w odwiedziny do tescia. Fajny i rowny gosc, do ktorego mam ogromny szacunek. I tesciu wie, ze od czasu do czasu lubimy wypic kieliszek czerwonego wina do obiadu. Niestety, tym razem odmowilam ze wzgledu na cital. Bardziej cenie sobie powrot do zdrowia niz chwilowe uczucie delektowania sie lampkå ulubionego wina. Uznaje zasade : Biore leki - nie pije Pije - nie prowadze samochodu -- 02 sty 2014, 17:28 -- Gradrec Ty przystojniaku ! Urocze zdjecie wstawiles
  22. chyba zwariowales Gradrec !!! ALKOHOL + PSYCHOTROPY = mieszanka wybuchowa :'> w dodatku pamietaj, ze wraz z odstawieniem leku nadal jakis poziom sie utrzymuje w organizmie. Nie bardzo wiem czy sobie pomagasz w tej chwili Zresztå co Wy Chlopaki, nie mozecie sie powstrzymac od alkoholu ??? Ja witalam Nowy Rok wodå mineralnå
×