Skocz do zawartości
Nerwica.com

woowoo

Użytkownik
  • Postów

    406
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez woowoo

  1. Wiem, ale trzęsę dupcią ze strachu, ze wyląduję w łóżku patrząc się w sufit, a zarabiać będę skręcając długopisy (jeśli dam radę). Marian_Paździoch, Mówcie mi to jak najczęściej, żeby i placebo pomogło.
  2. Marian_Paździoch, o to tak jak ja. No ja dostałam do paro, mamy dzień 12 a ja mam dołki ;-( i doliny. Wszystko nie ma sensu, wizje straty pracy, utrata "paro pewności siebie", ból głowy, wróciło pocenie nocne (ale tak bywało przy paro), mdłości, gorące czoło, lekkie rozkojarzenie. łech,łech, hlip hlip,
  3. Marian_Paździoch, elfrid, tak jak pisałam na subforum o lamo, z zalecenia lekarza miałam wejść od razu na 200 mg i zwiększyć paro, tak zrobiłam. To jest 11 dzień na tej zwiększonej paro i nowym dodatku lamo.
  4. No to ja wstępnie potwierdzam. Tylko pracuję do 16 więc potrzebne jeszcze ok 2 h na dojazd i jedzenie,
  5. raczej od lamo, mam jakby początek grypy. Łamie mnie w kościach, boli mnie głowa i czuję lekką gorączkę.
  6. Marian_Paździoch, No już mi dołożył Pan I Władca Lamo, więc posłusznie łykam. Niech mnie nikt nie pyta jak to jest mieć co drugi dzień ból głowy typu extreme, spadki w dół i stan podgorączkowy. No i rozkojarzenie...wow. Jakiś absurd, też miałam odstawiać, bo właśnie mija dwa lata przygody z tą nerwicą!!! I co w zeszłym roku chwile przed planowanym odstawieniem, nastąpiły spadki od czasu do czasu. GGGGrrrrrryyyyyyyyyy!!!!
  7. No nie mówcie że będę niewolnicą paro...ups chyba już jestem 30 mg, poźniej 20, a teraz 35mg +200 mg lamo. Na lęki paro jest boska, na fobie też, na sen nada, ale trzeba bylo dołożyć coś na spadki nastroju.
  8. Hej hoł, Ja też bym się przyłączyła do jakiś nerwusków.
  9. woowoo

    Powitanie

    Hej, Witam, nie ma co płakać że tu zawitałeś, byleby się tu nie zadomowić.
  10. woowoo

