
owsik
Użytkownik-
Postów
1 592 -
Dołączył
Treść opublikowana przez owsik
-
Te całe światło to ułuda. Ja z takim wyglądem już przegrałem życie. Z byt wiele razy próbowałem i wiem, że jestem w oczach kobiet z byt brzydki i dlatego mam mikroskopijne szanse, albo i wcale na znalezienie dziewczyny, której bym odpowiadał i która by mi odpowiadała. Tego się nie da odmienić, bo ja nie wyładnieję.
-
Pewnie, że są takie osoby, tylko, że jest ich to świadomy wybór, a nie przymus. Ja natomiast chcę mieć dziewczynę, seks itd i nie zastąpię tego pragnienia niszą i będę udawał, że jest wspaniale, bo nie tego potrzebuję. Mam więc prawo cierpieć, z tego powodu, że jestem brzydki, a przez to dla prawie każdej kobiety z byt nie w typie na randkę, że spotykają mnie takie rzeczy, teksty i przez to nie mogę zrealizować tego czego pragnę.
-
Zaczyna się, bo inni mają gorzej. Pewnie zaraz padnie hasło, że niektórzy ludzie w Afryce głodują. Jednak można odwrócić ten sam tok rozumowania, bo większość jednak innych osób ma, rodziny, miłość, seks. Ich jest dużo więcej niż takich osób jak ja, którzy są zazwyczaj nie w typie dla niemal każdej kobiety. Czemu więc Ci inni z tego nie rezygnują ? Skoro to takie mało istotne pragnienia. Skoro większość tych kwestii można zastąpić niszami i być cudownie zadowolonym.
-
W ogóle co to znaczy kochać za kasę. To znaczy, że kobieta nigdy nie zainteresuje się facetem jako człowiek nawet się do niego nie przyzwyczai. Po latach by go opuściła tylko dlatego, że zmniejszyły się jego dochody. To jest wyrafinowanie to jest na wskroś racjonalne to nie ma nic wspólnego z miłością. Znowu bawisz się w sztuczki erystyczne. Z tym porównywanie rzekomej miłości za kasę z fascynacją wyglądem.
-
Rozumiem gdy bylem duzo mlodszy to jeszcze te resztki nadzieji sie wemnie klebily podswiadomie wierzylem w slowa, ze mam czas, ze jeszcze trafie. Jednak teraz, gdy mam juz 30 lat nie msm juz rzadnej nadzieji i nawet sie nie ludze, ze cos sie jesze naleprze zmieni. Prawda jest taka, ze przegralem przez swoj wyglad zycie.
-
Brzydota sama w sobie niszczy. Odbiera wiele szans.
-
No i co z tego, ale przecież brzydki i tak nie będzie miał szansy, bo jest nie w typie. Na tym polega przekleństwo brzydoty jesteś z góry skreślony wiecznie bez szansy.
-
Mylisz się dziewczyna wybierze nawet nieroba przystojniaka, który jest zakochany tylko w sobie. Ponieważ jest przystojny, a taki brzydal jak ja zawsze będzie nie w typie dla większości kobiet z byt brzydki na randkę.
-
Jedna jaskółka wiosny nie czynni. Natomiast takich sytuacji jak ja opisałem jest bardzo wiele. Czemu niby piękne kobiety mają tylu kolegów, bo nie mal każdy ma nadzieje, że mu się uda, że jednak coś w nim dostrzeże owa urodziwa Pani i go wybierze. Ale życie jest takie, że jesteś brzydki, a przez to nie w typie to zapomnij o podobaniu się, a z tym się nie da pogodzić. Niestety nie da się z tym tez nic zrobić więc co pozostaje tylko żalenie i uczucie przegranego życia, bo w zasadzie to jest klęska i to zadana odrazy z góry. Ponieważ co by się nie zrobiło to i tak się przegra przez to jak się beznadziejnie wygląda.
-
Takie rzeczy to tylko w książkach, albo filmach. W praktyce to wygląda tak dziewczyna wiele razy płacze temu chłopakowi jak to trafia na takich chamów i czemu nie ma takiego fajnego chłopaka jak on. Po czym wybiera przystojniaka także chama. a nasz brzydal w celu wyróżnienia jest zaproszony na ślub i wesele i może siedzieć zaraz koło panny młodej. Dlatego tak się oburzyłem, że tekst bądźmy tylko kolegami nie jest równoznaczny z odrzuceniem na randkę. Nic się nie da zbudować w tym cały problem moja sytuacja jest beznadzieja. Ja i tak zawsze przegram przez wygląd. Pozostało mi tylko użalanie, zgorzknienie i rozpacz.
