inbvo,
owszem są kobiety, które uwielbiają uderzać w męskie ego, nie masz jaj, co z ciebie za facet itd.
moim ulubionym jest kiedy kobieta wcale przeze mnie o to nie pytana mówi coś w stylu: ja nie chciałabym być z takim facetem.
jednak z tym:
to już mocno przesadziłeś
ja się nie czuję ani trochę bezbrony, spływa to ze mnie jak po kaczce, a nieraz nawet dostarcza radochy kiedy niewzruszone wykazanie, że jej gusta i kulturowe wzorce, którymi się posługuje, nie są żadnym uzasadnieniem tego by moje samopoczucie miało doznać uszczerbku i taka panna zazwyczaj aż kipi frustracją
inna jest sytuacja kiedy jest się zaangażowanym uczuciowo, to na pewno, ale co ciekawe na mnie te swoje sztuczki stosowały kobiety, za którymi bym się nie obejrzał na ulicy nawet gdyby szły w stringach o tej porze roku.
ej suczki rararara raaaa my znamy wasze sztuczki rararararaaaaaaa