Skocz do zawartości
Nerwica.com

kalikali1

Użytkownik
  • Postów

    423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kalikali1

  1. Również cierpie przez te gówno,150mg anafranka nic mi nie pomaga,ile bierzesz wenli na lęki społeczne???Pomaga ci wogóle wenla na fobie społęczną bo dla mnie te leki to jak jakies witaminki,tylko silne bezno dziala typu alpra,klon ale wiadomo nie tędy droga...
  2. Tak,brałem 40mg 2 miesiące i miesiąc 60mg i nic nie pomogło. -- 12 sty 2015, 18:10 -- Paro i anafranil to dwa najmocniejsze antydepresanty,jeden nowszy i selektywny,drugi starszy i nieselektywny.Poczekam jeszcze na tym anafranilu do 6 miesięcy,bo mam okresy dziwnych dni lękowych,raz lęk mocno nasilony drugi dzien stabilniej,może to znak że lek sie jeszcze rozkręca.Jeśli nic nie da to jak mówie moklobemid idzie na ruszt,o fenelzynę nie ma co sie starac u nas jest niedostępna.Mam jeszcze opcje do 40-60mg paro dolożyc gabapentyne ale jeszcze jest czas na takie rozmyślanie,napewno coś na gaba dolożę ale bende mieszal z benzodiazepinami ,najlepiej klonem i alprom.Pożyjemy zobaczymy... -- 15 sty 2015, 18:17 -- Ja już jestem wykończony,3 miesiące biorę i nic te gówno nie działa.Fobia taka silna że bez benzo z chaty nie wyjdę bo taka nerwica że cała klatka boli ze stresu i lęku.Przetestowałem już prawie całe ssri i nic oprucz benzo nie koi moich leków.Dzisiaj bylo tak koszmarnie że 2mg xanaxu poszlo zebym ledwo do domu wrócił cały osłabiony.Teraz z chaty już nie wyjdę bo dzisiejszej masakrze.I co dalej to brać i czekać czy rzucic w pizdu i uzaleznic sie od benzo.Nie mam juz pomysłu...
  3. Wydaję mi się że paro albo sertra,ale bardziej paro jak już.
  4. Z tlpd próbowałem amitryptylinę,doxepinę i teraz anafranil,wszystko nie działalo niestety.
  5. miko84, Wiem miko,nardil to najlepszy lek na FS jaki wymyślono,działa podobno też na gaba jak benzo.Olanzapinę biorę na lęki ale widocznie mi nie pomaga a miała pomóc,minaseryna jest na spanie bo mam kłopoty ze snem.Olanzapina dodatkowo kasuje mi nastręctwa,w tej kwestii anafranil na dawce 150mg kasuje mi natręctwa poruwnywalnie z 40mg paroksetyny ale co z tego skoro przez fobie siedze w domu i wegetuje,tylko natręctw nie ma.Liczę że może jeszcze zaskoczy w tej dawce,lekarka nie kazała podwyzszać bo wyższe dawki juz konkretnie nasilają noradrenaline a to może większe lęki dawać.Na wikipedi piszę że fluwoksamina też jest na FS,to jedyny poza fluoksetyną ssri którego nie brałem.
  6. 3 miesiące na anafranilu.Jeszcze się nie rozkręcił,wszytko mnie nudzi i męczy,siedzenie na kompie,tv wszystko jest jakby takie bez wyrazu.Fobia społeczna dalej występuje,czyli brak działania i na lęk i na depresje.Dalej w bagnie siedze po uszy.Daję mu ostatnie 3 miechy,myślicie że jeszcze mnie pozytywnie zaskoczy?Obecnie wychodzę na dwór na xanaxie 0.5-1mg.albo clonie 2mg.Nie moge normalnie jeść wśród ludzi nawet tych których znam bo lęk,łapy sie trzęsą,cisnienie skacze itp.Jeszcze to wypróbowania został moclobemid na fobie i fluwoksamina i kończe zabawę z tymi lekami i przechodze na benzo bo chcę normalnie życ,wiem że uzaleznienie tolerka będzie skakać ale ja już przetestowałem prawie wszystko.
  7. Pogadaj z lekarzem o jakimś dobrym neuroleptyku na natręctwa,olanzapina jest bardzo dobra,wiem bo sam biorę i raczej nie tyje po niej bo i dawka nie jest wysoka-10mg,polecam tez rispolept ale przy nim możesz mieć akatyzje,ja miałem i musiałem zrezygnować z niego. W natręctwach tak sie rozmawia,ze samym sobą analizuje różne niechciane czyny lub myśli natrętne,pogadaj z lekarzem napewno ci dawkę podniesie i coś doda na natręctwa.Mi teraz najbardziej dokucza fobia społeczna i depresja,ZOK już mam w jakimś stopniu zaleczony,ale i tak do roboty w tym stanie nie moge iść-wegetuje!!!
  8. Ja myślę że mogą powrócić jak sie lek odstawi,te leki jeśli już zadziałają to działają jeśli sie je bierze cały czas,po odstawce choroba może wrócić.Ja oprucz anafranilu 150mg biorę jeszcze olanzapinę 10mg i na sen mianseryne 30mg.Doraźnie biorę xanax 0.5mg i lorafen 1mg.Już odliczam dni kiedy obudzę się i wszystko będzie normalnie.Napewno lekarz zwiększy ci dawkę bo od 100mg sie zaczyna a max dawka to 300mg tego fevarinu.Również życzę szybkiej i konkretnej poprawy i pisz jak możesz jak sie czujesz od czasu do czasu.pozdrawiam
