Skocz do zawartości
Nerwica.com

jetodik

Użytkownik
  • Postów

    8 173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jetodik

  1. dany, ksiądz jest pośrednikiem? coś w stylu medium? od katolików się więcej wymaga, to taka zbiorowa odpowiedzialność, dziwne
  2. Arasha, nie do konca, duzo lubi zaglosowac i pochwalic sie swoim glosem, jakos go omowic. w takich sytuacjach ankieta sluzy jako wykres glosu ogolu a nie sposob na wyrazenie swojego zdania.
  3. Arasha, zgadzam się z tym co piszesz, tzn. regulatywny ideał taki - podstawowe minimum ma mieć każdy i na to każdy pracujący ma łożyć czy się mu podoba czy nie, ale to co poza tym wypracuje, to już jest jego. a jak ktoś jest taki samodzielny, wybitny i gardzi tymi mniej zaradnymi i mu się nie podoba, że ciągną go w dół, to niech stworzy sobia sam swoją cywilizacje na ziemi którą wywalczy sobie swoją wybitnością, i tam bez niczyjej pomocy ani z niczyją przeszkodą sobie pracuje, zbiera owoce swojej pracy itd.
  4. noszila, Araszka jak na kujonke przystalo wszystko chce wiedziec i rozumiec
  5. Arasha, w tamtej ankiecie mialem malo glosow ale ich jakość była potężna i tu przechodzimy do kolejnego elementu w naszej merytorycznej dyskusji, lubie ankiety jawne, bo ilosc tzw. lajkow może być mylna.
  6. także widzisz Araszka jak to jest - organizuj konkursy urody, tłum pragnie rozrywki, a nie tam jakichs jak Ty to nazywasz merytorycznych dyskusji:D
  7. Araszka jesli nie poszlas w zyciu w kierunku socjologii to minelas sie z powolaniem ale wszystko przed Tobą bo jeszcze młoda bździągwa jesteś odnośnie ankiet, to jakieś psychologiczne gówna czy te marketingowe za które można wygrać ajfona strasznie mnie irytują, ale np. ankieta wyborów miss gdzie dziewczyny z wysokim pulsem monitorowały wyniki kilkanaście godzin na dobę były bardzo okej i wtedy tylko sie vewentualnie irytuje jak taka ankieta nie idzie po mojej mysli...
  8. NieznanySprawca2.0, Hej. Z tym klimatem to wiadomo co kto lubi, ale i tak zawsze miejsce na burzliwe polemiki da sie tu znaleźć
  9. jetodik

    ot

    bittersweet, domina i prawiczek pasują do siebie, takie im wlasnie doradzalem, ale moze oni nie chcieli bo uprzedzeni od przeglądania ich ofert gdzie każda gruba i z petem w gębie na zdjęciu...
  10. jetodik

    ot

    zostawcie juz tych katolikow daliscie im wystarczającą nauczke na dzisiaj...
  11. refren dla mnie to dalej nie jest zrozumiale, bo zawodow ktore odbijaja sie na rodzinie jest wiele...nie rozumiem tez czemu kobieta nie moze prowadzic mszy, tzn. rozumiem bo to po prostu średniowieczne podejście, zabobony. odnosnie tematu to Arasza najlepiej chyba wiesz bpo sobie jak wiara wplywa na seksualnosc, tzn wiesz jak wplywa na Ciebie, a na innych ludzi wplywa inaczej...
  12. jak nie bede miał co jeść to chyba popełnie śmierć głodową, któryś z mędrców wschodu twierdził, że to jedyna forma samobójstwa nie obciążająca karmy. może uznam, że nie ma miejsca na tym świecie (społeczności) dla ludzi z moimi predyspozycjami, czy, że społeczeństwo nie umiało dać mi warunków dla zrealizowania mojego potencjału z korzyścią dla siebie i tego społeczeństwa, a skoro jest tak głupie to niech się faka i nie szkoda będzie mi je opuszczać...
  13. ja również mam problem z przemijaniem ale czy to nie jest typowe dla człowieka, który potrafi sobie podliczać wiek, zauważać stopniowo na sobie procesy starzenia i mieć tą świadomość, że od tego momentu będzie tylko gorzej? czy to nie jest tak, że ten problem dopada każdego? jednych w wieku 20 lat innych w wieku lat 45 przykładowo?
  14. jetodik

