
jetodik
Użytkownik-
Postów
8 173 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jetodik
-
deader, z grubsza o stygmatyzacje lenistwa, ale wątek o udawaniu depresji przez leniów też ciekawy, róbcie z tym tematem co chcecie w sumie, ja poźniej jeszcze do tej książki się odniosę.
-
Kestrel, ale przecież to jest temat o porno, a nie oglądanie porno, wiec właśnie refleksje pasują bardziej niż wyciąganie 'excalibura'
-
Candy14, a co miałoby mi chodzić? przedstawiłem swoje zdanie, czym mniej więcej dla mnie jest oglądanie filmów porno i dałem argumenty na ten punkt widzenia.
-
Candy14, o, kolejna analogia, bo tak samo facet wynajmujący prostytutki w agencji, żeby sobie pooglądać ich seks daje im zarobić kasę. no nie wiem to już Twoja sprawa, ja Cię tutaj nie zamierzam oceniać, a napisałaś jakbym tak robił. no jak nie rozumiesz, to wyjaśniam - tak o napisałem jako przykład, bo czy napisane tak czy tak, nie ma to najmniejszego znaczenia w kontekscie sensu mojej wypowiedzi.
-
Candy14, no w necie na stronce można pooglądać, jak kobiety uprawiają seks dla pieniędzy i w agencji towarzyskiej można poogladać jak kobiety uprawiają seks dla pieniędzy. jedna i druga grupa kobiet bez grupy oglądających nie robiłaby tego, a z drugiej strony jedna i druga grupa oglądających czerpie z tego korzyść, że one ten seks dla kasy uprawiają. nie wiem jaki ma z tym związek sprawdzanie pogody czy korzystanie z tego forum?
-
hahaha, dlatego nie całowałem się nigdy w polik z koleżankami bo lepiej być odrobinę oschłym dla 99 niż od jednej dostać fangę -- 02 paź 2013, 23:09 -- poem, no ale oni tego nie wiedzą może, że tak lubisz.
-
poem, czemu dziwne, ja też tak robię nieraz. a jak powinno być w końcu? -- 02 paź 2013, 23:05 -- anna.anakaia, no to byłby symbol, że w stosunku do nich są pokojowe ale nie wiem czy tak jest.
-
a jak traktować całowanie się w polik na przywitanie kolegi z koleżanką? przecież z kolegą by się tak nie przywitał, więc powinno się koleżankom uścisnąć dloń tylko? z drugiej strony mówi się, nie wyciągaj graby do baby. czyli jak się wchodzi do grupy 10facetow i 1kobieta, to w dobrym zwyczaju jest uścisnąć dłoń, a kobiecie nie? dziwne to wszystko, strasznie pomieszane.
-
anna.anakaia, to myślę jest taki archaizm, w zamierzchłych czasach, podanie sobie ręki, było gestem pokoju, że nie trzyma się w dłoni broni. no a kobiety nie walczyły, chyba, że złym słowem, więc pocałunek w polik pokazywał, że pokojowo nastawione są ich usta.
-
anna.anakaia, ale w usta czy nawet w polik? :)
-
Miłość = cierpienie?
jetodik odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
EmInQu, luzik nie ma za co, tylko mnie to zdziwiło, bo już nie pierwszy raz mnie tak pomylono, może awek trochę damski się wydaje? nvm. odnośnie tematu to widzisz, ja niekoniecznie postrzegam uzależnienie jako coś toksycznego, np. można być od kawy uzależnionym itp. no i owszem w pomyślnej dla zakochanych sytuacji, ta tęsknota tak nie wyjdzie (chyba bo nie pisze z własnego doświadczenia). ale jak okoliczności wymuszą rozłąke to już wtedy tak. -
Candy14, a czy ja napisałem, że bezpośredni udział i że jak ktoś ogląda porno to uprawia seks z gwiazdami porno? można to porównać do pójścia do agencji towarzyskiej i wynajęcia prostytutek żeby pooglądać je jak się bzykają i te prostytutki też robiłyby to dla kasy tak jak gwiazdy porno.