  9. Nie martw się napewno będzie lepiej,ten lek jest dobry na natręctwa powinien ci pomóc ale kiedy to ja ci nie powiem.Może to być 2 tygodnie a mogą to być az 6 miesięcy.Ja też jestem już ostro wkurwiony tym czekaniem a biorę jeden z lepszych leków na ZOK,już prawie 3 miechy. Kiedys musi nastąpić ta poprawa,nie wierze że lek nie zaskoczy tyle cierpień i katuszy...
  10. exodus!, Ja też pije alkohol,raz na tydzien,głównie browary,wino i czasami gorzałka.Myślisz że takie okazjonalne picie może jakoś negatywnie działać na leki?
  11. Ja również czekam na działanie leku a dokładnie anafranilu,już prawie 3 miesiące biorę i dalej dokuczają mi natręctwa i fobia społeczna o depresji nie wspominając.Musisz dac pół roku i spokojnie czekać na poprawe.Nic innego nie pozostaje.
  12. exodus!, Po jakim czasie działanie paro na lęki i depresję się u Ciebie ustabilizowało?Ja biorę anafranil już 3 miesiące i dalej czekam...
  13. Według wikipedi Fluwoksamina ma wskazania do leczenia nerwicy natręctw i fobii społecznej.Czyli niby okej.To będzie mój ostatni już lek jeśli anafranil i moklobemid da ciała.Jeszcze 3 miechy daje anafranilowi żeby dobić do tych 6 miesięcy potem biorę sie za moklobemid.
  14. Jeżeli franek nie zaskoczy do maja to wbijam na max dawke moclobemidu,pociągne na nim ze 3 miechy i jak dalej będzie dupa to wtedy juz zostanie mi fluwoksamina-lek ostatniej szansy,i jak odpukać i ta nie pomoże to kończę moją przygodę z lekami bo będe i jestem lekooporny,przetestowałem już prawie wszystko na rynku oprucz fluo i fluvoksaminy.Wtedy zostanie mi już tylko klonazepam 2mgX3 na dobe i baclofen na poprawe nastroju przynajmiej te 2 specyfiki dzialają natychmiast i bardzo dobrze na mnie.Pożyjemy zobaczymy...
  15. Na twoim miejscu jeśli nie miałaś akatyzji itp po rispolepcie to wskoczyl bym na niego ale w dawce 6mg,to juz konkretna dawka na schizo i bardzo skuteczna.Jesli jestes na olanzapinie to proponowalbym dawkę 20mg w całości powinna ci zlikwidowac omamy i inne tego typu rzeczy,tylko po niej sporo sie tyje a po rispolecpie prawie nic.Dawka 2mg rispoleptu czy 5mg olanzapiny jest za mala na schizo.pozdro i mysle ze pomogłem
  16. Tranx88, Dziewczyna na tym forum pisała że była w beznadziejnie silniej depresji z natręctwami i anafranek sie rozbujał po aż 5 miesiącach i zaczął działać.Więc daje mu kolejne 3 miesiące,absolutnie jeszcze go nie odstawie.Tylko już tracę nadzieje ale nic innego tylko pozataje mi czekać.
  17. I jak ci jest na tym zestawie? Natręctwa nie wróciły?Sama olanzapina nie kasuje mocno natręctw,wiem bo biore 10mg. Ja biore już franka prawie 3 miechy i dalej czekam jeszcze 3 miechy kolejne leczenia, oby sie rozręcił,bo sie pakować w benzodiazepiny boję,wiem czym to grozi ale co zrobić jak nic nie działa,każdy lek testowałem gura 2 miechy i była dupa.Ehhh niech ten czas szybciej leci....
  18. Poprawa nastroju i mocne działanie antylękowe nastepuje w 3-6 miesiącu,więc trzeba czekać i być cierpliwym.
  19. Czy alkohol osłabia jakoś działanie leku? Pytam bo co tydzien pije pare browarów,jakieś winko i czasami wudzie ?
  20. Mnie tak mocno nie kastruje 150mg,ale zauważyłem że nawet drobny wysiłek,zwykłe sprzątanie potrafi mnie okropnie zmęczyć,takie osłabienie czuję po tym leku jakbymiał 80 lat,masakra jakaś.Pozostała jeszcze lekka sahara w pysku ale już jakby mniej dokucza.Zaparcia też sporadyczne a biore prawie 3 miechy.Pozytywnego działania zero,i na lęki i na depresje jeszcze nic nie ruszyło.Może po 3 miechach sie w końcu rozkręci bo ileż można czekać i się męczyc...
  21. Bo tak naprawde hója te leki dają,zero działania przeciwlekowego i antydepresyjnego.Jebane placeba nic więcej.Tylko benzo działa na lęki.Już straciłem kompletnie nadzieje że wyjde z tego jebanego bagna.Jestem inwalidom psychicznym.Czyli co już więcej nie wycisne nic z anafranka po 2,5 miecha ??? Jak to możliwe że tyle już biorę i huja z tego mam??? Żeby wyjść do ludzi muszę zapierdolić 4mg klona albo 2mg xanaxu bo lęk mnie rozpierdala. Czytałem posta babeczki co pisała ze franek zaskoczył po 5 miesiącach,ale ja wiem czekac tyle czy rzucić to w pizdu i przejsc tylko kurwa na co ??? Jakies propozycje?? Dzisiaj chyba z wkurwienia zachleje się.
  22. No i znowu dzisiaj depresyjny nastrój,lęki,fobia społeczna na dworzu,już kurwa nie mam siły do tego leku.Kiedy to sie wszystko unormuje i będzie działało stabilnie i cały czas,biorę 2,5 miecha.
×