Skocz do zawartości
Nerwica.com

nova_2013

Użytkownik
  • Postów

    1 206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nova_2013

  1. witajcie :-) nareszcie kilka pozytywnych postow. To mi sie podoba ! Bravo nerwa i nerwosol !!! Ja tez jestem przekonana, ze rok 2014 bedzie moim cudownym rokiem. Bez atakow paniki. Mialam kiedys kolege, ktory opowiadal mi w jaki sposob staral sobie pomoc ze swoimi smutkami. Wykopywal dolki w ziemi i do nich szeptal swoje zmartwienia, po czym je zakopywal i tak one mu odpuszczaly. Mysle, ze te jego poczynania z dolkami dzialaly na niego bardzo psychologicznie. Fakt faktem, ze po zakopywaniu swoich smutkow juz do nich nie wracal a nowe zakopywal ponownie. Od jakis dwoch lat jest moda w Szwecji na puszczanie w strone nieba swiecåcych lampionow. Oprocz oczywiscie slawiennych fajerwerkow i glosnych petard. Kiedy dzisiaj w nocy obserwowalam te unoszåce sie lampiony na bardzo duzych wysokosciach pomyslalam sobie, ze wsadze w nie swoje ataki paniki i wysle je w kosmos. Po jakims czasie lampiony wypalajå sie i spalajå calkowicie samoistnie i tym sposobem trawiå plomieniem nasze smutki. Wlasnie zapakowalam wszystkie swoje lęki, depresje i pesymistyczne mysli w kilka przelatujåcych nade mnå lampionow i pozegnalam sie z nimi na dobre. Tym sposobem wzmocnilam swojå wiare w siebie, ze choroba minie i dam rade. Potega podswiadomosci !!! Zycze Wam i sobie, aby optymizm jaki poczulismy z nadejsciem Nowego Roku pozostal w nas na stale. Serdecznie pozdrawiam nova
  2. Witajcie lunatic, Radol i Katarzynka40, od jakiegos czasu sledze Wasze wypowiedzi na temat esci i zastanawiam sie czy to faktycznie trafiony lek na Wasze lęki i depresje. Ja co prawda biore CITALOPRAM i jakos bardzo dobrze sie czuje ale decyzje o rozpoczeciu kuracji podjelam dopiero 2 miesiåce pozniej od czasu przepisania tego leku przez doktora. Z poczåtku myslalam, ze sama sobie poradze z problemem narastajåcych lękow. A to, ze wzielam pierwszå tabletke - pomogl mi "nieswiadomie" såsiad, ktory na tydzien przede mnå zaczål kuracje z esci. Dzieki jego odwadze sprobowalam i ja. Niestety, podobne objawy o ktorych wspominacie pojawily sie u niego i jego lekarz zalecil zmiane srri. Zapytam go w tygodniu jakie leki dostal. On zmienil z esci na inne po 3,5 tygodniach. Odnosnie mojego citalopramu - brak efektow ubocznych, natomiast moj emocjonalny stan bardzo sie wyrownal. Nie mam juz wahan nastrojow i nie zgodze sie ze stwierdzeniem lunatica, ze srri tlumiå wszystkie emocje i zobojetniajå. U mnie wrecz poprawa olbrzyma juz po pierwszym tygodniu. Zaczelam dawke od 10mg i pomimo, ze po 8 dniu powinnam zwiekszyc do 20mg poprzestalam na tych 10mg bo poczulam poprawe. 10 stycznia mam wizyte u mojego psychiatry i tego dnia rozpoczynam tez terapie behawioralnå. Citalopram otrzymalam z powodu moich atakow paniki. Balam sie wychodzic sama z domu ale powoli pokonuje te bariere. Pozostal jeszcze strach przed prowadzeniem samochodu na dluzszych trasach ale mam nadzieje, ze tym problemem zajmie sie psychoterapia. Poza tym przed rozpoczeciem kuracji balam sie na zapas przed kolejnym atakiem paniki a teraz nie czuje ani napiecia ani strachu zwiåzanego z nadejsciem nowego ataku. Moje mysli, ktore kotlowaly mojå glowe przez 24h na dobe takze spowolnialy. Nie czuje juz natloku tych przerazajåcych mysli o nicosci zycia ani o bezsensownej przyszlosci. Zaczelam myslec racjonalnie i logicznie.
