Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jessica ;)

Użytkownik
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Jessica ;)

  1. ja brałam relanium w szpitalu jednak mam pytanie. Czy można dostać ten lek bez recepty??
  2. ja brałam Tranxene w zastrzykach na oddziale psychiatrycznym doraźnie i silnie mnie uspokajała dopiero druga ampułka xD po pierwszej czasami nie czułam żadnych zmian
  3. mi podawano z początku Hydroxyzyne doraźnie na oddziale psychiatrycznym. Jednak nie czułam żadnych zmian po zażyciu więc podawano mi potem Tranxene
  4. no tak większość ludu tutaj go zażywa ja biorę od półtora miesiąca. Na początku czyli przez pierwszy tydzień miałam zawroty głowy, cały czas spałam. Budziłam się tylko na leki i na obiad. Zaczęto mi go podawać w szpitalu wiec jakoś nie miałam z tym problemu. Nawet cieszyłam się, że tyle czasu śpię xD Niektórzy pacjenci w pierwszym tygodniu miewali omdlenia. Jednak zwykle po tygodniu, góra dwóch wszystko ustępuje pozdrawiam
  5. jest to silniejszy lek od chloroprothixenu bo ma 25 mg. Po nim dziwne napięcie, lęk zmniejsza się albo nawet przechodzi całkiem. Jednak tak jest tylko kiedy go brałam w szpitalu doraźnie. Teraz w domu mam stałe dawki 1-1-2 i lęk, strach, smutek cały czas się utrzymują nic mi nie przechodzi. Jak Wy reagujecie na niego??
  6. Zaczęto mi ten lek podawać w szpitalu na oddziale psychiatrii i jestem ciekawa jak inni reagują na ten lek , bo ja po miesiącu zażywanie nie odczułam żadnych zmian pozdrawiam
  7. Przez ostatni czas kiedy mnie nie było były pierwsze cięcia i te obietnice, że już nigdy więcej... Wczoraj wygrałam pierwszą walkę z sobą, nie pocięłam się. Długo tak jeszcze? Kiedy nie będzie mnie do tego ciągnęło... Tak wiele jest tutaj osób podobnych do siebie... Niektórzy uświadamiają co można stracić... Dziękuję Wam za to... Jednak nikt nie zna recepty jak zerwać z tym uzależnieniem... To walka z samym sobą...
  8. witaj PunkRockPrincess17 i carpi mam nadzieję że znajdziecie tu to czego szukacie :) :)
  9. nie tylko Ty nie potrafisz... smutne, ale jak bardzo prawdziwe. Człowiek się zastanawia gdzie jest kres cierpienia. Ale nie możemy odpowiedzieć póki nie przejdziemy przez to wszystko, póki sami nie bedziemy w takim stanie. Szkoda, że dopiero wtedy bo czasami jest za późno, ale pamiętaj! Walcz ile masz sił bo warto! I jeszcze jedno... To nie psycholog wybiera pacjenta tylko pacjent psychologa życzę powodzenia u psychiatry :) :)
  10. Jessica ;)

    witam

    na pewno nie zwariowałaś.. Tutaj jest wiele takich osób jak Ty... Lekarz jest w takiej sytuacji niezastąpiony.. no właśnie kiedy wizyta?? xD życzę powodzenia w leczeniu :):)
  11. Jessica ;)

    Żegnam.

    Tomek. odezwij się i powiedz co się dzieje.. wszyscy tak bardzo Cię o to prosimy. Rozumiem Cię i wiem że w takich chwilach różne myśli przychodzą do głowy... Mam nadzieję, że jednak jeszcze tu wrócisz..
  12. Jessica ;)

    witam

    nie wiem co jest dobre bo sama jeszcze nie próbowałam wyjść spod maski.. ale może mają rację. W końcu sami to przeżyli. No to jak? przestajemy udawać? łatwo powiedzieć ale trzeba próbować
  13. Jessica ;)

    Witam

    witam Cię z opóźnieniem ale nie miałam okazji wcześniej pamiętaj że tutaj nikt celowo Cię nigdy nie zdołuje!!
  14. Jessica ;)

    Witam...

    witaj... tak to już jest że czasami role się odwracają ehh... no ale miło Cię poznać Vito!
  15. Jessica ;)

    Po prostu cześć:)

    oj musimy musimy Witaj nie tylko Ty nie lubisz o tym rozmawiać
×