edytka1976
Użytkownik-
Postów
237 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez edytka1976
-
wieslaw ciesze sie ze sie uspokoiles oby tak dalej. röb sobie wiecej takich przerw w ciägu dnia. -- 06 wrz 2013, 08:25 -- littentree u mnie najwieksza dawka to 35mg, obecnie 30mg i czuje sie fantastycznie. nie mam problemu z wyypowiadaniem sie, poniewaz ogölnie jestem bardzo rozmowna. nie martw sie ze masz takie dawkowanie, kazdy tu ma inaczej, i Paro tez dawkuje sie röznie w zaleznosci od problemöw z jakimi sie borykamy
-
dzis bylam u mojego doktorka, i powiedzialam mu ze nie chce schodzic z 30 mg bo czuje sie bardzo dobrze. powiedzial ze ok, i mam wpasc do niego w listopadzie. möwil, ze jak schodzic nizej to na wiosne, bo teraz idä ponure miesiäce. ma racje facet. -- 05 wrz 2013, 11:33 -- positive tacy cholera lekarze sä najgorsi. nie otwierajä sie na nowosci, bo wiedzä lepiej. moze schodz powoli w malutkich dawkach w döl.do takiej dawki po ktörej czules sie ok. -- 05 wrz 2013, 11:35 -- a moze bierzcie na böle miesni jakies male dawki magnezu?
-
wieslaw, dlatego zawsze jestem tego zdania zeby nie czytac ulotek. lekarz wie co ci daje, i nie znaczy to ze masz schize. niektöre leki majä szerokie spektrum dzialania, i dzialajä uspokajajäco na wiele choröb. z normalnymi lekami jak poczytasz ulotke ,jest dokladnie tak samo. zjechales z Paro w döl, czy zostales na tej podwyzszonej dawce? i nie czyytaj bzdur, bo tylko sie nie potrzebnie pompujesz. ja podczas leczenia poczätkowego, mialam przez lekarza zakazane czytanie na temat tego leku w internecie. lekarz zawsze mi powtarza, ze w internecie pisze duzo dobrych rzeczy ale i bzdur. i jak czytaam te wpisy, ze Paro powoduje utrate poczucia rzeczywistosci i tym podobne pierdoly to chce mi sie krzyczec!!!!!!!!!!!!!!! ja biore ten lek 2 lata i jakos niczego nie utracilam, opröcz objawöw deprechy i nerwicy. pozatym chodze do pracy(pracuje u ginekologa), jezdze autem, opiekuje sie dzieckiem i jest ok. wiec jaka utrata poczucia rzeczywistosci. co za brednie
-
poniewaz nerwicy nie da sie wyleczyc,to jak choroba przewlekla. leku nie powinno sie calkowicie odstawiac tylko zostac na najnizszej dawce 10mg dla podtrzymania. nie wiem dlaczego 80 procent ludzi chce tak koniecznie odstawiac lek,ktöry w gruncie rzeczy pozwala znowu korzystac z zycia -- 27 sie 2013, 07:31 -- wieslaw spröbuj znalezsc sobie jakies zajecie,ktöre potrafi cie uspokoic,wyciszyc. no nie wiem, jakies hobby rekalsujäce. wielu z nas zapomina o chwili czasu dla siebie jak bylam w tej dziennej klinice nauczylam sie wyhamowywac, bo tez tylko latalam, pedzilam nie wiadomo dokäd... teraz jak zaczynam latac, möwie sobie STOP, siadam, i nie robie nic. i ogranicz kofeine!!!!!!