  3. wkurzajå mnie fatalistyczne przepowiednie na rok 2014
  4. neon "Niedźwiedzie pilnowały farmę konopii" buhahahaha, zaplulam sobie monitor ze smiechu dobre, dobre... bardzo dobre ! A tutaj mozecie obejrzec najsmieszniejszå prognoze pogody zapowiadanå przez niemieckå pogodynke ;-) Mysle, ze wlasnie takimi filmikami ze smiechem powinnismy rozpoczynac kazdy dzien
  5. No to musisz byc TWARDZIEL neon ! Z wyksztalcenia jestem kryminologiem i po studiach takze zaproponowano mi staz w zakladzie zamknietym dla przestepcow. Ale po pierwszej wizycie a w zasadzie po przywitaniu z naczelnikiem i wypytaniu szczegolow o moje obowiåzki sluzbowe szybko zrezygnowalam. W zamian otrzymalam prace w departamencie skarbowym na wydziale scigania przestepstw podatkowo-skarbowych. Z racji tego, ze ukonczylam takze national economy i potrafie jezyk polski bylam lakomym kåskiem dla departamentu bowiem szukali kogos kto moglby ulatwic kontakty pomiedzy wladzami szwedzkimi a polskimi. Po wejsciu PL do unii europejskiej obowiåzuje Polske tzw. miedzynarodowe prawo podatkowe, gdzie wszystkie panstwa czlonkowskie så zobowiåzane do wymiany informacji podatkowych na temat kazdego obywatela UE w celu unikniecia oszustw lub podwojnego opodatkowania. Z PL wyjechalam jako mlodziutka osoba i zamieszkalam w Niemczech na 10 lat a pozniej przeprowadzilam sie do Szwecji. Mysle, ze obecnie mialabym o wiele wieksze szanse na prace w Kriminal Polizei w Niemczech jako detektyw ale zbyt duzo czasu juz uplynelo i chyba na kolejnå przeprowadzke i zaczynanie od nowa jest za pozno. Choc kto wie...
  6. "już jestem tak skołowany że zaczynam sie gubić - jedne takie leki , drugie , piąte , dziesiąte, mixy - i jak tu trafić w swoje - TOŻ TO JAK LOTTO - CZASU NAM BRAKNIE NA TESTOWANIE!!! :/" Czesc Radol, mysle, ze nadal jestes pod dzialaniem szoku. Tak czesto bywa na poczåtku leczenia zanim zaakceptujesz swoj stan i ståd te ponaglajåce Twoje posty. Wyluzuj. Pokuruj sie troche i odczekaj minimum 3 tygodnie. Daj sobie czas i nie wpadaj w panike. Twoj organizm dzieki tabletkom musi sie dostroic i ståd tez Twoje wahania nastrojow. Ja takze mam gorsze samopoczucie do poludnia a pozniej i wieczorem jest OK. Pociesz sie sugestiå, ze za 3 dni odejdzie stary rok i czesc Twoich dolegliwosci pojdzie w niepamiec razem z nim. Czas spojrzec w przyszlosc, te niedalekå i napawac sie nadziejå na lepsze. Ja obralam zupelnie innå metode od pozostalych osob, otoz zamiast opisywac moje samopoczucie kazdego dnia i tym samym zle wplywac na innych - stosuje czesto taktyke odwrocenia uwagi od choroby. Lepiej komus dodawac otuchy i zartowac niz wyrazac wspolczucie i przytakiwac. Pierwszy krok jaki uczyniles to pojcie do specjalisty, kolejnym krokiem bylo Twoje zarejestrowanie sie na tym forum i rozmowa z nami. Podejmij wiec trzeci krok jakim jest ucieczka od mysli i skupianiu sie na chorobie. Dasz rade Radol ! Wierze w to tak samo jak w to, ze dzisiaj mamy niedziele 29 grudnia. Glowa do gory !!!!!
