kalikali1

Ale co mam to przeczekać,a jak to mirta mi nasila tak niepokój?To minie,jak tak to kiedy mniej wiecej?

Ale co bierzesz benzo z ostateczności,bo antydepresanty nie działają? Co obecnie z benzo łykasz regularnie i w jakiej dawce?

Biore mirte 30mg od dwóch dni.Paro biore jakis tydzien.Odczuwam rano taki niepokuj,połączony ze zmuleniem i takim dziwnym sztucznym pobudzeniem.Nie wiem czy to paro sie wkręca czy mirta tak działa.

Właśnie zastanawiałem sie czy by nie dodać czegoś dopaminowego do paroksetyny na moją fobie społeczną. Jak to jest z tymi agonistami dopaminy działają coś na lęki społeczne czy wręcz je nasilają?

Interesuje mnie po jakim czasie od wejścia na właściwą dawke SSri-paroksetyna,następuje maksymalne jej działanie.Czyli po jakim czasie można wycisnąc te max jeśli chodzi o lęk,bo na tym mi najbardziej zależy.? W trakacie ładowania sie leku mogę se opitolić w 2-3 tyg blister alprazolamu bez negatywnego wpływu na działanie leku? Rozumiem że podczas ładowania się leku,trzeba zrezygnować z wszystkich uzywek,a jeśli np brałbym przez rok a puzniej przeszedl na dawke terapetucznom to już normalnie można se pić alkohol itp bez ryzyka ze zniszczy sie działanie lecznicze? Bo raczej wątpliwa sprawa że przy moich lękach odstawie lek i zacznę normalnie żyć bez lekarst. Większość lękowców niestety jest skazana na leki do końca życia-taka prawda.

Czytałem,że mianseryna jest inhibitorem noradrenailny,i ogulnie bardziej przy niej majstruje od mirty. Za 2 tyg mam lekarza i poprosze właśnie o mirtazapine. Jakie są najtańsze odpowiedniki mirty 15mg w normalnych tabletkach nie rozpuszczalnych? Bezimienna123: Jak ci się śpi po 15mg mirty?

Biorę 20 mg paroksetyny z rana,po pierwszej tabletce straszna senność i zamułka. Dzisiaj spałem na 15mg lerivonu i było fatalnie,obudziłem sie w środku nocy,po 30mg zdecydowanie lepiej sie zasypia,chyba wrócę do 30mg jednak i przeczekam.

Czy mirtazapina działa słabiej od mianseryny na noradrenaline,podoba mi sie efekt nasenny tych leków ale dzisiaj po nocce na 30mg mianseryny tak mi wywaliło lęki po południu po kawie ze masakra,zdecydowanie noradrenalina mi nie służy fuuuu takie sztuczne nakręcenie i mega lęki. Dziś wziąłem 15mg lerivonu,i sie zastanawiam czy nie lepsza by była mirtazapine.

Dlaczego na wikipedi pisze że mianseryna może powodować lęk? Troche mnie to zaniepokoiło,dodam że biore 30mg wieczorem.

No i stało sie od dzisiaj schodze z benzodiazepin,achhhhhh jak pięknie sie dziś czułem po mixie 2mg klona i 6mg sedamiku popitego lekkom kawusiom. Lekarka uparła sie jak osioł przy paroksetynie,powiedziałem jej ze nie potrzebuje napędu i motywacji chcę być tylko spokojny jak kiedyś i wesoły,no i zaproponowałem sertraline,to ona nie bo to bardzo dobry lek stricte na depresje może mi w pewnych momentach nasilać lęki,i na mojom fobie zapisze najmocniejszego ze wszystkich czyli Paro. Escitalopram brała pod uwage ale powiedziała ze nie ma takiej skuteczności przy fobi spolecznej jak Paroksetyna czy sertralina. Mówiła ze uboki przejdą do miesiąca czasu,startuje od 20mg potem na 40 mg po miechu wjo.... Do tego mianseryna 30 mg na twardy sen i uzupełnienie. Powiedziała że jak lek sie dobrze ustabilizuje 2-3 miechy to spokojnie slabe kawy na pobudzenie bede mugl pić w celu lekkiego odmulenia,narazie nie bo strasznie moge se zaszkodzic Licze ze tym razem paroksetynka pokaze skrzydla,bralem jakis czas okolo 2 tygodnie benzo,zupelnie zeszlem z ssri itp, Nieraz jak sie nieprawidłowo leczy tzn za krótko bierze dawki lub je zaburza używkami jak ja robilem to po dluzszym czasie nic sie moze nie rozkręcic prawidłowo.Dlatego przeszłem na imao moklo i potem juz 2 tyg na benzo bez niczego,prądy,dreszcze,pocenie sie obwite przeszedłem więc TRZA SPRÓBOWAC I ODBIĆ SIE CHOCIAŻ TROCHE OD TEGO BAGNA pozdro.

