Skocz do zawartości
Nerwica.com

nova_2013

Użytkownik
  • Postów

    1 206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nova_2013

  1. Marcosm jestes policjantem ? Ja jestem kryminologiem. Mozemy wspolpracowac
  2. no wlasnie, tez sie zastanawiam jakie substancje i za co så odpowiedzialne, bo niektore leki zwiekszajå serotonine a inne dopamine, a jeszcze inne adrenaline i noradrenaline. I skåd wiadomo czego nam brakuje ?
  3. a moze ten film Wam pomoze ? Mnie po obejrzeniu dal ogromnego kopa do zycia ! Bede walczyc bo warto tytul filmu "Sila umyslu. Psychika a zdrowie" http://internetmarketinggoogle.com/video/4cRTAcmx1UI/Si%C5%82a%20umys%C5%82u%20vol.1%20-%20Psychika%20a%20zdrowie.html
  4. a pewnie, ze czytalam ! Te ksiåzke napisal Joseph Murphy. Pamietam z niej jak opisywal pewnego faceta, ktoremu nakleil na szyi zwykly znaczek pocztowy i powiedzial mu, ze bol przejdzie. Oczywiscie facet byl przeswiadczony, ze to jakis super plaster z substancjå przeciwbolowå. Te ksiåzke czytalam chyba ze trzy razy. Wysmienita ksiåzka bo mozna czytac rozdzialy losowo w zaleznosci od swoich potrzeb. Ksiåzka godna polecenia kazdemu kto zaczyna wåtpic w siebie.
  5. a jak myslicie, mozna wypic lampke szampana gdy sie bierze citalopram ?
  6. ale obejrzalam jeszcze jeden ciekawy film, ktory wyjasnia dlaczego pozytywne myslenie poprawia nasz stan zdrowia. Otoz synapsy w mozgu låczå sie z podobnymi synapsami i wzmacniajå dzieki temu system neuronow. Tak dzieje sie podobnie z naszå pamieciå dzieki szarym komorkom. Naukowcy stwierdzili, ze nasz mozg jest elastyczny i co jakis czas robi porzådki z nieuzywanymi receptorami. Kiedy przestajemy sie uczyc, czytac ksiåzki czy rozwiåzywac krzyzowki to z czasem zanikajå polåczenia miedzy synapsami i wydaje nam sie, ze mamy coraz slabszå pamiec. Ale kiedy znow zaczynamy jå cwiczyc chocby przez nauke wiersza i wytezamy mozg do rozwiåzywania problemow czy to fizycznych czy matematycznych, sudoku itp to te synapsy znow sie rozrastajå i låczå z innymi synapsami. Jesli myslimy negatywnie to synapsy låczå sie z tymi negatywnymi i wypierajå pozytywne, a jesli myslimy optymistycznie to rowniez zachodzi proces chemiczny w mozgu polegajåcy na wypieraniu tych negatywnych. Dlatego przez cale zycie warto dbac o rozwoj intelektualny bo tym samym zapobiegamy przedwczesnej starosci naszego mozgu. Wiec pozytywne myslenie nie tylko pomaga nam sie lepiej poczuc ale i tym samym wydluzamy zywotnosc naszego umyslu i calego organizmu. Dla mnie ta wiadomosc podzialala jak impuls do dzialania i ani przez chwile nie bede myslala, ze moge sie poddac chorobie. Kazdego dnia bede sobie wmawiala, ze czuje sie dobrze az moja podswiadomosc przyjmie, ze to prawda. To troche cos w rodzaju prania mozgu albo jak mantra powtarzana w kolko i bez przerwy. Cos w tym jednak musi byc skoro juz same zaczelysmy oddzialywac pozytywnie na placebo.
