U mnie dobrze, pozaliczałam dzisiaj wszystko do końca, teraz zostały mi tylko 3 egzaminy
Poza tym od rana lęki, że się uduszę i duszności... myślałam, że po prawie trzech tygodniach prania leków lęków już nie będzie... a tu prosze...
Zaliczenia, zaliczenia i jeszcze raz zaliczenia :(
Do tego byłam wczoraj w poradni uzależnień gdzie podejmę terapię jako DDA ;]
Wracam do nauki bo za 2 godziny kolos gigant
U mnie jest trochę lepiej :) Czasem nie mogę złapać tego pełnego wdechu i od razu mam wrażenie, że zaraz się uduszę, ale po chwili go łapię i jest dobrze. Uczę się oddychać przeponą i to mi chyba na prawdę pomaga :)
Moje pierwsze objawy ze dwa lata temu to były kłucia serca, tylko, że bardzo mocne ;] nerwobóle... Wszystko to nerwy. Ja też już się nie przejmuję gdy mnie zakłuje.
A u mnie z duszności przeszło na to, że oddycha mi się za szybko i za głęboko, a nie mogę tego uspokoić ... Jak o tym nie myślę jest ok, ale jak myślę to mnie to wkurza bo boję się, że nie złapię takiego pełnego wdechu....
Czy po wenli są takie uboki jak większy lęk, większe duszności (bo już je miałam), atak paniki (które miałam rzaaadko) i w ogóle gorsze samopoczucie ?? Biorę 5 dzień dopiero, cały czas mnie coś boli... To normalne ??
Dzień do dupy. Od rana niepokój, ból pod lewą pachą przenoszący się również na rękę... Mam nadzieję, że tylko nerwoból bo już inne myśli przechodzą mi przez głowę.... Wieczór spędzam z kolega. Boję się iść przez to wszystko i się jeszcze zastanawiam....
Wczoraj wypiłam Warkę cytrynową i zasnęłam bez problemu i bez duszności Dzisiaj rano wypiłam meliskę i też jest ok To wszystko siedzi w naszych głowach !! :):)