Macie szczęście ze benzo was klepiom normalnie na tych lekach,u mnie dopiero 5mg-6mg alprazolamu dawało jako-taki efekt wiec dałem se spokój bo szkoda tablet Nie skończyłem żadnej farmacji czy coś,poprostu interesuje sie lekami i swoje wiem A lekarze to często konowały,rzadko sie trafi lekarz co wie więcej niz na ulotce. No ale wiadomo trzeba go słuchac w koncu to tylko i AŻ lekarz Chyba zdecyduje sie na sertralinke z mianseryną.200 + 30,powinno dać dobry efekt na lęki i sertra nie jest tak toksyczna jak Paro no i silniejsza niz escitalopram. Jeszcze tylko sie spytam dla upewnienia czy generyki są gorsze od zoloftu-orygianalny? Słyszałem tez pare opini ze lepiej trzymac sie na stałe jednego zamiennika bo inne nie dzialają przy zmianie,czy to tylko bzdury wyssane z palca? Teoretycznie to ta sama substancja ale tak pytam dla upewnienia

Sprawa wygląda tak: Chętnie bym wybrał paroksetyne bo najsilniejsza,ale boje sie ze w połączeniu z mianseryną bede juz totalnym zombie nie do zycia.Jeszcze te działanie antycholinergiczne,dawka jaką bym wybrał to 40mg. Kusi mnie 200mg sertraliny,tylko czy będzie działać na lęki jak 40mg Paroksetyny? No i działanie dopaminergiczne nie zwiększy lęków,czy tylko pomoże podbić libido i poziom hormonalny? Jeszcze zostaje 20 mg Escitalopramu czyli max,też oczekuje silnego dziłąnia na lęki. I cholera co tu wybrać do 30mg mianseryny żeby było dobrze na lęki i uboki jak najmniejsze

Tak,zgadza sie jak testować lek i to jeszcze na lęki/nerwice to 3 miesiące trzeba dać popieram. Pierwszy miesiąc to głównie nasilone wszystko+uboki.

Chyba wybiore opcje SSRI plus mianseryna Zależy mi przedewszystkim na silnym działaniu na lęk głównie ten społeczny,teraz ratuje sie benzodiazepinami ale to droga do nikąd bo tolerancja rośnie i potem detox itp itd Benzo idealnie mi kasują wszystkie lęki,i dziwna sprawa bo przy braniu antydepresantów wogule nie czułem ich przeciwlękowego działąnia,teraz jestem czysty od paru dni i działają bardzo dobrze Poluje na jeden z tych trzech leków:Paroksetyna,Sertralina,Esciatlopram. Kiedyś brałem citabax to fajnie mi sen regulował,wstawałem rześki z rana,sertraliny sie troche boje czy będzie skuteczna na lęki,escitalopram może być dobry ale czy nie mocniejsza PAroksetyna? Od razu muwie ze nie zalęzy mi na rzadnym napędzie,motywacji,bo takie rzeczy sam sobie moge wypracować,chcę byc tylko mega spokojny i wesoły Do tego dołącze mianseryne skoro mówisz że refundowana,taka sama i tańsza od mirty Od razu mówie ze powyżej 30mg mianseryny zaczynam tyć i ciężko nad apetytem zapanować,czy taka dawka starczy brana na noc? Miko,co sondzisz o lekach działających na gaba,słyszałes moze o inhibitorze GABA-Gabitrilu?

