-
Postów
159 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kamysto
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
udziela się na tym forum, bo wtedy łatwiej wyżebrać rente
-
pamiętam jak jechałem we 2 na rowerze z kumplem i postanowiłem puścić na 1 sekunde kierownice zeby zobaczyc co sie stanie. kolega mial rozwalone udo przez miesiac cale fioletowe. Czy przespalbys sie z Mickiem Jaggerem?
-
Z tego co wiem medyczna marihuana stosowana jest do uśmiarzania bólu, bądź hamowania jakis objawów chorobowych, raka czy czegoś w stylu. Nie sądze, żeby wykorzystwali ją do leczenia np depresji, bo marihuana może wpędzić w większa depresje. Czy innych chorób psychicznych też nie leczy. Poczytaj o CBD, który jest teraz legalnie dostępny na allegro i może posiada te cechy, które Ci pomogą.
-
Podchodzę do seksu obojętnie. Będąc w młodym wieku byłem mocno uzależniony od pornografii, dlatego teraz po przejściach jakich jestem, to że mnie nie ciągne do seksu, to mnie właściwie cieszy. Nie uznaje się za antyseksualnego, ale nie wiem... Sex jest dla gówniarzy. (żart) Potrafie czerpać w związku z potencjalną kobietą szczęście z samego przebywania i rozmowy. Ale to trzeba naprawdę się zgrać dobrze.,
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
kamysto odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Podczas ostatniej wizyty w szpitalu przypisywałem sobie kilka chorób i przekonywałem do ich występowania lekarzy. Myślę, że wszystko poto, żeby jak najszybciej się wydostać ze szpitala i mieć rentę dożywotnią. Więc jakie choroby wskazywałem? Twierdziłem, że mam zapelenie płuc, a co więcej moge mieć raka. Skąd pomysł, że mam raka? Poprosiłem "przyjaciela:" ze szpitala, żeby mi załatwił raka. Zrobili mi prześwietlenie, nic nie wyszło. Potem rozkminiłem sobie guza na mózgu. Mój przyjaciel miał guza na mózguy i pomyślałęm że jakbym też miał, to by była solidarność. Piękna opowiesc o przyjazni. Zrobili przeswietlenie i nic nie wyszlo. Ostatnia choroba, która mi pasowała to był autyzm. Stwierdziłem, że jestem choory od 5 roku życia i próbałęm przekonać lekarzy. No i tyle. :) -
Hej Martnezz Będę 1, który Cie tu wita. Po przeczytaniu wydaje się, że otarłeś się o piekło a własciwie to pewnie byles w takim piekle. Ja mam podwojna diagnoze. Schizofrenia plus narkotyki. 1 proba samobojcza. Szukaj w zyciu zajecia, ktore da radosc zamiast narkotykow... Kobiety moze. No nic. pozdrawiam
- 6 odpowiedzi
-
- depresja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witaj i czuj się tutaj dobrze, a może poznasz kogoś ciekawego. Pozdrawiam
-
Nie znacie sie na spamie. Jesu
-
czy im bliżej Boga tym dalej od choroby?
kamysto odpowiedział(a) na one man show temat w Schizofrenia
Do mnie bog przemawia osobiscie. To nie wiem czy to blisko czy daleko od choroby. -
jak ktos chce pogadac prywatnie to pisac. jestem uzaleznoiny od amfy
-
ja kiedys pilem wode ze sciekow
-
witaj i zycze milych chwil na forum :)
-
witaj na forum. ja przez fobie spoleczna dostalem schizofrenii, wiec nie lekcewaz tego.
-
Witajcie Nie będę pisał zbyt wiele. Ogólnie to mam stwierdzoną schizofrenie. Dwie psychozy przeżyłem. Rózne zaburzenia psychiki. Aktualnie wszystko jest raczej pod kontrolą. Głównie mam problem z motywacją, ale to chyba normalne. Niepokoi mnie jedna rzecz. Miewam dziwne stany lękowe i nawet nie umiem nazwać co mi się właściwie dzieje. Chciałbym znaleźć sposób, żeby temu zapobiec. Może mi pomożecie, opisze mój problem. Nazywam to "lękami". W pewnym momencie. Może to być w każdy dzień o każdej porze. Zwykle dzieje się to raz na tydzień średnio. Nagle ogarnie mnie paraliżujące uczucie lęki. Kolory niebieski i czerwony zostają wyostrzone i jak je widzę to mi się źle robi. (dlatego te kolory bo kiedys sobie je wmowilem i tak mi zostalo). Będąc na dworze, potrafie wtedy czytac wszystkie liczby jakie zobacze. Tak jakbym szukal szyfru. Mam wtedy niechciane myśli. Głównie dotyczą tego że zaraz stanie się coś złego, że zwariuje albo nie wiem. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Relanium pomaga minimalnie, ale w sumie bez lepszych efektów. Hydroksyzyna w ogóle nie działa. Stan takiego lęku potarfi trwać 1-3 godziny. Ja się boje, że kiedys bede robil cos odpowiedzalnego i dostane lęku i mnie sparaliżuje. Mial ktoś podobnie. Co to może być? Jak zapobiec?