-
Miłość = cierpienie?
jetodik odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Niktita, naukowcy nie udowodnili, że miłość nie istnieje. -- 02 paź 2013, 21:47 -- EmInQu, no tak wynikło z kontekstu, gdy ja pisałem, że w zwykłej miłości jest element tęsknoty i checi bliskości z obiektem miłości, zaczęłaś pisać o obsesyjnej zazdrości. właśnie nie wiem jak to połączyłaś dlatego spytałem ok no to świadome negatywne szkodzenie zamiast złośliwości. no a czemu mi odmawiasz takiego stanowiska, skoro ja go właśnie broniłem retorycznymi pytaniami? ale pomińmy to, napisałaś, że: o co mi właśnie chodziło, a skoro tak, to spójrz na moją pierwszą wypowiedź w tym temacie: więc jest sobie ta zdrowa miłość z pragnieniem bliskości i czy nie jest ona formą uzależnienia, pomimo, że nie ma negatywnego zachowania względem partnera i szkodzenia mu? przecież skoro pragnienie bliskości to i tęsknota/smutek w sytuacji niezaspokojenia tego pragnienia, idąc dalej, czy gdy dany obiekt ma taki skrajny wpływ na naszą psychikę poprzez samą swoją obecność lub jej brak, to czy nie można tego nazwać uzależnieniem? o to mi tylko chodziło, w pierwszej wypowiedzi, że nawet zdrowa miłość jest uzależnieniem od drugiej osoby, a dyskutowałaś z tym, pewnie źle zinterpretowałaś. ps. nie wiem czemu zwracasz się do mnie jakbym był kobietą, przecież nick męski, moja pisownia też. -
popularno-naukowe, literatura faktu, poza ankietą to filozoficzne, psychologiczne, ezoteryczne i religijne.
-
Hans, no rozumiem, mi tylko chodziło o to, że osoby oglądające filmy porno, z własnej nieprzymuszonej woli, decydują się na udział w akcie seksu za pieniądze, jako obserwatorzy i członkowie grupy stanowiącej niezbędną przyczynę do tego aktu. no i kiedyś oglądałem dopóki sobie tego nie uzmysłowiłem, ale kolekcję którą nazbierałem zanim to się stało zachowałem sobie, bo pozbycie się jej i tak nie zmieniłoby sprawy w żadną stronę pod względem przyczynowym. nie ponawiam udziału, a wcześniejszego nie mogę cofnąć bo już płyty w sklepie kupiłem, o tak to wygląda.
-
Hans, to trochę inna sprawa, bo tu się na to decydujesz, widząc co oglądasz i płacisz konkretnie za to. -- 02 paź 2013, 20:04 -- to jest bójka, ani gra, ani program.
-
Vian, boks, zapasy itp. to nie jest bójka, tylko sport.
-
Vian, to nie, ale jak będą płacić ludziom do bójek reality, po to byś mogła sobie taki film obejrzeć, to myślę, że trochę tak. -- 02 paź 2013, 19:53 -- Vian, w sensie, że nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi.
-
NieznanySprawca, jeśli brazzers to red tube też, tylko bardziej pośrednio.
-
przemyśl to jeszcze raz.
-
Vian, ale tu chodzi o samo sedno sprawy - płacenie za seks dla pieniędzy.
-
Vian, czyli jak ktoś ogląda porno, to trochę tak jakby do agencji towarzyskiej poszedł?
-
ladywind, no ponosisz koszt kupując płytę xxx. ale Ty piszesz o takich technicznych sprawach mi chodzi o samo sedno, że bierzesz udział w seksie za pieniądze. bo oni bez publiki, nie uprawialiby tego seksu za kase.
-
ladywind, no tak ale bierzesz udział w seksie za pieniądze, jako obserwator.
-
czy oglądanie porno to trochę tak jak pójście do agencji towarzyskiej?