    ot

    Zbychu niszczy system;D
  15. jetodik

    ot

    Davin, jestem tego samego zdania, niemniej raczę się pięknem idei misji, która przykrywają tą prozaiczną rzeczywistość
  16. jetodik

    ot

    refren, mnie to nie interesuje, że ktoś kiedyś o tym dyskutował. dla mnie się liczy, że ze mną o tym nie dyskutował, a ja mam swoje argumenty i przemyślenia na ten temat więc taka dyskusja nie jest powtórką z rozrywki tylko zawsze czymś nowym.
  17. Arasha, czy walcząc z własną seksualnością, rzekomow wg refren i warrior nadaną odgórnie, są w stanie lepiej spełniać swoją misję niż nie walcząc z nią i czy takie sytuacje gdzie ksiądz zakochuje się w kobiecie ale musi to w sobie dusić też dobrze wpływają na jego misję? w ogóle to jest ciekawe, bo ksiądz zostaje księdzem nie z własnej wolnej woli, tylko jest to misja nadana tak? jeśli tak, to dostaje misje i celibat, zamiast misje i odpowiednie do niej predyspozycje, co jest bardzo nieekonomiczne... jeśli nie, to skoro dana misja jest jego wyborem to czemu wg wlasnego wyboru tej misji nie zrealizuje, tak jak uważa za słuszne, a nie że potraktowany jest jak bezwolny wobec seksu ułom, który jak tylko go spróbuje to już nie będzie potrafił się skupić na niczym innym... a inni ludzie nie mają żadnych misji, jak ktoś jest strażakiem, albo filantropem, to też powinien mieć celibat? jak widzisz Twoje wyjaśnienie rodzi wiele pytań i aż się prosi o sprostowanie zgodnie ze starym powiedzonkiem: "gdzie nie wiadomo o co chodzi tam chodzi o kaske" :) -- 02 kwi 2015, 16:28 -- Arasha, ale to bardzo dobrze, że chociaż szukasz wyjaśnień, niektórzy wolą ominąć niewygodne pytania
  18. jetodik

    ot

    to pytanie takie do refrenów i warriorów: czemu księża mają celibat skoro seks nie jest zły?
  19. mnie się wydaje, że pociąg do pewnych form seksu typu oral, anal, rdzenny anal itd., jest kulturowo nabudowany na biologicznych predyspozycjach.
  20. bittersweet, dzięki temu Panie nie beda zniesmaczone od zaczepek a jednocześnie jak by miało coś wyjść pomiedzy dwoma różnymi w hierarchii osobami to by wyszło, bo kobieta bez skrepowania wykonałaby pierwszy ruch :)
  21. opcje dla pań i panów są po to aby araszka widziała jak tą sprawę widzą faceci a jak kobiety.
  22. jetodik

    Marihuana

    wow, bittersweet thx za info, cos sie ruszylo widac w tej materii, przypuszczam, ze takich sklepow bedzie coraz wiecej, ale przeciętni jaracze trawy beda dalej nieusatysfakcjonowani, okaze sie ze medyczne wlasciwosci nie sa w ich wypadku glownym motywem legalizacji.
  23. jw. w dodatku nie wyobrażam sobie sytuacji w których jakiś temperamentny pijak zaczepia kobiety, bo mu z racji temperamentu wypada... trzeba też wziąc pod uwagę, że często faceci np. bez pracy krępują sie zagadać do jakiejś eleganckiej pani i mysla sobie "a mogłem podejść" albo odwrotnie "a mi to nie wypada, gdzie ja a gdzie ona", kiedy jednak wprowadzić wzór o którym wspomniałem, to faktycznie nie wypada (i to jest jasne) z drugiej strony nie myśli się o straconej szansie, bo skoro kobieta nie zrobiła pierwszego kroku to znaczy, że nie chciała poznawać.
×