  7. Slam "Wiedziałem, że zimą będzie źle, bo od dwóch lat tak mam, ale żeby tak, to nie myślałem." Glowa do gory , bedzie dobrze ! Pierwsza, druga i moze trzecia zima i w koncu przezwyciezysz bo staniesz sie o wiele odporniejszy na chorobe. Przed nadejsciem kolejnej zimy w 2014 roku juz we wrzesniu kupie sobie lampe terapeutycznå zastepujåcå promienie sloneczne i kazdego wieczora bede siedziec przed niå pol godziny i kazdego poranka bede brala witamine D3 bo to wlasnie jej najbardziej brakuje podczas mrocznych dni.
  8. nova_2013, to cię powitam oficjalnie, lek masz dobry z tego co widzę, yoga i te metody relakacji w moim przypadku okazały się bzdurą, ale zwykły sport jak najbradziej terapia i zmiana nastawienia do życia to u mnie daje rezultat Witaj nerwosol-men dziekuje za powitanie. Dlatego zaczelam kuracje, bo yoga tez mi nie pomogla. Kupilam sobie rower treningowy, crosstrainer, ciezarki, stepper i zasuwam Chce uciec przed atakami zanim mnie dogoniå i traktuje je jak natretnå tesciowå, ktora wpada niezapowiedziana do mojego domu i czyha na moje zdrowie. Precz z niå !
  9. PJT "powiedzmy ze masz na kredyt i bedziesz duzo siedziec i pisac fajnych albo madrych rzeczy" obiecuje zaczelam sypac postami dopiero od 21 grudnia ale nie z racji gadulstwa a z racji tego, ze forum pomaga mi przetrwac najtrudniejsze chwile. I mam wrazenie, jakbym tu siedziala juz pare lat. Moze dlatego, ze tutaj nikt nikogo nie przekresla i nie ocenia. Wszyscy majå podobne problemy i zapewne to nas jednoczy. A przeciez w grupie sila. Nerwica.com to ogromna kopalnia wiedzy wiec dlaczego mialabym siedziec gdzies w kåcie i plakac nad swoimi smutkami, kiedy moge wymieniac doswiadczenia i przy okazji dobrze sie bawic. Bo poki co na forach w ktorych uczestnicze panuje dobry humor.
  10. Tzn. ja brałem 20 mg ostatnio, dopiero od dzisiaj 40 mg. Doraźnie nic nie łykam, a moja specjalistka powiedziała, że paro będę brał przez 10 lat ;( Do d.upy z takå specjalistkå ! Co to za jakis pomysl pieprzyc o 10 latach ??? Jej zadaniem jest stawiac Ciebie na duchu i podnosic Twojå chec powrotu do zdrowia a nie dolowac. Takiego lekarza to bym od razu zmienila. Niech zmieni zawod na czarownice i wtedy glosi swoje przepowiednie. No tutaj mnie ponioslo ! Sorry
  11. PJT no jak wskazuje moj nick to zalogowalam sie po raz pierwszy 18 october ale jeszcze wtedy mialam nadzieje, ze sobie poradze sama z atakami paniki dzieki yoga, na ktorej ucze sie roznych metod oddychania, stretchingu i medytacji. Bo jestem tak strasznie uparta i wszystko chce sama i sama. A tu klapa i tak sie wystraszylam po ostatnim ataku, ze zaczelam brac citalopram. A jak juz w koncu udalo sie mnie zaszufladkowac do odpowiedniej grupy chorych to pomyslalam sobie, ze nie jestem odosobniona i napewno gdzies w internecie znajde grupe ludzi o podobnych problemach :-) I znalazlam ! I jestem bardzo zadowolona, bo te rozmowy na forach z ludkami dajå sily do walki. Co do lekow to ja bym tez zrozumiala, ze Twoja opinia dotyczy bardziej pomyslu a nie kolejnej recepty wiec krzyk obruszonych w ogole jest dla mnie nie zrozumialy. Na wszystkich forach ktos ma pytania i ludzie odpowiadajå opisujåc swoje spostrzezenia to zaraz po rozpoczeciu leku albo po zmianie farmaceutyku. Ludzie så dziwni Zamiast byc wdziecznym za opinie i probowac przedyskutowac przykladowy lek z lekarzem to zaraz baty sie pojawiajå na forum. Ech.... samo zycie... kasiątko zajefajny piesio na Twoim awatarze, to chyba cocker-spaniel ? Ja mam dwa sznaucerki miniaturowe Happy i Hipp, jeden srebrno-czarny a drugi pieprz i sol.