-
Ale się chwalisz tymi kaliberkami. To, że ty nie odczuwasz potrzeby bliskości może jesteś aseksualny, to nie znaczy, że każdy taki jest. Jeden do szczęścia w życiu potrzebuje skoku na spadochronie drugi potrzebuje miłości. ja przynajmniej mam bezwstydną pasję z której niks sie nie śmieje a wręcz podziwiają moje umiejętności i metodyczność ale jeden bardzo miły pan zdusił mi ją implantując w to miejsce wkurw i lęk.właśnie.idz na strzelnice.może tam też będzie cie prześladował pech a może w twoim wypadku będzie to szczęście i instruktor na powitanie cie tak czule otoczy ciężką ciepłą spoconą ręką i na koniec spyta ciebie kiedy znowu przyjdziesz?polecam. Bardzo fajnie, że masz taką pasje. Ja natomiast chcę się podobać fizycznie oraz osobowością kobiecie i też pragnę by ona mi się tak samo podobała.
-
Brzydki ma prawo cierpieć z powodu swojej brzydoty, a nawet to by ludzi zabronili brzydkim jakby mogli.
-
Wiesz co teraz to już p... to była odp do Twojego toku rozumowania z nie wolno operacji plastycznych robić.
-
Ale się chwalisz tymi kaliberkami. To, że ty nie odczuwasz potrzeby bliskości może jesteś aseksualny, to nie znaczy, że każdy taki jest. Jeden do szczęścia w życiu potrzebuje skoku na spadochronie drugi potrzebuje miłości.
-
Na operacje plastyczne mnie nie stać na wieśniarę co leci na hajs też. Poza tym operacje plastyczne nie są tak skuteczne jak to pokazują w mediach ponieważ ukazane w tv metamorfozy to często także efekt makijażu odpowiedniego światła i wielu innych czynników po za medycznych. operacje plastyczne?nie ośmieszaj sie.ludzie tu wyrywają zęby,amputują nogi z biedy a tu takie pierdoły?nie wiesz co zrobic z hajcem to daj tym co mają masowy pulpitis lub algodystrofie A jak ktoś ma szpetny nos i tylko to sprawia, że faktycznie brzydko wygląda i zmiana tego realnie wpłynie na jego poprawę wizerunku, a stać, go na operacje to ma z tego zrezygnować.Bo ty tak twierdzisz, bo to pierdoła. Sam jesteś pierdołą skoro nie potrafisz tego zrozumieć. Widać, że nie rozumiesz problemów brzydkich. W powszechnej opinii ludzkiej to chyba trzeba nie mieć nogi by napisać, że się cierpi. ZAPAMIĘTAJ BRZYDOTA TO CZĘSTO CIERPIENIE.
-
Pewnych kwestii nie da się polubić do pewnego poziomu nie da się zaakceptować. Ja nigdy nie zaakceptuję brzydoty, a już z pewnością tego, że się nie podobam fizycznie kobietom. Niestety przegrałem, życie przez swój wygląd tak to widzę i tak to czuję. Mam 30 lat i z takim wyglądem mogę to śmiało powiedzieć czy napisać.
-
Pewnie, bo przecież to marzenie każdego faceta, by kobieta była z nim tylko dla kasy, a nie jego.
-
Miałem taką sytuacje, że kobieta z dwójką dzieci mnie nie chciała przez to jak wyglądam.
-
Na operacje plastyczne mnie nie stać na wieśniarę co leci na hajs też. Poza tym operacje plastyczne nie są tak skuteczne jak to pokazują w mediach ponieważ ukazane w tv metamorfozy to często także efekt makijażu odpowiedniego światła i wielu innych czynników po za medycznych.
-
Znowu powtarza się ten sam schemat, każdy na siłę próbuję udowodnić, że brzydki osoby nie mają problemów w znalezieniu miłości, a już szczególnie mężczyźni, bo przecież wystarczy osobowość, bajer, gadane itp. NIE ROZUMIEM TEGO CZEMU NIE MOŻNA NA SŁOWO UWIERZYĆ BRZYDKIEMU JAK MA W ŻYCIU I PRZESTAĆ NEGOWAĆ JEGO DOŚWIADCZENIE. Bo to naprawdę zaczyna w k... jak ktoś wie lepiej ode mnie co mam w życiu. Brzydcy ludzie istnieją mają gorzej i taka jest prawda. Są ludzie nieatrakcyjni fizycznie, którzy prawie cały czas się nie podobają JA TAK MAM. Więc przestańcie pie farmazony w stylu znajdziesz, masz widocznie złe wnętrze, źle szukasz itp. Pozwólcie komuś brzydkiemu naprawdę przeżywać swój ból, który jest realny i jak najbardziej ma powody do cierpienia, bo bycie z kimś to dość istotna sprawa dla człowieka, a nie wymyślać cuda na kiju, byle nie przyznać, że ktoś kto pisze z wami faktycznie może być brzydką osobą i jest w kwestiach randek odrzucany najczęściej za sam wygląd.