-
Ja myślę, że to nie chodzi o to że wygląd twarzy jest zły. Chodzi o to, że osobie się tak wydaje. Pytanie. Czy uważasz się za osobę atrakcyjną czy brzydką?
-
Mój wyimaginowany wróg zabił wyimaginowango przyjaciela?
kamysto odpowiedział(a) na one man show temat w Schizofrenia
piszesz to po to zeby tramwaj pojechal? ale to nie takie proste... zaraz co ja mowilem? -
Uzależnienie od narkotyków twardych, proszków.
kamysto odpowiedział(a) na Hooded Spirit temat w Uzależnienia
niech pije duzo napojow z cukrem i pali trawe -
Nie ma uniwersalnej rady na rzucenie jakiegoś uzależnienia. Na pewno musisz zrozumieć to, że jesteś uzależniony i uwierzyć, że chcesz z tego wyjść. A kolejny krok w gruncie rzeczy zależy od Ciebie. Po odstawieniu czegoś zawsze jest problem. Na to trzeba być przygotowanym i wziąć skąd siłe, żeby się temu przeciwystawić. Ja odsatwiłem papierosy na pół roku, ale teraz nie umiem rzucić. W moim przekonaniu jestem za słaby, ale wierzę, że kiedyś podejmę próbę i może mi się uda zerwać z nałogiem.
-
Moim zdaniem pownieneś popracować nad relacjami ludzkimi. Zrozum siebie i to czego potrzebujesz. Z ludźmi można gadać na bardzo różne tematy i robić przeróżne ciekawe rzeczy. Alkohol na pewno był dla ciebie w pewnym sensie właśnie czymś takim, ale są takie zajęcia, którymi udałoby Ci się zafascynować. To dużo pracy kosztuje, ale daje efekty.
-
dziwne przeżycia paranormlane definiowane jako F20?
kamysto odpowiedział(a) na one man show temat w Schizofrenia
Witaj Ja Ci mogę powiedzieć coś, co ja naprawdę myślę na ten temat. Psychoza to w pewnym sensie fałsz, ale w pewnym sensie to prawda. Dzieją się wtedy rzeczy urojone. Ale jednocześnie Ty zachowujesz jakąś świadomość i myślisz o pewnych sprawach. Ja moje psychozy traktuje jako zabawę wyobraźnią. Jako jakąś drogę. Nie mogę w 100% stwierdzić, że to choroba i że to złe i nie prawda. Nie. To jest częścią mnie. To że byłem w innych wymiarach jest w pewien sposób prawdziwe. Naprawdę wierzyłem, że tam jestem. Nie każdemu się to przytrafia. Takie jest moje zdanie na ten temat. Jak chcesz możemy o tym więcej pomówić, bo sam jestem ciekaw czy ja dobrze myślę. -
Moim zdaniem moja schizofrenia latami się kreaowała. Miałem różne zaburzenia psychiczne. Psychoza była w pewnym momencie koniecznością.
-
Cześć Immit. Tu jest spore pole manewru dla osób chcących pomocy..
-
Ja Wam powiem, że strasznie bałem się, iż będę miał schizofrenie. Za pierwszym pobytem w szpitalu spotykałem ludzi chorych i strasznie źle mi się ta choroba kojarzyła. Koniec końców dostałem drugiej psychozy i się stało. Jakoś świadomość tego, że cierpię na schizofrenie mi w niczym nie przeszkadza. Funkcjonuję dość normalnie poza zaburzeniami snu.
-
Ja od pobytu w szpitalu przytyłem 15 kg. Teraz siedzę w domu. Mało aktywności. Leki cały czas mam te same co wyżej wymieniłem.
-
Taka rada ode mnie. Masz pewne problemy - i wiesz na czym one polegają. To nie ważne jak to nazwiesz. Masz po prostu takie problemy jakie masz, a metka jaką do tego przypniesz to już nie jest takie ważne. Idź do lekarza porozmawiać i zobaczysz.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7