  12. Witaj Coccinella ja wzielam dzis polowke czwartej tabletki, czyli to moj siodmy dzien zazywania citalopramu i rzeczywiscie chodze spiåca. Zanim zaczelam kuracje wypijalam tylko 2 kawy z samego rana a od czasu kiedy biore cital pije kawe non-stop mozna by rzec, napewno 5-6 filizanek dziennie. No i nie mam zadnych ubokow wiec pocieszajåce :-)
  13. Radol , jest spoko i ciesz sie tå chwilå. To dobry znak, powoli coraz wiecej takich okresow spokoju i odprezenia bedziesz miewal i bedå one coraz dluzsze. Leki pomagajå i rozmowa z Lunatic takze. Dasz rade ! A co do rady Twojego taty - super, ze Cie wspiera i podpowiada mådrze. Trzeba sobie dac na luz i troche czasu bo ta jedyna pojawi sie na horyzoncie w najmniej oczekiwanym momencie. Lunatic, a od jakiego czasu bierzesz leki, ze uwazasz, ze "za dlugo" ?
  14. hejka, a PJT to kto to taki ? Mozna Tobie ufac ? Ja poznalam na forum Dark_Passenger i on to weteran od lekow i staly bywalec na forach. Sorki, ze weszlam Wam w dyskusje, ale zawsze warto zasiegnåc opini kogos z wiedzå o lekach, dlatego pytam.
  15. Marcosm , pewnie gdybysmy wiedzieli, ze nasze pierwsze objawy så zapowiedziå nerwicy to szybko bysmy sie poddali wlasciwemu leczeniu. W lutym, z jakies dwa tygodnie przed pierwszym w moim zyciu atakiem paniki zdretwialy mi obydwa palce u lewej dloni. I ten stan sie utrzymywal okolo miesiåca. No ale po tym ataku wzielam wolne aby poswiecic wiecej czasu sobie. Zaczelam cwiczyc, odzywiac sie regularnie i wysypiac, poszlam tez na masaze relaksujåce z 5 albo 6 razy i objawy przeszly. Poza tym jak wspomnialam wczesniej, nadeszla wiosna wiec aura mi sprzyjala. A we wrzesniu tego roku zdretwial mi srodkowy palec u prawej dloni i trzymal mnie tym razem 2 miesiåce, poczym 29 listopada dostalam kolejny atak paniki. W obydwu przypadkach zbagatelizowalam pierwsze oznaki nerwicy. Zresztå ja do dzis nie wiem co mi jest czy to nerwica czy depresja. Lekarz twierdzi, ze depresja a mnie sie zdawalo, ze przy depresji czlowiekowi nic sie nie chce, jest smutny, osowialy i ma problemy z zasnieciem. A ja ciågle optymistka, z checiå do zycia i zasypialam jak niemowlak. Tylko ostatnio te dziwne wahania nastrojow i pogon za slodyczami. Nigdy slodycze nie stanowily dla mnie problemu bo za nimi nie przepadalam, a okolo 2 miesiecy przed atakiem paniki "dzien bez slodyczy to dzien stracony". I dopiero dzisiaj skojarzylam, ze jak w lutym pojawil sie moj pierwszy atak to tez na okolo 2 miesiåce przed nim mialam straszne ciågoty za batonikami z czekoladå. pika30 opowiadaj jak bylo dzis u bioenergoterapeuty. Czujesz sie lepiej po wizycie ?