    Pod Trzeźwym Aniołem

    Hymm. W sumie to nie wiem czy jestem uzależniona od alko. Piłam sporo jak wszyscy znajomi na studiach. No i takie wkndwe picie, w sensie jak mocniejsze to na drugi dzień nie mogłam na alko spojrzeć. Ciąg- nie wiem, raczej nie pamiętam, choć zdążały się okresy, że piłam piwo na wieczór. Jak się źle czuję psychicznie to nie tykam alko. Mam nerwicę i wiem że można sobie rozregulować wszystko, ale jak się dobrze czułam to ok. Nie wiem co to odwyk. Niestety mam takie spadki nastroju i bóle głowy od czasu do czasu. No, ale mam przecież nerwicę.....no i jeszcze wcześniej non stop sobie wkręcałam choroby i teraz też to może być objaw hipochondrii. Nie wiem. Buuu, buuu
  11. U mnie głowa....ałlłł, bardzo często. Do tego czasami łamanie w kościach i tj nerki.
  12. kolego, nie chcę używać Twojego nicka, bo nieprzyjemny jest. No jak każdy zjazd to stres, uwierz, że nikt nie chciał Cię skrzywdzić. Każdy ma w sobie silną część, która powinna się opiekować tą słabszą. -- 09 cze 2014, 11:39 -- PS: WTF z tymi mega bólami głowy? -- 09 cze 2014, 21:05 -- Oj ta noc była straszna. Obudził mnie mega ból głowy, czuję tj lekką gorączkę, trochę piecze mnie ciało, ale bez objawów skórnych. No i co? No i pierwszy raz dolożyli mi coś do paro i od razy 200 mg, takie mam wewnętrzne przeczucie ze to za dużo. Myślę, że docelowa dawka powinna być min 2 razy mniejsza. Ah, wkurza mnie to, a nie chcę się zagłębiać w psychiatrię, bo lepiej bym nie posiadła tej wiedzy. No i wspominacie tutaj o CHAD, w życiu nie słyszłam że to moge mieć. Lekarz powiedział że to wzmocni dzialanie paro.
  13. Oj oj oj znów spadek. Niech to się ustabilizuje bo nie wyrobię. Takie huśtawki są nie do zniesienia. Dodatkowo w nocy koszmarny ból głowy był i niestrawność.
  14. Ja też wiem, że ten lek jest dla większości lekiem super... co nie oznacza, że trzeba mówić że zdarza się też inaczej i wtedy ludzie pchają go w siebie, a lekarza im powtarza, ze trzeba dłużej i dłużej.. NiE, są PEWNE stany ktorych lekceważyć nie można!
  15. Gratulację...pewnie po tatusiu taki zdolny. Ciekawe czy będę miała dzieci, jestem tuż przed 30tka. U mnie grana po sertalinie, była jeszcze wenaffaksyna i coaxil, wszystko u tego samego lekarza. Trwalo to tylko lub aż miesiąc, ale w nasileniu największym z możliwych. Zmieniłam lekarza i musiałam jechać na klonie (6m-cy), ale super działał razem w paro oczywiście. Tak minął rok i zaczęły się na paro spadki nastroju, od czasu do czasu, ale nogami i rękami broniłam się przed zmianą leku (po doświadczeniach wcześniejszych). No ale dwa tygodnie temu po bardzo stresującym zdarzeniu, pojawił się dodatkowo lęk,napięcie bol głow. Lekarz 10 dni temu dołożył mi lamo 200 mg i zwiększył paro z 20 na 40 (biorę 35mg- bo nie chciałam aż 40). Tak właśnie dziś bol głowy i od połowy dnia ciągnie mnie w dól. Czy ta koleżanka to nie była bianka? Byłam już na tym forum...ale usunełam konto. Ona też miała jazdy na sertralinie... Ah, niech to gówno się w końcu skończy. Walczę, trenują taniec, pracuję, ale z niczego nie ma sadysfakcji, cholera>
  16. Powodzenia dla synka. hymm wiesz boję się że napiszesz, że zniszczyła coś nieodwracalnie. To odebrałoby mi nadzieję. Posmutnialam jak sobie to przypomniałam. Mam żal ze ja miałam pecha, że lekarz rozlozyl ręce i cudem znalazlam drugiego który dał radę.
  17. Bardzo źle zareagowalam na sertraline, z malego problemu zrobiła się katastrofa. I już z tego żeby wyjść musialam, brać klona przez pół roku. O tym lekarze nie wspominają, bo to tylko kilka procent przypadków.
  18. O taak, elflid ma rację. Ssri zapoznaly mnie z najgorszymi stanami. A przyszlam z samą nerwicą. -- 08 cze 2014, 12:15 -- O taak, elflid ma rację. Ssri zapoznaly mnie z najgorszymi stanami. A przyszlam z samą nerwicą.
  19. Lekkie rozkojarzenie. Dziś kolejny normalny dzień, fajnoo... Ale odpukać... czyli jednak nie umarlam po tej zabójczej dawce na start. nie wiem o czym piszesz w związku z tym czołem... Nic takiego nie odczuwam.
  20. Szajbę? Na co się leczysz? u mnie stabilizacja, ale to 10 dni dopiero na paro 35 i lamo 200. buziaki
×