kalikali1

2,5 miesiąca na anafranilu.Teraz już tylko musi być i w sumie jest.Od paru dni czuję wyraźnie zmniejszenie lęku społecznego,nie wiem czy to zasługa olanzapiny 10mg czy franka ale grunt że jakoś chwyta.Poprawa może nie jest jakas duża ale ja sie cieszę że wogóle coś załapuje.Brak dołów depresyjnych ale zauważyłem że przy 75mg powruciły natręctwa myślowe więc wskakuje na 150mg,ta dawka dobrze kasuje nastrectwa. Myśle ze franek się w pełni rozkręci tak do 6 miesięcy ju ż bedzie konkret na fobie społeczną.Pożyjemy zobaczymy...

Jaka dawka 75 czy 150mg będzie lepsza na lęki głównie fobia społeczna,jestem obecnie na 75 ale nie wiem czy nie za mało...help

Stary,jakby mi ten lek skasował tą skurwiałą fobie społeczną to byłbym w niebie,nie przeszkadzało by mi to że się pocę,krew mi z dupy leci podczas srania,czy nie mam śliny w buzi.FS mi tak uniemożliwia normalne życie że oddałbym wszystko żeby to gówno wyplenić.Ciągle licze ze franek pokaze klase czy to miałoby być po 3,4 czy 6 miesiącach.Jedyne co mi teraz pomaga to klon 4mg lub xanax 2mg najlepiej.

Biorę 75mg anafranilu od 2 miesięcy ponad i jeszcze sie gnojek nie rozkręcił dalej czekam,pamiętasz kiedy mniej więcej ci zaczął dzialać na FS,1,2.3,5,6 miechów????

Mnie dzisiaj nieźle skosiła dawka 5mg na noc,okropnie przymulony się czuję no ale może pomorze na lęki,pożyjemy zobaczymy...

I czego nie bierzesz paroksetyny jak ci pomogła na fobie??? Po jakim czasie zadziałała na lęki i jaka dawka to była??? Wenla ci coś pomaga na FS?? -- 24 gru 2014, 14:36 -- Jest ktoś komu anafranil pomógł na lęki głównie fobie społeczną???

Tylko jak wychodzę na dwór, w szczególności jak sam gdzieś idę ale i z kimś też sie to zdarza.To może być dobry znak bo paroksetyna brana w dawce 40mg przez 2 miesiące nic nie zrobiła z moją FS,a podobno to jeden z lepszych leków na fobie.Może olanzapina zaskoczy na te lęki właśnie.

Według mojego psychiatry moje lęki czyli:czuje się obserwowany,źle sie czuje pod czyjąś obserwacją jak ktoś na mnie patrzy i ocenia mnie,boje sie sam z chaty wychodzić i być z ludżmi to objawy psychozy a nie fobii społecznej i na te lęki mam olanzapinę.Mam zacząć od 5mg potem wskoczyć na 10mg. Myślisz miko że ta kombinacja mnie wyleczy?

siemanko :) Po długiej rozmowie z doktorem,dostałem olanzapinę w dawcę 10mg na moje lęki które jak to doktor powiedział wynikają z psychozy a nie z nerwicy,hmmmm trochę dziwne bo cały czas myślałem ze to silna Fobia społeczna.Mam zmniejszonego franka do dawki terapetycznej czyli 75mg-na moje doły i depresje,dzisiaj w końcu trochę odzyłem,myśli samobójcze troche ucichły. Następna wizyta dopiero początkiem marca.Jestem dalej pełny nadziei że franek sie jeszcze rozkręci.Dawka 150mg powodowała za duży napęd psychoruchowy a 75mg jest juz okej. Depresyjny- Po jakim czasie ci sie franek w pełni rozkręcił na lęki/fobie/depresje???,bierze tu ktoś dawkę 75mg i sobie chwali???

Po co chcesz zmieniać anafranil skoro czujesz sie ustabilizowany??? -- 21 gru 2014, 13:34 -- Po jakim czasie w pełni on u Ciebie zaskoczył......2-3 miechy pamietasz?

Chyba będe musiał odstawic franka.Brany 2 miesiące i jeden tydzien,od tygodnia nasilona depresja,ciągły płacz,zamartwianie się i lęki masakra normalnie.Jutro ide do lakarki zobaczymy co wymyśli może zwiększy jeszcze dawke albo zmieni na co innego,bo chyba 2 miechy ponad i 0 poprawy to juz dosyc dlugo mysle.

Czy to możliwe żeby anafranil po 2 miesiącach przyjmowania dawka 150mg czas-2miechy i pare dni,nasilał objawy depresji??? Nie wiem co robić odstawić lek czy to przeczekać poprostu...Od rana aż płakać sie chce i na nic nie mam ochoty ledwo co tego posta pisze czuje sie beznadziejnie i nie wiem co jest grane

Tez biorę i psychiatra powiedziała że lek na 100 % zadziała po pół roku więc jesteś na dobrej drodze mając 80% po 3 miesiacach :) Ja tez się po nim o niebo lepiej czuję, ale to jeszcze nie to wymarzone samopoczucie No to mnie pocieszyłaś że lek zatrybia na 100% po pół roku

Czy fluwoksamina jest zarejestrowana do leczenia fobii społecznej ???

