jetodik

a to bardzo pozytywnie, ile bramek strzeliłaś?

Aranjani, a teraz to już rozumiem wszystko :) ja unikałem słońca bo były upały, ale dużo jeździłem samochodem w tym czasie, przez szybę trochę mnie wzięło niestety już zeszło ;/ amelia83, cześć, u mnie dobrze, miła niedziela z perspektywą ciężkiego poniedziałku, a co tam na wsi pod lasem, jakieś zajęcia fajne były? virgo21, ja nie lubię słonego ze słodkim mieszać, jakoś mi to smak zaburza

virgo21, cześć jak nastrój?

AnYa88, a oprócz umaszczenia, ma jakieś inne wyjątki w sobie? :)

socorro, hejka takie otoczone lasem wysepki to są polany? jeśli tak to polany :) ja jeszcze nie padłem, jakoś się trzymam, bardziej przeraża mnie, że ten czas tak zaiwania a jutro poniedziałek a czym się zmęczyłaś?

Aranjani, z tego co wiem to po lasach psy prowadzasz, a tam słońca nie ma przecież chyba, że jakieś łąki się trafiają?

AnYa88, no muszę przyznać, że czarno-pomarańczowych kotów, to jeszcze nie widziałem wygląda jakby język wytykała:D -- 01 wrz 2013, 17:57 -- Aranjani, witam:D opalasz się? :) ja chciałem ale w tym sezonie mi się nie udało jakoś ;/

AnYa88, ja jak mam dostęp do internetu to się nie nudzę, a może powinienem a czemu kot w Twoim awku ma pomarańczowe piura na sobie? dopadł jakąś kurę?

cześć co słychać? ja piję piwo ale jestem trzeźwy:p

chodzi mi o to, że będąc zanurzonym w bieżącą sytuacje nie czuje sie samotności, bo masz kontakt z czymś poza Tobą - nie jesteś wyobcowany.

Schwarzi, z drugiej strony niekoniecznie realistycznie patrzysz na świat, bo to, że ktoś Ci się przygląda (napisałaś mierzy), nie musi oznaczać wrogości, a np. chce sprawdzić jak się czujesz, albo zwykła ciekawość

hania33, no dobra, nie żałuje już :)

detektywmonk, teoretycznie się da, praktycznie może być faktycznie ciężko :) carlosbueno, nie znam takich małżeństw -- 31 sie 2013, 15:34 -- carlosbueno, nie każdy do życia podchodzi na zasadzie jak najmniejszego wysiłku :)

Hans, ale kto zapłaci za taką pracę kogutom?

hania33, nieładnie tak podkradać pomysły

detektywmonk, coś tam jednak umiesz.

hania33, ja najbardziej lubię soki pomidorowe, z zup pomidorówke, a drinki pomidorowe:D

Nefertari, dzięki :) faktycznie smakuje:D hania33, a pomidorówkę też umiesz robić?

ahoj :) jem sobie gołąbka, kurde chyba wchodzę w cykl głodomora.

z mojej strony to nie były rady, tylko sposoby. nie chodzi by się czymś zająć żeby nie myśleć, nie czuć się źle, ale właśnie po to by nie być samotnym.

monk.2000, wartości estetyczne i zdolność do tworzenia cywilizacji i kultury są nie dla kobiet? Gods Top 10, ponoszenie odpowiedzialności, umiejętność podejmowania decyzji, szacunek oraz akceptacja u kobiety, sprawia, że staje się ona, już nie bedę pisał, że męska, ale niekobieca? Bycie mężczyzną oznacza posiadanie chromosomu XY, ewentualnie kulturowo bycie mężczyzną oznacza zawód kleryka, górnika itp, czyli wykonywanie działań, przeznaczonych wyłącznie dla mężczyzn.

socorro, na sobie nie, na tym co jest do zrobienia, a jeszcze bardziej na tym co się robi wtedy człowiek poprzez tą czynność wychodzi z siebie, może nie jest w związku z kobietą, ale nie jest też wyizolowany. tak myślę.

Schwarzi, Myślę, że zbyt realistycznie patrzysz na świat, możliwe, że na terapii nauczysz się łudzić, nie zwracać uwagi na pewne rzeczy, takiego niepoprawnego optymizmu. To by było dla Ciebie bardzo przydatne.

Mężczyźni mają łatwo bo są silnie uzdolnieni i trudno bo dużo się od nich wymaga.

ta z filmiku dobrze wygląda. do tematu - jak pogodzić się z samotnością? bardziej połączyć z wydarzeniami obecnymi i mniej myśleć o innych ludziach.