Bezimienna123: To co brałas i bierzesz czyli wenla+mirta to tzw California Rocket Fuel,mix leków na mega oporne depresje Jeszcze dodatek bupropionu wzmacnia to wszystko,mi wenla na lęki nie pomogła,zalęzy też jakie kto ma lęki bo na takie ataki paniki to nie wobrazam sobie takiego mixu.... Natomiast na depresje i lekkie objawy lęku typowo depresyjnego jak najbradziej. Ja na 150 wenli i 30 mirty byłem ostro wystrzelony,moze depresja znikła ale z lęków społecznych to aż drżałem,poprostu za duzo tej noradrenaliny było czułem to ewidentnie,napewno nie dla mnie takie leki

Ja bym na twoim miejscu mienił lek na typowo antylękowy i działający głównie serotoninowo,zapłacisz tylko zamułką i sennością w dzień ale coś za coś,motywacje i napęd sama bedziesz musiała se wypracować,chyba brak lęków i dobry nastrój są ważniejsze Z ssri polecam:paroksetyne i esciatlopram. Paro silniejsze ale 40mg jak sie rozchula to po nerwicy ani śladu,a escitalopram troche słabszy co nie znaczy że gorszy ma mniej skutków ubocznych niz paro i jego plus dodatkowy ze reguluje lepiej sen od paro,natomiast może działac slabiej na lęki.Chociaż dawka 20mg escitalopramu powinna zniwelowac lęki. Możesz przeczekać na tej wenli,pomęczyć sie,być moze lekarz większy ci dawke albo kaze przeczekac i zadziała Bezimienna: Aż sie dziwie ze wenla+bupropion pomaga na lęki Tobie

Saska Po 4 tyg powinny wszystkie uboki ustąpić,ale na lęki wenla to raczek kiepski pomysł,noradreanalina potrafi nasilić lęki i napęd,również dopamina choć dopamina w mniejszym stopniu.Dalej będe twierdził że wenla to lek stricte bardziej na depresje niz nerwice,chociaż niektórym z nerwicą przypasił.

Miko,to według ciebie jaka jest najlepsza kombinacja tych leków? Samo ssri,ssri+mirta/mianaseryna,czy samo mirta/mianseryna? Czego z mirty przerzuciłes sie na mianseryne,nie masz zwiększonego apetytu kontrolujesz wage? Testowałes już chyba wszystkie możliwe leki,zostajesz juz na NaSSa na stałe? Cierpie na silne lęki,głównie silna fobia społeczna,raczej bez ataków paniki,plus depresja. Ps.Próbowałes jakis lek stricte na gaba,jak z tolerką,i działaniem? Marzy mi sie inhibitor ser,dop,i gaba,albo chociaż ser i gaba. Leki dopaminergiczne-selegilina,metylofenidat,agoniści dopaminy to dobre rozwiązanie na fobie społeczną czy tylko poprawa nastroju i nasilone lęki?

Witam,mój pierwszy post na forum :) Pytanie głównie do miko84: Przerobiłem juz sporo SSRI/SNRI/TLPD,i żaden nie zadziałał tak jakbym chciał znaczy może i powodowały lepszy humor ale na fobie społeczną i lęki były za słabe.Zastanawiam sie teraz nad mixem Moklobemidu+Mirtazapina/Mianseryna,dobry to pomysł bo nigdy nie brałem mao? Czytałem ze efekt tych wszystkich SSRI to głownie downregulacja 5ht1a i 5ht2a i 5ht2c co skutkuje zwiększeniem serotoniny,dopaminy i noradrenaliny. Ale po co to robić jak można wsuwać taką mianseryne/mirtazapinę która od razu działa na te przekażniki bez męków,cierpień,zwiekszonego lęku,i efekty są znacznie szybsze? Jeśli sie myle to mnie popraw. Czego Miko,najpierw wsuwałes max dawki paro,setry a potem przeszedles na samom mirte a teraz jak widze mianseryne:P Czy zamierzasz zostać juz na mianserynie na stałe?