
jetodik
Użytkownik-
Postów
8 173 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jetodik
-
deader, ja nie wiem, myślę, że można interpretować w dwie strony te same badania, właśnie jak ktoś wcześniej napisał, że wpływ otoczenia albo, że tak po prostu jest, i pewnie są dodatkowo różne badania świadczące na korzyść przeciwnych tez. ale to tylko moje domysły...
-
socorro, już położyłem ale na oczy i skronie, trochę pomogło jednak zdjąłem, żeby czytać forum Nefertari, hej, z pracy wróciłaś tak późno? ja wczoraj o 22.30 zlądowałem ale to przez forum, tak bym był o 20.00 AnYa88, i nic nie pomaga?
-
cześć AnYa88, mnie też boli głowa chyba sobie położe zimną wilgotną chustkę na czoło.
-
to samo było, że Ratzinger odszedł, bo się dowiedział, że w Watykanie, geje dużo się rządzą i się przeraził, podobno w tych tajnych dokumentach przeczytał, tak mówili.
-
no ale kościół z tego co obserwuje, bardziej homoseksualizm potępia niz pedofilie. a nie chwila, cos bylo, jak wyszly afery pedofilskie w Watykanie, to srodowiska katolickie mowily, ze to te geje za tym staly ktore tez w Watykanie urzedowaly.
-
essprit, były różne czynniki też i takie wychowawcze, zadałeś pytania i sam jestem ciekawy jak by na nie odpowiedzieli ci naukowcy. może refren wie, bo widać trochę się interesuje tym tematem. ja tylko spojrzałem oceniłem po swojemu, nie miejcie do mnie pretensji.
-
Candy14, piszesz, że kpię, a może ci naukowcy mają rację i jest to jakiś trop w kierunku, dlaczego wśród księży występuje taki odsetek homoseksualizmu? oczywiście zdaje sobie sprawę, że ci naukowcy mogli nie wiedzieć, że robią tak jakby niedźwiedzią przysługę swojemu środowisku, a może i jej nie zrobili bo mało kto tak na to patrzy?
-
deader, myślę, że wiara swoją drogą, a nauka swoją, przecież są naukowcy wierzący różni. Candy14, no nie wiem, wśród czynników prowadzących do homoseksualizmu lekarze ci wyszczególnili następujące: - brak zabaw „z bijatyką” (u chłopców); a przecież katolicka doktryna nakazuje traktować bliźnich jak siebie samego. - niechęć do sportów zespołowych (chłopcy); brak koordynacji ręki i oka i w konsekwencji dokuczanie przez kolegów (u chłopców); a przecież katolicka doktryna twierdzi, że ci którym się dokucza, będą umiłowani, a nie potępieni. tak więc wygląda na to, że jednak ci naukowcy odłożyli na bok swoje religijne poglądy i podeszli do badań bez uprzedzeń.
-
Jak pogodzić się z samotnością?
jetodik odpowiedział(a) na torres temat w Problemy w związkach i w rodzinie
torres, ok, to już nie pytam. -
Jak pogodzić się z samotnością?
jetodik odpowiedział(a) na torres temat w Problemy w związkach i w rodzinie
socorro, ok krzyczał nie będę umowa stoi -- 04 wrz 2013, 19:36 -- torres, ciagle tylko piszesz o czytaniu ze zrozumieniem, masz bardzo nietypowa sytuacje, ale jakos nie kwapisz sie do rzetelnego wytlumaczenia. -
Jak pogodzić się z samotnością?
jetodik odpowiedział(a) na torres temat w Problemy w związkach i w rodzinie
torres, no jak to, przecież napisałeś, że nie spodoba Ci się żadna kobieta, a nikt nie tęskni za związkiem z kimś z kim nie chce być -
essprit, przecież w tym artykule z Frondy, były przedstawione różne badania np. te przeprowadzane przez Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy w 1999 r.
-
Jak pogodzić się z samotnością?
jetodik odpowiedział(a) na torres temat w Problemy w związkach i w rodzinie
przeczytałem, ale było tam pełno absurdów i myślałem, że może źle się wyraziłeś czy coś i od nowa lepiej napisać. -
Bałbym się być gejem.
-
wysłowiona, mówiłaś, że się przejęłaś
-
jeśli to nie jest wbrew sobie to możesz mieć rację. a wzorce samolubstwa, bezczelności i cwaniactwa, to już na każdym kroku idą z filmów i dookoła, no racja w sumie, też mnie to wkurza, że ktoś miły zaczyna być postrzegany jako słaby z automatu.
-
wysłowiona, oj może tytuł był niefortunny, chodziło o nieasertywnych.
-
czesc socorro, nie rób rozróby, bo obudzisz wszystkich forumowiczów
-
Jak pogodzić się z samotnością?
jetodik odpowiedział(a) na torres temat w Problemy w związkach i w rodzinie
no ale nie odpisałeś na kluczową sprawę - nie podobają Ci się kobiety? -
wysłowiona, jesteś miła i uległa czyli nieasertywna?
-
Jak pogodzić się z samotnością?
jetodik odpowiedział(a) na torres temat w Problemy w związkach i w rodzinie
torres, no podobnie jak ktoś rzuca nałóg, świadomość, ze już nigdy nie skosztują czegoś, tak jak Ty bycia w związku, ich przeraża, ale później to się zmienia, bo wiesz czemu? ani używki, ani związek, nie muszą być treścią życia. ale nie rozumiem, skąd w ogóle taka świadomość, że żadna kobieta Ci się nie spodoba, żadne Ci się nie podobają? -
wykończony, nie piszę, że nic nie warta, ale, że nie wyczerpuje danego zjawiska. wysłowiona, jeśli są mili z jakiegoś wewnętrznego przymusu, wbrew sobie, a nie własnego przekonania, to owszem tak się czują. -- 03 wrz 2013, 19:12 -- o właśnie coś w tym stylu miałem na myśli i czasem zmianą chemii mózgu, nie usuwa się problemu, a np. doświadczeniem danego wydarzenia. właściwie to bardzo często tak jest, zależy czy przyczyna jest organiczna czy nie.
-
Jak pogodzić się z samotnością?
jetodik odpowiedział(a) na torres temat w Problemy w związkach i w rodzinie
a ja znam pełno takich przypadków, ktoś nie wyobrażał sobie życia bez danej partnerki, bez możliwości wykonywania danej pracy, z początku zero motywacji, nic nie cieszyło, a po jakimś czasie okazywało się, że odnajdywał się w czymś zupełnie innym. -
wykończony, ok, ale niektórzy twierdzą sprowadzając miłość do samej biochemii mózgu.
-
socorro, z tego co sobie czasem czytam, teorie redukcyjne, wychodzą zazwyczaj z ujęcia relacji mózgu do umysłu - tematu wymagającego podejścia interdyscyplinarnego, w zakresie jednej tylko nauki np. neurobiologii, a naukowcy opierający się na neurobiologii, naukach obliczeniowych, psychologii empirycznej, cybernetyce itd., oraz badaniach empirycznych z zakresu tych dziedzin, dochodzą do zupełnie innych wniosków, tak samo jak nie twierdzą, że nie ma różnicy pomiędzy miłością a tabliczką czekolady