.Tomek

K**wa i Ty dżejem to mówisz? Nawet się tak nie waż myśleć. Nie każdy po prostu może wytrzymać - nie tylko z Tobą ale i z nami, ogólnie osobami chorymi - takiej przyjaźni. Niestety, nie zawsze trafia się na wyjątkowego człowieka. Ale to nie powód żeby tak gadać. A teraz uszy do góry :)

A możesz spróbować się czymś zająć czy to raczej przerasta Twoje siły? A może masz jakieś proszki nasenne?

Hej Ewik może położyła byś się spać? Powinnaś chyba. Połóż się spać i wyśpij się. Przynajmniej spróbuj zasnąć.

Ściana to był żart :) co do utwardzania anonim to ściana to nie za dobry pomysł tylko maniacy jak powiedziałeś tak robią pompeczki na kostkach na twardym podłożu to dobra rzecz. A co do worka Piotrek to są takie gruchy wypakowane grochem. Perfect na wzmacnianie pięści.

Pobij ścianę albo coś. Porób pompki albo brzuszki. Każda zła myśl i 10 pompek. Oduczysz się myśleć niepozytywnie po kilku takich sesjach

ja nie za bardzo wiem jakie masz stosunki z mamą i jaka jest. Ale..może powinnaś iść do psychologa? I jego/ją ewentualnie poprosić żeby to matce wytłumaczyła.

No jakoś musisz mamę przekonać, że się czujesz źle[psychicznie]. Niestety czasami kogoś trudno przekonać, zwłaszcza w takich sprawach gdzie ludzie nie mają pojęcia o chorobie.

Ogólnie ćwiczenia na wzmocnienie mięśni i kondycję. Bieganie, skakanka, brzuszki pompki itp. A trenowałem kiedyś Kick-Boxing.

ładny remoncik Dino a w środku jak tam?

Glonojady to świetna sprawa na glony Pamiętam jak miałem akwa w Polsce i glonojadki wszystko czyściły :)

Widzę, że wiele osób ma tu takie same problemy ze szkołą. To samo ja czuję jak sobie przypominam sytuacje gdzie byłem zaczepiany [nawet atakowany, raz poważnie dostałem i miałem małe problemy z widzeniem przez pewien czas] i nic wtedy nie zrobiłem. Byłem silny, zwinny ale nigdy nie ufałem moim umiejętnością na tyle żeby się postawić. Dużo takich osób było. I co? G*wno nic, nie zostali ukarani. Co to za kara obniżone zachowanie? Toż po nich to spływa. Jedyna rzecz dobra z tego całego wyjazdu to to, że opuściłem to gimnazjum. Nie, to ludzie w niej to jakiś "poroniony pomysł" A nad tym powinieneś się jeszcze zastanowić. Bo myślę, że dzieci to największy skarb jaki można mieć. Kochać je, opiekować się nimi, dobrze je wychować, patrzeć jak coś osiągają. Trzeba je tylko pilnować i chronić. eeech...czasami marzę żeby cofnąć czas i odegrać się na wszystkich. A w Polsce jak jestem na wakacjach albo feriach to zawsze się rozglądam za tymi szumowinami ze szkoły. Jak spotkam to oddam z nawiązką. Zobaczą jak to miło

A ja muszę pojęczeć nad kondycją. Zacząłem z powrotem nad nią pracować. Nie wiedziałem, że jest aż tak źle Taką miałem wspaniałą kondycję i siłę jak chodziłem na treningi. Cholera zaczynam od początku. Kupię później worek a poza tym będę się jeszcze bił z ojcem. Ach, zdechłem po 5 minutach skakanki [!!!!] to jest just unbeliveable. Trzeba dawną formę przywrócić.

Ach no dobrze, może ktoś się trafi z większą wiedzą :) Zauważyłem, że wymieniałeś różne typy osobowości i tym podobne i domyślałem się, że chodzi Ci o jakąś bardziej "zaawansowaną" rzecz :) Starałem się pomóc niestety, masz rację piszę trochę nie o tym o czym chciałbyś wiedzieć

Nie wiem czy zmieniając jedną z cech zmienisz całą osobowość. Raczej to tak nie działa. Ale zawsze można coś na lepsze zmienić. Zwiększając aktywność [chociażby jakieś sporty uprawiając] wyrabiasz sobie charakter przez to :) Kształtujesz go sobie w jakiś wybrany sposób. No i btw. Co Ty tak z tą zmianą charakteru i osobowości? Przecież to chyba nie zaszkodzi zmienić się odrobinę na lepsze. p. czy ja piszę spójnie, bo mam dziwne wrażenie, że jakoś dziwnie i niezrozumiale

Ależ oczywiście :) Chcesz to możesz, tylko trzeba w to trochę wysiłku włożyć.

Ach no cóż :) tak się dzieje ale masz przecież pojęcie, że to przez lęk :) Przez atak lęku.

pisz i myśl tak dalej...to na pewno nie wyjdziesz.

No właśnie wmawiacie. To się zwie hipochondria.

50%

Ło kurczę..a ja się głupio czuję..tak nakląłem na moich rodziców za to jak zareagowali wczoraj ale wyjaśniłem sobie wszystko z mamą [i powiedziałem żeby tacie powtórzyła bo z nim o takich rzeczach nie potrafię gadać] i głupio mi trochę bo teraz wiem że oni mnie potraktowali śmiertelnie poważnie. Skasuję ten brzydki post o nich A dzień minął w sumie nie źle. Pomijając fakt opieki na pewnym przygłupem Ale niedługo się uwolnię już hmmm..... Pozdrawiam wszystkich o

mmm to wspaniałe jest. Ja jeszcze lubię w zimę kiedy jest bardzo ciemno i zimno i latarnie świecą stanąć po środku drogi, zupełnie sam i tak stać i stać i rozmyślać. Wtedy wszystkie wspomnienia napływają do mnie zewsząd. Zazwyczaj są bolesne ale to tak miło coś poczuć, jakieś uczucia, powspominać dobre i złe czasy :) dlatego właśnie kocham zimę.

No cóż...ja chodzę już do szkoły od 16, jutro i w środę mam jeszcze test . Jakoś to przeżyjesz. A co do mojego dzisiejszego dnia to go podsumuję. Klapa.

hmm...nie wiem jakoś się podziel

Ach Piotrek teraz ja Cię trochę pouspokajam bo sam się już uspokoiłem trochę. Spokojnie. Nerwy na zdrowie nie są dobre hmmm....podziel się

Ale czasami sama rozmowa z psychologiem nie pomaga, a leki mogą pomóc ustabilizować nastrój i wtedy dopiero rozmowa z psychologiem może pomóc w pełni. :)