-
Jedyny szczery i przy tym nie chamski, który faktycznie rozumie mój problem. Tak próbowałem, nie podobałem się Japonką, Koreanką, Chinką, Wietnamką, Indonezyjką nawet Tajki mi nie odp. Jedyna nacja, która mi odpisywała to Filipinki, co mnie bardzo zdziwiło i dlatego wszedłem też na Amerykańskie fora, co się okazało, że to na 99% oszustki. Te kobiety chcą kasy dla siebie, swojej rodziny rodziny rodziny. A jeżeli chodzi o Filipiny to ten proceder jest nagminny stąd miałem tyle wiadomości i odp. Dochodzi nawet do tego, że jak facet zdecyduje się na przyjazd to często pada ofiarą przestępstwa, nie raz go pobiją, a przy tym okradną. Z tego co opisywali Ci ludzie to bardzo ciężko jest trafić faktycznie na zainteresowaną nami kobietę.
-
to co?kupisz miłość,przyjazń kobiety?zmusisz do miłości przykuwając kajdankami do kaloryfera i tuląc sie na siłe?wypracujesz miłośc kobiety własnie do ciebie?naiwniaku.naboje do kałacha można kupić,kałacha wypożyczyć,na lot widokowy można się umówić z pilotem,dać mu pareset zt i lecisz jak misiaczek.bywa że pech prześladuje wszędzie i np.trafi się na dziwnego instruktora na strzelnicy który wystraszy i wkurwi i jedna pasja leci.ale zawsze lepiej miec kilka pasji.zapomnij o kobietach.są nieporęczne. A co to ma do rzeczy i tak pragniesz miłości nawet na wysokości 2000m. Dlatego przegrałem życie, bo nic nie mogę zrobić, bo jest mi bardzo zle z tym.
-
Z brzydoty nie da się uczynić siły, brzydota to nie mal,, kalectwo".
-
Ale ja jestem bardzo brzydki nie podobam się fizycznie i za to bardzo, ale to bardzo często odpadam.
-
A to gdzie napisałam? bo z tego, co jeszcze dziś pamiętam, to napisałam Ci wyraźnie że jak najbardziej miałeś prawo im odmówić, o dokładnie tak Ci napisałam::Pewnie, że masz prawo, tylko potem się nie dziw, że nie masz znajomych kobiet, więc i nie masz szans na związek. Podobnie nigdzie nie napisałam, że wygląd się nie liczy, co mi znów przypisujesz, a wyraźnie napisałam i to w kilku postach, że wygląd się jak najbardziej liczy, również dla mnie! To, że kobieta zamiast oczekiwanej przez Ciebie randki, szczególnie jak chodzi o znajomości internetowe, proponuje Ci koleżeństwo, to po pierwsze nie dowodzi tego, że na randkę nigdy by się z Tobą nie umówiła( chociaż jak będziesz zbytnim natrętem, to raczej na stówę się nie umówi ). Kobiety z natury, są generalnie ostrożniejsze jak chodzi w ogóle o znajomości z facetami, a co dopiero poznanych w internecie, gdzie nawet nie wiadomo tak naprawdę do końca, kto siedzi po drugiej stronie. Po drugie nie dowodzi, że to Twój wygląd jest przeszkodą, chyba, że zanim zaproponowała Ci koleżeństwo, to wcześniej, obiecywała Ci randkę, to może faktycznie coś jest na rzeczy. Były takie kobiety, które obiecywały Ci randkę, a potem się z tego wycofały, gdy zobaczyły Twoje zdjęcie? Po trzecie nie dowodzi tego, że kobieta jest nieszczera. Nieszczere, zakłamane, to były co najwyżej te, które randkę Ci obiecały, a potem, się z tego wycofały( nie neguję tego, że takie były). Ciekawa też jestem, ile było takich kobiet w rzeczywistości, a w ilu przypadkach sam sobie narobiłeś nadziei i dopowiedziałeś do ich słów obietnice, gwarancje których Ci nigdy nie składały, by potem przypisywać im słowa jakie z ich ust nigdy nie padły( podobnie jak to robisz, gdy rozmawiasz ze mną), by na końcu uznać je za bezczelne oszustki.:) Owsik, jak tak lubisz szczerość do bólu, to Ci coś powiem, po tych Twoich manipulacjach, dopowiadaniu sobie rzeczy, których nigdzie nie napisałam, a na końcu kwitowaniu tego, że jestem kłamcą, bo coś takiego napisałam, to mnie to nawet nie musisz pokazywać swoich fot, bo bez tego nie miałbyś szans, nawet na bycie moim kolegą. Nie mam już do Ciebie siły kobieto. Dziwnym trafem jakoś przystojni nie są tylko kolegami po zobaczeniu zdjęcia również w internecie jakoś nie spotyka ich ten teks. Wiem bo miałem przystojnych znajomych.