jestem już bardzo zmęczona tym wszystkim. Chciałabym wciągnać się w wir codzienności, obowiązków, ale nie umiem! Nie potrafie wykonać żadnego ruchu, podjąć decyzji, już z góry wiem, że wszystko spieprze i nic nie potrafie. Kiedy podejmuje wyzwanie i tak czeka mnie porażka, tak jak np dzisiaj. Nikt mnie nie rozumie, ja siebie nie rozumie. Jedyne co bym chciała to przestać myślec.