  7. podobno w dolåczonej ulotce do esci jest tak napisane i dlatego chce sie przekonac czy to prawda czy bujda wyssana z palca.
  8. Dzien dobry Dark apropos magnezu : od czasu gdy biore citalopram przestalam zazywac magnez i zastanawiam sie czy moge go kontynuowac z citalem. A pytam poniewaz bardzo mnie to dziwi, ze u osob bioråcych escitalopram moze powstac konflikt zwlaszcza z witaminå B6. Pytam Ciebie jako godnego znawce bo przeciez esci i cital majå podobne skladniki wiec skåd ta roznica w reakcji lekow na magnez i wit.B ?
  9. Hej neon przeczytalam Twoj artykul w skupieniu. Podobnymi znawcami prawa stajå sie dociekliwi wiezniowie i czasami az dziw bierze z jakå dokladnosciå potrafiå przytoczyc paragrafy i z jakå gracjå poslugujå sie nimi, zwlaszcza przepisami kodeksu karnego. Niejeden w swojej "bieglosci" potrafi przewyzszyc wiedzå doskonalego prawnika czy sedziego. Mam tez ciekawy film odnosnie oszustw farmaceutycznych, wiec jesli ktos jest ciekawy to zapraszam do obejrzenia : http://internetmarketinggoogle.com/video/Ovah8zFEfrA/Farmaceutyczne%20oszustwa%20%2808.08.2013%29.html
  10. wydaje mi sie, ze to dobry pomysl na szczerå rozmowe z mamå. Ona nie tylko moze Tobie pomoc w sensie skierowania Ciebie do odpowiedniego specjalisty ale tez pewnie wyjasni Tobie jak sobie pomogla dzieki swoim srodkom. Kazdy z nas wypracowal juz sobie jakies awaryjne postepowanie na czas atakow wiec Twoja mama podejrzewam moze sporo Ci pomoc w tej kwestii. Moze nie dopadala jej panika ale napewno zna sposob jak zmniejszyc napiecie nerwowe albo wyluzowac emocje. -- 28 gru 2013, 20:49 -- A swojå drogå to rzeczywiscie sport wplywa lagodzåco na stres i nerwice bo podczas wysilku wzrasta poziom serotoniny, a to przeciez ona wplywa na dobre samopoczucie. Poza tym pogoda ducha, optymistyczne nastawienie, oglådanie komedii i smiech. Podobno juz samo myslenie o smiechu ma zbawienny wplyw na nasz organizm.
  11. Slam co Ty dzis taki z nosem na kwinte ? Nie boj sie ! Sycko bedzie dobrze.
  12. ja wczoraj trzasnelam liftingujaca zeby byc pieeekna no i na moja starosc zeby ciut ja zniwelowac :mrgreen: "Stary platek rozy" - eeeee.... nie pasuje ! Daj spokoj Platku - ja chyba starsza jestem od Ciebie ale mloda duchem a kazdy nowy siwy wlos na glowie przyjmuje z dumå
  13. witaj DżejnRołs nie mielismy jeszcze okazji ze sobå porozmawiac. Widze, ze Ty tez nowicjusz na forum. Milo Cie poznac.
