Skocz do zawartości
Nerwica.com

monapayne

Użytkownik
  • Postów

    1 358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monapayne

  1. Ja dzisiaj albo mam gorszy dzień z depresji, bo nie miałam sił fizycznej wstać albo po prostu to esci. Bo strasznie ciężko mi się myśli. No i nie mogę się zdenerwować ani płakać. W sumie to cieszę się, bo to nie męczy mnie aż tak. Powoli coś chyba się dzieje. Co do hydroksyzyny - dzisiaj jeszcze się upewniłam rozmawiając z chłopakiem. Lol. Mi podawali klony, pomyliłam je z hydroksyzyną, już któryś raz. Ale hydroksyzynę też mi podawano. Jak cukierki. Działała dość odczuwalnie, więc chyba kiepsko skoro dzieciom się podaje... Myślałam, że mowa o clonazepamie, po prostu mylę te tabletki - koloramiiiii... na, na. A ty całuj mnie... przecież mam borderline, całuje mnie... to taka piękna gra.
  2. outsiderka., je...ane k...rwy. Jak mnie takie coś denerwuje. Głusi.
  3. kloss, eeej, to super to słyszeć! Ja popsułam dzisiaj kuchenkę w domu i się nie boję. Jej, to dopiero spoko. Nie wiem czy to przez esci czy przez moje wyebanie z powodu nędznego otoczenia życiowego...
  4. Super by bylo, serio,,, A co sądzicie o odżywkach na przytycie? Ciekawe czy to zdrowe by było dla takich zharanych jelit jak moje. W każdym razie - stosował ktoś coś? Pozdro. -- 13 gru 2013, 15:26 -- Ja nie mogę... Kuchenkę w domu popsułam. Zmulona jestem.
  5. ewelka91, za kilka lat to może da się to łątwo wyleczyć. A mi twarz obwisła i miałam duże oczy a teraz mam opadajace powieki i muszę iść na mezoterapię, o. Możesz sobie kupić ładne okulary, zrobić z tego swój styl.
  6. A ja nie mogę patrzeć na swoją 21-letnią twarz... 2 lata wystarczyły żeby zaczęła wyglądać jak gumowa i jak 40 letnia... Idę do gastrologa, mam nadzieję, że pomoże... z wagą...
  7. Ja jak patrzę w lustro to się dziwię. Tzn. teraz nie patrzę, ale zawsze jak patrzyłam to tak dziwnie. No i derealizacje, dysocjacje i czasem coś a la stany psychotyczne. W ogóle idę do gastrologa <3 Cieszę się, może w końcu coś ruszy...
  8. No, ja zaczęłam w końcu jeść, nie wiem, jakoś automatycznie jem, bo wiem, że muszę i chcę przytyć, bo to już jest ostateczność chyba... Wy też miałyście problem z przytyciem - ale nie fizyczny - jak próbowałyście wrócić do normy? Bo ja po prostu po roku głodowania to chyba żołądek mam jakiś posrany. No i chyba niezdrowo się odżywiałam. W sensie - 5 dni nic, a potem kebab.
  9. No tak to jest, jak się ktoś decyduje na lek to musi się z tym liczyć. Nie każdy psychiatra jest mądry, czyli traktuje człowieka indywidualnie i uprzedzi go, że może być d...pa, zwłaszcza jeśli jest to nerwicowiec, gdzie łatwo o hipochondryczne zajawki. A serotonina robi tak, że 'nicsięniechce', ale to zludzenie. Bo tak na prawdę to taki stan Ci pomaga. Lubisz wszystko i wszystkich dookoła, ale ich nie kochasz, ani nienawidzisz i możesz wiele rzeczy wtedy zrobić. Ogólnie to ciężko jest stwierdzić, czy to złudzenie, czy nie. Leki te dlatego 'psują' trochę osobowość. Ale wg mnie to dobrze czasami zepsuć coś, by zobaczyć coś właśnie bez emocji. Wtedy człowiek jest taki bardziej rozsądny, moralny. Można ułożyć kilka rzeczy w życiu. Gorzej jak efekty te zostają na dłuuugo. : P
  10. Conessa, ale leki psychotropowe Tobie dali?... Bo ja się boję tak przytyć jak widziałam w szpitalu psychiatrycznym jak tyją... To chyba nie jest dobre. W sensie - niezdrowe. W sumie to nie wiem. Miałam brać paroksetynę niby na przytycie, ale się przestraszyłam opinii w internecie... Na razie i tak nic nie robię, tylko siedzę w domu... Cały czas kombinuję z mamą co z tym zrobić. Ona mowi - jedz. No to jem... ; ) Pozdro, Conessa.
  11. Evele, a czemu nie bierzesz 10? Moja mama brała więcej niż 10 ; p Ach, moja mama... Na każdego inaczej zadziała lek... Wszystko w mózgu mamy różne. Sero, dopa, adrena, noradrena, all.
  12. umuntu, moja mama bierze na nerwicę. Była agresywna ale i smutna. Ale myślę, że depresję także miała. Teraz już jest dużo lepiej. pika30, no nie, nic się nie stanie. Ale gdybys brala np. 3 tygodnie to by sie troche popieprzylo. Ja sama odstawilam po 2 miesiacach wczesniej i teraz nie studiuje. Ale to w ogole troche inna historia. Mi dobrali tak leki, ze duzo schudlam. W sumie to dobrze, że odstawiasz, skoro aż tak się dzieje. Lek może i by w końcu zaskoczył, ale ja się długo męczyłam z sertrą, nikomu tego nie życzę.
×