  16. Radol trzymaj sie ! Bedzie dobrze !!! Juz tylko 5 dni i NOWY ROK ze szczesliwym zakonczeniem, zobaczysz. Ja mysle, ze ta trzynastka w dacie namåcila wiekszosci osob. Kogo bym nie spotkala kazdy narzeka na ten feralny rok. Teraz nadejdzie czas na pozytywne zmiany.
  17. dziekuje Marcosm , zajrzalam do ZSL i widze, ze tam jest wesolo podziwiam Twojå rodzine, ze tak dlugo udalo jej sie utrzymac w tajemnicy przed Tobå. Jak widac, radzå sobie ze swoimi problemami skoro dotychczas nawet nie podejrzewales ich o podobne dolegliwosci. Jednym slowem da sie zyc z nerwicå , trzeba jå tylko ujarzmic na swoj sposob. A dlugo juz sie leczysz Marcosm ? Ja zaczelam kuracje dopiero 21 grudnia a juz moglam wziåc tabletki w lutym. Na pewno zaosczedzilabym sobie tylu przezyc zwiåzanych z panikå ataku, tylko, ze strach przed chemiå okropnie mnie stoppowal.
  18. heheheh... ja na tym forum z polecenia, a panikara od lutego tego roku
  19. pakuj walizki i przyjezdzaj do mnie, mam pelnå lodowke
  20. przeczytalam w skupieniu tekst Marcosm i rozumiem co chce nam uzmyslowic. To dobra rada ale pod warunkiem, ze sami zdamy sobie sprawe z tego skarbu, ktorego tak bronimy. Problem w tym, ze ja mam ustabilizowane zycie, szczesliwe dziecinstwo, prace, rodzine, stabilizacje finansowå, kochajåcego meza. I nagle dopadl mnie pierwszy atak paniki. Pytam sie : dlaczego ? Jaka jest przyczyna ? Nerwa ja tez zauwazylam , ze moj umysl jest bardzo podatny na sugestie. Zamiast benzo zaczelam brac slodziki do herbaty, ktore w ciågu minuty sprawialy, ze moje napiecie spadalo radykalnie. Teraz kazdego poranka wmawiam sobie, ze czuje sie swietnie ! Ale nie zawsze dzialajå na mnie autosugestie. Moze do tego powinnam wprowadzic wizualizacje swojej szczesliwej osoby i poczuc emocje zwiåzane z pogodå ducha, dobrym humorem i szczesciem. Pracuje nad sobå jak moge bo ciågle zyje nadziejå, ze moj obecny stan to tylko przejsciowy i napewno powroce do pelni zdrowia. PS. Co to za podpis Zjednoczone Stany Lękowe, to jakies specjalne forum ?
  21. witaj Radol ja dzis 7 dzien ! Wczoraj czulam sie wysmienicie i pojechalismy z wizytå do tesciow. Chcialabym sie juz czuc tak jak wczoraj, bez stresu, bez strachu, caly dzien pogodna i wesola tylko troche spac mi sie chce po tabletkach. A poza tym mam problem aby dzielic je na polowe bo nigdy idealnie na 2 czesci ich nie przelowie i czasami zastanawiam sie jaki wplyw majå na mnie jesli np. jednego dnia wezme 8mg a nastepnego 12mg, innego dnia znowuz 9mg a jeszcze innego 11mg. Przez pierwsze 8 dni mam brac polowke ( 1 tabletka = 20mg ) No i z utesknieniem czekam na te terapie behawioralnå, ktorå rozpoczynam 10 stycznia. Acha, i wmowilam sobie, ze wraz z nadejsciem Nowego Roku 2014 uståpiå moje dolegliwosci zwiåzane z panikå, pojdå w sinå dal tak jak stary rok
