EmInQu

W krajach słabo prosperujących i z zarazem przerośniętą ambicją ludzie z wiekiem są coraz bardziej zmęczeni życiem. Mają masę problemów finansowych, zawodowych(posiadanie pracy wcale nie musi być związane z komfortem psychicznym, a wręcz przeciwnie), są sfrustrowani bezsilnością w wielu sprawach, dużo ciężej jest w takich warunkach wychowywać dzieci, czy dbać o zdrowie/wygląd, co też wykańcza. Po całym dniu przeskakiwania przez kłody większość nie ma już ochoty na spotkania, czy rozmowy o kolejnych( często czyichś) problemach lub na wymuszanie uśmiechu. Do tego dochodzą jeszcze nasze narodowe przypadłości jak np. zazdrość, rywalizacja o lepszy byt, brak zaufania/podejrzliwość itd. Nawet gdy ludzie posiadają wspólne pasje to wielokrotnie daje się zaobserwować wewnętrzną chęć bycia tym lepszym w tej danej dziedzinie. Ludzie nie potrafią przegrywać w sposób pełny -> z reguły czują pewien niedosyt, choć tego na zewnątrz nie pokazują. Czują się gorsi, gdy ktoś ich pokona. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzi coś ważnego dla ich życia, czyli pasja. Nie jakaś tam jednorazowa gra w karty. Zauważ, że ogrom ludzi nawet przyjaciół/powierników szuka wśród ludzi mniej atrakcyjnych od siebie( zarówno pod względem fizycznym, jak i umysłowym , czy chociażby pod względem statusu społecznego).

Nie. Chciałabym jeszcze trochę pożyć Jak masz cel, by być tym kim jesteś teraz?

Człowiek od lat próbuje działać przeciw naturze, ale niestety zbytnio mu to nie wychodzi(wzrastająca liczba osób z grzybicą pochwy, upławami na skutek utraty równowagi biologicznej, pacjentów w poraniach alergologicznych itp.). Tracimy z pokolenia na pokolenie w zastraszającym tempie odporność , czy naturalną płodność na rzecz próżnego zaspokajania własnych, społecznych dewiacji. Teraz modne są całkowicie wydepilowane łona. Za jakiś czas pewnie i to już nie będzie wystarczające, by mówiąc trywialnie kręciło , więc trzeba będzie je chromować. A myślisz, że do kogo Ci bliżej liżąc w ogóle jakąkolwiek: do psa, czy człowieka?

O Jesooo Przed oczami stanęła mi moja matematyczka z tapirowanymi , tlenionymi włosami

Ludzie idą za mną, a ja ich nie zauważam/nie chcę... oni dalej idą, więc się zatrzymuję... mówią mi, że się mnie boją, ale ja ich nie zmuszam by mnie poznawali...odchodzę od nich robiąc im wolną przestrzeń, a oni dalej idą za mną....odwracam się zatem w ich kierunku wyciągając rękę, ale oni uciekają....powracam więc na swój stały tor, a oni ponownie idą za mną prosząc bym nie patrzyła im w oczy, ale żebym z nimi była... Chyba w ich wyobraźni jestem pitbullem.

sernik Lato na Saharze, czy Grenlandii?

Poprzednią lubiłam bardziej, ale niestety nie dawała szans na dorobienie się czegokolwiek, a życie jest zbyt krótkie by tkwić w miejscu. Czy Twoim zdaniem ludzie szukają przyjaciół/powierników z powodu tego, że sami w sobie czują się słabi?

Posiedzieć sobie z godzinkę w tunelu podwodnym w jakimś porządnym oceanarium.

Praca w plenerze. Mam w tej kwestii sporo do nadrobienia. Boisz się burzy, gdy jesteś na zewnątrz?

Z całym szacunkiem, ale, czy nie możecie sobie pogadać na pw lub założyć osobnego tematu do wspólnych rozmów o tym komu podłożyć kuwetę pod tyłek?

Liczę na to A tak w ogóle to dzień dobry mniamuśny naleśniczku z dżemerkiem I siemanko całej reszcie

Tak się czasami zastanawiam, kiedy wyczerpiesz zapasy tych oryginalnych powitań?

Cześć. Wszystko bez znaczenia, czysta tolerancja, brak uprzedzeń. Dlaczego więc musi być podobny do Ciebie?

Pomogłam koledze w zadaniu, wyszorowałam łazienkę, zrobiłam gołąbki + sos, wyczyściłam psu miski, załatwiłam mamie transport sadzonek, umyłam szyby w samochodzie. Na którym miejscu w Twoim życiu znajduje się seks?

Edukacja + wieczorne sporty walki. Co pożytecznego zrobiłeś wczoraj?

Pod względem smaku to sok (samodzielnie wyciskany). Ogórek kiszony, czy konserwowy?

To zależy ile z siebie tego dobra dasz. Uważasz się za osobę zboczoną?

Mobilizuję się do robienia zadania domowego, bo koniecznie muszę oddać pracę przed majowym weekendem. Poza tym czytam forum i zastanawiam się jak szybko zwiększyć alkaliczność mojego, zbytnio zakwaszonego ostatnimi dniami organizmu.

1256

Elo jakbym siebie widziała po przebudzeniu Świetny łobuz

Renee również urzekła mnie pierwsza i czwarta fotka. Pierwszą już gdzieś widziałam. Niesamowita.

Byłabym nieco zdziwiona, gdyby Panowie odpowiedzieli inaczej .

Majonez mieszam z musztardą i jadam z parówką i kanapką z dżemem truskawkowym. Od dziecka lubię taki zestaw. Czasami do dżemu dodaję trochę pasztetu, ale tylko wyciskanego. Poza tym majonez używam do sałatki cebulowej i ananasowej oraz czasami zamiast smaru, gdy coś piszczy/skrzypi.

Mojej skromnej osobie natomiast podoba się 3. Ma w sobie nutkę tajemniczości ( taka twórczość incognito w staro-rockowym, meliniarskim/podziemnym zaciszu). Dobra robota Zdjęcie nr 1 zbyt współczesne Gdyby nie wulgarny(niestety deczko prymitywny) kalendarz mogłoby być najlepsze.