  14. To jeszcze na zachete powiem Ci zwykly , ze ja tez sama bardzo chcialam sobie pomoc i unikalam drogi do psychiatry ponad rok ! Jak sie pojawil pierwszy moj atak paniki w lutym to wzielam wolne z pracy na 2,5 miesiåca i w tym czasie solidnie odpoczelam. Z natury jestem pracoholikiem a na urlopie bylam z jakies 12 lat temu. Podczas dlugiego wolnego czasu zaczelam cwiczyc, chodzic 3x dziennie na spacery 45-minutowe ze swoimi pieskami i chodzilam na masaze. Przeszlo ! Ale w listopadzie pojawily sie kolejne ataki paniki i ostatni dal mi tak popalic, ze stwierdzilam iz moje zmagania nie przejdå gladko, potrzebuje wiec pomocy fachowca. I tak trafilam w ostatecznosci do psychiatry i zaczelam brac tabletki. Od 10 stycznia zaczynam terapie behawioralnå i to w niej pokladam najwieksze nadzieje na wyleczenie sie z choroby. Dodatkowym czynnikiem bardzo zle na mnie wplywajåcym jest aura jaka panuje w Szwecji. Mieszkam w Stockholmie i choc pokochalam to miasto i kraj calym swoim sercem od od jakis paru lat zauwazylam, ze coraz gorzej sie czuje w okresie jesienno-zimowym. Kto wie, moze jakbym zaczela jakås terapie swietlnå z 5 lat temu to uniknelabym obecnych atakow paniki. Moglam zareagowac kilka lat wczesniej ale zbagatelizaowalam swoje samopoczucie i teraz mam za swoje. Najwazniejsze, ze sie nie poddaje, odszukalam tutejsze forum, czytam ksiåzki wzmacniajåce moj optymizm, zapisalam sie na yoge i staram sie eliminowac stresujåce czynniki. Od kilku dni pomimo paskudnej i pochmurnej pogody wstaje z usmiechem na twarzy wyobrazajåc sobie, ze swieci sloneczko i widze blekitne niebo. Podswiadomie wiem takze, ze juz teraz z kazdym dniem przybywa swiatla dziennego, a to napawa mnie jeszcze wiekszym optymizmem. I pewnie znow na wiosne zniknå wszystkie ataki. Powinnam zaczåc sie marwtic jak sobie poradze w nastepnym polroczu kiedy to juz we wrzesniu dajå mi sie we znaki krotsze dnie. Ale nic sobie z tego nie robie Po co sie zamartwiac na przyszlosc ??? Lepiej myslec, ze bedzie dobrze bo juz samo dobre nastawienie sprawia, ze latwiej nam poradzic sobie z problemami. Zmykaj do specjalisty zwykly i daj znac. My martwimy sie o wszystkich, ktorzy do nas trafili. Pozdrawiam Cie serdecznie !
  15. nerwa ale gdzie tam jaki zakrzep ! Chcialabys a tu nic z tego ! Mnie trzymal ponad miesiåc u prawej dloni ale po masazach przeszlo, a teraz od wrzesnia do listopada dwa palce u lewej reki i tez samoistnie przeszlo. To jest taki spazm nerwowy, jedni czujå jako ucisk glowy, inni bole miesniowe karku i ramion, a u nas objawia sie w palcach. Spokojnie, to nic groznego.