  22. powtorze to co na innym forum napisalam, moze takze dla Was bedzie pomocne. Otoz obejrzalam 1-godzinny film produkcji PLANETE. Film zaczyna sie dosc drastycznie ( ale final jest zaskakujåco pomyslny ) bo zaczyna sie od przedawkowania lekow antydepresyjnych ale zaraz potem okazuje sie, ze byly to tabletki placebo. Uczeni w Danii zaprosili ochotnikow do badan eksperymentalnych i podzielili ich na 2 grupy. Jednej podawano antydepresanty, drugiej placebo. Ale nikogo z ochotnikow nie uprzedzono o placebo. Jeden chlopak bral 1 tabletke dziennie i po miesiåcu bardzo poklocil sie ze swojå dziewczynå. Byl rozdrazniony do tego stopnia, ze gdy wrocil do domu, postanowil zazyc calå zawartosc opakowania tychze tabletek. Bylo tam 29 sztuk. Ale szybko zorientowal sie, ze zaraz bedzie potrzebowal fachowej pomocy wiec zwrocil sie do szpitala nieopodal domu. I tam dopiero naståpila reakcja przedawkowania. Tetno i puls bardzo niskie, lekarze reanimowali chlopaka ponad 4 h i wowczas nawiåzano kontakt z lekarzem, ktory zapisal chlopakowi te tabletki. Gdy lekarz odpowiedzialny za prowadzenie chlopaka podczas eksperymentu naukowego przyjechal do szpitala, okazalo sie, ze mlodzieniec byl akurat w tej grupie ochotnikow gdzie podawano PLACEBO. I zobaczcie co w tym momencie stalo sie z chlopakiem. Film naprawde pelen nadziei. Dal mi takiego kopa zyciowego, ze teraz wiem, ze sie wylecze. Tam w filmie opowiadajå rowniez o traumie po roznych przezyciach i wyjasniajå w jaki sposob my sami poprzez nastawienie i mysli wplywamy na nasze zdrowie. Film godny polecenia ! podaje stronke : http://internetmarketinggoogle.com/video/4cRTAcmx1UI/Si%C5%82a%20umys%C5%82u%20vol.1%20-%20Psychika%20a%20zdrowie.html Film nosi tytul " Sila umyslu. Psychika a zdrowie." Jesli obejrzycie ten film to chcialabym bardzo poznac Wasze zdanie i nastawienie do wlasnej choroby.
  23. dokladnie ! Uniknelam problemu zwiåzanego z dluzszymi podrozami a w ich miejsce pojawil sie strach kiedy stoje w kolejce za samochodami na czerwonym swietle albo gdy sie zblizam do korkow na ulicy z powodu zwezenia drogi, albo objazdow albo jakiegos wypadku. No co za cholerstwo te ataki ! Podczas takiego ataku paniki zawsze dzwonie do meza bo on ma zbawienny wplyw na mnie, rozmawiamy i atak przechodzi choc to trwa czasem do godziny. Podziwiam go, ze nie znudzily mu sie te moje alarmy. Mialam juz taki okres kiedy radzilam sobie sama i byly one rzadsze i lagodniejsze ale od listopada zwiekszyly swojå intensywnosc. Dzis wiem, ze nie umre podczas paniki, ze to tylko somatyczne odczucia ale podczas tych przezyc kompletnie nie mysle racjonalnie. One så tak uciåzliwe i nieprzyjemne, ze zycie staje sie udrekå. Zupelnie niczego nie moge planowac bo nie znam dnia ani godziny kiedy pojawi sie ten strach. Kiedys gdzies wyczytalam, ze atak paniki pojawia sie jak tesciowa, ktora znienacka wpada do naszego domu aby zobaczyc czy jest dobrze wysprzåtane, czy dzieci dopilnowane i obiad ugotowany. Jest do tego stopnia upierdliwa, ze sprawdza kazdy kåt w swoich bialych rekawiczkach. Jest intruzem, ktory uprzykrza nam zycie. I zaczelam wlasnie tak samo traktowac te panike jak przyslowiowå natretnå tesciowå, ktora wpada w moje zycie bez zaproszenia. Nalezy zrobic wszystko aby zaskoczyc te tesciowå podczas niechcianych