Żeby wyciszyć natręctwa myślowe ale wskoczyłem na amisulpiryd który nie nasila mi depresji.To prawda Miko że antydepresant może zaskoczyć pozytywnie do max 6 miechów?Tak twierdzi moja lekarka ale czy ma racje?Niektóre wpisy tutaj mówią o 3-4-5 miechach więc dalej mam nadzieje... -- 18 gru 2014, 17:04 -- Ja mam w pogotowiu benzo głównie alprazolam na lęki i clonazepam.Ale co to za frajda żryć to naookrągło,oczywiście robie tam przerwy zeby sie nie uzaleznić.

To gówno jebane nie lek serce zapierdala po tym arytmia jak huj i do tego nasila gnojstwo depresje az do mysli samobójczych,w ulotce tego syfu jest podane ze nie stosowac u pacjentów z depresją.Ja podziękowałem temu syfowi i wskoczyłem na sprawdzony amisulpiryd który jest milion razy lepszy,pozdro.

Mi też coś lekarka mówiła o podwyższeniu franka do max 225mg,ale jeszcze daje czas na tej dawce co jestem do początku marca,wtedy mam wizytę i chyba franek idzie do max 225mg.Też macie w depresji taki dół że łzy same lecą i ogromne zamartwienie się przyszłością i różnymi dupereali złymi z przeszłości mnie to wczoraj dorwało ale zaprzyłem zielonej herbatki i jakoś przeszło,ahhhhh kiedy ten franek załapie na stałe i bende wstawał z bananem na ryju,nie bede myslal o ćpaniu i piciu i fobia społeczna zostanie ostatecznie rozjebana bo to moja największa zmora oprucz tego depresja i natręctwa myślowe.Aha nie polecam nikomu perazyny w dawce 300mg okropnie mi depresje nasiliła i wskoczyłem na stary dobry i sprawdzony amisulpirydek. Według mojej lekarki te wachania o których pisze że doły silne że lęki silniejsze potem to ustępuje i tak w koło macieja są do max 3 miesięcy puźniej powinno być już tylko z górki cyli lepiej i lepiej aż do 6 miesiąca.No nie wiem pożyjemy zobaczymy.....pozdro :)

Po jakim czasie ci anafranek zatrybił na stałe bez żadnych wachań w nastroju czy lękach.??? Bo u mnie mieszają sie stany silnych dołów depresyjnych ze stanami silnych lęków.Biore ponad dwa miechy i dalej czekam...)

Co jest silniejsze flouksetyna czy fluvoxamina?

To współczuje ci zalafrenu-po tym leku grozi ci ciągłe przybieranie na wadze,gówno dają dietki i innne pierdoły,cały czas jestes głody i zresz jak prosie co popadnie,odradzam ci to gówno chyba ze masz ostrą schizofrenie to bierz i paś się Po perazynie nie tyję się.Apetyt mam w normie mimo mianseryny ale to mała dawka w sumie.

mam w planie ostatecznie za 4 miechy wejsc na moklobemid,posiedziec na nim 3 miechy jak dalej będzie kupa to wchodze na ostatni lek-ostatniej szansy którego nigdy nie brałem-fluvoxamina,zobaczymy jeśli to nie wypali a paroksetyne brałem 2 miechy i hója daje to ja wole sie uzależnic od benzo i normalnie życ dajmy na to te pół roku a puzniej pomęczyc sie te 2 tyg na detoxie od benzo zeby tolerka spadła niz wegetowac do usranej śmierci i testować te-PSEUDO LECZĄCE LEKI !!!

Paro nie pomaga na fobie to jests] pic na wode guwniany otumaniacz i zamulator nie pierdolcie ze on pomaga na fobie społeczną,na fobie chyba tylko klon i alpra daje ulga,cala gama tych leków to syfy,bralem paro 2 miechy i huja dalo z mirtą

Po tych zjebanych lekach to az ma sie ochotę i powinno sie dobrze napierdolić,ja chleje raz w tygodniu bo mam taką potrzebe chodz na chwile depresja mija i czuje sie dobrze.

Ja na obecnym zestawie jestem wykastrowany ostro,sex mógłby nie istniec,zero odczuć,penis jak plastik nie czuły na bodzce,nie wale konia bo raz mi sie nie chce a dwa nie mam libido.Co do anafranka stuknęło mi 2 miechy,i nastrój dalej pozostawia duzo do życzenia,fobia społeczna dalej wali z pełną mocą.I co mi zostało dalej sie bawić w te jabane gówno dające leki bo nie uszukujmy sie kazdy z nich to jakas kicha.Daje jeszcze 4 miechy i przechodze na benzodiazepiny silne typu klon/alpra bo całe zycie ucieka mi przez palce i wegetuje.Te leki są mega gówniane !!!

Może mi ktoś napisac w kolejnosci pokolei jak wygląda tycie na lekach(zalezy mi na dobrym śnie i nie przybieraniu na wadze) A leki to: 1.Mianseryna 30 mg 2.Tisercin 25mg 3.Chlorprotixen 50mg Który z tych leków najmniej tuczy???? Dodam że mirta i tritico i kwetiapina nasilają NN wiec poszly do smietnika :)