-
freda masz racje.nie powinni wypisywac takich rzeczy, bo kazdy inaczej reaguje na takie info jesli nie zaufa lekarzowi to komu??? tu powinno sie ludzi wspierac a nie wypisywac takie rzeczy!!!!!!!!!! Perla napewno zdaje sobie z tego sprawe. a jak odstawi to sama bedzie schizowac i dla dziecka to tez nie jest super rozwiäzanie. a wiec ludziska najpierw myslcie, potem piszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
perla86ja nie bralam zadnych leköw podczas ciäzy i pomimo tego moja cörka ma lekkie uposledzenie umyslowe. wydaje mi sie ze lekarz wie co robi, tym bardziej w kwestii kombinacji leköw i ciäzy. moja szwagierka tez brala SSRI podczas ciäzy i urodzila zdrowe dziecko. zycze ci zdröwka, i nie czytaj za duzo bzdur. w internecie nie zawsze znajdziesz dobre rzeczy, a my niestety wychwytujemy tylko te zle pozdrawiam cie serdecznie!!
-
mi sie wydaje ze za bardzo sie pompujecie tä tematykä, dziala, nie dziala. zaufajcie lekarzowi, zacznijcie stosowac techniki relaksacyjne, sä tez rözne metody oklepywania sie. wiem ze latwo mi sie möwi,bo ja czuje sie dobrze, ale tez mam dni kiedy jestem naladowana jak automat. lekarz wie jaka dawka jest dla was najlepsza, w koncu majä w tej tematyce doswiadczenie. moim zdaniem nie powinno sie samemu kombinowac z tego typu lekami. Paro jest skuteczne, tylko potrzebuje czasu zeby sie wgralo. u mnie trwalo do do 12 tygodni. trzeba przeczekac,miec cierpliwosc i byc wytrwalym. -- 19 sie 2013, 22:33 -- a najwazniejsze nauczyc sie zyc z tä chorobä. zaakceptowac jä, a wtedy bedzie sie zylo lzej
-
swiete slowa Freda. zycie jest fajne, nawet jak niektöre dni sä do d... co do schodzenia to ja sobie sama napieprzylam, bo sama decydowalam albo w döl albo w göre i to tak raz na 2 mce ale teraz jestem na 30 mg i jest oki humorek dopisuje, apetyt tez(hahhahahha) tylko libido spadlo, ale po 12 latach malzenstwa to tez nie dramat
-
i jestes caly czas na Paro? mi 8 lat temu wystarczyl Opipramol(Pramolan) ale 2 lata temu juz nie zadzialal i dlatego Paro. jak myslisz ile czasu powinno brac sie jednä dawke zanim zacznie sie schodzic w döl? ja wiem ze nigdy nie odstawie leku,zawsze bede go brala doraznie i spoko. zaakceptowalam fakt ze jestem chora, traktuje to jako chroniczny szajs i to chyba najlepsze co mozna zrobic -- 18 sie 2013, 20:51 -- zamiast lezec, trzeba wyjsc na dwör, pöjsc na spacer, pojechac nad jeziorko, pochodzic boso po trawie. Hania, nie powinnas czytac teraz zadnych zlych info o tej chorobie, i o tym leku. ja mialam zabronione przez lekarza i psychoterapeutke grzebania po internecie PARO ma to do siebie ze wzmacnia na poczätku objawy choröbska ale potem juz gitarka kazdy inaczej reaguje na lek i kazdy ma inny czas na ustäpienie objawöw. ogölnie lek jest dobry. Freda a jak u ciebie wygläda sytuacja?
-
ja tez przytylam na Paro,ale mam to w nosie!!!!! grunt ze sie dobrze czuje, dzisiaj bylam na kolejnym festynie z pracy, i gitara. caly czas bylam w tlumie ludzi, latalam za dzieciakiem jak szalona. po powrocie pranie, sprzätanie, prasowanie, do tego musialam psa szukac bo znowu zwial. boze jakie tempo, sama czasami siebie nie poznaje. ale sä tez takie dni, ze normalnie mam lenia okropnego hahah wtedy szanowny malzonek möwi, moze bys cos zrobila albo co , a ja ze mmi sie nie chce bo mam lenia hehehheheh. -- 17 sie 2013, 22:05 -- freda, ile lat bierzesz juz Paro?