wizyt i nie pozwolic jej zadowalac sie kurzem, brakiem obiadu i dezorganizacjå naszego rodzinnego domu. Po jakims czasie podobno znudzå sie jej te wpadki do nas i da nam spokoj. Ten tekst bardzo podswiadomie wplynål na mnie i pomoglo mi to przez jakis czas, ale od listopada nie moge sobie poradzic z tå natarczywå tesciowå czyli PANIKÅ. -- 27 gru 2013, 12:03 -- Chcialam tez dodac, ze nie jestem w stanie pojsc sama do centrum, ktore znajduje sie zaledwie 400 metrow od naszego domu. Natomiast kiedy zabieram na spacer swoje dwa sznaucerki to moge wedrowac po osiedlu bez problemu. To jest bardzo psychologiczne choc mam swiadomosc, ze podczas paniki te dwa psiaki mi nie pomogå. W towarzystwie nie czuje strachu. No nic, mam ogromnå nadzieje, ze tarapia behawioralna pomoze mi wyjsc z choroby, zrozumiec przyczyne i zapobiec kolejnym atakom paniki. Zaczynam terapie 10 stycznia i czekam na niå jak na zbawienie.
  24. czesc nerwa akurat odczytalam Twoj post i chcialam napisac, ze podobny problem ja mialam. Otoz przy dluzszych trasach na autostradzie dopadal mnie strach. Mieszkalismy poprzednio 30 km od Stockholmu ( przez 5 lat ) a ja kazdego dnia musialam dojezdzac do pracy. W tym roku w lutym 3-krotnie zlapal mnie atak paniki w drodze z domu do Stockholmu. Oczywiscie wzielam wolne. Probowalam jakos sama sobie radzic z tym strachem na autostradzie ale 2,5 miesiåca wolnego niewiele pomogl. W ciågu pol roku przeprowadzilismy sie do Stockholmu. I co najciekawsze, ze zawsze dopadala mnie panika kiedy oddalalam sie od domu, natomiast ze Stockholmu do domu jechalam zupelnie rozluzniona. Dzis juz nie potrzebuje pokonywac tej trasy ( mieszkamy w Stockholmie ) i za kazdym razem kiedy wracam do domu przezywam niesamowitå radosc na samå mysl, ze mieszkam tak blisko miejsca pracy. Ostatnio mialam cos do zalatwienia w poprzednim miejscu zamieszkania i poprosilam meza aby zasiadl za kierownica. W drodze ze Stockholmu znow lekkie poddenerwowanie, droga powrotna do Stockholmu zupelnie bez sensacji emocjonalnych.
  25. hejka Wszystkim zalezy Radol jak dlugo bierzesz lekarstwa, ale mnie sie tez wydaje, ze okres 3-4 tygodni to taki okres umowny w ktorym Twoj organizm powinien zareagowac albo na lepsze albo na gorsze. Jesli masz obawy i naprawde bardzo zle sie czujesz to powinienes sie skontaktowac ze swoim lekarzem. Podobnie jak inne osoby przez pierwszy okres muszå troche poeksperymentowac z roznymi antydepresantami aby "odnalezc" ten najlepiej dzialajåcy na samopoczucie. Twoje dolegliwosci nie så atakami paniki. Poprostu nie potrafisz przestac myslec katastrofalnie i radzilabym o tym wspomniec lekarzowi. Så przeciez leki, ktore wychamowujå natlok mysli i po takich lekach poczujesz ulge. Doskonale to rozumiem, Twoj mozg nie moze odpoczåc bo caly czas kotlujå w nim czarne mysli. Wspomniales o tym psychiatrze czy tylko napomknåles, ze jestes zalamany calå sytuacjå i nie widzisz wyjscia ? Moze wlasnie dlatego Twoj lekarz nie przypisal tego wlasciwego leku bo zbyt malo mial danych o Twoich zmaganiach emocjonalnych.
×