  16. Hej ZWYKLY odpowiedzialam Tobie na forum Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy) - zapraszam tam.
  17. Witaj zwyklyczlowiek rozgosc sie. Ciesze sie, ze trafiles do nas i piszesz o swoim problemie. Pytanie tylko, dlaczego tak dlugo zwlekales skoro masz objawy juz 3 lata ? Wlasnie wtedy powinienes zglosic sie do lekarza psychiatry. Antydepresanty pomogå Tobie zniwelowac meczåce Cie doznania ale pomysl tez o psychoterapii. Tak, wiem, ze poczåtki nie så latwe i najpierw nastepuje szok z ktorym musimy sie oswoic ( podobnie jak ja gdy po wielu wedrowkach po lekarzach specjalistach dotarlo do mnie, ze nie mam ani guza mozgu, ani bialaczki ani raka itp. ), po jakims czasie nadchodzi uczucie pogodzenia sie z chorobå i zaakceptowania nerwicy, strachu, obawy przed przyszlosciå itp. Zwroc sie do lekarza, ktory dobierze Tobie odpowiednie farmaceutyki i zlagodzi dolegliwosci. Poza psychoterapiå czy cwiczeniami relaksujåcymi dobrym zajeciem jest odwrocenie swojej uwagi od choroby a wiec albo poprzez rozmowy na forach, graniem na jakims instrumencie, sportem, sluchaniem ulubionej muzyki i regularnym snem jak i odpowiednim odzywianiem. Ja osobiscie tez dopiero zaczelam kuracje i pomimo przekroczonej juz 40-ki po raz pierwszy spotkaly mnie ataki paniki. Ale jestem osobå optymistycznå i bardzo chcåcå wyjsc z choroby. Moje zycie dorosle i dziecinstwo bylo poukladane i dotychczas takie jest (!), rodzina, praca, stabilizacja finansowa i PANK - cos peklo ! Gdzie, kiedy i dlaczego to moje nieustanne pytania. Nie przeszlam zadnej traumy. Glowa do gory Zwykly ! Pamietaj, ze w grupie zawsze razniej i latwiej pokonac strach. Tutaj nawzajem dzielimy sie naszymi doswiadczeniami i wspieramy na duchu. Jak juz troche ogarniesz to cale forum psychologiczne to pewnie znajdziesz inne interesujåce Ciebie wåtki. No i musze stwierdzic, ze tutaj panuje ciepla atmosfera, nikt nikogo nie ocenia i nie przekresla. Låczy nas wszystkich jeden wspolny cel - wyjsc z choroby. Zycze Tobie pogody ducha Zwykly, pomimo Twojego nastroju. Uzbroj sie w cierpliwosc i pokore podczas walki bo ta choroba wymaga dosc dlugiego czasu. Ale nie zalamuj sie, så tutaj osoby od kilku ladnych lat i do dzis sobie radzå. Z tå chorobå da sie zyc, nalezy tylko szukac sposobow na ujarzmienie i wyciszenie nieprzyjemnych objawow, a z drugiej strony wierzyc, ze powrocimy do pelni zdrowia bo to takze mozliwe i wykonalne. Trzymam kciuki Zwykly i prosze, nie daj sie poniesc emocjom. W walce z chorobå pomaga jedynie spokoj, akceptacja i zrozumienie dla samego siebie Buziaki
  18. ja nawet do centrum oddalonego o 400 metrow podjezdzam samochodem bo sama boje sie wyjsc z domu. I ciekawe bo przewaznie w samochodzie lapiå mnie ataki, ale to sie tyczy tylko dluzszych tras. Pewnie tutaj takze dziala podswiadomosc bo czuje sie bezpieczniej w samochodzie niz bez niego, ale to wynika chyba z unikniecia "robienia z siebie widowiska" w trakcie atakow. Sama nie wiem.... wole chyba osunåc sie w samochodzie na fotelu niz upasc na chodniku i tym sposobem zwrocic uwage przechodniow. Musze o tym pogadac z psychiatrå. -- 28 gru 2013, 18:51 -- czy zaglådala do nas dzisiaj pika30 ? Wczoraj wspomniala, ze idzie do bioenergoterapeuty. Ciekawa jestem jak sie czuje po zabiegu,
  19. Moje psiaki by go nie wpuscily , podobnie jak listonosza czy mundurowego. Czujå do nich awersje wwrrrr, zakaz wstepu
  20. gratuluje nerwa ! Dalas rade opanowac lekki strach i zapobiec panice. To SUPER umiejetnosc i wlasnie chce sie jej nauczyc. Milo robi sie na serduchu jak czytam o kolejnych malych kroczkach do przodu. Sukces innych wprawia mnie w podziw i chec walki o siebie. BRAVO nerwa
  21. Witajcie rozrabiaki przywiodl mnie tu zapach jedzenia i dobry humor na tym forum
  22. hhehehee... dobre Mushroom, dobre uchachalam sie do lez
×